Krowa Matylda to moja ziomalka. Uwielbiam ją!

Tym razem Alexander Steffensmeier zabrał czytelników na farmę pełną śniegu. Dzielna i nieustraszona krowa Matylda wyrusza w drogę wraz ze swoim znajomym listonoszem. Mają za zadanie roznieść zgromadzone paczki, tak aby każdy mógł otrzymać na czas swój świąteczny prezent. Czy im się to uda? Czy prezenty trafią do odpowiednich odbiorców?

Śmieszna, pouczająca historia dla młodszych dzieci, choć jak widać daję świetny przykład, że i dorosły może się rewelacyjnie bawić na tej książce.

Ilustracje to złoto!

Krowa Matylda to moja ziomalka. Uwielbiam ją!

Tym razem Alexander Steffensmeier zabrał czytelników na farmę pełną śniegu. Dzielna i nieustraszona krowa Matylda wyrusza w drogę wraz ze swoim znajomym listonoszem. Mają za zadanie roznieść zgromadzone paczki, tak aby każdy mógł otrzymać na czas swój świąteczny prezent. Czy im się to uda? Czy prezenty trafią do odpowiednich...

Poznajcie Matyldę- krowę pocztową. Gdy zbliżają się święta na jej głowę jest jeszcze więcej listów do dostarczenia, dlatego podczas dojenia jest raczej mocno niecierpliwa. I kiedy pewnego przedświątecznego dnia, listonosz kończy pracę wcześniej, Matylda wraca do domu sama. Ale gdzie ma iść skoro nie ma drogi? Wszędzie biało, droga zniknęła. Matylda postanawia odnaleźć dom? Tylko czy pójście prosto przed siebie zaprowadzi Matyldę do gospodarstwa? Czy będzie ona skazana na spędzenie świątecznej nocy poza domem, ma zimnie i w samotności?

Przyznać muszę, że nie znaliśmy tej serii a jest cudowna. Po pierwsze chwalę duża wyraźną czcionkę, która się świetnie sprawdza kiedy dziecko chce już zacząć czytać samodzielnie, chociażby literować. Po drugie historia jest świetna, nie za długo, idealna na przeczytanie na dobranoc. A po trzecie książka posiada cudowne ilustracje. Jestem w nich zakochana, dwulatek jest zakochany o pięciolatek też😍

Poznajcie Matyldę- krowę pocztową. Gdy zbliżają się święta na jej głowę jest jeszcze więcej listów do dostarczenia, dlatego podczas dojenia jest raczej mocno niecierpliwa. I kiedy pewnego przedświątecznego dnia, listonosz kończy pracę wcześniej, Matylda wraca do domu sama. Ale gdzie ma iść skoro nie ma drogi? Wszędzie biało, droga zniknęła. Matylda postanawia odnaleźć dom?...

Śnieżne perypetie.

Znana już najmłodszym krowa Matylda wita się z nami tym razem w zimowej scenerii, która pełna jest śniegu i przygotowań do Świąt Bożego Narodzenia. Co może wyniknąć z przygód sympatycznej mućki, które mają miejsce w takiej właśnie, zimowej aurze? Sprawdźmy! Bo że przygody tutaj będą, tego możemy być pewni ;)

Matylda jest bardzo zapracowana - razem z listonoszem roznosi paczki przed świętami Bożego Narodzenia. Bardzo to lubi. Po skończonej pracy rusza do domu. Listonosz korzysta z jej pomocy i w związku z tym Matylda ma przy sobie prezenty dla wszystkich mieszkańców gospodarstwa, ale... którędy ma iść? Wszędzie jest pełno śniegu, który zasypał drogi! Czy Matylda zdąży na Wigilię? A jeśli tak (czego wszyscy jej życzymy),to czy wszystkie prezenty trafią tam, gdzie powinny? (i do kogo powinny?).

"Krowa Matylda i śnieg" to sympatyczna i pełna humoru bajka, którą zapewne polubi niejedno dziecko. Główną bohaterkę także da się bez problemu polubić ;) Osobiście jestem Krową Matyldą zachwycony – zarówno samą bajką, główną bohaterką, jak również książkowym wydaniem jej przygód, to bowiem jest bogato ilustrowane, ciekawe, zwracające uwagę całokształtem szaty graficznej i formatem wydania, który jest bardzo duży i wygodny w czytaniu. Nic tylko się zachwycać ;)

Dziękuję Wydawnictwu Media Rodzina za egzemplarz recenzencki.

#krowamatylda #krowamatyldaiśnieg #AlexanderSteffensmeier #mediarodzina #dladzieci #ksiazkidladzieci #booksforkids #cosnapolce #czytamksiazki

https://cosnapolce.blogspot.com/2021/12/krowa-matylda-i-snieg-alexander.html

Śnieżne perypetie.

Znana już najmłodszym krowa Matylda wita się z nami tym razem w zimowej scenerii, która pełna jest śniegu i przygotowań do Świąt Bożego Narodzenia. Co może wyniknąć z przygód sympatycznej mućki, które mają miejsce w takiej właśnie, zimowej aurze? Sprawdźmy! Bo że przygody tutaj będą, tego możemy być pewni ;)

Matylda jest bardzo zapracowana - razem z...

Seria książek o krowie Matyldzie to zabawne, pełne niezwykłych ilustracji, historyjki. Ich cechą charakterystyczną jest wyjątkowe poczucie humoru, które sprawia, że to książki nie tylko dla najmłodszych.

Seria książek o krowie Matyldzie to zabawne, pełne niezwykłych ilustracji, historyjki. Ich cechą charakterystyczną jest wyjątkowe poczucie humoru, które sprawia, że to książki nie tylko dla najmłodszych.

Książeczka idealna dla miłośników łaciatych stworzeń. Opisuje historię o pomocnej krowie Matyldzie, która w dzień Wigilii pomaga listonoszowi rozwozić paczki. Niestety przez śnieg Matylda straciła orientację w terenie i się zgubiła. Historia zakończyła się pomyślnie i krowa trafiła do swojego gospodarstwa.

Książeczka idealna dla miłośników łaciatych stworzeń. Opisuje historię o pomocnej krowie Matyldzie, która w dzień Wigilii pomaga listonoszowi rozwozić paczki. Niestety przez śnieg Matylda straciła orientację w terenie i się zgubiła. Historia zakończyła się pomyślnie i krowa trafiła do swojego gospodarstwa.

Moje pierwsze spotkanie z Krową Matyldą... jaka ta krowa urocza, zabawna i zwariowana. A jej przygody? Człowiek za głowę może się złapać xD
I te ilustracje pełne detali, szczegółów, ukrytych elementów - za każdym razem można dostrzec co innego.

Historia jest ciepła, miła, przyjemna, pełna humoru (może czasem trochę rubasznego) i ukrytych niuansów...
Samą historię mimo iż kierowana do dzieci uważam za ciepłą, miłą, uniwersalną i taką, która może być punktem rozmów na wiele ważnych tematów np. dotyczących dawania upominków, tym co ważne jest w Święta, jak je spędzić... Jednakże ze względu na wspomniane niuanse, których dzieci mogą nie wyłapać i zrozumieć, należałoby je im wytłumaczyć.

Niemniej z krówką Matyldą można miło spędzić nie tylko przedświąteczny i świąteczny ale również zimowy czas… i nie tylko. Polecam nie tylko dzieciom... w sumie ja jestem dużym dzieciakiem xD

Moje pierwsze spotkanie z Krową Matyldą... jaka ta krowa urocza, zabawna i zwariowana. A jej przygody? Człowiek za głowę może się złapać xD
I te ilustracje pełne detali, szczegółów, ukrytych elementów - za każdym razem można dostrzec co innego.

Historia jest ciepła, miła, przyjemna, pełna humoru (może czasem trochę rubasznego) i ukrytych niuansów...
Samą historię mimo iż...

Co prawda ta część przygód krowy Matyldy nie rozbawiła mnie tak bardzo, jak część o zabawie w chowanego, ale warto sięgnąć po tę książkę. Myślę, że syn będzie nią bardziej zainteresowany, gdy trochę podrośnie. Teraz głównie skupia się na wybranych ilustracjach, a nie całej historii.

Krowa Matylda jako roznosicielka paczek daje sobie świetnie radę. Dobra, świetnie zilustrowana historia na zimowe, świąteczne popołudnia.

Co prawda ta część przygód krowy Matyldy nie rozbawiła mnie tak bardzo, jak część o zabawie w chowanego, ale warto sięgnąć po tę książkę. Myślę, że syn będzie nią bardziej zainteresowany, gdy trochę podrośnie. Teraz głównie skupia się na wybranych ilustracjach, a nie całej historii.

Krowa Matylda jako roznosicielka paczek daje sobie świetnie radę. Dobra, świetnie...

Dobrze wiem o tym, jak trudno trafić do domu, gdy spadnie śnieg... Krowa Matylda na prezydenta - nawet, gdy niszczy paczki z prezentami, oo.

Dobrze wiem o tym, jak trudno trafić do domu, gdy spadnie śnieg... Krowa Matylda na prezydenta - nawet, gdy niszczy paczki z prezentami, oo.

Krowa Matylda nie zawodzi. Nawet gdy trzeba dostarczyć przesyłki brnąc w kopnym śniegu. Lecz bycie krową pocztową zobowiązuje. I nic nie jest w stanie przeszkodzić jej w spełnieniu służbowego polecenia. Z prawdziwą przyjemnością czyta się i ogląda tę książkę, żałując tylko, że tak szybko się skończyła. A kury? No, po prostu, są the best. Prawdziwe bohaterki drugiego planu. Z niecierpliwością czekam na kolejne odsłony przygód Matyldy. A tymczasem przeczytam dziecku jeszcze raz. Na specjalne zamówienie. Co i wam polecam zrobić.

Krowa Matylda nie zawodzi. Nawet gdy trzeba dostarczyć przesyłki brnąc w kopnym śniegu. Lecz bycie krową pocztową zobowiązuje. I nic nie jest w stanie przeszkodzić jej w spełnieniu służbowego polecenia. Z prawdziwą przyjemnością czyta się i ogląda tę książkę, żałując tylko, że tak szybko się skończyła. A kury? No, po prostu, są the best. Prawdziwe bohaterki drugiego planu....

Piękne ilustracje, bardzo ciekawa historia. Moje dziecko słuchało z wielkim zaciekawieniem i bardzo chętnie brało udział w opisywaniu tego, co dzieje się na obrazkach.

Piękne ilustracje, bardzo ciekawa historia. Moje dziecko słuchało z wielkim zaciekawieniem i bardzo chętnie brało udział w opisywaniu tego, co dzieje się na obrazkach.