Ksin Koczownik
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Saga o kotołaku (tom 5)
- Wydawnictwo:
- Nasza Księgarnia
- Data wydania:
- 2016-10-19
- Data 1. wyd. pol.:
- 2006-01-01
- Liczba stron:
- 336
- Czas czytania
- 5 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788310128560
- Tagi:
- ksin kotołak
Wielki powrót kultowej "Sagi o kotołaku"!
W tym tomie Konrad T. Lewandowski łamie konwencję fantasy i przenosi swojego bohatera z Międzykontynentu w ponadczasową przestrzeń mitu. Po magicznym rozdwojeniu druga, wolna od klątwy osobowość Ksina kontynuuje wędrówkę w Świecie Błądzących Gwiazd. Starzy wrogowie nie pozwalają o sobie ani na chwilę zapomnieć, ale dla kotołaka jest to przede wszystkim czas wielkiego wtajemniczenia w role męża, ojca i władcy. Nie pokonanie przeciwników, lecz zrozumienie siebie i ukochanej Amarelis będzie prawdziwym celem tułaczki przez Bezkresny Step...
Konrad T. Lewandowski jest autorem poczytnych kryminałów historycznych, powieści historyczno-przygodowych, SF i fantasy.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 249
- 185
- 80
- 13
- 10
- 7
- 4
- 4
- 3
- 3
Cytaty
Głupota sama z siebie nigdy nie przemija, wciąż się tylko odradza...
Nic tak dobrze nie leczy egzaltacji, nałogów i egzystencjalnych kaprysów jak odrobina szczerego strachu przed śmiercią...
OPINIE i DYSKUSJE
Żeby było jasne - uważam, że myk, jaki autor zastosował w tej książce, to czyste oszukaństwo (równie dobrze, można by było w tej konwencji namnożyć sobowtórów bez końca i rozesłać ich po światach i opisywać w każdym tomie innego Ksina... - zmierzam do tego, że się wzburzyłam jak zaczęłam czytać ten tom).
Aaaleeee muszę przyznać, że taki nowy start odświeżył całą serię i ta część wyszła Lewandowskiemu chyba najlepiej. Była spójna, nieprzegadana, nieinfantylna, jedno wynikało (w miarę) logicznie z drugiego.
Podobało mi się kreacja postaci Amarelis, silnej, ambitnej ale równe okrutnej kobiety (od 1 tomu mówiłam, że pierwsza żona Ksina była słaba... tym razem autor miał lepszy pomysł na wybrankę kotołaka). Jednak przy takiej babeczce nasz "książę" znów wypada niespecjalnie po książęcemu. Ech szkoda mi czasami tego "Kśina" - jak mówi moja koleżanka. Ciągle ma biedny pod górkę, niby twór Onego a zwykli ludzie na niego uroki rzucają i on do samego końca nic NIE WIE - kto, czemu, skąd i w ogóle po co?
Również zamysł Pierwszego Świata przypadł mi do gustu. Rozwiązanie problemu niemożliwości wyznaczenia kierunku w bezkresnym stepie było bardzo pomysłowe ( strona przeszłości i przyszłości- no, genialne w swojej prostocie!). Idea Państwa jako siła napędowa wędrówki wszystkich plemion też na plus, ale zastanawiam się czemu nie mogli założyć tego państwa gdziekolwiek? W senie budować jakieś lepianki, zagrody, posadzić warzywa.
Sceny batalistyczne - w nadmiarze zawsze mnie nudzą. Tutaj było poprawnie i zrozumiale (dla kobity, która czasami nie ogarnia w książkach co się dzieje na polu walki;)).
Duży plus za powrót Hamnisza i za kreację Czaszkuna.
Żeby było jasne - uważam, że myk, jaki autor zastosował w tej książce, to czyste oszukaństwo (równie dobrze, można by było w tej konwencji namnożyć sobowtórów bez końca i rozesłać ich po światach i opisywać w każdym tomie innego Ksina... - zmierzam do tego, że się wzburzyłam jak zaczęłam czytać ten tom).
więcej Pokaż mimo toAaaleeee muszę przyznać, że taki nowy start odświeżył całą serię i ta...
Przyznam szczerze, że nie przyszło mi na myśl, że można dalej pociągnąć wątek alternatywny. Wyszło całkiem nieźle.
Przyznam szczerze, że nie przyszło mi na myśl, że można dalej pociągnąć wątek alternatywny. Wyszło całkiem nieźle.
Pokaż mimo to"Ksin Koczownik" to już piąta część sagi o kotołaku i książka, która dobitnie udowodniła mi, że nadmiar fantazji erotycznych może pogrzebać nawet bardzo interesującą historię, świat czy bohatera. Nie od dziś wiadomo, że Pan Lewandowski lubuje się w opisach scen erotycznych, wszak nie stronił od nich w poprzednich częściach sagi, jednak tam były one jedynie elementem o którym można było w miarę szybko zapomnieć gdy nadchodziły przepiękne opisy scen batalistycznych czy ciekawe dworskie afery. Ta książka traci cały urok swych poprzedniczek, uprzedmiotowienie kobiet sięga zenitu, opisy scen erotycznych tracą jakąkolwiek klasę, w związku z czym co wrażliwszych czytelników mogą przyprawić o niesmak trwający nawet kilka dni po zakończeniu lektury. Książki nie ratuje ani fabuła ani sentyment jakiego dorobiłam się w stosunku do głównego bohatera na przestrzeni ostatnich kilku części. Historia dzieje się na innej "linii czasu" niż ta "pierwotna" więc nic nie stoi na przeszkodzie by na części poprzedniej zakończyć czytanie, co jest moją rekomendacją, ponieważ po przeczytaniu tej zupełnie przestałam lubić i głównego bohatera i całą serie.
"Ksin Koczownik" to już piąta część sagi o kotołaku i książka, która dobitnie udowodniła mi, że nadmiar fantazji erotycznych może pogrzebać nawet bardzo interesującą historię, świat czy bohatera. Nie od dziś wiadomo, że Pan Lewandowski lubuje się w opisach scen erotycznych, wszak nie stronił od nich w poprzednich częściach sagi, jednak tam były one jedynie elementem o...
więcej Pokaż mimo toTrudno było przestawić się na innego Ksina.
Trudno było przestawić się na innego Ksina.
Pokaż mimo toŚwietna historia. Rozwinięta fabuła i niesamowite opisy. Aczkolwiek ja trochę się pogubiłam w historii. Ledwo pamiętam kto jest kim, ale mimo tego bardzo podoba mi się ta seria.
Świetna historia. Rozwinięta fabuła i niesamowite opisy. Aczkolwiek ja trochę się pogubiłam w historii. Ledwo pamiętam kto jest kim, ale mimo tego bardzo podoba mi się ta seria.
Pokaż mimo toPo dłuższej przerwie dostajemy kontynuację losów demona Onego - kotołaka. W Świecie Światów Błądzących Wśród Gwiazd pożądanym atutem staje się demoniczna natura Ksina a on sam jest Przepowiedzianym. Dzięki przyjętej konwencji zostaje nie tylko w pełni zaakceptowany, ale i... wykorzystany. Postaci są świetnie zarysowane, a sam kotołak poza zdolnością do dowodzenia dużymi grupami ludzi w sytuacjach kryzysowych musi nauczyć się manipulacji by spełnić marzenia koczowników o własnym królu i państwie.
To chyba najlepsza część opowieści. Nie ma tu rozwiązań deus ex machine, wszystkie wątki są ze sobą logicznie i fabularnie uzasadnione. Tak nawet te wynikające z woli bogów stepu mają odniesienia w historii.
Po dłuższej przerwie dostajemy kontynuację losów demona Onego - kotołaka. W Świecie Światów Błądzących Wśród Gwiazd pożądanym atutem staje się demoniczna natura Ksina a on sam jest Przepowiedzianym. Dzięki przyjętej konwencji zostaje nie tylko w pełni zaakceptowany, ale i... wykorzystany. Postaci są świetnie zarysowane, a sam kotołak poza zdolnością do dowodzenia dużymi...
więcej Pokaż mimo toNa wstępie zaznaczę, że jestem sceptycznie nastawiony do pomysłu autora o przeniesieniu Ksina do Pierwszego Świata. Jednak jako część całości , nie wyobrażam sobie nie przeczytać dalszej części jego przygód , teraz jako koczownika. Z pewnością wolałem jego byt w otoczkach średniowiecza-w przeciwieństwie do prymitywnych i naiwnych wierzeń koczowniczego plemienia, ale wynagrodziły mi to opisy bitwy, niektóre nietuzinkowe postacie i końcowa "wizyta" znajomego kusznika. Jako minus uważam,że otoczenie Kotołaka w tym tomie trochę go uwstecznia intelektualnie i tym samym ma to odzwierciedlenie w treści. Ksin po prostu nie ma tam z kim pogadać :),bo różnica cywilizacyjna jego i współplemieńców jest przepastna. To czyni pewne ograniczenia dla tego tomu. Nie wynagrodzą tego egzotyczne opisy rytuałów ani wierzeń i przez to uważam ten tom za słabszy. Na plus natomiast jest większe zaznajomienie się z magią Onego i skutecznej walce Ksina z jego mocą. Warsztatowo autor podał nam jednak fajną opowieść, gdzie obyczaje, magia,erotyka, folklor i przelewana krew są tematycznie bardzo dobrze wyważone i mają swój ciąg przyczynowo-skutkowy. W dalszym ciągu warta przeczytania saga, z jednym z bardziej oryginalnych bohaterów.
Na wstępie zaznaczę, że jestem sceptycznie nastawiony do pomysłu autora o przeniesieniu Ksina do Pierwszego Świata. Jednak jako część całości , nie wyobrażam sobie nie przeczytać dalszej części jego przygód , teraz jako koczownika. Z pewnością wolałem jego byt w otoczkach średniowiecza-w przeciwieństwie do prymitywnych i naiwnych wierzeń koczowniczego plemienia, ale...
więcej Pokaż mimo toKsin sobie wędruje po pustkowiu, pierwszym świecie, i tak wędruje, i ma przygody. W dużej mierze szuka Państwa, a raczej miejsca na Państwo. Ok. Zrozumiane.
Ciekawie opisane zwyczaje koczowników, ich religia, ich historia.
Przygoda minęła szybko, jak włócznią rzucił.
Ksin sobie wędruje po pustkowiu, pierwszym świecie, i tak wędruje, i ma przygody. W dużej mierze szuka Państwa, a raczej miejsca na Państwo. Ok. Zrozumiane.
Pokaż mimo toCiekawie opisane zwyczaje koczowników, ich religia, ich historia.
Przygoda minęła szybko, jak włócznią rzucił.
Dobra kontynuacja przygód naszego kotołaka.
Tylko tyle i aż tyle.
Dobra kontynuacja przygód naszego kotołaka.
Pokaż mimo toTylko tyle i aż tyle.
Po wydarzeniach z tomu „Ksin. Sobowtór” odnajdujemy względny spokój w światach równoległych. Do czasu. Odnajdujący powoli szczęście drugi Ksin zaczyna rozumieć jak wielką potęgą jest kobieta i jak wiele potrafi zdziałać samą swoją postawą. Błądził, bo nie doceniał własnej żony. A Amarelis okazuje się być godną towarzyszką życia i znającą tajniki komunikacji międzyludzkiej królową swojego plemienia. Zobaczycie jak przepięknie wybrnie z niezłego dyplomatycznego ambarasu zarówno Ksin, jak i Amarelis, która niejednokrotnie zadziwi go chytrością swojego umysłu i umiejętnością przewidzenia dalekosiężnych konsekwencji.
W rolach pobocznych milczący Hakonóż, który jak standardowy mężczyzna nie oparł się urokowi modliszki, a także odżywający po związku z Bertią Saro i słynący z życiowej mądrości Moliwda. Wszystkie postaci drugoplanowe korzystnie wpływają na fabułę i wzbogacają charakter samego Ksina, który wiele się od nich uczy o tym dziwnym świecie. Swoistym smaczkiem jest ślub Ojca i Matki Śmierci (którzy to bohaterowie, dowiecie się czytając „Ksin. Koczownik”).
Całość recenzji na zukoteka.blox.pl
Po wydarzeniach z tomu „Ksin. Sobowtór” odnajdujemy względny spokój w światach równoległych. Do czasu. Odnajdujący powoli szczęście drugi Ksin zaczyna rozumieć jak wielką potęgą jest kobieta i jak wiele potrafi zdziałać samą swoją postawą. Błądził, bo nie doceniał własnej żony. A Amarelis okazuje się być godną towarzyszką życia i znającą tajniki komunikacji międzyludzkiej...
więcej Pokaż mimo to