Historię piszą zwycięzcy. Potwierdza tę tezę w swojej doskonałej i potrzebnej pracy (przegrany) Léon Degrelle. Bardzo ciekawe spojrzenie na aspekt wybuchu pierwszej wojny światowej. Alianci nie są tacy święci, na jakich się malują.

Historię piszą zwycięzcy. Potwierdza tę tezę w swojej doskonałej i potrzebnej pracy (przegrany) Léon Degrelle. Bardzo ciekawe spojrzenie na aspekt wybuchu pierwszej wojny światowej. Alianci nie są tacy święci, na jakich się malują.

Książka, która swego czasu spowodowała histerię liberalnych mediów, która zakończyła się jej wycofywaniem z niektórych księgarń i nagonką na wydawcę. Czy były ku temu powody ? Jak można było się spodziewać - niespecjalnie. Ta pozycja to prostu subiektywna synteza I wojny światowej pióra znanego belgijskiego faszysty.

Jaka jest zatem jego wizja tego konfliktu ? Degrelle od samego początku przyjmuje optykę państw centralnych. Za wywołanie wojny odpowiadają w całości państwa ententy - rosyjscy panslawiniści, którzy popchnęli Serbię do agresywnych działań w tym zamachu na austro-węgierskiego następcę tronu, Francuzi dążący do odzyskania Alzacji i Lotaryngii (które były rzecz jasna od zawsze niemieckie) i Brytyjczycy zazdrośnie chroniący swoją dominację na morzach. Kiedy alianci już wywołali wojnę, dążyli bez skrupułów do jej wygrania wszelkimi możliwymi środkami korumpując inne państwa i wciągając je do wojny (Włochy, Rumunia i wreszcie USA),wykorzystując swoich kolonijnych poddanych i torpedując wszelkie próby pokojowe. Działalność Niemców jest tutaj jakby na dalszym planie, a jeśli nawet wykorzystują oni jakieś wątpliwe środki do wygrania wojny to zawsze są usprawiedliwiani. I tak np. chociaż Degrelle ubolewa nad dojściem do władzy bolszewików to umożliwienie im przez Niemców dostanie się do Rosji uznaje za w pełni usprawiedliwione, gdyż musieli oni za wszelką cenę wyeliminować ostatecznie Rosję z wojny za nim Stary Kontynent przypłyną setki tysięcy amerykańskich żołnierzy, którzy ostatecznie przeważą szalę wojny na korzyść aliantów. Degrelle dużo miejsca poświęca sylwetkom przywódców politycznych ententy, którzy w przeważającej części okazują się nieudacznikami (Mikołaj II),intrygantami (Poincare, Lloyd George, Sazonow) bądź fantastami (Wilson, Churchill). Książkę kończy analiza traktatu wersalskiego, który zdaniem autora, był oczywiśscie strasznie niesprawiedliwy i upokarzający dla Niemiec.

Książka jest potwornie tendencyjna… Nie czytałem pozostałych tomów, ale zamysł autora wydaje się oczywisty – Niemcy zostały tak skrzywdzone wojną, że działalność Hitlera i wywołanie przez niego II wojny światowej były całkowicie usprawiedliwione. Zarazem książka jest zaskakująco dobrze napisana i przystępna w odbiorze. Mimo wszystko warta przeczytania jeśli ktoś chce poznać inny punkt widzenia. Zwłaszcza jeśli ostał się jeszcze ktoś kto wierzy, że I wojna światowa była wojną dobra ze złem, a wydaję się, że pewne inklinacje w historiografii i literaturze, żeby obsadzać w roli czarnych charakterów jedynie państwa centralne jeszcze się zdarzają

Książka, która swego czasu spowodowała histerię liberalnych mediów, która zakończyła się jej wycofywaniem z niektórych księgarń i nagonką na wydawcę. Czy były ku temu powody ? Jak można było się spodziewać - niespecjalnie. Ta pozycja to prostu subiektywna synteza I wojny światowej pióra znanego belgijskiego faszysty.

Jaka jest zatem jego wizja tego konfliktu ? Degrelle od...

Jak dla mnie książka bardzo dobra i oczywiście warta przeczytania aby poznać co druga strona ma do powiedzenia o I wojnie światowej oraz wersalu. Autor oczywiście przekonuje nas, że cały świat spiskował przeciwko Cesarstwu Niemieckiemu razem z Żydami aby zniszczyć państwo Niemieckie. Mam nadzieję, że mimo negatywnego oddźwięku w mediach na temat tej książki Pan Andrzej Ryba z wydawnictwa Finna i Katmar nie podda się i wyda kolejne części tej książki na co czekam.

Jak dla mnie książka bardzo dobra i oczywiście warta przeczytania aby poznać co druga strona ma do powiedzenia o I wojnie światowej oraz wersalu. Autor oczywiście przekonuje nas, że cały świat spiskował przeciwko Cesarstwu Niemieckiemu razem z Żydami aby zniszczyć państwo Niemieckie. Mam nadzieję, że mimo negatywnego oddźwięku w mediach na temat tej książki Pan Andrzej Ryba...