rozwińzwiń

Deja Dead

Okładka książki Deja Dead Kathy Reichs
Okładka książki Deja Dead
Kathy Reichs Wydawnictwo: Red Horse Cykl: Temperance Brennan (tom 1) Seria: Kości kryminał, sensacja, thriller
596 str. 9 godz. 56 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Temperance Brennan (tom 1)
Seria:
Kości
Tytuł oryginału:
Deja dead
Wydawnictwo:
Red Horse
Data wydania:
2009-06-15
Data 1. wyd. pol.:
2009-06-15
Liczba stron:
596
Czas czytania
9 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375730036
Tłumacz:
Marcin Roszkowski
Tagi:
kości Tempe Brennan antropologia
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
11 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
436
29

Na półkach: , ,

Trochę mi się dłużyło... ale jako że to pierwsza książka tej autorki dam jej jeszcze szanse.

Trochę mi się dłużyło... ale jako że to pierwsza książka tej autorki dam jej jeszcze szanse.

Pokaż mimo to

avatar
201
137

Na półkach:

Ksiązka nie przetrwała proby czasu. Prowadzenie sledztwa bez telefonu, bazy danych brzmi dosc abstrakcyjnie. owszem, kiedys tak bylo, ale os napiecia jest budowana poprzez ciagly brak pradu (wylaczanie alarmu, telefon stacjonarny nie dziala) oraz jazd po miescie autem bez nawigacji. Sentyment do przeszlosci mam, ale niekoniecznie dla tego typu fabuly.

Ksiązka nie przetrwała proby czasu. Prowadzenie sledztwa bez telefonu, bazy danych brzmi dosc abstrakcyjnie. owszem, kiedys tak bylo, ale os napiecia jest budowana poprzez ciagly brak pradu (wylaczanie alarmu, telefon stacjonarny nie dziala) oraz jazd po miescie autem bez nawigacji. Sentyment do przeszlosci mam, ale niekoniecznie dla tego typu fabuly.

Pokaż mimo to

avatar
3275
2101

Na półkach: , , , ,

*wdech* *wydech*

Okay... Jest niewiele pozycji, przy których stwierdzam ze stanowczością, że serial bądź film był lepszy niż książka, ale hej, to niestety jest jedna z nich. Kocham serial "Kości" całym serduchem, jest to jedna z moich ulubionych pozycji, dlatego tym większym zaskoczeniem jest dla mnie, jak luźno są ze sobą powiązane (poza nazwiskiem głównej bohaterki póki co nic).

Przede wszystkim - ta książka jest okropnie przedłużona i przegadana. Rozumiem zamysł, rozumiem, że to debiut autorki, a do tego została wydana naprawdę kawał czasu temu i czytelnik miał wówczas inny gust, ale na dzień dzisiejszy - no wieje nudą. Jest ogrom żargonu medycznego, który nieumiejętnie przeplata się z akcją, przez co brakuje zaangażowania, jest za mało akcji, a czytelnik kończy książę w poczuciu głębokiego znużenia.

Chciałam się polubić i na pewno nie porzucę serii po pierwszym tomie - wiadomo, początki są trudne, a ja chcę wiedzieć, co będzie dalej i jak bardzo serial różni się od książki. Miała swoje momenty. Sama fabuła bardzo mi się podobała, w pewnym momencie naprawdę mocno wsiąknęłam! Temperance nie jest co prawda bohaterką, którą się lubi od pierwszej strony, ale i serialowa Tempy długo pracowała na przychylność i zaufanie.

Chwilowo - jestem trochę zniechęcona, ale po dłuższej przerwie na pewno wrócę.

*wdech* *wydech*

Okay... Jest niewiele pozycji, przy których stwierdzam ze stanowczością, że serial bądź film był lepszy niż książka, ale hej, to niestety jest jedna z nich. Kocham serial "Kości" całym serduchem, jest to jedna z moich ulubionych pozycji, dlatego tym większym zaskoczeniem jest dla mnie, jak luźno są ze sobą powiązane (poza nazwiskiem głównej bohaterki póki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
541
184

Na półkach: , , , ,

„Od czasu do czasu gatunek ludzki wydaje drapieżników, którzy żerują na pozostałych.”

Antropolog sądowa Temperance Brennan pracuje w Montrealu. Zostaje wezwana do przypadkowo odkrytych kości, prawdopodobnie ludzkich. Tempe jedzie na miejsce podejrzewając, że jest to przypadek jakich wiele i prawdopodobnie znalezisko okaże się szczątkami zwierzęcymi lub ludzkimi, ale tak starymi, że szybko przekaże sprawę archeologom. Jest jednak inaczej. Podczas analizy Tempe dochodzi do wniosku, że to szczątki kobiety, która została brutalnie zamordowana. Pani doktor szybko podwiązuje tę sprawę z kilkoma podobnymi i sugeruje ataki seryjnego zabójcy. Ciężko jednak jej się przebić przez hermetyczny męski świat policyjnej montrealskiej ekipy dochodzeniowej. Śledztwo na własną rękę powoli staje się bardzo niebezpieczne.

„Bzzt. Bzzzzt. Bzt. Bzt. Dochodził zza podwójnych drzwi znajdujących się przed nami, po lewej stronie. Oprócz tego w mieszkaniu panowała śmiertelna cisza.
Zły dobór przymiotnika Brennan.”

Cóż, w końcu i ja przeczytałam pierwszy tom cyklu, który zainspirował twórców słynnego serialu „Kości”. Długo się wzbraniałam myśląc, że ta książka zupełnie nie trafi w mój gust. Poza tym naprawdę nie chciałam zaczynać następnego wielotomowego cyklu, w przypadku gdyby jednak mi się spodobało 😜🤣
Ostatnio trafiło mi się, gdzieś w antykwariacie, to stare wydanie. Ponieważ wygląda tak jakby zjadł je pies, a później „oddał” 😉, książka kosztowała kilka złotych. Pomyślałam, że jak ja jej nie wezmę, to już chyba nikt 😂. Wzięłam, więc wypadało przeczytać. No i co tu się wydarzyło? Albo może co się nie wydarzyło (szczególnie w przypadku tego „szczególnego” wydania)? 😉
Po pierwsze już dawno nie czytałam tak fatalnie wydanej książki. Rok 1999, wydanie I (trafił mi się chyba biały kruk - tylko zdecydowanie martwy…),błąd w nazwisku autorki na stronie tytułowej 🙄, a niektóre zdania tak przetłumaczone, że mózg mi parował 🤯. Jestem pewna, że książka została wydana podczas gdy redaktor przebywał na wakacjach, pani odpowiedzialna za korektę na chorobowym, a grafik zwariował.
Po drugie, to świetna książka. Świetna! W starym dobrym stylu. Wartka akcja, fajni bohaterowie. Trochę sztampowi, ale fajni - właśnie w klimacie kryminałów z tamtych lat. W tle piękne opisy Montrealu i kapitalny klimat, kiedy w biurach i szpitalach paliło się papierosy, ludzie porozumiewali się za pomocą telefonów stacjonarnych, dane cyfrowe przenosiło się na nośniku cd-rom, a internet raczkował.
Nie mogłam się oderwać chociaż w fabule nie ma nic odkrywczego, ale wartka akcja i momenty, kiedy naprawdę się bałam (n a p r a w d ę!) zrobiły swoje. Mam nadzieję, że fabuła kolejnych tomów także będzie umiejscowiona w Montrealu. Sprawdzę już niedługo podczas lektury drugiego tomu. Sprzedali mi go w pakiecie z pierwszym. Jest równie cudownie wydany…🥳🤣

„Od czasu do czasu gatunek ludzki wydaje drapieżników, którzy żerują na pozostałych.”

Antropolog sądowa Temperance Brennan pracuje w Montrealu. Zostaje wezwana do przypadkowo odkrytych kości, prawdopodobnie ludzkich. Tempe jedzie na miejsce podejrzewając, że jest to przypadek jakich wiele i prawdopodobnie znalezisko okaże się szczątkami zwierzęcymi lub ludzkimi, ale tak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
20
6

Na półkach:

Ogólnie dobra książka, chociaż wg mnie momentami wieje nudą. Na plus warto zaliczyć sporą dawkę wiedzy z zakresu ogólnie pojętej medycyny sądowej. Fabuła raczej spokojnie prowadzona, bez większej dynamiki. Na pewno nie dla osób, które lubią wartką akcję.

Ogólnie dobra książka, chociaż wg mnie momentami wieje nudą. Na plus warto zaliczyć sporą dawkę wiedzy z zakresu ogólnie pojętej medycyny sądowej. Fabuła raczej spokojnie prowadzona, bez większej dynamiki. Na pewno nie dla osób, które lubią wartką akcję.

Pokaż mimo to

avatar
658
291

Na półkach:

Kiedyś już czytałam te książkę i, wydaje mi się, że bardziej mi się podobała.
Na plus jest duża ilość szczegółów na temat pracy koronera i ciekawa zagadka kryminalna. Natomiast Temprence często zachowuje się skrajnie nieodpowiedzialnie i nielogicznie jak na tak wykształconą i doświadczoną osobę.

Mała dygresja: bohaterka i miejsce akcji w niczym nie przypominają tych serialowych. Właściwie, poza imieniem i nazwiskiem nie ma żadnych wspólnych elementów.

Kiedyś już czytałam te książkę i, wydaje mi się, że bardziej mi się podobała.
Na plus jest duża ilość szczegółów na temat pracy koronera i ciekawa zagadka kryminalna. Natomiast Temprence często zachowuje się skrajnie nieodpowiedzialnie i nielogicznie jak na tak wykształconą i doświadczoną osobę.

Mała dygresja: bohaterka i miejsce akcji w niczym nie przypominają tych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
24
24

Na półkach:

Jak na otwarcie serii, to bardzo miła pozycja. Czyta się spokojnie, bez przymusu i do tego ten klimat lat 90. Stacjonarne telefony, wolne komputery z migającymi zielonymi ekranami. Chociaż bohaterowie szukają przestępcy, to świat sam narzuca im tempo.
Bardzo fajne opisy Quebecu, Montrealu, charakterystyki miasta, jego jasnych i ciemnych punktów z perspektywy obcokrajowca, który być może pozostanie tam na zawsze.
Sięgnąłem po tę książkę pod wpływem serialu, szczerze mówiąc to czuje się podobieństwa, ale w żadnym przypadku obejrzenie serialu nie psuje frajdy z czytania.

Jak na otwarcie serii, to bardzo miła pozycja. Czyta się spokojnie, bez przymusu i do tego ten klimat lat 90. Stacjonarne telefony, wolne komputery z migającymi zielonymi ekranami. Chociaż bohaterowie szukają przestępcy, to świat sam narzuca im tempo.
Bardzo fajne opisy Quebecu, Montrealu, charakterystyki miasta, jego jasnych i ciemnych punktów z perspektywy obcokrajowca,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
109
108

Na półkach: ,

Szczerze mówiąc zupełnie nie znam serii kości. Wiem, że leciał kiedyś serial, ale nigdy się z nim nie zapoznałem. Dostałem tę książkę w dość kiepskim stanie, ale mimo wszystko nadal dało się czytać.
Książka moim zdaniem naprawdę ciekawa. Sam lubię wątki kryminalne i szukanie przy tym poszlak. Zachowanie policji i ich podejście do sytuacji trochę mnie drażniło. Właściwie przez nietraktowanie sprawy poważnie kolejne zbrodnie miały miejsce. Bardzo też mnie zabolało to co spotkało Gabi. Plusem książki z pewnością są też szczegółowe badania szczątków ofiar. Sam nie bardzo znam się na tym, ale badania wydają się być opisywane całkiem profesjonalnie.
Jeśli ktoś lubi wątki śledcze, a przy tym jest w stanie znieść makabrę jaką człowiek może zgotować drugiemu człowiekowi powinien tu znaleźć coś dla siebie.

Szczerze mówiąc zupełnie nie znam serii kości. Wiem, że leciał kiedyś serial, ale nigdy się z nim nie zapoznałem. Dostałem tę książkę w dość kiepskim stanie, ale mimo wszystko nadal dało się czytać.
Książka moim zdaniem naprawdę ciekawa. Sam lubię wątki kryminalne i szukanie przy tym poszlak. Zachowanie policji i ich podejście do sytuacji trochę mnie drażniło. Właściwie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
434
385

Na półkach: ,

W końcu czas na "Kości" :)
Sporo antropologii i "naukowego" tekstu, w końcu to zawód autorki, ale podanego po ludzku i w prosty sposób. Pierwszy tom zdał egzamin, jestem ciekawa kolejnych :)

W końcu czas na "Kości" :)
Sporo antropologii i "naukowego" tekstu, w końcu to zawód autorki, ale podanego po ludzku i w prosty sposób. Pierwszy tom zdał egzamin, jestem ciekawa kolejnych :)

Pokaż mimo to

avatar
411
410

Na półkach: , , ,

Zabierałam się do tej książki jak pies do jeża. Dodatkowo czasowy kryzys w życiu sprawił, że przez pięć tygodni nie mogłam się w nią wgryźć. Po przekroczeniu 200 stron zaczęło się. Książka mnie tak wciągnęła, że pozostałe 460 stron łyknęłam w jeden dzień :-)
Co mogę powiedzieć o pierwszym tomie tej serii (która swoją drogą jest moją ulubioną ekranizacją:-))?
Po pierwsze skróciłabym tą hisotorię o te 200 stron. Po drugie, kiedy akcja nabrała już rozpędu, nie mogłam się od niej oderwać. Po trzecie, niestety bohaterka książkowa mocno odbiega od tej z TV, co sprawiło, że musiałam się przestawić i odrzucić obrazy, jakie miałam w głowie. I po czwarte zamierzam sięgnąć po kolejne tomy, a że posiadam całą kolekcję, będę wiernie kontynuowała tą przygodę :-)

Zabierałam się do tej książki jak pies do jeża. Dodatkowo czasowy kryzys w życiu sprawił, że przez pięć tygodni nie mogłam się w nią wgryźć. Po przekroczeniu 200 stron zaczęło się. Książka mnie tak wciągnęła, że pozostałe 460 stron łyknęłam w jeden dzień :-)
Co mogę powiedzieć o pierwszym tomie tej serii (która swoją drogą jest moją ulubioną ekranizacją:-))?
Po pierwsze...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 303
  • Chcę przeczytać
    938
  • Posiadam
    246
  • Ulubione
    64
  • Teraz czytam
    28
  • Kathy Reichs
    22
  • Kryminał
    22
  • Chcę w prezencie
    21
  • 2014
    18
  • Kryminały
    16

Cytaty

Więcej
Kathy Reichs Deja Dead Zobacz więcej
Kathy Reichs Deja Dead Zobacz więcej
Kathy Reichs Zapach śmierci Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także