Róg obfitości czy puszka Pandory? Kultura w Drugiej Rzeczypospolitej
W 1918 roku odzyskaliśmy wolność, w 1939 roku znów ją straciliśmy. W kulturze to dwadzieścia jeden tłustych lat. Nigdy wcześniej i później nie mieliśmy tak wielu utalentowanych poetów, całkiem dobrze miewali się też twórcy prozy, śmiało nawiązujący do sytuacji bieżącej, polityki i psychoanalizy. Prawie wszyscy ulegli magii kina, ale teatry i filharmonie nie świeciły pustkami. W wielu domach pojawiły się radioodbiorniki. Spośród malarzy świetnie zarabiali zdolni portreciści. Może dlatego, że nie było internetu i ludzie mieli więcej czasu dla siebie, spotykali się w kawiarniach, kabaretach, na dancingach. Rozmawiali ze sobą o politykach, aktorach, oszałamiających sukcesach i spektakularnych porażkach. Szalone dwudziestolecie – tak myślimy, przyglądając się epoce z lotu ptaka. W bliższej perspektywie nie było tak idealnie: zabójstwo pierwszego prezydenta, przewrót majowy, kryzys gospodarczy, rosnące w siłę nacjonalizmy i zagrażające z zewnątrz totalitaryzmy. Kultura to szerokie pojęcie. Autorka starała się wyważyć proporcje i stworzyć ciekawą opowieść o czasach, które tak wiele osób jeszcze pamięta…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Ciebie zainteresować
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Róg obfitości czy puszka Pandory? Kultura w Drugiej Rzeczypospolitej
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
W zamierzeniu próba opisu szeroko rozumianej kultury okresu międzywojennego. Zamierzenie ambitne ale nie do końca się powiodło. Po pierwsze przy małej objętości autorka niepotrzebnie poświęciła prawie dwa rozdziały na krótką historię polityczną z elementami ekonomicznej. Po drugie zaś poszczególne rozdziały mają zupełnie inne zakresy i strukturę. Przykładowo omówienie poezji dwudziestolecia w jednym, a w innych np. mody kobiecej czy sportu. Wreszcie brak redakcji książki lub zrobienie tego w sposób wyjątkowo niechlujny. W efekcie spostrzeżenie autorki, w tym cale zdania czy akapity powtarzają się kilkakrotnie nawet w tym samym rozdziale.
Jeśli chodzi o sposób opisu Anna Pycka jest niekonsekwentna. Rozdziały, które jak widać czuła lepiej, np. dot. poezji, kabaretu, teatru czy życia sfer opiniotwórczych, są opisane dokładniej, ze znacznym stopniem szczegółowości i chyba jednak zbędnymi cytatami (powinny znaleźć się w przypisach, to nie praca magisterska). Z kolei np. kwestie sportu zostały potraktowane skrótowo i po łebkach.
Na szczęście książka ma też szereg plusów. Po pierwsze autorka dąży do obiektywizmu, posługując się oficjalnymi danymi, m.in. statystycznymi, pokazującymi chociażby olbrzymi zakres analfabetyzmu u progu niepodległości i ciągle duży w 1939 r. Ciekawe są informacje dotyczące ilości teatrów, kin, ilości wydawnictw, tytułów (chociaż wypadałoby więcej napisać o ich nakładach),pociągów turystycznych etc. Widać, że chociaż Anna Pycka najlepiej czyje się piszą o kulturze wysokiej, nie pominęła popularnej ani spraw związanych z organizacją szeroko rozumianego życia kulturalnego w II Rzeczypospolitej. Nie stroni od ocen wytworów poszczególnych muz (niski poziom przytłaczającej większości produkcji filmowej, tabloidowy charakter większości prasy, przy jednocześnie wysokiej ocenie poezji). Ceny poszczególnych „produktów kultury” odnosi do ówczesnych zarobków poszczególnych grup zawodowych (z wyłączeniem rolników i rzemieślników). Wreszcie bardzo ciekawe są rozdziały na temat rozwoju radia i … telewizji.
I cóż więcej – ani róg obfitości, ani puszka Pandory. Całkiem normalny, biedny kraj, całkiem normalna, ciekawa kultura, z tym, że dostępna nielicznym. W zasadzie tylko mieszkańcom dużych i średnich miast tudzież ziemiańskich dworków. Patrząc z dzisiejszej perspektywy średnia wiedzy i umiejętności kulturalnych poszła w górę, ale ten sam podział w zakresie dostępu do kultury funkcjonuje. I to jest smutne.
W zamierzeniu próba opisu szeroko rozumianej kultury okresu międzywojennego. Zamierzenie ambitne ale nie do końca się powiodło. Po pierwsze przy małej objętości autorka niepotrzebnie poświęciła prawie dwa rozdziały na krótką historię polityczną z elementami ekonomicznej. Po drugie zaś poszczególne rozdziały mają zupełnie inne zakresy i strukturę. Przykładowo omówienie...
więcej Pokaż mimo toNo właśnie!
Jakie było to nasze dwudziestolecie międzywojenne? Co odpowiedzieć sobie na zdane w tytule tej pozycji pytanie? Autorka uważa, że „tak jak w PRL-u piętnowano wady Drugiej Rzeczypospolitej, tak dziś przede wszystkim podkreśla się jej zalety”. Na przekór i dla wyważenia proporcji nacisku postanowiła „stworzyć ciekawą opowieść o czasach, które pamięta jeszcze tak wiele osób...” Od siebie dodam – publikację dla współczesnych odbiorców próbujących zrozumieć ich szeroko pojętą spuściznę. Wyszła z założenia, że kultura nie powstaje w oderwaniu od polityki i zmian gospodarczych w kraju, dlatego, zanim przeszła do jej omawiania, pierwszy rozdział poświęciła ówczesnej sytuacji politycznej, gospodarczej, demograficznej, społecznej, wyznaniowej, narodowościowej, światopoglądowej, militarnej, przemysłowej, rolniczej i oczywiście politycznej odradzającej się Polski. Bardzo dynamicznej, zmiennej, niestabilnej, pełnej sporów i ścierających się frakcji światopoglądowych, a jednocześnie rozwojowej pod każdym względem. To, co pozwoliła mi dostrzec ta pozycja, a co wymykało się mi wcześniej, to niesamowity skok technologiczny w kinematografii, telefonii, radiofonii i telewizji. To one miały ogromny wpływ na rozwój kultury, jej jakość i zasięg.
Autorka obszerny materiał informacyjny podzieliła na dziewięć rozdziałów tematycznych obejmujących literaturę, kawiarnie i kabarety, kino i teatr, sztukę, radio i telewizję, modę, sport oraz zwyczaje i obyczaje życia codziennego. Niektóre zagadnienia dobrze mi znane, czytane ku przypomnieniu, jak literatura czy sztuka, a niektóre mniej, jak kawiarnie czy kabarety, ale wszystkie ciekawie opowiedziane. Przesiąknięte atmosferą tamtych lat. Z podaniem najistotniejszych, najbardziej znaczących faktów, najbardziej kulturotwórczych osobowości, największych osiągnięć w każdej dziedzinie życia. Tekst bogato ilustrowany fotografiami i cytatami wypowiedzi osób ówcześnie żyjących, fragmentami wierszy i artykułów prasowych lub uzupełniającymi tekst główny uwagami własnymi autorki, wyróżnionymi na szarym tle imitującym podniszczony papier, tworzył nie tylko opowieść o epoce, ale i szerokie kompendium wiedzy na jej temat. Nie boję się użyć nawet określenia obszernego vademecum lub repetytorium, które polecam każdemu maturzyście do powtórki z epok literackich. Ale i osobom, które chcą zrozumieć literaturę dwudziestolecia międzywojennego potrafiącej być zbyt hermetyczną, by ją w pełni odczytał współczesny odbiorca.
To piękny, fascynujący czas!
Nawet jeśli było bardzo burzliwie i gorąco na scenie politycznej, nawet jeśli borykaliśmy się z problemami gospodarczymi i szalejącą inflacją, nawet jeśli nad Wisłę dotarły wojska bolszewickie, ponownie zagrażając naszej niepodległości, a naród był bardzo zróżnicowany etnicznie i narodowościowo z obciążeniami pozaborowymi. Ale to właśnie z tego tygla wielkiej różnorodności wysypało się z rogu tak wiele obfitości w każdej dziedzinie życia. I tutaj przypomniała mi się książka „Geniusze” , w której autor , w poszukiwaniu czynników generujących rozkwit kraju, wskazywał między innymi na różnorodność w społeczeństwie pod każdym względem. Mieliśmy to w dwudziestoleciu międzywojennym i mieliśmy Kulturę.
A potem spadły bomby...
http://naostrzuksiazki.pl/
No właśnie!
więcej Pokaż mimo toJakie było to nasze dwudziestolecie międzywojenne? Co odpowiedzieć sobie na zdane w tytule tej pozycji pytanie? Autorka uważa, że „tak jak w PRL-u piętnowano wady Drugiej Rzeczypospolitej, tak dziś przede wszystkim podkreśla się jej zalety”. Na przekór i dla wyważenia proporcji nacisku postanowiła „stworzyć ciekawą opowieść o czasach, które pamięta jeszcze...
Pomysł jest dobry choć wygląda na zbyt ambitny, taki na jakim można się wyłożyć. Autorka jednak spróbowała i momentami nawet wyszło nieźle. Można poznać wiele nazwisk i trendów, które dziś już mało co komuś mówią. Oczywiście siłą rzeczy jest "po łebkach" i nie można realnie w tak małej objętości zmieścić choćby nawet skrótowego wyjaśnienia rozterek i sporów jakie były wręcz sednem Dwudziestolecia. Tak więc jak ktoś nie ma szerszej wiedzy to nie dowie się nic poza tym, że byli komuniści, sanatorzy i "reszta" co jest tragicznym uproszczeniem. Dlatego ta "Puszka Pandory" ani przez moment z tekstu nie wychodzi choć określenie naprawdę jest dość trafne.
W dodatku poszczególne rozdziały są nierówne, niewątpliwie najsłabszy i najbardziej sztywny jest początkowy - ten o literatach. Aż się wzdrygałem czytając opisy utworów jak z podręcznika z liceum.
Są tu też rzeczy, które - moim zdaniem - wprowadzą w błąd czytelnika niezaznajomionego z epoką. Jak wtedy, kiedy autorka mocno i dwukrotnie sugeruje, że w okresie Dwudziestolecia mieliśmy do czynienia z postępującą laicyzacją społeczeństwa. A było przecież wręcz na odwrót - zarówno na wsiach jak i wśród elit (szczególnie wśród studentów).
Pomysł wygląda na taki na jakim można się łatwo wyłożyć i w zasadzie to chyba tak właśnie się stało. Nie jest to zupełnie bez wartości, ale nie bardzo widzę dla kogo ta książka jest. Początkującym niewiele powie a tym co wiedzą więcej nie bardzo jest potrzebna. Kupiłem za 9,99 w wyprzedaży i za tę cenę warto przeczytać choćby dla licznych ilustracji (często mało czytelnych).
Pomysł jest dobry choć wygląda na zbyt ambitny, taki na jakim można się wyłożyć. Autorka jednak spróbowała i momentami nawet wyszło nieźle. Można poznać wiele nazwisk i trendów, które dziś już mało co komuś mówią. Oczywiście siłą rzeczy jest "po łebkach" i nie można realnie w tak małej objętości zmieścić choćby nawet skrótowego wyjaśnienia rozterek i sporów jakie były wręcz...
więcej Pokaż mimo toNa początku bardzo przypominało mi to mój podręcznik z liceum - podstawowe fakty, dużo nazwisk i dat, bardzo skrótowo i "sucho". Ale potem, tak gdzieś od życia kawiarnianego, zrobiło się cieplej i sympatyczniej. W sumie miłe spotkanie po latach z kulturalną śmietanką + odrobina gorzkiej czekolady.
Na początku bardzo przypominało mi to mój podręcznik z liceum - podstawowe fakty, dużo nazwisk i dat, bardzo skrótowo i "sucho". Ale potem, tak gdzieś od życia kawiarnianego, zrobiło się cieplej i sympatyczniej. W sumie miłe spotkanie po latach z kulturalną śmietanką + odrobina gorzkiej czekolady.
Pokaż mimo to× www.majuskula.blogspot.com ×
Druga Rzeczpospolita wzbudza dużo emocji — jedni uważają ten okres za wspaniały i niepowtarzalny dla Polski, inni podchodzą do sprawy o wiele bardziej negatywnie. Czy da się jednoznacznie ocenić? Nie od dzisiaj wiadomo, że wszystko posiada dwie strony…
To już kolejna książka w moim życiu, która porusza tak interesującą mnie tematykę. Druga Rzeczypospolita jest, według mnie, niewyczerpanym źródłem ciekawostek i naprawdę barwnych historii. Dlatego bardzo się ucieszyłam, gdy w moje ręce wpadła pozycja stworzona przez Annę Małgorzatę Pycką. Nazwisko autorki już wcześniej obiło mi się o uszy, ale do tej pory nie miałam okazji bliżej zapoznać się z jej twórczością. Pycka jest doktorem nauk humanistycznych, ma na swoim koncie sporo publikacji naukowych (zamierzam poczytać). Szczerze liczyłam, że jej najnowsza książka będzie pozbawiona suchych faktów, natomiast doprawiona odpowiednią ilością informacji mogących zaciekawić laików. A co najważniejsze — ostatnio zatęskniłam za obiektywizmem. Miałam nadzieję, iż autorka podejdzie do tematu z szeroko otwartym umysłem i nie skupi się na lukrowaniu niewygodnych sytuacji. Nie rozczarowała mnie, na szczęście! I spędziłam przyjemne chwile przy lekturze.
Tak się złożyło, że rozkwit życia kulturalnego w Polsce przypadł na okres trudny. Kraj zyskał wspaniałych pisarzy, malarzy, aktorów — ich biografie nadal fascynują, a dzieła zyskują kolejne pokolenia miłośników. Jakie były tego początki? Dzisiaj radio jest czymś zupełnie normalnym, podobnie kino, ale wszystko musiało się od czegoś zacząć. Podobnie zainteresowanie prasą, będącą niegdyś głównym źródłem wiadomości. Czy warto tęsknić za tak odległymi czasami? Czy były zupełnie pozbawione wad?
Wydanie bardzo ładnie się prezentuje, choć nie nadaje do torby i poczytania w autobusie. Ciekawie oddzielono cytaty i materiały źródłowe od konkretnego tekstu, co pozwala wyodrębnić dane kwestie. Książka zawiera sporą ilość zdjęć, co jest sporym atutem. Twarda oprawa, a na zdjęciu (oczywiście) mój ukochany Bodo. Kolejne gratka dla fanów aktora, których ostatnio nie brakuje. Powierzchownie wydaje się, że książka należy do tych grubych, ale to kwestia mocnego papieru. Czcionka jest duża, dostosowana do wzroku — nic, tylko czytać. Świetne kompendium wiedzy o Drugiej Rzeczypospolitej, dla wielbicieli tamtego okresu, ale też osób, które potrzebują zaznajomienia.
Pycka skupia się nie tylko na życiu kulturalnym, ale przybliża też samą historię. To z niej składa się swoisty wstęp, opowiadający o Piłsudskim, Dmowskim, Paderewskim. Rzeczy, które najprawdopodobniej znamy ze szkoły, jednak autorka po nie sięga, aby odświeżyć wspomnienia. Uważam, że to ważny zabieg — tworzący tło. Dopiero później mamy rozdziały. Każdy opowiada o czymś innym. Wiele dowiemy się nie tylko o literaturze, architekturze, ale także modzie! Ten fragment najbardziej mnie pochłonął. Ach, tyle pięknych strojów. Przyznam, że z przyjemnością przeczytałabym w przyszłości książkę poświęconą tylko temu zagadnieniu.
W swojej pracy Anna Małgorzata Pycka posiłkowała się sporą ilością materiałów, których lista widnieje w formie pokaźnej bibliografii. Mam nadzieję, że trafię na kilka tytułów i zboczę w inne ścieżki. Można stwierdzić, iż „Róg obfitości czy puszka Pandory?” spina klamrą najważniejsze informacje i jednocześnie zachęca do dalszych poszukiwań. Już się do nich przygotowuję — trudno było mi się oderwać od tej książki, lekturę już dawno mam za sobą, a wzbudziła we mnie smak na więcej. Chapeau bas, bo czuć, że Pycka jest naprawdę wyedukowana w Drugiej Rzeczypospolitej i stara się pokazywać jej dobre strony, nie zapominając o złych. I takie istniały, o czym należy pamiętać.
„Róg obfitości czy puszka Pandory?” świetnie nadaje się na prezent, dla bliskich albo siebie samych. Jeśli uwielbiacie „Bodo” i chcecie dowiedzieć się więcej, to koniecznie czytajcie. Na fali popularności tego serialu ostatnio wypłynęło dużo fantastycznych książek — a to jedna z nich.
× www.majuskula.blogspot.com ×
więcej Pokaż mimo toDruga Rzeczpospolita wzbudza dużo emocji — jedni uważają ten okres za wspaniały i niepowtarzalny dla Polski, inni podchodzą do sprawy o wiele bardziej negatywnie. Czy da się jednoznacznie ocenić? Nie od dzisiaj wiadomo, że wszystko posiada dwie strony…
To już kolejna książka w moim życiu, która porusza tak interesującą mnie tematykę. Druga...
Ciekawa pozycja, obfitująca w wiele szczegółowych informacji, jednakże w odbiorze bliżej jej do podręcznika szkolnego .
Ciekawa pozycja, obfitująca w wiele szczegółowych informacji, jednakże w odbiorze bliżej jej do podręcznika szkolnego .
Pokaż mimo toPoeci, aktorzy, teatry, kina, radio, sportowcy, moda, wojna..... to i wiele innych ciekawych rzeczy można się dowiedzieć z tej wspaniałej książki. Kultura Drugiej Rzeczypospolitej warta jest zapoznania lub odświeżania.
Poeci, aktorzy, teatry, kina, radio, sportowcy, moda, wojna..... to i wiele innych ciekawych rzeczy można się dowiedzieć z tej wspaniałej książki. Kultura Drugiej Rzeczypospolitej warta jest zapoznania lub odświeżania.
Pokaż mimo to