Odrodzić się z popiołów

Okładka książki Odrodzić się z popiołów Akiko Mikamo
Okładka książki Odrodzić się z popiołów
Akiko Mikamo Wydawnictwo: Prószyński i S-ka biografia, autobiografia, pamiętnik
256 str. 4 godz. 16 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Tytuł oryginału:
Rising form the Ashes
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2016-11-15
Data 1. wyd. pol.:
2016-11-15
Liczba stron:
256
Czas czytania
4 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380970168
Tłumacz:
Michał Juszkiewicz
Tagi:
Michał Juszkiewicz
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
54 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
237
239

Na półkach:

Książka opowiada o wybuchu w Hiroshimie z tej mniej znanej perspektywy. Opowiada o losach przeciętnych ludzi, których życie zmieniło się w ciągu jednej sekundy. Shinji cudem przeżył, ale został bez rodziny, z problemami zdrowotnymi i musiał radzić sobie zupełnie sam w kraju zniszczonym wojną. Ciekawa lektura, ciężko sobie wyobrazić cierpienie przez jakie główny bohater musiał przechodzić. Szkoda, że taka krótka, chętnie przeczytałabym więcej takich historii pojedynczych osób i jak ich los się zmienił przez wybuch.

Książka opowiada o wybuchu w Hiroshimie z tej mniej znanej perspektywy. Opowiada o losach przeciętnych ludzi, których życie zmieniło się w ciągu jednej sekundy. Shinji cudem przeżył, ale został bez rodziny, z problemami zdrowotnymi i musiał radzić sobie zupełnie sam w kraju zniszczonym wojną. Ciekawa lektura, ciężko sobie wyobrazić cierpienie przez jakie główny bohater...

więcej Pokaż mimo to

avatar
15432
2030

Na półkach: ,

Naoczny świadek bombardowania Hiroszimy wspomina horror tamtych dni. Jego średnia córka, autorka, strażniczka rodzinnej historii, wysłuchała go i przedstawiła tę frapująca historię.
Shinji niestety skończył edukację na dwóch klasach. starszy brat wstąpił do wojska i słuch o nim zaginął. Matka umarła na suchoty gdy miał 2 lata,a parwdziwą matką była jej siostra, druga żona ojca. zajmowała się ona też innymi dziećmi z rodziny. Nie mieli pieniędzy w licznej rodzinie, więc feralnego dnia pracował z ojcem na dachu. Ognisty podmuch zmiótł ich dom, nie wiadomo było co z matką i bratem.
Shinji z ojcem mimo licznych ran i spalonej skóry, spod której wyzierało żywe mięso wlekli się do najbliższego szpitala. Po drodze widzieli dantejskie sceny: stosy wzdętych lub spalonych na wiór trupów, wypalone osmalone kikuty drzew czy skorupy budynków. Ojciec zostawił go w polowym szpitalu. Chłopak słyszał pogłoski o zastrzyku śmierci, nie chciał umierać. O dziwo kuracja pomogła i choć usunięto mu małżowinę, inne rany zaczęły się goić. Miał wsparcie przyjaciela, ale niestety wkrótce zmarła mu matka. Okupacja amerykańska złamała ducha Japończyków.
POznał żónę, z którą dochowali się trzech córek. Wspomnienia M z bombardowania so o dziwo podobne, gdyż znajdowali się stosunkowo niedaleko od siebie. Dziewczynę uratowała koleżanka gdy posypał się deszcz pękniętego szkła.
Bieda powojenna zahartowała ich, choć los nie był łaskawy. w wieku 4 lat najstarsza córka zachorowała, co spowodowało opóźnienie w rozwoju. Byłą agresywna w stosunku do ofiarnej i oddanej jej matki.
Wzruszająca opowieść, niezwykłe świadectwo.

Naoczny świadek bombardowania Hiroszimy wspomina horror tamtych dni. Jego średnia córka, autorka, strażniczka rodzinnej historii, wysłuchała go i przedstawiła tę frapująca historię.
Shinji niestety skończył edukację na dwóch klasach. starszy brat wstąpił do wojska i słuch o nim zaginął. Matka umarła na suchoty gdy miał 2 lata,a parwdziwą matką była jej siostra, druga żona...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
199
196

Na półkach:

„Odrodzić się z popiołów” to historia życia Japończyka Shinji Mikamo (ur.1926),którego wspomnienia zredagowała i wydała w 2013 roku na rynku amerykańskim i japońskim jego córka, dr Akiko Mikamo. Shinji Mikamo był człowiekiem naznaczonym przez los. Pracował na dachu rodzinnego domu w Hiroszimie, gdy amerykański bombowiec „Enola Gay” zrzucił o godzinie 8.15, 6 sierpnia 1945 roku, bombę atomową.

Choć eksplozja nastąpiła zaledwie 1,2 km do rodzinnego domu Mikamo, w którym mieszkał wraz z ojcem, cudem udało mu się przeżyć. Shinji wielokrotnie podkreśla na kartach książki, że najgorszy nie był sam wybuch i ogromna siła rażenia, ale wszystko to co nastąpiło po nim. Poważnie poparzony, przetrwał jedynie dzięki heroicznej postawie swojego ojca. Jak sam wspomina, będąc u progu śmierci:

"Marzyłem tylko o jednym: zostać tutaj, za tym chramem, w spokoju. Byłem gotowy na śmierć. Po co miałem żyć? Życie, które znaliśmy skończyło się. I wtedy odezwał się ojciec, jakby czytał w moich myślach – Niech ci nawet nie przyjdzie do głowy, że możesz się poddać – Objął mnie i dźwignął z ziemi."

Pomimo wielu bolesnych operacji oraz powikłań wynikających ze skutków napromieniowania, zdołał powrócić do „normalnego życia” w powojennej rzeczywistości. Choć los nie oszczędzał mu jeszcze po drodze licznych cierpień, szczęśliwie się ożenił, wychował trzy córki oraz założył własną firmę, która funkcjonuje do dnia dzisiejszego. Shinji Mikamo na kartach swoich wspomnień, nie robi z siebie ofiary, nie „wybiela” historii swojej ojczyzny. Dostrzega błędy swojego narodu, które doprowadziły do okrutnej wojny z Amerykanami. Nie ukrywa jednocześnie swojej dumy, którą odczuwał w stosunku do Cesarskiej Armii Japońskiej oraz służby w niej swojego starszego brata Takajego. Krytycznie podumowując wojenną przeszłość, potrafi też przekonująco przedstawić niejednoznaczność olbrzymiego boomu gospodarczego Kraju Kwitnącej Wiśni, który miał miejsce po 1945 roku. Jak sam wskazuje, takie podejście do życia zawdzięczał on swojemu ojcu. Jemu też wielokrotnie składa hołd na kartach książki oraz dzieli się z czytelnikami jego mądrością życiową:

"Taki właśnie był mój ojciec. Umiał marzyć i planować, był praktyczny i pryncypialny, miał wszechstronne umiejętności i niezrównany dowcip. Ale przede wszystkim – był nauczycielem. Dzieliłem się z nimi [napotkanymi ludźmi -KK] mądrością otrzymaną od człowieka, który dał mi życie, a potem je ocalił. Który nauczył mnie, że warto wątpić, ale warto także wybaczać. Który pomógł mi zachować siły, aby nie zabrakło ich aż do końca."

Czytaj więcej: https://histmag.org/Akiko-Mikamo-Odrodzic-sie-z-popiolow-recenzja-14885

„Odrodzić się z popiołów” to historia życia Japończyka Shinji Mikamo (ur.1926),którego wspomnienia zredagowała i wydała w 2013 roku na rynku amerykańskim i japońskim jego córka, dr Akiko Mikamo. Shinji Mikamo był człowiekiem naznaczonym przez los. Pracował na dachu rodzinnego domu w Hiroszimie, gdy amerykański bombowiec „Enola Gay” zrzucił o godzinie 8.15, 6 sierpnia 1945...

więcej Pokaż mimo to

avatar
188
177

Na półkach:

Niespecjalnie lubię oparte na realnych przeżyciach opowieści (z wyłączeniem kilku) - wolę fikcję. Ta książka jednak zabrała mnie w rejony, o których niewiele na co dzień myślę. Przypomniała, jak ważny jest pokój. I choć język mnie nie zachwycił - a to dla mnie ważka kwestia - przeczytałam z zainteresowaniem.

Niespecjalnie lubię oparte na realnych przeżyciach opowieści (z wyłączeniem kilku) - wolę fikcję. Ta książka jednak zabrała mnie w rejony, o których niewiele na co dzień myślę. Przypomniała, jak ważny jest pokój. I choć język mnie nie zachwycił - a to dla mnie ważka kwestia - przeczytałam z zainteresowaniem.

Pokaż mimo to

avatar
460
251

Na półkach: , , ,

Jakie uczucia towarzyszyły osobom, które w wyniku wybuchu bomby atomowej zostały straszliwie okaleczone? Czy były to „jedynie” strach, cierpienie, niemoc, panika i rozpacz? Okazuje się, że nie. Jest jeszcze coś, czego przed przeczytaniem tej książki nigdy bym nie wymieniła. A mianowicie – szczęście. Nigdy by mi do głowy nie przyszło, że będąc straszliwie poparzonym i mając świadomość ogromu tragedii jaka się wydarzyła, można odnaleźć w sobie takie uczucie. A jednak jest to możliwe, o czym świadczą słowa umieszczone w pewnym momencie opisu tej niewyobrażalnej tragedii: „Mieliśmy szczęście, wielkie szczęście. To nie do wiary, że można było tak o sobie powiedzieć tamtego dnia, w tamtym miejscu, ale tak właśnie się czuliśmy”. Cytat ten jest dla mnie świadectwem tego, że ktoś kto nie doświadczył skutków wojny na własnej skórze, nigdy w pełni nie zrozumie i nie da rady nawet wyobrazić sobie uczuć i myśli, jakie towarzyszyły ludziom żyjącym w tamtym czasie.

„Odrodzić się z popiołów” to przerażająca historia, opisana przez dr Akiko Mikamo – córkę Japończyka, który 6 sierpnia 1945 roku przeżył wybuch bomby atomowej w Hiroszimie. W książce zawarte zostały wspomnienia chwil samego wybuchu, jak i tego co działo się już po tej tragedii. Czytamy o tym, jak ciężko ranni ojciec z synem, szukając ratunku, ostatkiem sił przemierzają całkowicie zniszczone miasto, jak przez długi czas zdani są tylko na siebie. Dowiadujemy się jak wyglądało leczenie w prowizorycznym szpitalu, w którym brakowało praktycznie wszystkiego. A na końcu, czytamy o próbach pogodzenia się z nową rzeczywistością oraz trudach budowania życia od zera.

W książce tej możemy też zapoznać się z mentalnością charakterystyczną dla Japończyków. Okazywanie szacunku innym ludziom, zwłaszcza starszym oraz posłuszeństwo wobec rodziców – to wszystko jest u nich na porządku dziennym. Główny bohater miał te wartości tak mocno wbite do głowy, że nawet w chwilach niesamowitego cierpienia, spowodowanego odniesionymi obrażeniami, pamiętał o nich i cały czas się do nich stosował. Zadziwiające było też to, że mimo potwornego bólu, nie był on skupiony tylko na sobie, a potrafił dostrzec również cierpienie obcych mu osób, współczuć im i jednocześnie rozpaczać, że jego własne obrażenia nie pozwalają mu na to aby pomóc innym. Coś niesamowitego!

Czytaniu tej historii towarzyszyły ogromne emocje. Była wściekłość, że człowiek człowiekowi był gotów zafundować takie piekło i było współczucie dla ludzi, którym pisane było zmierzyć się z tą tragedią. Opis odniesionych ran oraz cierpień był niekiedy tak dokładny, że czasami aż trudno było kontynuować czytanie.

Ogólnie książka jest ciekawa, zwłaszcza początek bardzo mi się spodobał. Jednak posiada ona pewną wadę. Otóż, już po kilkudziesięciu stronach autorka zaczęła się powtarzać. Zdarzało się, że jedną rzecz powtarzała nawet kilkadziesiąt razy (np. to jakie obrażenia odniósł bohater i jak strasznie cierpiał, jakimi cechami charakteryzował się jego ojciec albo jak wyglądał jego brat) i takie zabiegi powtarzały się w zasadzie do końca książki. Sprawiało to, że im dalej czytałam, tym większą czułam irytację i coraz bardziej książka zaczynała mnie nudzić. Ale to był jedyny mankament, na który jednak warto przymknąć oko. Także, mimo tego, książkę polecam aczkolwiek trzeba pamiętać, że opisy są momentami przerażające i myślę, że niekoniecznie przeznaczone dla osób bardzo wrażliwych.

Jakie uczucia towarzyszyły osobom, które w wyniku wybuchu bomby atomowej zostały straszliwie okaleczone? Czy były to „jedynie” strach, cierpienie, niemoc, panika i rozpacz? Okazuje się, że nie. Jest jeszcze coś, czego przed przeczytaniem tej książki nigdy bym nie wymieniła. A mianowicie – szczęście. Nigdy by mi do głowy nie przyszło, że będąc straszliwie poparzonym i mając...

więcej Pokaż mimo to

avatar
499
489

Na półkach:

Jest to jedna z tych książek, które po prostu łapią za serce, jedna z tych które dają do myślenia. Atak bombowy na Hiroshimę przez wiele setek lat będzie gościł na kartach naszych podręczników. Było to zdarzenie bezprecedensowe. Niektórzy twierdzą, że był złem koniecznym, inni że pokazem potęgi i władzy. Jednak książka ta nie szuka przyczyn, nie obwinia , pokazuje skutki. Skutki ataku terrorystycznego za które brak jest ludzi odpowiedzialnych. Po takiej powieści można by oczekiwać gorzkiego języka, języka ofiary, która nie wybaczyła, jednak po przeczytaniu uświadomiłam sobie jak mentalność zachodnia różni się od mentalności kultury wschodniej. To właśnie od nich powinniśmy uczyć się pokory, spokoju i poczucia odpowiedzialności.

Pełna recenzja na blogu : http://czytankanadobranoc.blogspot.ie/2017/03/odrodzic-sie-z-popioow-akiko-mikamo.html

Jest to jedna z tych książek, które po prostu łapią za serce, jedna z tych które dają do myślenia. Atak bombowy na Hiroshimę przez wiele setek lat będzie gościł na kartach naszych podręczników. Było to zdarzenie bezprecedensowe. Niektórzy twierdzą, że był złem koniecznym, inni że pokazem potęgi i władzy. Jednak książka ta nie szuka przyczyn, nie obwinia , pokazuje skutki....

więcej Pokaż mimo to

avatar
90
23

Na półkach:

O Hiroszimie mówi się, że to jedna z większych tragedii XX wieku, która w jednym momencie pochłonęła tysiące istnień, a wiele z ocalałych ofiar do dziś zmaga się z chorobą popromienną. No właśnie, o tym wydarzeniu mówi się najczęściej, podając tylko skalę zniszczeń i liczbę ofiar, a nie od dziś wiadomo, że "śmierć jednej osoby to tragedia, milionów-statystyka". Dzięki tej książce mamy okazję prześledzić historię życia człowieka, jednego z Japończyków, którzy ucierpieli w wyniku wybuchu bomby, i obserwować, jak radzi sobie w nowej rzeczywistości.

O Hiroszimie mówi się, że to jedna z większych tragedii XX wieku, która w jednym momencie pochłonęła tysiące istnień, a wiele z ocalałych ofiar do dziś zmaga się z chorobą popromienną. No właśnie, o tym wydarzeniu mówi się najczęściej, podając tylko skalę zniszczeń i liczbę ofiar, a nie od dziś wiadomo, że "śmierć jednej osoby to tragedia, milionów-statystyka". Dzięki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1562
236

Na półkach:

To nie jest opowieść o koszmarze po wybuchu wojny. To historia jednego człowieka, Japończyka, który przeżył atak jądrowy. Ten co oczekuje krwawych obrazów, paniki i emocji na modłę zachodnią rozczaruje się.

To nie jest opowieść o koszmarze po wybuchu wojny. To historia jednego człowieka, Japończyka, który przeżył atak jądrowy. Ten co oczekuje krwawych obrazów, paniki i emocji na modłę zachodnią rozczaruje się.

Pokaż mimo to

avatar
743
668

Na półkach: ,

Ciekawa opowieść mieszkańca Hieroszimy. Opowiada nie tylko o wojnie, ale przedstawia też mentalność i sposób myślenia o świecie Japończyków.

Ciekawa opowieść mieszkańca Hieroszimy. Opowiada nie tylko o wojnie, ale przedstawia też mentalność i sposób myślenia o świecie Japończyków.

Pokaż mimo to

avatar
1236
1222

Na półkach: , , ,

6/10

6/10

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    80
  • Przeczytane
    63
  • Posiadam
    17
  • Japonia
    5
  • Literatura faktu
    3
  • Do kupienia
    3
  • Teraz czytam
    2
  • 2019
    2
  • II wojna światowa
    2
  • Historia
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Odrodzić się z popiołów


Podobne książki

Przeczytaj także