rozwińzwiń

Kroniki skrzatów. Część II: Szagawarra

Średnia ocen

8,4 8,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,4 / 10
8 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
172
12

Na półkach:

Wspaniała seria trzech książek pokazujacych magiczny świat i wciagajace opowieści - dzieci przepadają za tymi ksiazkami i chetnie do nich wracają! Dolina Stokrotek i Wzgórze Olbrzymów tomagiczne miejsca zdecydowanie warte odwiedzenia, zachęcam do II tomu :)

Wspaniała seria trzech książek pokazujacych magiczny świat i wciagajace opowieści - dzieci przepadają za tymi ksiazkami i chetnie do nich wracają! Dolina Stokrotek i Wzgórze Olbrzymów tomagiczne miejsca zdecydowanie warte odwiedzenia, zachęcam do II tomu :)

Pokaż mimo to

avatar
145
110

Na półkach: ,

Po kilku dość ciężkostrawnych lekturach, które czytałam, bo musiałam je przeczytać, przyszedł czas by powrócić do Doliny Stokrotek, Różanych Wzgórz i tajemniczego, (bo już nie złowrogiego) zamku księżnej-czarownicy Marbelli. Cieszyłam się jak dziecko, gdy ponownie zagłębiłam się w baśniową krainę stworzoną przez Marbellę Atabe, która po raz kolejny zaserwowała czytelnikom małym i dużym, niezwykłą – pełną nieodkrytych tajemnic i wzruszeń przygodę, którą z pewnością będą pamiętać do kolejnej części "Kroniki Skrzatów".

Czarownica Marbella dostrzegając w sobie wewnętrzną przemianę, która zaczęła w niej zachodzić za sprawą małego Gutka, postanawia w pełni ją wykorzystać i spełnić najskrytsze marzenie Ślizgutka – sprawić by stał się on prawdziwym chłopcem. Niestety nie jest w stanie przeprowadzić tak poważnego rytuału samodzielnie. Na szczęście zawsze jest tak, że gdy ktoś potrzebuje pomocy, by zrobić coś dobrego dla innych, to zawsze ją uzyska. I tak przyjaciele z Doliny Stokrotek i Różanych Wzgórz zobligowani do udzielenia niezbędnego wsparcia Marbelli wyruszają w podróże (dla jednych małe, dla innych duże),by na odległość wziąć udział w tym niezwykłym przedsięwzięciu. Jedno jest pewne – nie będzie to zwykłe odczynianie złego uroku.

Drugi tom "Kroniki Skrztatów – Szagawarra", to baśń nie tylko wciągająca, ale także przyciągająca swoją magią, dobrocią, tajemnicami i barwami. Wszystko jest tak doskonale opisane, skonstruowane i nasączone emocjami, że jak już raz zacznie się przygodę z tym cyklem, to naprawdę trudno się od niego oderwać, i o nim zapomnieć.

Część ta, to nie tylko spotkanie ze starymi przyjaciółmi: Grusznikiem, babcią Jaśminną, Teosiem i jego rodzicami, Amelką, Tulą, Rufim, Marbellą i Mirandą, Gutkiem, Gulcami i moim ulubieńcem Serafinem (wow, chyba o nikim nie zapomniałam),ale także poznanie nowych, nie mniej ciekawych i urokliwych bohaterów m.in. tytułowej Szagawarry, Parzawki Diojki czy skrzata Kiwaczka.

W końcu czytelnicy dowiadują się, dlaczego Marbella zapomniała o tym, jak to jest być dobrym, co samotność może zrobić z człowiekiem, i że lekarstwem na nią może być tylko i wyłącznie dobroczynny wpływ oraz dobroć drugiej osoby. I chociaż jedna zagadka została rozwiązania to na jej miejsce pojawiło się kilka innych nie mniej skomplikowanych. Dzięki temu czytanie sprawia niesamowitą przyjemność, a najmłodsi na pewno nie będą narzekać na nudę (ja nie narzekałam, chociaż lat mam prawie –ści)

Serię uwielbiam nie tylko ze względu na opowiadaną historię, którą po prostu chłonę, ale także za to wydanie – jest kolorowe, porusza wyobraźnię i sprawia, że chcę się po nie sięgnąć (poza tym naprawdę ładnie wygląda na półce).

Mam cichą nadzieję, że nie będę musiała zbyt długo czekać na trzeci tom, chociaż na dobre książki naprawdę warto. Poza tym mówi się, że im dłużej się czeka, tym później większa radość, gdy w końcu się to dostanie. Dlatego grzecznie czekam i nikogo nie popędzam.

Po kilku dość ciężkostrawnych lekturach, które czytałam, bo musiałam je przeczytać, przyszedł czas by powrócić do Doliny Stokrotek, Różanych Wzgórz i tajemniczego, (bo już nie złowrogiego) zamku księżnej-czarownicy Marbelli. Cieszyłam się jak dziecko, gdy ponownie zagłębiłam się w baśniową krainę stworzoną przez Marbellę Atabe, która po raz kolejny zaserwowała czytelnikom...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1470
268

Na półkach: , , ,

Dalsze losy bohaterów poznanych w pierwszym tomie „Kronik Skrzatów”.
Księżniczka Marbella bardzo się zmieniła, odkąd Gutek i Serafin pojawili się w jej życiu. Jej zimne serce rozgrzało nowe uczucie, a także pragnienie, aby jej mały służący stał się prawdziwym chłopcem. W tym mogę pomóc jej nowi przyjaciele, tacy jak skrzatka Parzawka czy tajemnicza Szagawarra…
W tym tomie nie zabraknie także przygód Amelki, która dalej będzie badać sprawę niewidzialnych domków oraz konfliktu, który spowił we mgle Dolinę Stokrotek. Razem z Teodorem i Rufim poznamy także lepiej skrzacie obyczaje i psikusy… Nie pozostaje więc nic więcej, jak tylko sięgnąć po kolejną część przygód sympatycznych postaci.

Drugi tom „Kronik Skrzatów” jest krótszy od pierwszego, za to wprost obfituje w znaczące wydarzenia. Jest on przepełniony akcją i naprawdę ciekawy, co zaliczam na plus tej książki. Czytając, mamy okazję poznać nowych bohaterów, a także zauważymy rozwój tych już nam znanych.
Autorka bardzo dobrze przedstawia charakter każdej postaci, dzięki czemu łatwo można domyślić się, która z nich wypowiada się w danym momencie. Bardzo pocieszna jest zwłaszcza skrzatka Szagawarra, której rymowanki wywołują uśmiech na twarzy.
Na uwagę zasługuje także relacja pomiędzy małym Gutkiem a księżniczką Marbellą. Podobało mi się to, że kobieta podczas przebywania ze swoim służącym otwierała oczy na coraz więcej spraw. Ich relacja przypominała taką, jaką mogłaby mieć matka ze swoim synem. W tej części dowiadujemy się także więcej o przeszłości magicznej krainy.
Marbella Atabe kreśli obraz niesamowitego, przepełnionego czarami świata. Dobro i zło nie są jednak w nim oczywiste, a nasi bohaterowie będą musieli dużo przejść, zanim poznają wszystkie sekrety. Niektóre z nich zostają wyjaśnione, ale sprawia to zarazem, że rodzą się kolejne pytania. W ten sposób pisarka sprawia, że od historii ciężko się oderwać, a każda strona przynosi nowe zaskoczenie.
Jedynym minusem może być to, że niekiedy zdania są kilka razy powtarzane w książce. Czasem też dialogi pomiędzy postaciami nie mają sensu, a wprowadzone są raczej jako humorystyczne wstawki. Przyznam, że czasem mnie to irytowało, zwłaszcza w kluczowych momentach fabuły. Nie wpływa to oczywiście jakoś znacząco na historię, ale moim zdaniem było to niepotrzebne.
W mojej opinii druga część „Kronik Skrzatów” jest naprawdę dobrą kontynuacją, która nadal intryguje swoim pomysłem oraz relacjami pomiędzy postaciami. Mamy tutaj też więcej informacji ze świata wykreowanego przez pisarkę, które pozwalają nam lepiej zrozumieć mechanizmy rządzące nim. „Szagawarra” to bardzo dobra historia, którą warto poznać. Polecam.

Dalsze losy bohaterów poznanych w pierwszym tomie „Kronik Skrzatów”.
Księżniczka Marbella bardzo się zmieniła, odkąd Gutek i Serafin pojawili się w jej życiu. Jej zimne serce rozgrzało nowe uczucie, a także pragnienie, aby jej mały służący stał się prawdziwym chłopcem. W tym mogę pomóc jej nowi przyjaciele, tacy jak skrzatka Parzawka czy tajemnicza Szagawarra…
W tym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6131
3433

Na półkach:

Czasami wszystko jest zupełnie inne niż nam się wydaje. Pozory potrafią nieźle zwodzić, wprowadzać zamieszanie. Aby się ich pozbyć potrzebna jest współpraca, pośrednik i otwartość. I tak jest też w Dolinie Stokrotek, na którą rzucono zły czar. Z tego powodu wszystko jest tu inne niż powinno być, a bohaterzy popełniają wiele błędów.
Kolejny tom otwiera opowieść o Arabelce chcącej lepiej poznać przeszłość swoich dziadków i odkryć swoje prawdziwe moce. Okazuje się, że dziewczynka ma niezwykły dar i potrafi słowami zaczarowywać otoczenie. Niestety jest jeszcze mała i nie potrafi czytać. Właśnie, dlatego dziadek wprowadza ją w kolejne części pamiętników. Do tego widzimy jak wygląda świat po trudnych wydarzeniach z przeszłości. Wszyscy żyją w zgodzie w jednym zamku i są szczęśliwi. Nim jednak to nastąpiło mieszkańcy okolicy musieli przejść wiele prób, zmierzyć się z lękami i nauczyć współpracować.
Dawno temu w okolicy pojawiła się Szagawarra, stara skrzatka, będąca prababcią skrzata Pokrzywka. To ona wprowadza w okolicę dużo dobrej magii, nakierowuje bohaterów na współpracę, odwiedza kolejne rodziny lub oddelegowuje znajome skrzaty do zorganizowania wyprawy w niezwykłą noc, kiedy księżyc będzie w pełni. Do tej nocy przygotowuje się też Marbella, która planuje odczarować Gutka Ślizgutka. Nim to nastąpi zobaczymy zwyczajną codzienność, zajrzymy do chat bohaterów, przyjrzymy się tym razem urodzinom Amelki oraz jej niezwykłym gościom i prezentom, weźmiemy udział w wyprawach po okolicy i dowiemy się, co się działo z ludźmi, którzy przekonani, że zło spotkało ich ze strony rozgniewanych olbrzymów. Dużo tu magii, tajemnic, niezwykłych i niebezpiecznych roślin (np. Mimoza Wstydliwa, która chętnie pożarłaby dziecko).
Drugi tom to opowieść o życzeniach i przemianie oraz odkrywaniu prawdy i współpracy. Każdy gatunek bohaterów ma tu swój wkład w ocalenie otoczenia. Wchodzimy do świata postaci, które poznaliśmy w pierwszym tomie. W drugim przybywa paru ważnych bohaterów i stopniowo odkrywamy tajemnicę zachowania Marbelli oraz tego, dlaczego Gutek jest brzydki i stracił mamę. Jest to poruszająca historia siły dobra, zaangażowania, życzliwości i miłości, która jest w stanie pokonać zło.
Pisarka bardzo powoli wprowadza czytelników w stworzony przez nią świat. Dzięki temu bohaterowie mają czas na cieszenie się codziennością, przeżywanie różnych uczuć, celebrowanie świąt oraz pomaganie małym słuchaczom na zrozumienie własnych emocji i potrzeb. Być może wielu z nich jest niczym skrzat Pokrzywek domagający się ciągłego okazywania uczuć. Inni mogą być złośliwymi gulcami, które odkryją, że mogą być traktowane dobrze, jeśli zmienią nastawienie do wykonywania zadań oraz staną się życzliwsi dla słabszych.
Podobnie jak w pierwszym tomie akcja jest niespieszna, pozwalająca dokładnie poznać bohaterów osadzonych w ich codzienności, borykających się ze zwykłymi rozterkami oraz mającymi marzenia, przeżywających urodziny, cieszących się z niezwykłych prezentów, dzielących się tym, co mają. Idziemy sobie powoli z bohaterami, obserwujemy to, na co mamy okazję się natknąć i zapewniam Was, że będzie, co oglądać. Zwłaszcza, że w drugim tomie wszyscy poznani bohaterzy ruszają na wyprawę, aby wspólnie wziąć udział w rytuale przemiany i odkrywania prawdy, pokonywania zła.
Pisarka stosuje tu prosty zabieg uwiarygodniania opowieści: pseudonim to również imię jednej z bohaterek. Słynąca ze złych mocy wróżka sieje postrach w okolicy. Szybko jednak odkrywamy, że strach ma wielkie oczy, a plotki mają niewiele wspólnego z rzeczywistością. Dobre oblicze wyłania się dzięki ufności Gutka uchodzącego wśród mieszkańców okolicy zamczyska za głupszego i słabszego. W pierwszym tomie szybko okazało się, że jest on nie tylko pracowity, ale i zdolny, a wróżka ma w sobie dużo dobrych mocy. W drugim staniemy się świadkami jego przemiany i dowiemy się kim on jest naprawdę i co go łączy z Marbellą. Pojawi się też temat zazdrości i nieszczęśliwej miłości.
Proste słownictwo, baśniowa otoczka sprawiają, że dzieci chętnie słuchają kolejnych przygód. Jest to idealna opowieść do usypiania, kiedy dziecko może zamknąć oczy i wyobrazić sobie przygody bohaterów. Niedługie rozmiary poszczególnych rozdziałów mogą być kolejnymi opowieściami do poduszki. Ze względu na rozmiary książka zdecydowanie przeznaczona jest do czytania przez osobę dorosłą lub dzieci około 10 letnich.

Czasami wszystko jest zupełnie inne niż nam się wydaje. Pozory potrafią nieźle zwodzić, wprowadzać zamieszanie. Aby się ich pozbyć potrzebna jest współpraca, pośrednik i otwartość. I tak jest też w Dolinie Stokrotek, na którą rzucono zły czar. Z tego powodu wszystko jest tu inne niż powinno być, a bohaterzy popełniają wiele błędów.
Kolejny tom otwiera opowieść o Arabelce...

więcej Pokaż mimo to

avatar
264
256

Na półkach: ,

"Kroniki skrzatów. Szagawarra" to kontynuacja baśni autorstwa Marbelli Atabe, w której bohaterami są ludzie, skrzaty, olbrzymy, wróżki, elfy i zwierzęta. Obszerna treść pozwala oderwać się od rzeczywistości i zanurzyć w świecie, gdzie panuje głównie porządek, spokój i harmonia, a niemal wszyscy są dla siebie mili oraz uprzejmi. Za sprawą tajemniczych czarów zdarzają się jednak odstępstwa od tej sielankowej codzienności, ale wygląda na to, że jest sposób, by sobie z nimi poradzić... Pierwsza część zakończyła się licznymi pytaniami. Czy na wszystkie z nich znajdziemy odpowiedź w drugim tomie? A może trzeba będzie poczekać na trzeci, którego premiera miała miejsce kilka dni temu?

"Kroniki skrzatów" są dla tych, których nie przeraża duża ilość stron, ale nie potrzebują również bardzo emocjonujących historii. Urozmaiceniem treści są ilustracje stworzone przez samą autorkę. Nie jest ich dużo, ale pozwalają zobaczyć wykreowane postacie oczami samej Marbelli Atabe. Jedni mogą to uznać za zaletę, ale pewnie znajdą się też tacy, którym ograniczy to stworzenie własnego wyobrażenia poszczególnych bohaterów. Patrząc na rysunki miałam wrażenie, jakbym gdzieś je już wcześniej widziała - może dlatego, że przypominają mi prace starszych dzieci, które z dużą starannością kolorują swoje dzieła.

Jeśli chodzi o samą treść to druga część była moim zdaniem znacznie bardziej interesująca niż pierwsza - więcej się działo, a mniej było samych opisów tła wydarzeń. Z fragmentów, które w jakiś sposób zwróciły moją uwagę był m.in. ten dotyczący starości (rozmowa skrzata Kiwaczka z Amelką),a także inny - odwołujący się do żarłocznych roślin (mimoza wstydliwa, powój dusiciel, kolczurka okrutna). Kto ciekawy może sprawdzić czy takie gatunki faktycznie istnieją ;)

"Kroniki skrzatów. Szagawarra" w odróżnieniu od pierwszej części nie kończą się mnóstwem pytań, które rozbudzają ciekawość i sprawiają, że chciałoby się przekonać, co dalej się wydarzy. Czytelnik jednak znajduje wyraźną informację, że to jeszcze nie koniec losów sympatycznych bohaterów. Z resztą zbyt dużo kwestii zostało do wyjaśnienia, a poza tym nie wszyscy są na tyle szczęśliwi, by już zakończyć tę baśń...

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

"Kroniki skrzatów. Szagawarra" to kontynuacja baśni autorstwa Marbelli Atabe, w której bohaterami są ludzie, skrzaty, olbrzymy, wróżki, elfy i zwierzęta. Obszerna treść pozwala oderwać się od rzeczywistości i zanurzyć w świecie, gdzie panuje głównie porządek, spokój i harmonia, a niemal wszyscy są dla siebie mili oraz uprzejmi. Za sprawą tajemniczych czarów zdarzają się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
39
38

Na półkach: ,

Niedawno D i H brali udział w Booktourze organizowanym przez Papierowy bluszcz z bardzo fajnymi książkami.
D czytał, H słuchał 😉 chyba im się podobało. Uwaga będzie lekki spojler, ale tak tyci tyci.

Kroniki Skrzatów to książki, że tak powiem, specyficzne. Pierwszy raz zetknąłem się z tego typu pozycjami. I nie jest to wcale minusem, wręcz przeciwnie – są to dla mnie świetne książki dla dzieci. Praktycznie bez przerwy w książce przeplatają się dwa wątki fabularne – babci i Amelki, która niedługo wyruszy w świat oraz Teodora i jego psa. Jest to według mnie ciekawy zabieg, gdyż książka nie jest podzielona na klasyczne rozdziały tylko części tekstu są od siebie oddzielone jednym małym znaczkiem. Było to czasami problematyczne, gdyż nie wiedziałem gdzie będzie dobry moment na zrobienie pauzy, ale mimo to jest to jedna z lepszych pozycji jakie miałem okazje czytać. Gorąco polecam wszystkim zainteresowanym a zwłaszcza dzieciom, które najpewniej tak jak mój brat bardzo dobrze się odnajdą w świecie tej książki.
D.

Niedawno D i H brali udział w Booktourze organizowanym przez Papierowy bluszcz z bardzo fajnymi książkami.
D czytał, H słuchał 😉 chyba im się podobało. Uwaga będzie lekki spojler, ale tak tyci tyci.

Kroniki Skrzatów to książki, że tak powiem, specyficzne. Pierwszy raz zetknąłem się z tego typu pozycjami. I nie jest to wcale minusem, wręcz przeciwnie – są to dla mnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
614
554

Na półkach:

Baśń dla małych i dużych, do wspólnego czytania na wiele wieczorów. Magiczny świat skrzatów, olbrzymów, wróżek i wielu fantastycznych stworzeń. Nie jest to świat idealny bo poznajemy go w czasie gdy ktoś rzucił nań zły czar, ale życzliwość i dobre serca mieszkańców tej krainy chyba sprawią, że zła energia zniknie... pewnie w trzeciej części 👍☺ Książka z ilustracjami autorki.

Baśń dla małych i dużych, do wspólnego czytania na wiele wieczorów. Magiczny świat skrzatów, olbrzymów, wróżek i wielu fantastycznych stworzeń. Nie jest to świat idealny bo poznajemy go w czasie gdy ktoś rzucił nań zły czar, ale życzliwość i dobre serca mieszkańców tej krainy chyba sprawią, że zła energia zniknie... pewnie w trzeciej części 👍☺ Książka z ilustracjami autorki.

Pokaż mimo to

avatar
250
248

Na półkach:

KRAINA SNAMI USŁANA

Są takie historie, takie światy, na powrót do których czeka się z utęsknieniem. Kto raz zasmakował opowieści z Doliny Stokrotek na pewno będzie chciał tam powrócić. Mnóstwo emocji towarzyszyło mi w trakcie lektury drugiego tomu „Kronik Skrzatów” zatytułowanego „Szagawarra”. Książka ukazała się w 2016 roku nakładem wydawnictwa Novae Res.

Dolina Stokrotek to niezwykłe miejsce. Zamieszkują je i ludzie i skrzaty i cała masa przeróżnych stworzeń, które żyją w zgodzie i harmonii. Nieopodal znajduje się kraina zamieszkała przez olbrzymy. Tu żyje znany nam już z pierwszej części baśni Teodor, sympatyczny chłopiec, który przyjaźni się ze skrzatem Pokrzywkiem, a dodatkowym kompanem do zabaw jest dla niego piesek Rufi. Pomiędzy dwoma krainami znajduje się mroczny, pogrążony we mgle zamek złej Marbelli. Tam z kolei mieszka Ślizgutek o imieniu Gutek. Mały chłopiec o wielkim sercu, który swoją dobrocią powoli kruszy lód w sercu złej księżniczki. Wszystkie te światy przeplata nić wzajemnych powiązań i … magia. Czy uda się odczarować złe zaklęcie rzucone na Gutka? Kiedy obudzi się Pokrzywek? Drugi tom „Kronik Skrzatów” to nie tylo spotkanie ze znanymi nam już bohaterami, ale także możliwość poznania nowych, barwnych postaci. Skrzatka Szagawarra, nieco zwariowana, ale ogromnie sympatyczna, skrzat Kiwaczek, czy skrzatka Parzojka Diojka, to tylko nieliczne przykłady tego, że autorka Marbella Atabe posiada niezrównaną wręcz wyobraźnię i duży talent do kreowania magicznego świata przepełnionego niebanalnymi postaciami.

Dawne waśnie, zaklęcia rzucone przed laty, wszystko to sprawiło, że kraina , w której żyją nasi bohaterowie nie jest do końca szczęśliwa. Ludzie, skrzaty i olbrzymy niegdyś żyli wspólnie. Czy ten czas ponownie nastąpi? Marbella Atabe wyczarowała niezwykłą opowieść. Jest to z jednej strony przepełniona magicznymi zaklęciami, zabawą i przygodą hstoria, a z drugiej bardzo poruszająca przypowieść o samotności, przyjaźni i wierze. Czy możliwa jest przemiana okrutnej Marbelli? Kobieta uwięziona w okowach swojej samotności zacznie postrzegać świat inaczej dzięki obecności niepozornego Gutka. Mały, nieco naiwny, lecz pełen dobrych chęci chłopiec powoli skruszy lodowate serce księżniczki. Co otrzyma w zamian?

W pierwszym tomie skrzacich baśni pisarka namalowała niezwykle piękny i jednocześnie przekonujący świat. Oczarowała mnie i sprawiła, że z dużym zainteresowaniem sięgnęłam po kolejną odsłonę cyklu. Nie zawiodłam się także i tym razem. Bardzo plastyczny, poruszający opis bajkowego świata, który w inteligentny sposób stanowi alegorię naszej rzeczywistości. Interesujący bohaterowie, mnogość detali, niezwykle czarownie opisane krainy – wszystko to sprawia, że wkraczając do świata „Kronik” przepadamy w nim. Są to przepiękne opowiesci czerpiące z klasycznej literatury dziecięcej. Precyzyjne, mocno rozbudowane i pełne niezywkle empatycznej przenikliwości. To opowieści dla małych i dużych, dla każdego, kto docenia piękny, kolorowy język, mądrość i zabawę. Autorce udało się po mistrzowsku zawrzeć wszystkie te elementy, które składają się na najlepszą pozycję literacką dla dzieci. Baśniowość, czary, humor i fantastyczny, unikatowy świat. Baśnie napisane są bardzo dobrą polszczyzną, ale w sposób zrozumiały nawet dla najmłodszych . Prawdziwą przyjemnością jest rozkoszowanie się opisami tego oryginalnego świata nakreślonymi ręką Marbelli. Magia miesza się z codziennością, zwykłe dni z tymi, które przynoszą podniosłe wydarzenia. Bohaterowie doświadczają rzeczy zwykłych i niezwykłych. Nie da się nie polubić tej wesołej hordy skrzatów, dobrotliwych olbrzymów czy dobrych wróżek. I chyba nie sposób także nie poczuć pewnej bliskości z Marbellą, piękną księżniczką, skazaną na samotny los w lodowatych komnatach ponurego zamku. Tu każdy nowy dzień przynosi nowe przygody, starzy przyjaciele i nowe postaci dostarczają nam niesamowitej frajdy.

Marbella Atabe kroczy wytyczoną wcześniej ścieżką. Drugi tom opowieści o skrzatach to z jednej strony dalsze losy bohaterów, których już znamy i lubimy, a z drugiej niezwykle ciekawe spotkania z nowymi. Pouczająca opowieść o tym, co jest w życiu najważiejsze i jak wiele potrafi zmienić się, gdy mamy wokół siebie przyjaciół i rodzinę. I jak wiele także zależy od nas samych, od tego czy znajdziemy odwagę zmienić coś w sobie. Ciekawe postaci, nasycony ciepłem i zapachami lata świat, baśniowa opowieść o życiu, o nas samych. Ubrana w piękną i atrakcyjną formę opowieść o tym, co często w życiu nam umyka, a tak jest przecież ważne. Polecam tę książkę nie tylko do czytania wraz z dziećmi, ale także jako lekturę na szary wieczór. Tu każdy znajdzie coś dla siebie, a mnie pozostaje oczekiwanie na trzeci tom baśni. Jestem pewna, że autorka kolejny raz mnie zachwyci, ale i zaskoczy.

Diabelska ocena to 6. Polecam oba tomy „Kronik Skrzatów” i zapewniam, że jeżeli przekroczycie próg tej magicznej krainy, to długo nie będziecie chcieli jej opuścić. Diabeł goraco poleca.

KRAINA SNAMI USŁANA

Są takie historie, takie światy, na powrót do których czeka się z utęsknieniem. Kto raz zasmakował opowieści z Doliny Stokrotek na pewno będzie chciał tam powrócić. Mnóstwo emocji towarzyszyło mi w trakcie lektury drugiego tomu „Kronik Skrzatów” zatytułowanego „Szagawarra”. Książka ukazała się w 2016 roku nakładem wydawnictwa Novae Res.

Dolina...

więcej Pokaż mimo to

avatar
250
248

Na półkach:

KRAINA SNAMI USŁANA

Są takie historie, takie światy, na powrót do których czeka się z utęsknieniem. Kto raz zasmakował opowieści z Doliny Stokrotek na pewno będzie chciał tam powrócić. Mnóstwo emocji towarzyszyło mi w trakcie lektury drugiego tomu „Kronik Skrzatów” zatytułowanego „Szagawarra”. Książka ukazała się w 2016 roku nakładem wydawnictwa Novae Res.

Dolina Stokrotek to niezwykłe miejsce. Zamieszkują je i ludzie i skrzaty i cała masa przeróżnych stworzeń, które żyją w zgodzie i harmonii. Nieopodal znajduje się kraina zamieszkała przez olbrzymy. Tu żyje znany nam już z pierwszej części baśni Teodor, sympatyczny chłopiec, który przyjaźni się ze skrzatem Pokrzywkiem, a dodatkowym kompanem do zabaw jest dla niego piesek Rufi. Pomiędzy dwoma krainami znajduje się mroczny, pogrążony we mgle zamek złej Marbelli. Tam z kolei mieszka Ślizgutek o imieniu Gutek. Mały chłopiec o wielkim sercu, który swoją dobrocią powoli kruszy lód w sercu złej księżniczki. Wszystkie te światy przeplata nić wzajemnych powiązań i … magia. Czy uda się odczarować złe zaklęcie rzucone na Gutka? Kiedy obudzi się Pokrzywek? Drugi tom „Kronik Skrzatów” to nie tylo spotkanie ze znanymi nam już bohaterami, ale także możliwość poznania nowych, barwnych postaci. Skrzatka Szagawarra, nieco zwariowana, ale ogromnie sympatyczna, skrzat Kiwaczek, czy skrzatka Parzojka Diojka, to tylko nieliczne przykłady tego, że autorka Marbella Atabe posiada niezrównaną wręcz wyobraźnię i duży talent do kreowania magicznego świata przepełnionego niebanalnymi postaciami.

Dawne waśnie, zaklęcia rzucone przed laty, wszystko to sprawiło, że kraina , w której żyją nasi bohaterowie nie jest do końca szczęśliwa. Ludzie, skrzaty i olbrzymy niegdyś żyli wspólnie. Czy ten czas ponownie nastąpi? Marbella Atabe wyczarowała niezwykłą opowieść. Jest to z jednej strony przepełniona magicznymi zaklęciami, zabawą i przygodą hstoria, a z drugiej bardzo poruszająca przypowieść o samotności, przyjaźni i wierze. Czy możliwa jest przemiana okrutnej Marbelli? Kobieta uwięziona w okowach swojej samotności zacznie postrzegać świat inaczej dzięki obecności niepozornego Gutka. Mały, nieco naiwny, lecz pełen dobrych chęci chłopiec powoli skruszy lodowate serce księżniczki. Co otrzyma w zamian?

W pierwszym tomie skrzacich baśni pisarka namalowała niezwykle piękny i jednocześnie przekonujący świat. Oczarowała mnie i sprawiła, że z dużym zainteresowaniem sięgnęłam po kolejną odsłonę cyklu. Nie zawiodłam się także i tym razem. Bardzo plastyczny, poruszający opis bajkowego świata, który w inteligentny sposób stanowi alegorię naszej rzeczywistości. Interesujący bohaterowie, mnogość detali, niezwykle czarownie opisane krainy – wszystko to sprawia, że wkraczając do świata „Kronik” przepadamy w nim. Są to przepiękne opowiesci czerpiące z klasycznej literatury dziecięcej. Precyzyjne, mocno rozbudowane i pełne niezywkle empatycznej przenikliwości. To opowieści dla małych i dużych, dla każdego, kto docenia piękny, kolorowy język, mądrość i zabawę. Autorce udało się po mistrzowsku zawrzeć wszystkie te elementy, które składają się na najlepszą pozycję literacką dla dzieci. Baśniowość, czary, humor i fantastyczny, unikatowy świat. Baśnie napisane są bardzo dobrą polszczyzną, ale w sposób zrozumiały nawet dla najmłodszych . Prawdziwą przyjemnością jest rozkoszowanie się opisami tego oryginalnego świata nakreślonymi ręką Marbelli. Magia miesza się z codziennością, zwykłe dni z tymi, które przynoszą podniosłe wydarzenia. Bohaterowie doświadczają rzeczy zwykłych i niezwykłych. Nie da się nie polubić tej wesołej hordy skrzatów, dobrotliwych olbrzymów czy dobrych wróżek. I chyba nie sposób także nie poczuć pewnej bliskości z Marbellą, piękną księżniczką, skazaną na samotny los w lodowatych komnatach ponurego zamku. Tu każdy nowy dzień przynosi nowe przygody, starzy przyjaciele i nowe postaci dostarczają nam niesamowitej frajdy.

Marbella Atabe kroczy wytyczoną wcześniej ścieżką. Drugi tom opowieści o skrzatach to z jednej strony dalsze losy bohaterów, których już znamy i lubimy, a z drugiej niezwykle ciekawe spotkania z nowymi. Pouczająca opowieść o tym, co jest w życiu najważiejsze i jak wiele potrafi zmienić się, gdy mamy wokół siebie przyjaciół i rodzinę. I jak wiele także zależy od nas samych, od tego czy znajdziemy odwagę zmienić coś w sobie. Ciekawe postaci, nasycony ciepłem i zapachami lata świat, baśniowa opowieść o życiu, o nas samych. Ubrana w piękną i atrakcyjną formę opowieść o tym, co często w życiu nam umyka, a tak jest przecież ważne. Polecam tę książkę nie tylko do czytania wraz z dziećmi, ale także jako lekturę na szary wieczór. Tu każdy znajdzie coś dla siebie, a mnie pozostaje oczekiwanie na trzeci tom baśni. Jestem pewna, że autorka kolejny raz mnie zachwyci, ale i zaskoczy.

Diabelska ocena to 6. Polecam oba tomy „Kronik Skrzatów” i zapewniam, że jeżeli przekroczycie próg tej magicznej krainy, to długo nie będziecie chcieli jej opuścić. Diabeł goraco poleca.

KRAINA SNAMI USŁANA

Są takie historie, takie światy, na powrót do których czeka się z utęsknieniem. Kto raz zasmakował opowieści z Doliny Stokrotek na pewno będzie chciał tam powrócić. Mnóstwo emocji towarzyszyło mi w trakcie lektury drugiego tomu „Kronik Skrzatów” zatytułowanego „Szagawarra”. Książka ukazała się w 2016 roku nakładem wydawnictwa Novae Res.

Dolina...

więcej Pokaż mimo to

avatar
439
437

Na półkach: ,

Zapraszam na moją opinię
https://mojefikusnezycieblog.blogspot.com/2019/02/kroniki-skrzatow-cz2-szagawarra.html

"Cierpliwość to główna zaleta dobrej czarownicy. Wiedza to bezcenny skarb..."

Zapraszam na moją opinię
https://mojefikusnezycieblog.blogspot.com/2019/02/kroniki-skrzatow-cz2-szagawarra.html

"Cierpliwość to główna zaleta dobrej czarownicy. Wiedza to bezcenny skarb..."

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    23
  • Chcę przeczytać
    9
  • Posiadam
    3
  • W planach ebook
    1
  • Recenzje 2016
    1
  • Literatura dziecięca
    1
  • Fantastyka dla dzieci
    1
  • Styczeń 2023
    1
  • Chcę w prezencie
    1
  • Papierowy
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kroniki skrzatów. Część II: Szagawarra


Podobne książki

Okładka książki Książka o górach Patricija Bliuj-Stodulska, Robb Maciąg
Ocena 8,5
Książka o górach Patricija Bliuj-Sto...
Okładka książki Pani wiatru Lisa Aisato, Maja Lunde
Ocena 7,5
Pani wiatru Lisa Aisato, Maja L...
Okładka książki Flora szuka skarbów Gabriela Rzepecka-Weiss, Maciej Szymanowicz
Ocena 9,7
Flora szuka sk... Gabriela Rzepecka-W...

Przeczytaj także