Seria o śwince Malince i słoniu Leonie chyba zostanie z nami na dłużej. "Czy polubisz moją breję?" ma co prawda mało chwytliwy tytuł, ale w środku jest całkiem ciekawa. W krótkiej, prostej formie można zmieścić tak wiele treści. Bo może to być opowieść o niejadku, dla którego większość pokarmów to ta tytułowa breja. Jest to też o przyjaźni, która sprawia, że jesteśmy gotowi do dużych poświęceń, by sprawić przyjemność komuś bliskiemu. To poświęcenie może mieć też dobry wpływ na nas, bo poznamy lepiej drugą osobę i jej gusta.
Nie wiem, na jak długo pozostanie z nami tekst "Malinko, nie przeginaj" - ale moje dzieci go uwielbiają (i przedszkolak, i prawie dwulatek, który właśnie intensywnie przyswaja mowę).

Seria o śwince Malince i słoniu Leonie chyba zostanie z nami na dłużej. "Czy polubisz moją breję?" ma co prawda mało chwytliwy tytuł, ale w środku jest całkiem ciekawa. W krótkiej, prostej formie można zmieścić tak wiele treści. Bo może to być opowieść o niejadku, dla którego większość pokarmów to ta tytułowa breja. Jest to też o przyjaźni, która sprawia, że jesteśmy gotowi...

Wszystkim w rodzinie pokazałam tę książkę.
Ale się uśmialiśmy!

Świnka Malinka i słoń Leon to wspaniali bohaterowie genialnej serii książek. Mo Willems napisał i zilustrował cudowną publikację.
"Czy polubisz moją breję?" jest tak zabawne, że nie sposób nie parskać śmiechem czytając tę niewielką ilość tekstu i obserwując min oraz zachowań naszych bohaterów.
Książka jest skierowana do dzieci w wieku przedszkolnym, ale i starsi czytelnicy z pewnością docenią wyjątkowość tej serii.
Bohaterowie w bardzo prosty sposób uczą nas empatii oraz pokazują jak wygląda prawdziwa przyjaźń. Czasami taka przyjaźń wymaga... poświęceń.
Więcej już nie piszę! Przekonajcie się o tym sami! Koniecznie przeczytajcie tę niebywale fikuśną publikację.

Wszystkim w rodzinie pokazałam tę książkę.
Ale się uśmialiśmy!

Świnka Malinka i słoń Leon to wspaniali bohaterowie genialnej serii książek. Mo Willems napisał i zilustrował cudowną publikację.
"Czy polubisz moją breję?" jest tak zabawne, że nie sposób nie parskać śmiechem czytając tę niewielką ilość tekstu i obserwując min oraz zachowań naszych bohaterów.
Książka jest...

Prawdziwy przyjaciel potrafi się dla nas poświecić i zrobić coś wbrew własnej woli aby nie zasmucić drugiej osoby.

Właśnie taką historię macie przed sobą sięgając po tą książeczkę.

Tekstu jest tutaj niewiele, ilustracje są bardzo uproszczone, a to wszystko ułatwia nawet młodemu czytelnikowi zrozumienie ważnego przekazu.

Świnka Malinka tak jak wszystkie świnki bardzo lubi breję. Niestety jej przyjaciel słoń nie podziela jej entuzjazmu.

Śwince jest z tego powodu przykro, ale w końcu czego nie robi się dla prawdziwej przyjaźni?

Prawdziwy przyjaciel potrafi się dla nas poświecić i zrobić coś wbrew własnej woli aby nie zasmucić drugiej osoby.

Właśnie taką historię macie przed sobą sięgając po tą książeczkę.

Tekstu jest tutaj niewiele, ilustracje są bardzo uproszczone, a to wszystko ułatwia nawet młodemu czytelnikowi zrozumienie ważnego przekazu.

Świnka Malinka tak jak wszystkie świnki bardzo lubi...

Najzabawniejsza seria książek dla najmłodszych czytelników z jaką się spotkaliśmy. Kochani, nawet nie zdajecie sobie sprawy jak bardzo moje dziecko się chichra podczas czytania tych niezwykłych w swojej prostocie książek.

W pierwszej z książeczek świnka i słoń przejdą próbę swojej przyjaźni. Świnka Malinka chce podzielić się przyrządzoną przez siebie potrawą z Leonem. Słoń broni się ze wszystkich sił, ale im bardziej on się wykręca, tym bardziej Malinka nalega... A jak to się skończy? Mogę tylko zdradzić, że bohaterowie odkryją, że przyjaźń czasami wymaga ogromnych poświęceń. W ich przypadku nawet takich, że musisz spróbować czegoś, co ugotował przyjaciel, choć wygląda to okropnie, a pachnie jeszcze gorzej. Książka uczy też, że przyjaźń może trwać mimo różnicy charakterów.

W drugiej książce Leon i Malinka grają w piłkę, rzucając ją do siebie. Nagle przypełza do nich wąż, który chce grać z nimi. Przyjaciele są zaskoczenia i zmieszani bo nie wiedzą jak wybrnąć z tej sytuacji, przecież wąż nie ma rąk. Jednak mimo to zapraszają węża do zabawy. Niestety efekty są opłakane i przyjaciele muszą nieźle się nagłowic aby wąż mógł z nimi grać. Jak się domyślacie wpadną na oryginalny i nietypowy pomysł...! Bardzo pomysłowa historia, która pokazuje, że nie ma sytuacji bez wyjścia.

Ciekawi i wyjątkowo oryginalni bohaterowie, wymowne i proste ilustracje plus zabawne sytuacje to zdecydowanie przepis na sukces. Dlatego wcale mnie nie dziwi, że seria książek Autora stała się bestsellerem w Stanach Zjednoczonych. Jeśli zdecydujecie się na tą serię to gwarantuje, że rozśmieszy, zaskoczy, rozczuli i co najważniejsze wiele nauczy Wasze pociechy. Te niepozorne proste i ubogie w teks książeczki, kryją w sobie zdecydowanie więcej niż mogło by się wydawać na pierwszy rzut oka. Serdecznie polecamy!

Najzabawniejsza seria książek dla najmłodszych czytelników z jaką się spotkaliśmy. Kochani, nawet nie zdajecie sobie sprawy jak bardzo moje dziecko się chichra podczas czytania tych niezwykłych w swojej prostocie książek.

W pierwszej z książeczek świnka i słoń przejdą próbę swojej przyjaźni. Świnka Malinka chce podzielić się przyrządzoną przez siebie potrawą z Leonem....

Ta seria to mój czarny koń literatury dziecięcej. Totalne zaskoczenie (bo muszę przyznać, że patrząc na okładkę, nie zwróciłabym na nią większej uwagi) i ogromna miłość mojego Skrzata. Do tego stopnia, że gdy wpadły nam w ręce dwie, dokupiłam kolejną, a pozostałe wylądowały w koszyku czekając na swoją kolej.

A mowa oczywiście o serii o śwince Malince i słoniu Leonie.
Ta para jest jak ogień i woda, jak słońce i deszcz, jak Flip i Flap. Żywiołowa świnka i nieco stoicki słoń pokazują, że można się pięknie różnić i jeszcze piękniej przyjaźnić.

Czy polubisz moją breję?
Tym razem Malinka przyrządza swoją breję o zapachu starych skarpet, brzmi apetycznie? Chyba niezbyt, Leon też jest sceptycznie nastawiony, gdy jednak przyjaciółka namawia Go by spróbował choć odrobinkę, postanawia się przełamać. Jak. myslicie czy Słoń polubi breję? Jedno jest pewne - dla przyjaciół jesteśmy w stanie znieść wiele.

Nieco komiksowa forma, wyrazista mimika bohaterów oraz krótkie zdania w formie dialogu lub wyrażenia myśli sprawiają, że ta seria może być doskonałą lekturą dla adeptów stawiających pierwsze kroki w trudnej lecz pięknej sztuce samodzielnego czytania.

Prosty przekaz, sporo humoru, który idealnie trafia do mojego Przedszkolaka. No po prostu genialne!

Ta seria to mój czarny koń literatury dziecięcej. Totalne zaskoczenie (bo muszę przyznać, że patrząc na okładkę, nie zwróciłabym na nią większej uwagi) i ogromna miłość mojego Skrzata. Do tego stopnia, że gdy wpadły nam w ręce dwie, dokupiłam kolejną, a pozostałe wylądowały w koszyku czekając na swoją kolej.

A mowa oczywiście o serii o śwince Malince i słoniu Leonie.
Ta...

Hej, hej. Wstaliście? U mnie za oknem 🌞. Jest pięknie. I takiego słonecznego dnia Wam życzę.
🐰🐑🐇
A jeśli szukacie prezentu na króliczka, to polecam Wam tę książkę. Czarująca, ciepła, pięknie ilustrowana lektura, która świetnie nadaje się do nauki samodzielnego czytania. Duże litery, mało tekstu na stronie, wartka akcja, różnorodne wypowiedzenia zachęcają małego czytelnika do wnikliwej lektury. Dzieciaki czytają i przeżywają całą fabułę razem z bohaterami. Zachęcam również do czytania z podziałem na role …a i przygotujcie breję.😅 Świetna zabawa w domowy teatr.
Dwójka uroczych bohaterów: świnka🐖 MALINKA i słoń🐘 LEON oprowadzą Wasze dzieciaki po temacie przyjaźń. Trudna sytuacja, wystawienie na próbę jednego z bohaterów jest wspaniałym pretekstem do rozmów na temat koleżeństwa, prawdziwej przyjaźni, ale i posiadania własnego zdania oraz szczerości. Poruszona została również moc i SIŁA ARGUMENTACJI. Po drugie, ta przygoda jest także wspaniałym pretekstem do rozmów kulinarnych. Zdarza się, że dzieciaki nie chcą czegoś spróbować, bo: brzydko to wygląda, bo nie ten kolor, bo nieładnie pachnie… Na pewno te wymówki znacie.🤔🤨
Nasz uroczy słonik jest właśnie w takiej sytuacji. Za nic w świecie nie chce spróbować kuchni Malinki, a im bardziej on się wykręca od degustacji, tym bardziej stanowcza/ konkretna jest Malinka. Nalega, zachęca, motywuje… Jesteście ciekawi, jak skończy się ta historia? Sprawdźcie sami. Dobry humor – gwarantowany.
😄😅
Komiksowe, czytelne, duże, proste rysunki, zwiększają emocjonalność odbioru książeczki. Cudownie spędzony czas. Dzieciaki chętnie wracają do tej lektury. Powiem więcej, sztukę argumentacji mają już opanowaną.👏👏👏

O Autorze:
Mo Willems to amerykański autor kilkudziesięciu książek dla dzieci, z których wiele jest stale obecnych na listach bestsellerów Amazona i „New York Timesa”. Mo Willems za swoje książki otrzymał wiele najważniejszych nagród: m.in. Theodor Seuss Geisel Medals, Caldecott Honor i Carnegie Medal.
Zaczynał swoją karierę jako scenarzysta i animator „Ulicy Sezamkowej”, zdobył wówczas sześć nagród Emmy. Tworzył także filmy dla Cartoon Network oraz Nickelodeon.

Dziękuję serdecznie Wydawnictwu Babaryba za egzemplarz recenzencki❤️🧡💚.

CZY POLUBISZ MOJĄ BREJĘ?
Mo Willems
wydawnictwo: @wydawnictwobabaryba
oprawa: twarda
liczba stron: 60
format: 17,5 x 23,5 cm
rok wydania: 2017
kategoria wiekowa: 4+
Polecam z całego serca.

Hej, hej. Wstaliście? U mnie za oknem 🌞. Jest pięknie. I takiego słonecznego dnia Wam życzę.
🐰🐑🐇
A jeśli szukacie prezentu na króliczka, to polecam Wam tę książkę. Czarująca, ciepła, pięknie ilustrowana lektura, która świetnie nadaje się do nauki samodzielnego czytania. Duże litery, mało tekstu na stronie, wartka akcja, różnorodne wypowiedzenia zachęcają małego czytelnika...

Dzieciaki bawią się przy niej wyśmienicie. Jest głośny śmiech i wrzask młodszego, który książkę wręcz przeżywa, by potem samemu bawić się w gotowanie brei. Książka, która bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła - ona jest jak skecz komika. Uwaga dzieciaków wręcz przykuta.
Więcej: https://poczytajnia.pl/czy-polubisz-moja-breje-tak-teraz-w-zartach-mowimy-na-obiad/

Dzieciaki bawią się przy niej wyśmienicie. Jest głośny śmiech i wrzask młodszego, który książkę wręcz przeżywa, by potem samemu bawić się w gotowanie brei. Książka, która bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła - ona jest jak skecz komika. Uwaga dzieciaków wręcz przykuta.
Więcej: https://poczytajnia.pl/czy-polubisz-moja-breje-tak-teraz-w-zartach-mowimy-na-obiad/

Koooooocham tę książkę! 🤩
Jest totalnie przeurocza!

Minimum tekstu!
Maksimum przekazu!
Plus niewykrzywiające oczy ilustracje!
Kooo-cham!!! 😍

Świnka MALINKA i słoń LEON niosą przesłanie, że przyjaźń wymaga czasami poświęceń, ale pozwala na stawianie granic i posiadanie własnego zdania.

Polecam!

Koooooocham tę książkę! 🤩
Jest totalnie przeurocza!

Minimum tekstu!
Maksimum przekazu!
Plus niewykrzywiające oczy ilustracje!
Kooo-cham!!! 😍

Świnka MALINKA i słoń LEON niosą przesłanie, że przyjaźń wymaga czasami poświęceń, ale pozwala na stawianie granic i posiadanie własnego zdania.

Polecam!

Świetna. Cała prawda o przyjaźni!

Świetna. Cała prawda o przyjaźni!

Świnka Malinka i Słoń Leon to przesympatyczne postacie, z którymi nasza czteroletnia Alicja zaprzyjaźniła się dzięki tytułom "Złamałem trąbę" oraz "Mieszkamy w książce".

Tym razem wesoła para przyjaciół będzie musiała przejść pewną próbę ich relacji, ponieważ zakochana w intensywnych smakach i zapachach Świnka chce podzielić się przyrządzoną przez siebie potrawą z Leonem. Słoń broni się rękami, nogami i trąbą przed mało wyrafinowanym według niego daniem, natomiast im bardziej on się wykręca, tym bardziej Malinka nalega.

Jak skończy się ta historia? Sprawdźcie sami wraz ze swoimi pociechami, bo książeczki Mo Willemsa są bardzo przyjemne w odbiorze, ładnie ilustrowane i najzwyczajniej w świecie pocieszne.

Dziękuję serdecznie Wydawnictwu Babaryba za egzemplarz recenzencki tego tytułu.

Świnka Malinka i Słoń Leon to przesympatyczne postacie, z którymi nasza czteroletnia Alicja zaprzyjaźniła się dzięki tytułom "Złamałem trąbę" oraz "Mieszkamy w książce".

Tym razem wesoła para przyjaciół będzie musiała przejść pewną próbę ich relacji, ponieważ zakochana w intensywnych smakach i zapachach Świnka chce podzielić się przyrządzoną przez siebie potrawą z Leonem....