Jeśli nie znacie krowy Matyldy to wielki błąd i musicie ją poznać. Książki są przezabawne, a ilustracje genialne.

„Krowa Matylda szuka skarbu” o tym jak kawałek papieru wzięty za mapę skarbu spowodował, że Matylda przekopała ogródek warzywny gospodyni.

Uwielbiamy humor w tej serii, a dzięki bardzo zabawnym i szczegółowym ilustracjom czytanie rzadko kończy się na samym czytaniu opowiadania. Można godzinami się przyglądać co wyprawia krowa, kury a nawet żaby.

Jeśli nie znacie krowy Matyldy to wielki błąd i musicie ją poznać. Książki są przezabawne, a ilustracje genialne.

„Krowa Matylda szuka skarbu” o tym jak kawałek papieru wzięty za mapę skarbu spowodował, że Matylda przekopała ogródek warzywny gospodyni.

Uwielbiamy humor w tej serii, a dzięki bardzo zabawnym i szczegółowym ilustracjom czytanie rzadko kończy się na samym...

Szukaliście kiedyś skarbu?

Jeśli nie to wiele frajdy przegapiliacie, czego nie można powiedzieć o tytułowej bohaterce:
Krowa Matylda szuka skarbu i
Kryjówka krowy Matyldy- Alexandra Steffensmeier, wydawnictwo Media rodzina.wydawnictwo

W dwóch nowych częściach znajdziecie kolejne ciekawe i zabawne historie, które są nieodłączną częścią życia Matyldy na gospodarstwie. Spisane na dużych formatach, okraszone jak zawsze pięknymi, szczegółowymi ilustracjami. Na wsi wcale nie musi być nudno, a krowa Matylda doskonale wie jak umilić sobie czas🥰
W każdej z tych i innych części przedstawione są ciekawe historie i pomysły Matyldy, opisane w bardzo humorystyczny sposób. Spodobają się na wet najmłodszym czytelniko/ słuchaczom🤣

W tych częściach możecie znaleźć dużo humoru, cierpliwości, pomysłowości i współpracy.

Tym razem Matydla odnajduje mape do skarbu. Wskazówki jasno pokazują że skarb znajduje się centralnie pod ogródkiem gospodyni. Zwierzęta postanawiają poświęcić ogródek warzywny. Zaczyna się kopanie, kiedy dół jest głębokości samej Matyldy, gospodyni odkrywa co zowerzeta wyprawiają. Jak zareaguje gospodyni i czy w wykopie faktycznie znajdzie się skarb?

W drugiej książce Matylda podczas zabawy w chowanego z gospodarskimi zwierzętami, odnajduje swoje miejsce na ziemi. Idealną kryjówkę, gdzie można odnaleźć spokój i ciszę. Gdy wraca do kryjówki z najpotrzebniejszymi rzeczami odkrywa, że miejsce to odnalazły inna zwierzęta. Czy Matyldzie uda się odbić miejsce, a może okaże się, że czasem najciekawsze miejsca warto dzielić z bliskimi?
Ciekawi historii?

Szukaliście kiedyś skarbu?

Jeśli nie to wiele frajdy przegapiliacie, czego nie można powiedzieć o tytułowej bohaterce:
Krowa Matylda szuka skarbu i
Kryjówka krowy Matyldy- Alexandra Steffensmeier, wydawnictwo Media rodzina.wydawnictwo

W dwóch nowych częściach znajdziecie kolejne ciekawe i zabawne historie, które są nieodłączną częścią życia Matyldy na gospodarstwie. ...

Przygody krowy Matyldy cieszą się dużą popularnością. Wydania w twardej i miękkiej okładce mają swoich fanów. Niezmiennie także uwagę zwracają całostronicowe i niezwykle zabawne ilustracje, pokazujące wiejskie życie w sposób zabawy i przepełniony humorem.

Gospodyni coraz częściej dostawała różne paczki. W jednym z kartonów Matylda znalazła kartkę. Od razu pomyślała, że musi to być mapa prowadząca do skarbu. Zapisane znaki wyraźnie wskazywały miejsce, do którego trzeba się udać. Krowy nie trzeba długo namawiać, od razu zabrała się za poszukiwania. Droga była długa i kręta, ale udało się. Wreszcie można zacząć kopać. Gospodyni, zaniepokojona dziwnymi odgłosami, poszła sprawdzić, co też się dzieje na podwórku. Ogródek warzywny był cały rozkopany, a na rogu Matyldy wisiał... skarb. Co prawda Matylda, spodziewała się zupełnie czegoś innego, ale gospodyni była bardzo zadowolona.

Seria o krowie Matyldzie na pierwszy rzut oka to zabawna historia, pełna śmiechu i zabawy. Jednak poprzez zachowania zwierząt autor pokazuje dzieciom, że współpraca jest bardzo ważna, że dogadując się i działając wspólnie, jest dużo ciekawiej.

Przygody krowy Matyldy cieszą się dużą popularnością. Wydania w twardej i miękkiej okładce mają swoich fanów. Niezmiennie także uwagę zwracają całostronicowe i niezwykle zabawne ilustracje, pokazujące wiejskie życie w sposób zabawy i przepełniony humorem.

Gospodyni coraz częściej dostawała różne paczki. W jednym z kartonów Matylda znalazła kartkę. Od razu pomyślała, że...

Są takie serie i tacy bohaterowie, do których wraca się z nieskrywaną radością, po które sięga się z pewnością, że nie zawiodą. Zdecydowanie należy do nich Krowa Matylda. Teraz ulubiona bohaterka wielu dzieciaków powraca w nowym wydaniu – z miękką okładką.

Książki z serii o Krowie Matyldzie to przede wszystkim źródło dobrej, lekkiej rozrywki, która trafia w gusta zarówno małych, jak i dużych czytelników. Autor Alexander Steffensmeier zadbał nie tylko o przyjazny tekst, ale również o mnóstwo smaczków na bogatych w szczegóły, bardzo kolorowych i wyrazistych ilustracjach. Ze znacznym udziałem poczynań opierzonych, cichych bohaterek serii – kur.

„Krowa Matylda szuka skarbu” to opowiastka, która idealnie trafi w rodzicielskie serca, bo nie tylko dzieci miewają bujną wyobraźnię i szalone pomysły, gdy nikt nie patrzy i zalega złowroga cisza… Matylda znajduje mapę, która ma prowadzić do skarbu, więc bez namysłu wyrusza na jego poszukiwania wraz z innymi zwierzętami… Nie wszystko idzie po ich myśli 😉

Książki o Matyldzie są przepełnione humorem, barwne, krótkie i sprawdzają się w niemal każdej sytuacji. I trzeba mieć sporo samozaparcia, żeby ich nie polubić 😊

My polecamy i zaczytujemy się w jej przygodach od dawna.

Są takie serie i tacy bohaterowie, do których wraca się z nieskrywaną radością, po które sięga się z pewnością, że nie zawiodą. Zdecydowanie należy do nich Krowa Matylda. Teraz ulubiona bohaterka wielu dzieciaków powraca w nowym wydaniu – z miękką okładką.

Książki z serii o Krowie Matyldzie to przede wszystkim źródło dobrej, lekkiej rozrywki, która trafia w gusta zarówno...

Nie bez powodu krowa Matylda ma całe rzesze fanów. To z pewnością krowa z charakterem i jeszcze zanim sięgnęliśmy po jej przygody z opisów wiedziałam, że nasze spotkanie będzie udane.

Jak widać nie myliłam się i w związku z tym mogę Wam dzisiaj pokazać kolejne dwie części przygód w gospodarstwie.

Matylda w swej głowie ma niezliczone pomysły, dlatego nie powinno Was dziwić gdy nasza bohaterka wyrusza na poszukiwania skarbu. Oj, nie był to byle jaki pomysł- nasza krowa znalazła nawet mapę skarbów, zostało nam więc jedynie podążać za wskazówkami. Największym problemem było to, że mapą okazała się etykieta z przesyłki pocztowej, ale dla chcącego nic trudnego, więc skarb i tak się odnalazł.


Jeśli chodzi o całą serię podoba mi się tu prosty język, wyraźne ilustracje i charakterystyczny humor, który spodoba się nawet maluchom. Matylda nie jest ideałem i może nie koniecznie warto ją kopiować, ale dzięki niej możemy także wprowadzić pewne tematy i przeanalizować co krowa powinna zrobić.

Seria bardzo podoba się zarówno mi jak i mojemu synkowi ❤️

Nie bez powodu krowa Matylda ma całe rzesze fanów. To z pewnością krowa z charakterem i jeszcze zanim sięgnęliśmy po jej przygody z opisów wiedziałam, że nasze spotkanie będzie udane.

Jak widać nie myliłam się i w związku z tym mogę Wam dzisiaj pokazać kolejne dwie części przygód w gospodarstwie.

Matylda w swej głowie ma niezliczone pomysły, dlatego nie powinno Was dziwić...

Serię o Matyldzie darzę niesłabnącą miłością :). Tym razem rezolutna krowa znajduje mapę ze wskazówkami do znalezienia ukrytego skarbu. I od początku wiadomo, że to nie będzie taka zwykłą przygoda. Moje trzyletnie dziecko uwielbia ilustracje w tej książce, gdyż pełne są one ciekawych i nieoczywistych szczegółów, na przykład samochód przeprowadzkowy, który przewozi rybki w słoju, czy mały słonik ukryty w ogródku warzywnym (co dla nas jest dodatkowym smaczkiem, bo jesteśmy też po lekturze książek z serii o Pomelo). Polecam gorąco.

Serię o Matyldzie darzę niesłabnącą miłością :). Tym razem rezolutna krowa znajduje mapę ze wskazówkami do znalezienia ukrytego skarbu. I od początku wiadomo, że to nie będzie taka zwykłą przygoda. Moje trzyletnie dziecko uwielbia ilustracje w tej książce, gdyż pełne są one ciekawych i nieoczywistych szczegółów, na przykład samochód przeprowadzkowy, który przewozi rybki w...

Odkryliśmy kolejną perełkę wśród książek dla dzieci! Krowa Matylda jest cudowna! Historyjki opisane w każdym z tomów są mega zabawne i ciekawe, a ilustracje to prawdziwe mistrzostwo - tyle tam szczegółów, żyje w nich dosłownie cała wieś. No i oczywiście kurczaki rządzą :) - na każdej stronie rozbawiają czytelnika do łez.

Odkryliśmy kolejną perełkę wśród książek dla dzieci! Krowa Matylda jest cudowna! Historyjki opisane w każdym z tomów są mega zabawne i ciekawe, a ilustracje to prawdziwe mistrzostwo - tyle tam szczegółów, żyje w nich dosłownie cała wieś. No i oczywiście kurczaki rządzą :) - na każdej stronie rozbawiają czytelnika do łez.

To kolejne moje spotkanie z krową Matyldą. Tym razem gospodyni otrzymuje od listonosza tajemniczą paczkę. Krótki rzut oka, konsultacja z kurami i już wiadomo. W paczce, zdaniem naszej czworonożnej bohaterki przysłano mapę skarbu. Czy rzeczywiście? Czy zwierzęta znajdą skarb? Bardzo zabawna i przyjemna historia, którą dobrze się czyta i ogląda. Radosne rysunki z miłą dla oka kreską sprawiają, że dziecko z ochotą sięga po książkę. A także po kolejne z tej serii. Dorosły zaś czerpie prawdziwą przyjemność z czytania, tego dobrze napisanego opowiadania oraz wyszukiwania drobnych satyrycznych elementów rysunku. Polecam dużym i małym.

To kolejne moje spotkanie z krową Matyldą. Tym razem gospodyni otrzymuje od listonosza tajemniczą paczkę. Krótki rzut oka, konsultacja z kurami i już wiadomo. W paczce, zdaniem naszej czworonożnej bohaterki przysłano mapę skarbu. Czy rzeczywiście? Czy zwierzęta znajdą skarb? Bardzo zabawna i przyjemna historia, którą dobrze się czyta i ogląda. Radosne rysunki z miłą dla oka...

Opowieści dla dzieci mają ogromną moc. Kto o tym nie wie, nigdy nie był dzieckiem. Sama doskonale pamiętam Karolinę na wsi - książkę, którą moja mama podarowała mi na zakończenie (chyba) trzeciej klasy podstawowej. Karolinka i jej codzienne życie na wsi tak bardzo mi się spodobało... że spędziłam z największą przyjemnością dwa tygodnie wakacji u dziadków... właśnie na wsi i nieustannie chciałam pomagać dziadkom, tak jak to robiła Karolinka.

Nie dziwcie mi się zatem, że jakoś tak mam ogromny sentyment do wszystkich bajek związanych z wsią. Wsi spokojna, wsi wesoła... myśląc o tym, zauważyłam przepięknie zapowiadającą się bajkę. Mianowicie Krowę Matyldę, która... szuka skarbu!

Krowa Matylda zazwyczaj towarzyszy listonoszowi w roznoszeniu poczty. Pewnego dnia w swoim kartonie odkrywa kartę z dziwnymi znakami. To na pewno mapa wskazująca drogę do skarbu! Czy naprawdę w gospodarstwie leży zakopany skarb? Matylda i jej przyjaciele potajemnie podążają za wskazówkami. Trop prowadzi do ogródka warzywnego. Rozpoczynają się wielkie wykopy.

Bardzo możliwe, że już wcześniej spotkaliście się z Krową Matyldą. To towarzyskie zwierzę ma już kilka książek na podstawie jej przygód: Krowa Matylda jest chora, Krowa Matylda na wakacjach, Krowa Matylda bawi się w chowanego, Krowa Matylda nie może zasnąć, Krowa Matylda na czatach... aż w końcu przyszedł czas na Krowę Matyldę, szukającą skarbu!

I wiecie co Wam powiem? Zakochałam się! Dawno już nie miałam czegoś takiego, że zakochałam się w jakiejś opowieści dla dzieci... ale jednak tak się stało! Krowa Matylda kupiła moje serducho na amen, że po pierwszej lekturze, powróciłam do pierwszych stron!

Sekret tkwi w pomysłowości. Pomysłowości zarówno twórcy, jak i ilustratorowi. Zacznijmy może od tego, że to jedna i ta sama osoba! Alexander Steffensmeier zaskoczył mnie fabułą - prostą, ale jakże przyjemną w odbiorze. Jak przystało na książkę dla najmłodszych - teksty są krótkie, ale zabawne. Używając prostych słów skonstruował fabułę na kilkanaście stron... a do tego z radosnym, nieprzewidywalnym zakończeniem!

Natomiast jeżeli chodzi o ilustracje... cudo! Autor wykorzystał całą przestrzeń - każdy róg - do stworzenia pełnej barw opowieści, która wręcz się rusza na naszych oczach! Każdy bohater - a przypominam iż na pierwszym planie mamy zwierzęta - jest inny! Jest po prostu... pięknie! Aż mam ochotę jechać na wieś!

Książka ma ogromny format - 230x300 mm - twardą oprawę oraz duże, kolorowe ilustracje. Jestem pewna, że spodoba się zarówno dzieciom, jak i dorosłym, którzy wolą zainwestować w książki na długie lata. Jestem pewna, że tak jak Matylda szukała skarbu, tak i dziecko będzie miała swój własny skarb... w postaci tejże książeczki!

Aż mam ochotę zajrzeć do wcześniejszych części i dowiedzieć się, jakie to jeszcze historie miała Krowa Matylda... i z radością oczekuję kolejnych, ponieważ potencjał jest ogromny! Kto wie, może już niebawem dowiemy się o tym wszyscy? Gorąco polecam!

Recenzja wraz z ilustracjami: http://wymarzona-ksiazka.blogspot.com/2016/05/krowa-matrylda-szuka-skarbu-alexander.html

Opowieści dla dzieci mają ogromną moc. Kto o tym nie wie, nigdy nie był dzieckiem. Sama doskonale pamiętam Karolinę na wsi - książkę, którą moja mama podarowała mi na zakończenie (chyba) trzeciej klasy podstawowej. Karolinka i jej codzienne życie na wsi tak bardzo mi się spodobało... że spędziłam z największą przyjemnością dwa tygodnie wakacji u dziadków... właśnie na wsi i...

Ile zamieszania (i radości dla czytelnika) może wywołać jedna paczka! ;)

Ile zamieszania (i radości dla czytelnika) może wywołać jedna paczka! ;)