Mój mąż potwór

Okładka książki Mój mąż potwór Ingrid Falaise
Okładka książki Mój mąż potwór
Ingrid Falaise Wydawnictwo: Amber Seria: Autobiografie, Skrzywdzone biografia, autobiografia, pamiętnik
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Seria:
Autobiografie, Skrzywdzone
Tytuł oryginału:
Le Monstre
Wydawnictwo:
Amber
Data wydania:
2016-04-28
Data 1. wyd. pol.:
2016-04-28
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324157020
Tłumacz:
Anna Sauvignon
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
165 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
307
307

Na półkach:

Nie mogę uwierzyć, że przeczytałam cudowną książkę autorstwa Ingrid Falaise pod tytułem „Mój mąż potwór”. Autorka powieści opowiada o swoim mężu i to jak ją traktował. M bo tak twórczyni o nim mówi jest muzułmaninem. Nawet nie wiadomo kiedy mężczyzna zmienia swoje zachowanie względem kobiety.
Kiedy zaczynałam czytać „Mój mąż potwór” miałam podejrzenia co może dziać się w książce. Ale nie spodziewałam się, że aż tak treść powieści mną wstrząśnie. W sumie nie trudno było to do przewidzenia widząc sam tytuł książki. Ale mimo wszystko móc w jakiś sposób nawet minimalny sposób poczuć te same emocje co autorka jest dla mnie nie do uwierzenia. Bo jak można tak potraktować osobę, którą podobno się kocha? Przecież to jest wstrząsające. Mimo wszystko polecam zapoznać się z tą książką. Bo pomimo swojej treści jest warta przeczytania.

Nie mogę uwierzyć, że przeczytałam cudowną książkę autorstwa Ingrid Falaise pod tytułem „Mój mąż potwór”. Autorka powieści opowiada o swoim mężu i to jak ją traktował. M bo tak twórczyni o nim mówi jest muzułmaninem. Nawet nie wiadomo kiedy mężczyzna zmienia swoje zachowanie względem kobiety.
Kiedy zaczynałam czytać „Mój mąż potwór” miałam podejrzenia co może dziać się w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
40
20

Na półkach:

Tej książki nie da się czytać . Zachowanie tej dziewczyny jest wprost irracjonalnei irytujące. Już na początku książki rozwaliło mnie zdanie , w którym mówi, że wg niej idealna kobieta to ta , która nigdy nie mówi nie i na wszystko się zgadza. Nie lubię nie przeczytać książki i czytam do końca ale na tą szkoda mi czasu .

Tej książki nie da się czytać . Zachowanie tej dziewczyny jest wprost irracjonalnei irytujące. Już na początku książki rozwaliło mnie zdanie , w którym mówi, że wg niej idealna kobieta to ta , która nigdy nie mówi nie i na wszystko się zgadza. Nie lubię nie przeczytać książki i czytam do końca ale na tą szkoda mi czasu .

Pokaż mimo to

avatar
634
272

Na półkach:

Trzy gwiazdki tylko ze względu na tragiczną historię bohaterki i szacunek do jej przeżyć, choć przez samo jej zachowanie najchętniej oceniłabym ją na 1/10. Moim zdaniem tytuł jest w ogóle nietrafiony, gdyż ja całość opisałabym bardziej jako poradnik z cyklu : "jak na własne życzenie stać się ofiarą", lub " jak uzależnić się od tyrana". Z całym szacunkiem, ale pomimo całego tragizmu autorka wzbudziła u mnie ogromną antypatię i sprawiła, że litość odczułam do niej bardziej poprzez jej głupotę, naiwności i uległość niżeli samych jej traumatycznych doświadczeń. Najczęściej w takich historiach on jest przystojny, czarujący, szarmancki, po prostu ideał. Dopiero z czasem, już po ślubie okazuje swoje prawdziwe oblicze. Tutaj tak naprawdę bohaterka już od samego początku widziała, że jej ukochany jest bardzo porywczy, zaborczy, agresywny, ale jakoś nic sobie z tego nie robiła... Zawsze znalazła sobie jakieś mniej lub bardziej logiczne wytłumaczenie dla jego postawy. Niektóre ataki naprawdę przelewały czarę goryczy i sama autorka zaczynała zdawać sobie sprawę z zagrożenia, nie mniej jednak uznawała, że się przecież kochają, a on na pewno się zmieni. Potrzeba mu zmiany otoczenia, odcięcia się od rodziny czy znajomych i wszystko jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki się zmieni... Mężczyzna który chwilę po poznaniu nie wacha się okrutnie pobić kobietę, nie ma szacunku do nikogo, nawet rodzonej matki, jest wulgarny i niezrównoważony, jednym słowem typowy psychopata totalnie zawraca naszej bohaterce w głowie. Wyzywa ją, bije, pozwala również swoim znajomym traktować ją jak śmiecia, ale to jednak za mało dla by chcieć od niego odejść. Naprawdę trudno nie odnieść wrażenia, że autorce taki układ odpowiada. Może, a raczej nawet na pewno łatwiej byłoby to zrozumieć gdyby była od niego uzależniona jakoś materialnie, finansowo, nie miała by znikąd pomocy, byłaby z nim cały ten czas sama, w obcym kraju, wciąż by jej groził, uwięził ją... W tym przypadku decyzja o dalszym życiu z tyranem należała tak naprawdę tylko od bohaterki. Nawet po okrutnym pobiciu i gwałcie jakoś szybko obracała sprawę w niepamięć i łasiła się, pragnęła męża jakby dostała od niego gwiazdkę z nieba. Pewnie psycholog mógłby ją jakoś wybronić, ale no bez przesady... Swoją głupotą nie tylko narażała swoje zdrowie i życie, ale również przede wszystkim swoich rodziców, którzy bardzo przeżywali jej sytuację i robili wszystko by jej pomóc. Uwolnienie się od oprawcy to też nie do końca jej decyzja, a bardziej łut szczęścia i ingerencja odpowiednich służb. Dzięki Bogu, bo więcej bym nie zniosła... Aż się prosi by taką osobą porządnie potrząsnąć, lub samemu walić głową w ścianę. Naprawdę nikomu nie życzę znaleźć się w podobnej sytuacji, lecz tyle kobiet są przez swoich oprawców zastraszane, więzione czy uprowadzane i często modlą się o cud, aby to w końcu zakończyć... Nasza bohaterka miała tych możliwości bardzo wiele, lecz ona działała zdaję się zupełnie odwrotnie i zacieśniała tylko tę toksyczną wieź. Historia zdecydowanie dla ludzi o mocnych nerwach. Nie polecam...

Trzy gwiazdki tylko ze względu na tragiczną historię bohaterki i szacunek do jej przeżyć, choć przez samo jej zachowanie najchętniej oceniłabym ją na 1/10. Moim zdaniem tytuł jest w ogóle nietrafiony, gdyż ja całość opisałabym bardziej jako poradnik z cyklu : "jak na własne życzenie stać się ofiarą", lub " jak uzależnić się od tyrana". Z całym szacunkiem, ale pomimo całego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
62
38

Na półkach:

Książka napisana przyjemnym jezykiem, wciagajaca, pomimo wiadomego zakonczenia cala akcja jest troszke szokujaca i zaskakujaca zarazem. Bardzo dobra!!! Aż trudno uwierzyć, że takie rzeczy dzieją się naprawdę.

Książka napisana przyjemnym jezykiem, wciagajaca, pomimo wiadomego zakonczenia cala akcja jest troszke szokujaca i zaskakujaca zarazem. Bardzo dobra!!! Aż trudno uwierzyć, że takie rzeczy dzieją się naprawdę.

Pokaż mimo to

avatar
468
458

Na półkach:

Muszę przyznać, miałam trochę obaw sięgając po tą książkę, ale niepotrzebnie.
Jest to bardzo dobrze pokazana historia kobiety uwikłanej w toksyczny i przemocowy związek.
I choć, widząc po komentarzach, nie do każdego przemówiła ta historia, niestety, tak naprawdę wygląda przemoc.
Polecam, z czystym sumieniem.

Muszę przyznać, miałam trochę obaw sięgając po tą książkę, ale niepotrzebnie.
Jest to bardzo dobrze pokazana historia kobiety uwikłanej w toksyczny i przemocowy związek.
I choć, widząc po komentarzach, nie do każdego przemówiła ta historia, niestety, tak naprawdę wygląda przemoc.
Polecam, z czystym sumieniem.

Pokaż mimo to

avatar
50
38

Na półkach:

Daje 9 za treść. Następnie książka, która może być ostrzeżeniem dla kobiet. Być sobą I mieć swoją godność. Kochać, ale nie być uzależnionym jak od narkotyku. Wiem, łatwo oceniać. Niestety wiele młodych ludzi ulega tyranii rodzinnej, przemocy psychicznej w imię miłości..... I życie zmarnowane.

Daje 9 za treść. Następnie książka, która może być ostrzeżeniem dla kobiet. Być sobą I mieć swoją godność. Kochać, ale nie być uzależnionym jak od narkotyku. Wiem, łatwo oceniać. Niestety wiele młodych ludzi ulega tyranii rodzinnej, przemocy psychicznej w imię miłości..... I życie zmarnowane.

Pokaż mimo to

avatar
394
198

Na półkach:

Większość historii opartych na faktach, które zostały opisane w książkach poruszają, przejmują i szokują, a ta wcale nie należy do wyjątków. Jej tematem przewodnim jest siła toksycznej, chorej miłości, przemocy i manipulacji. Relacja oprawca - ofiara została dokładnie przedstawiona z punktu widzenia jednej ze stron - ofiary. Powieść jest również o bólu porzuconych rodziców, którzy nieustannie walczą o swoją córkę, choć ten temat jest drugoplanowy. Historia została przedstawiona w formie zeznania w biurze mecenasa Savoie, u którego Falaise w towarzystwie swojego ojca wraca do trudnej przeszłości. Zadziwia zachowanie nie tylko tyrana, lecz również ofiary, która - mimo wielu doznanych krzywd i upokorzeń oraz możliwości, których nie widziała lub zwyczajnie nie chciała widzieć - nie potrafi ostatecznie rozstać się z tym człowiekiem. Dlaczego? Autorka stara się odpowiedzieć na to pytanie w książce, dokładnie opisując swoje odczucia w danych sytuacjach. Pierwszoosoba narracja pozwala utożsamić się z bohaterką, wnikliwie poznać jej myśli i być może zrozumieć postępowanie, którym sprowadziła na siebie nieszczęście mimo wielu znaków ostrzegawczych. Nieustanne dylematy oraz sprzeczne emocje niosły za sobą poważne konsekwencje, lecz również - w ostatecznym rozrachunku - uratowały jej życie. Tortury i przemoc psychiczna stanowiły codzienność Ingrid, mimo kilku ucieczek albo została odnaleziona albo... sama wracała pod skrzydła swojego potwora. Niektóre jej zachowania ciężko jest skutecznie usprawiedliwić - nie jestem pewna, czy ona sama potrafi to zrobić mimo wielu sesji terapeutycznych. W książce mamy przedstawiony proces powolnego przejęcia władzy nad autorką przez jej chłopaka, a następnie męża oraz szereg udanych manipulacji. Myślę, że rozterki bohaterki zostały dość dobrze opisane. Historia nie należy do łatwych, lecz myślę, że warto ją przeczytać, choćby ku przestrodze - nie tylko arabscy mężczyźni i nie tylko mężczyźni stosują jakąś przemoc wobec ukochanej osoby. Ciekawi mnie punkt widzenia oprawcy, jego myśli i emocje - usprawiedliwienia zawarte w książce, kiedy autorka cytowała swojego męża to dla mnie trochę za mało. Kto wie, może kiedyś znajdę taką pozycje. :)

Większość historii opartych na faktach, które zostały opisane w książkach poruszają, przejmują i szokują, a ta wcale nie należy do wyjątków. Jej tematem przewodnim jest siła toksycznej, chorej miłości, przemocy i manipulacji. Relacja oprawca - ofiara została dokładnie przedstawiona z punktu widzenia jednej ze stron - ofiary. Powieść jest również o bólu porzuconych rodziców,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
643
640

Na półkach:

Ciężko mi się ja czytało i to nie dlatego że jest źle napisana.
Nie mieści mi się w głowie że przez tyle czasu maltretowana kobieta nie mogła się zdobyć na odejście a kochała sprawcę ze wszystkich swoich osiemnastoletnich sił. Polecam, bo jakże inaczej. Przeczytajcie że ludzie mają piekło na ziemi.

Ciężko mi się ja czytało i to nie dlatego że jest źle napisana.
Nie mieści mi się w głowie że przez tyle czasu maltretowana kobieta nie mogła się zdobyć na odejście a kochała sprawcę ze wszystkich swoich osiemnastoletnich sił. Polecam, bo jakże inaczej. Przeczytajcie że ludzie mają piekło na ziemi.

Pokaż mimo to

avatar
271
73

Na półkach: , ,

Lektura ta była dla mnie trudna emocjonalnie z tego względu, że przeżyłam coś bardzo, bardzo podobnego. Widać, że autorka po uwolnieniu się od przemocowca zgłębiła temat psychopatów. Dla osoby, która tego nie przeszła lub ma charakter, który by takiego "czarusia" odrzucił przy pierwszej czerwonej lampce, może być to książka o głupiej dziewczynie, której wybory są zupełnie niezrozumiałe. Dla mnie jest to doskonała opowieść o typowych mechanizmach działania toksyka, o uzależnieniu emocjonalnym, miłości rodzicielskiej i o tym, jak takie relacje destrukcyjnie wpływają nie tylko na osobę uzależnioną, a również na jej najbliższych. Nawet, jeśli to przeczytaliście i jesteście zniesmaczeni zachowaniem autorki, zapamiętajcie to wszystko - może kiedyś komuś będziecie w stanie pomóc.

Lektura ta była dla mnie trudna emocjonalnie z tego względu, że przeżyłam coś bardzo, bardzo podobnego. Widać, że autorka po uwolnieniu się od przemocowca zgłębiła temat psychopatów. Dla osoby, która tego nie przeszła lub ma charakter, który by takiego "czarusia" odrzucił przy pierwszej czerwonej lampce, może być to książka o głupiej dziewczynie, której wybory są zupełnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
747
240

Na półkach: ,

Nigdy nie zrozumiem, jak można dać się tak sponiewierać, a potem tłumaczyć oprawce i jeszcze twierdzić , że to miłość życia. Dla mnie autorka, pomimo tego że doświadczona przez tą sytuację i niewinna późniejszym sytuacjom, jest winna temu że na początku mimo agresji psychicznej i fizycznej tego psychola dala się w to wciągnąć. Dała się, kiedy była jeszcze zdrowa na umyśle i miała władzę nad tym, co czuje. Trudno jednoznacznie taką osobę ocenić, niemniej zachowała się jak pozbawiona władz umysłowych upośledzona kobieta, która wracała do tyrana tysiące razy i była równie niestabilna psychicznie jak on. Doznała tragedii, na którą sama sobie pozwoliła.

Nigdy nie zrozumiem, jak można dać się tak sponiewierać, a potem tłumaczyć oprawce i jeszcze twierdzić , że to miłość życia. Dla mnie autorka, pomimo tego że doświadczona przez tą sytuację i niewinna późniejszym sytuacjom, jest winna temu że na początku mimo agresji psychicznej i fizycznej tego psychola dala się w to wciągnąć. Dała się, kiedy była jeszcze zdrowa na umyśle i...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    224
  • Chcę przeczytać
    186
  • Posiadam
    44
  • Teraz czytam
    7
  • 2018
    6
  • 2021
    4
  • Literatura faktu
    4
  • 2020
    3
  • Historie prawdziwe
    3
  • Biografie
    3

Cytaty

Więcej
Ingrid Falaise Mój mąż potwór Zobacz więcej
Ingrid Falaise Mój mąż potwór Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także