Już się przyzwyczaiłam, że każdy tom wciąga bez reszty. Do tej pory, nie przypominam sobie jakiejś części cyklu, któraby mnie rozczarowała 🤔

W Zdrajcy już na początku akcja zaskakuje - u Harry'ego pojawia się strażnik Morgan (główny przeciwnik z Białej Rady),który teraz szuka dla siebie pomocy. Morgan zostaje niesłusznie (albo i słusznie) oskarżony o zdradę i pojawia się w miejscu najmniej oczekiwanym przez pościg.
Biorąc pod uwagę przeszłe spotkania Harry'ego i Morgana Harry powinien wykopać strażnika przez drzwi, ale jak nietrudno się domyśleć udziela pomocy 🙈

Jakby Białej Rady było mało w pościg za rzekomym zdrajcą i Harrym ruszają łowcy głów. I jak mówi blurb na okładce książki: Jeden błąd może sprawić, że - całkiem dosłownie - potoczą się głowy. I jedna z nich może być jego głową.

Już się przyzwyczaiłam, że każdy tom wciąga bez reszty. Do tej pory, nie przypominam sobie jakiejś części cyklu, któraby mnie rozczarowała 🤔

W Zdrajcy już na początku akcja zaskakuje - u Harry'ego pojawia się strażnik Morgan (główny przeciwnik z Białej Rady),który teraz szuka dla siebie pomocy. Morgan zostaje niesłusznie (albo i słusznie) oskarżony o zdradę i pojawia się...

„Zdrajca”, czyli już 11 tom Akt Harry’ego Dresdena zaczyna się bardzo dynamicznie. Od padającego w progu Morgana – cóż, Harry zdecydowanie ma za miękkie serce.
Chociaż jest to bardzo dynamiczny tom to przyznaję, że nie bardzo wiem co o nim napisać. Mamy powrót naszych ulubionych wilkołaków, choć pojawiają się tylko chwilowo tak samo jak Lara, mamy arcyciekawego wroga, którym jest skórozmienny i dużo ciekawych rozmów z Morganem, ale… jakby nie umiem nic o tym powiedzieć. Jest ciekawie, dużo się dzieję, książkę czyta się naprawdę błyskawicznie, ale jednocześnie to tyle.
Tak naprawdę mogłabym streścić fabułę tej części w 10 zdaniach.
Oczywiście bardzo lubię Harry’ego, cała seria zdecydowanie gości w moim sercu i czuję się jego fanką, ale przyznaję, że po przeczytaniu trudno mi napisać recenzję.
Końcówka mnie bardzo zaskoczyła, szczególnie sytuacja z Thomasem, a z Luccio… no cóż, coś jednak przeczuwałam xD
Niedługo wezmę się za kolejnym, a poteeeeeeem czeka mnie tom opowiadań – po angielsku, bo nigdy nie wydano go w języku polskim.
~Idris

„Zdrajca”, czyli już 11 tom Akt Harry’ego Dresdena zaczyna się bardzo dynamicznie. Od padającego w progu Morgana – cóż, Harry zdecydowanie ma za miękkie serce.
Chociaż jest to bardzo dynamiczny tom to przyznaję, że nie bardzo wiem co o nim napisać. Mamy powrót naszych ulubionych wilkołaków, choć pojawiają się tylko chwilowo tak samo jak Lara, mamy arcyciekawego wroga,...

Bardzo mnie ruszyła emocjonalnie część z bronieniem człowieka, który większość życia nas prześladuje, wierząc że robi dobrą rzecz. Cały świat jak zwykle interesujący, zagadka ciekawa, ale ten moty mocno dał mi do myślenia.

Bardzo mnie ruszyła emocjonalnie część z bronieniem człowieka, który większość życia nas prześladuje, wierząc że robi dobrą rzecz. Cały świat jak zwykle interesujący, zagadka ciekawa, ale ten moty mocno dał mi do myślenia.

Kolejny tom cyklu na bardzo wysokim poziomie. Choć mogłoby się to wcześniej wydawać niemożliwie - intryga zagęszcza się jeszcze bardziej!

Kolejny tom cyklu na bardzo wysokim poziomie. Choć mogłoby się to wcześniej wydawać niemożliwie - intryga zagęszcza się jeszcze bardziej!

Ciekawa akcja i cokolwiek niespodziewane zakończenie. Dresden wciąga...

Ciekawa akcja i cokolwiek niespodziewane zakończenie. Dresden wciąga...

Kolejny tom trzyma poziom, wartka akcja wciąga. Dresden uroczo irytujący jak zawsze ;)

Kolejny tom trzyma poziom, wartka akcja wciąga. Dresden uroczo irytujący jak zawsze ;)

Książka bardziej poważna. Dzieje się w tym tomie i każdy czuje zbliżające się kłopoty. W końcu będziemy mogli zbadać tajemnicę kto jest zdrajcą, który już od dawna działał gdzieś w cieniu. Niestety rozwiązanie tajemnicy było bardzo niesatysfakcjonujące. Pomysłów na to kto jest zdrajcą było dużo i były naprawdę ciekawe i dobrze umotywowane. Niestety rozwiązanie było oczywiście zaskakujące ale niestety w tym złym znaczeniu tego słowa. Nie mnie i tak polecam, bo książka jako całość jest naprawdę dobra.

Książka bardziej poważna. Dzieje się w tym tomie i każdy czuje zbliżające się kłopoty. W końcu będziemy mogli zbadać tajemnicę kto jest zdrajcą, który już od dawna działał gdzieś w cieniu. Niestety rozwiązanie tajemnicy było bardzo niesatysfakcjonujące. Pomysłów na to kto jest zdrajcą było dużo i były naprawdę ciekawe i dobrze umotywowane. Niestety rozwiązanie było...

Z każdym kolejnym tomem, coraz bardziej nie jest możliwe rozstanie się z magiem i jego przygodami.

Z każdym kolejnym tomem, coraz bardziej nie jest możliwe rozstanie się z magiem i jego przygodami.

Twist, chociaż wydawało mi się, że go przewidziałem, okazał się jednak być niespodzianką. I bardzo dobrze.

Twist, chociaż wydawało mi się, że go przewidziałem, okazał się jednak być niespodzianką. I bardzo dobrze.

Jak zwykle dużo się dzieje, ale akcja płynie wolniej - czasem bywa nudno...

Całościowa intryga jest dobrze zbudowana i przyjemnie się czyta. No i dowiadujemy się więcej o niektórych - skrytych - bohaterach...

Jak zwykle dużo się dzieje, ale akcja płynie wolniej - czasem bywa nudno...

Całościowa intryga jest dobrze zbudowana i przyjemnie się czyta. No i dowiadujemy się więcej o niektórych - skrytych - bohaterach...