rozwińzwiń

Srebrny dzwoneczek

Okładka książki Srebrny dzwoneczek Emilia Kiereś
Okładka książki Srebrny dzwoneczek
Emilia Kiereś Wydawnictwo: Akapit Press Cykl: Srebrny dzwoneczek (tom 1) literatura dziecięca
136 str. 2 godz. 16 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Cykl:
Srebrny dzwoneczek (tom 1)
Wydawnictwo:
Akapit Press
Data wydania:
2015-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2015-01-01
Liczba stron:
136
Czas czytania
2 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788364379918
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Cukiernia pod Pierożkiem z Wiśniami Clare Compton, Maria Orłowska-Gabryś
Ocena 7,4
Cukiernia pod ... Clare Compton, Mari...
Okładka książki Śnieżna siostra Lisa Aisato, Maja Lunde
Ocena 8,8
Śnieżna siostra Lisa Aisato, Maja L...
Okładka książki Patrz, Madika, pada śnieg! Astrid Lindgren, Ilon Wikland
Ocena 7,5
Patrz, Madika,... Astrid Lindgren, Il...

Wyróżniona opinia i

Srebrny dzwoneczek



przeczytanych książek 1848 napisanych opinii 1841

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
7 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
474
106

Na półkach: ,

Książka o strachu dziecka przed innymi dziećmi, przed pójściem do szkoły.
Przemiana z nieśmiałej dziewczynki w ciut odważniejszą. :)

Książka o strachu dziecka przed innymi dziećmi, przed pójściem do szkoły.
Przemiana z nieśmiałej dziewczynki w ciut odważniejszą. :)

Pokaż mimo to

avatar
197
89

Na półkach:

✨7,5✨
Przeurocza historia, otulająca jak mięciutki kocyk. To kolejna pozycja, którą w przyszłości będę czytać dzieciom. 🥰

✨7,5✨
Przeurocza historia, otulająca jak mięciutki kocyk. To kolejna pozycja, którą w przyszłości będę czytać dzieciom. 🥰

Pokaż mimo to

avatar
2785
1523

Na półkach: , , ,

#Wyzwanie LC czerwiec 2023

Chociaż jest to książka przeznaczona dla dzieci i nie ma w niej zbyt wartkiej akcji, to tak mnie wciągnęła jej fabuła, że nie mogłam się od niej oderwać.
Po południu ponownie przeczytałam tę książeczkę razem z wnuczką. Jest co prawda rok starsza od bohaterki, bo właśnie skończyła naukę w pierwszej klasie, ale początkowo również, tak jak Marysia, nie czuła się zbyt pewnie w szkole.
Mają uwagę zwróciła okładka tej książki, wydawała mi się dziwnie znajoma... Sprawa się wyjaśniła dość szybko, bo okazało się, że okładkę jak również pozostałe ilustracje wykonała Małgorzata Musierowicz a na dodatek autorka jest jej córką.
Z Emilią Kiereś po raz pierwszy mam kontakt, lecz myślę, że nie ostatni, tym bardziej, że są następne części z serii "Srebrny dzwoneczek".
Moja wnuczka zachwyciła się ta lekturą i ja mam za zadanie szukać następnych pozycji.
Główną bohaterką jest Marysia, która z utęsknieniem czeka na wakacje, lecz niestety w tym roku wszystko ma być inaczej. Wyjątkowo tym razem nie pojadą wszyscy na wakacje, bo wkrótce powiększy się ich rodzina, więc mama nie może jechać a tata nie chce jej zostawiać samej. Poza tym, po wakacjach Marysia pójdzie do pierwszej klasy i tego się bardzo boi. Postanowiono, że w tym roku Marysia pojedzie sama na wakacje do cioci Ani. Dziewczynka jest zachwycona, bo lubi młodszą siostrę swojej mamy, która zamieszkała teraz na wsi w ich rodzinnym domu z ogrodem. Ma nadzieję na mile spędzony czas.

"Powoli zapadał zmierzch. Pod zachmurzonym niebem było duszno i gorąco. W gęstej kępie roślin na środku trawnika głośno grały świerszcze. Dziewczynka bardzo lubiła ten dźwięk. Przypominał jej wszystkie minione wakacje."
Gdy ciocia musiała pracować Marysia spędzała czas w ogrodzie, bardzo to lubiła, tym bardziej, że spotkała w nim kota. Chciała mieć zawsze zwierzątko, ale w domu nie było na to warunków, więc miała nadzieję, że chociaż tutaj będzie miała przyjaciela. Dziewczynka jest bardzo nieśmiała, boi się zawierać nowe znajomości a dzieci czasem jej dokuczają, chociaż nie wiadomo dlaczego.

"Już wiele razy to słyszała: że jest wesoła, ładna i że nie można jej nie lubić. Tymczasem dzieci nie zawsze były dla niej miłe."
Za ogrodem cioci Marysia zauważyła mały domek, który bardzo jej się spodobał. Był pomalowany na biało i sprawiał wrażenie bajkowego. W jakiś sposób ciągnie ją do tego domku, chociaż nie pozwala jej tam chodzić ciocia. Mimo zakazu, dziewczynka podchodzi do małego domku i tam poznaje... Panią Wróżkę. Czy to ona mieszka w tym domku? Czy mieszka sama? I dlaczego ciocia twierdzi, że tu nikt nie mieszka od dawna?

"Marysia wpatrywała się oczarowana. To było naprawdę niezwykłe! Nigdy nie widziała, żeby ktoś wieszał dzwoneczki na drzewie. A ta starsza pani wyglądała jak prawdziwa wróżka!"
Ta historia jest bardzo piękna, melancholijna, momentami nieco smutna, ale jednocześnie potrafiąca dodać otuchy wielu nieśmiałym dzieciom.
To opowieść o przyjaźni nie tylko z ludźmi, ale i zwierzętami, o nieśmiałości, o obawach przed nowymi wyzwaniami, tak w ogóle o życiu okiem siedmiolatki. Lektura nie tylko dla małych czytelników. To ponadczasowa opowieść jak nie przymierzając "Jeżycjada"..., warto mieć w domu.
Polecam.

#Wyzwanie LC czerwiec 2023

Chociaż jest to książka przeznaczona dla dzieci i nie ma w niej zbyt wartkiej akcji, to tak mnie wciągnęła jej fabuła, że nie mogłam się od niej oderwać.
Po południu ponownie przeczytałam tę książeczkę razem z wnuczką. Jest co prawda rok starsza od bohaterki, bo właśnie skończyła naukę w pierwszej klasie, ale początkowo również, tak jak Marysia,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
220
84

Na półkach:

Bardzo lubię historie tej autorki. Zawsze mam wrażenie, że jej opowieści są jakby usnute z jakiejś magicznej nici.

Bardzo lubię historie tej autorki. Zawsze mam wrażenie, że jej opowieści są jakby usnute z jakiejś magicznej nici.

Pokaż mimo to

avatar
398
213

Na półkach: ,

"Srebrny dzwoneczek" jest dostosowany dla młodszych dzieci, tak 7-9 lat. Główna bohaterka spędza wakacje u cioci, a po nich ma iść do pierwszej klasy szkoły podstawowej.
Książka jest bardzo spokojna, nie ma jakiejś mega wartkiej akcji, ani nagłych zwrotów. W sumie jest w porządku, można z czystym sumieniem dać dziecku. Porusza temat nieśmiałości. Nie jest też jakimś wielkim dziełem, czegoś mi w niej zabrakło - może po prostu ma trochę za wolne tempo. Ale może się podobać. Są w niej soczyste opisy lata, dużo słońca, zieleni, owoców z ogródka, jazda na rowerze i kąpiel w jeziorze - ten wakacyjny klimat książki sprawił mi sporą przyjemność, ponieważ ją czytałam w lutym, kiedy człowiek miał już po dziurki w nosie tego zimna, krótkiego dnia i ogołoconych gałęzi. Ta książka trochę oszukała mózg i dostarczyła miłego samopoczucia, dając złudzenie doświadczania słońca i zieleni.

"Srebrny dzwoneczek" jest dostosowany dla młodszych dzieci, tak 7-9 lat. Główna bohaterka spędza wakacje u cioci, a po nich ma iść do pierwszej klasy szkoły podstawowej.
Książka jest bardzo spokojna, nie ma jakiejś mega wartkiej akcji, ani nagłych zwrotów. W sumie jest w porządku, można z czystym sumieniem dać dziecku. Porusza temat nieśmiałości. Nie jest też jakimś...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2391
1774

Na półkach: , , , ,

Srebrny dzwoneczek w wydaniu wydawnictwa HarperKids to dla nas powrót do historii Marysi. I to niezwykle przyjemny oraz udany. Miło było przypomnieć sobie nie tylko historię, ale również, to co w sobie skrywa.

http://zapatrzonawksiazki.pl/index.php/2022/01/10/srebrny-dzwoneczek-emilia-kieres-harperkids/

Srebrny dzwoneczek w wydaniu wydawnictwa HarperKids to dla nas powrót do historii Marysi. I to niezwykle przyjemny oraz udany. Miło było przypomnieć sobie nie tylko historię, ale również, to co w sobie skrywa.

http://zapatrzonawksiazki.pl/index.php/2022/01/10/srebrny-dzwoneczek-emilia-kieres-harperkids/

Pokaż mimo to

avatar
1455
1094

Na półkach: , ,

Kilka dni temu recenzowałam dla Was książkę Złota gwiazdka. Przyszedł jednak czas na to, bym poznała i pierwszą część tego krótkiego cyklu, a tą książką jest właśnie Srebrny dzwoneczek. Powiem szczerze, że nie wiedziałam czego spodziewać się po tej powieści, skoro druga część tak mocno mi się spodobała. Czy będzie słabiej? Czy popełniłam błąd, czytając te książki nie po kolei? No cóż. Odpowiedzi znajdziecie w tej opinii.

Marysia ma przed sobą nie lada wyzwanie - już niedługo będzie musiała zmierzyć się z pierwszą klasą podstawówki, nowymi znajomymi oraz nowym członkiem rodziny - młodszym braciszkiem. Wydaje się, że będzie to za dużo, jak na tak młodą istotkę. Dziewczynka jednak na razie spędza wakacje u cioci i rozmyśla. Pewnego dnia Marysia odkrywa w lesie biały domek, a w nim poznaje Panią Wróżkę. Czy mieszkanka tajemniczego domku pomoże dziewczynce uporać się z rosnącymi problemami? Czy dziki kotek, plączący się przy domu cioci da się oswoić? No i kim jest ten ktoś, kto stale obserwuje Marysię zza żywopłotu?

Tym razem główną bohaterką jest Marysia, która okazała się dość nieśmiałą i cichą dziewczynką. Oczywiście, nie twierdzę, że jest to złe czy nieodpowiednie - każdy ma swój charakter i tyle. Spodobało mi się to, jak autorka wykreowała tę postać i w jaki sposób ukazała jej stopniową przemianę. Marysia zyskała moją sympatię i bardzo jej kibicowałam. Co więcej, do gustu przypadła mi również jej ciekawość świata i tego, co przed nią skrywa – w końcu jasnym tego dowodem jest odnalezienie tajemniczego domku.

Emilia Kiereś skupiła się tutaj bardziej na kwestii rozpoczynania nowego etapu w życiu, a w tym konkretnie przypadku zaczynania szkoły. Jest to stresujące doświadczenie dla większości jak nie wszystkich dzieciaków. Zresztą, sama pamiętam moment, gdy to ja szłam do pierwszej klasy i nie znałam wielu osób. Uważam więc, że Srebrny dzwoneczek sprawdzi się idealnie dla najmłodszych, którzy zaczęli już lub będą zaczynać w przyszłym roku swoją przygodę z edukacją.

Przyznam szczerze, że trochę żałuję, że najpierw poznałam część drugą. Mam wrażenie, że odebrało mi to wiele satysfakcji z poznawania opisywanych historii po kolei. Jednak czasu już nie cofnę. Mogę jedynie napisać, że gdybym miała czytać te książki tak od początku, to raczej zrobiłabym to już po kolei. W zaistniałej sytuacji mogę napisać, że bardziej jednak do gustu przypadła mi Złota gwiazdka, ale to chyba raczej z powodu świątecznej atmosfery, jaka została tam wpleciona.

Niemniej jednak Srebrny dzwoneczek to kolejna bardzo dobra powieść Emilii Kiereś, którą polecam. Gdybym miała w swoim otoczeniu młodego czytelnika, który zacząłby właśnie przygotowania do rozpoczęcia szkoły - podsunęłabym mu tę książkę. Jak przezwyciężyć swój strach i niepewność? Czy wystarczy tylko zwykłe “cześć”? Odpowiedzi na te pytania z pewnością znajdziecie na kartach tej właśnie książki.

Kilka dni temu recenzowałam dla Was książkę Złota gwiazdka. Przyszedł jednak czas na to, bym poznała i pierwszą część tego krótkiego cyklu, a tą książką jest właśnie Srebrny dzwoneczek. Powiem szczerze, że nie wiedziałam czego spodziewać się po tej powieści, skoro druga część tak mocno mi się spodobała. Czy będzie słabiej? Czy popełniłam błąd, czytając te książki nie po...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1246
319

Na półkach: , , , ,

Chciałoby się napisać: jaka matka taka córka. ;)

To moje pierwsze spotkanie z literaturą dziecięcą Emilii Kiereś, ale na pewno nie ostatnie. Książkę czytałam dziewięcioletniej córce. Obie jesteśmy usatysfakcjonowane lekturą, bo dostałyśmy od niej to, czego oczekiwałyśmy: pięknego języka, subtelnie nakreślonych sylwetek bohaterów, emanującego z każdej strony spokoju i ogromnej dozy poczucia bezpieczeństwa. Może i nie ma w tej historii spektakularnych zwrotów akcji i niezwykłych przygód, ale jest ciepło, przyjaźń, pozytywne emocje i oswajanie nie tylko kota, ale i własnej nieśmiałości.
Całość okraszona niepowtarzalnymi ilustracjami wykonanymi przez - mamę pani Emilii - panią Małgorzatę Musierowicz.
Moja córka po wysłuchaniu treści, pieczołowicie przyglądała się obrazkom i porównywała je ze swoimi wyobrażeniami.

Obecnie czytamy kontynuację "Srebrnego dzwoneczka" - "Złotą gwiazdkę."

Chciałoby się napisać: jaka matka taka córka. ;)

To moje pierwsze spotkanie z literaturą dziecięcą Emilii Kiereś, ale na pewno nie ostatnie. Książkę czytałam dziewięcioletniej córce. Obie jesteśmy usatysfakcjonowane lekturą, bo dostałyśmy od niej to, czego oczekiwałyśmy: pięknego języka, subtelnie nakreślonych sylwetek bohaterów, emanującego z każdej strony spokoju i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
8
6

Na półkach: ,

Jako tata, sceptycznie nastawiony do wszystkiego, co ma przeczytać jego dziecko, sam zapoznałem się ze "Srebrnym dzwoneczkiem". Nie rozpisując się, bo właściwie podpisuję się pod tym, co napisali inni użytkownicy (a czemu nie chciałem wierzyć),dodam tylko, że żałuję, że sam nie mogłem poznać tej książki jako dziecko. Jako dorosły widzę bowiem, jaką ma wartość psychologiczną i wychowawczą.

Jako tata, sceptycznie nastawiony do wszystkiego, co ma przeczytać jego dziecko, sam zapoznałem się ze "Srebrnym dzwoneczkiem". Nie rozpisując się, bo właściwie podpisuję się pod tym, co napisali inni użytkownicy (a czemu nie chciałem wierzyć),dodam tylko, że żałuję, że sam nie mogłem poznać tej książki jako dziecko. Jako dorosły widzę bowiem, jaką ma wartość...

więcej Pokaż mimo to

avatar
227
220

Na półkach: , ,

Srebrny dzwoneczek to historia, która ma znamiona baśni, a przy tym zachwyca swoją realnością. Wiele dzieci, zwłaszcza tych młodszych ma problem z nieśmiałością i boją się zmian. Dla małego człowieka strach przed szkołą jest naturalny. W tej historii potęguje go jeszcze stres związany z pojawieniem się nowego członka rodziny. Z każdą stroną obserwujemy przemianę małej bohaterki. W opozycji do niej pojawia się Dorotka – niesympatyczna i bardzo złośliwa. Jednak pewnego dnia, Marysia zauważa, że zachowanie nowej znajomej spowodowane jest jeszcze większą nieśmiałością, więc ta postanawia pomóc jej się przełamać i zaprzyjaźnić. Piękna historia niesie ze sobą naukę, że złość często powodowana jest strachem i czasem trzeba po prostu dać szansę innym się oswoić. Na koniec muszę oczywiście wspomnieć o pięknych akwarelowych ilustracjach Małgorzaty Musierowicz (tak, to ta od Jeżycjady, a prywatnie mama autorki).

Srebrny dzwoneczek to historia, która ma znamiona baśni, a przy tym zachwyca swoją realnością. Wiele dzieci, zwłaszcza tych młodszych ma problem z nieśmiałością i boją się zmian. Dla małego człowieka strach przed szkołą jest naturalny. W tej historii potęguje go jeszcze stres związany z pojawieniem się nowego członka rodziny. Z każdą stroną obserwujemy przemianę małej...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    97
  • Chcę przeczytać
    73
  • Posiadam
    20
  • 2022
    4
  • 2019
    3
  • Teraz czytam
    3
  • Literatura polska
    3
  • Literatura dziecięca
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • Dla dzieci
    2

Cytaty

Więcej
Emilia Kiereś Srebrny dzwoneczek Zobacz więcej
Emilia Kiereś Srebrny dzwoneczek Zobacz więcej
Emilia Kiereś Srebrny dzwoneczek Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Okładka książki Flora szuka skarbów Gabriela Rzepecka-Weiss, Maciej Szymanowicz
Ocena 9,7
Flora szuka sk... Gabriela Rzepecka-W...
Okładka książki Pani wiatru Lisa Aisato, Maja Lunde
Ocena 7,5
Pani wiatru Lisa Aisato, Maja L...
Okładka książki Książka o górach Patricija Bliuj-Stodulska, Robb Maciąg
Ocena 8,5
Książka o górach Patricija Bliuj-Sto...

Przeczytaj także