rozwińzwiń

Płytkie groby

Okładka książki Płytkie groby Jeffery Deaver
Okładka książki Płytkie groby
Jeffery Deaver Wydawnictwo: C&T Crime & Thriller Cykl: John Pellam (tom 1) Seria: Seria z Puzzlami kryminał, sensacja, thriller
264 str. 4 godz. 24 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
John Pellam (tom 1)
Seria:
Seria z Puzzlami
Tytuł oryginału:
Shallow Graves
Wydawnictwo:
C&T Crime & Thriller
Data wydania:
2008-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2008-01-01
Liczba stron:
264
Czas czytania
4 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374701105
Tłumacz:
Aleksandra Wolnicka
Średnia ocen

5,8 5,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,8 / 10
190 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
870
686

Na półkach:

Płytka powieść

Znaleźć się w niewłaściwym miejscu, o niewłaściwej porze. Taka kompilacja sprawia, że często niewinny człowiek cierpi z powodu zdarzeń niezależnych od niego. Wówczas pozostają nagłówki gazet informujące o tragedii, która rozegrała się tuż za rogiem. Skoro samo życie pisze scenariusze to motyw przypadkowego wciągnięcia bohaterów w machinę ciemnych interesów jest często wykorzystywany w powieściach kryminalnych. Odkrywanie kolejnych tropów, które w ostateczności mają doprowadzić do wyjaśnienia przebiegu wydarzeń, w których brali udział bohaterowie jest zasadniczym elementem takich powieści.

Jeffery Deaver znany z zaskakujących, pełnych akcji thrillerów, których zakończenia wywiodły nie jednego czytelnika w pole. Rozgłos autorowi przyniósł słynny cykl z udziałem pary detektywów – Amelii Sachs i Lincolna Rhyme’a – z „Kolekcjonerem kości” na czele. Połączenie brawurowej akcji, dokładnej analitycznej pracy śledczych, gdzie nawet najdrobniejszy element może być kluczowy, dynamika wydarzeń, pełne zwrotów akcji oraz zaskakujące zakończenia przysporzyły autorowi wielu czytelników na całym świecie. Jednakże Jeffery Deaver należy do autorów, których talent wykuty został poprzez systematyczne doskonalenie własnego stylu na zasadzie prób i błędów. Dlatego też, jego pierwsze dzieła, pełne ogólników, miałkich tekstów, obyczajowej fabuły, słabego tempa akcji, z ciekawości zainteresują wiernych czytelników, niż tych spragnionych bardzo dobrych thrillerów.

John Pellam, były kaskader jest dokumentalistą i przemierza kraj w poszukiwaniu plenerów do filmów. Kiedy jedzie główną ulica miasta, mieszkańcy zwykle tłoczą się, głośno domagając się szansy na swoje pięć minut sławy. Ale nie w cichym i spokojnym Cleary. Tutaj Pellam doświadcza całkiem innego przyjęcia. Najpierw ktoś wypisuje „Żegnamy” na jego samochodzie. Potem tajemniczo ginie jego współpracownik – podobno w wypadku. I niby pod wpływem narkotyków. Wyraźnie podrzuconych. Wszystkich dookoła interesuje jedno: kiedy Pellam wyjedzie. No, może poza Meg Torrens, która wyraźnie czegoś oczekuje od przybysza.

Zanim nadszedł czas „Kolekcjonera kości” Jeffery Deaver stworzył dwie trylogie, które przez wielu czytelników delikatnie ujmując, są uznawane za co najwyżej przeciętne. Pierwsza trylogia z udziałem Rune, domorosłej dziennikarki – trzpiotki, wplątującej się w wydarzenia o podłożu sensacyjnym przeszła bez większego echa. Cóż, początki twórczości Jeffery Deavera nie były łatwe i bynajmniej nie wróżyły świetlanej przyszłości. Choć czytelnicy mogli doszukać się ziarenek stylu znanego z późniejszych, bardzo dobrych utworów autora, to w początkowym okresie po prostu jeszcze nie wykiełkowały. Gdybyśmy nie znali innych dzieł po za omawianymi dwiema początkowymi trylogiami to w przypadku przygód Johna Pellama, moglibyśmy pisać o pewnym progresie w stosunku do trylogii z udziałem Rune.

„Płytkie groby” rozpoczynające przygody Johna Pellama, byłego kaskadera, czerpią z tego samego motywu co poprzednia trylogia, czyli przypadkowego wplątania bohaterów w wir wydarzeń, przez co muszą stać się detektywami-amatorami, by doprowadzić sprawę do końca. Początek powieści wypada dosyć obiecująco – małomiasteczkowa społeczność z własnymi ciemnymi tajemnicami, a w tym wszystkim nowi przybysze, w stosunku do których niektórzy są wrogo nastawieni. Dodatkowo szybko pojawiający się trup daje impuls do sprawnego poprowadzenia fabuły. Nawet mniej irytujący bohater, tak jak to miało miejsce w poprzedniej trylogii, stawia początek „Płytkich grobów” na obiecującym poziomie.

Po pozytywnym wstępie nie pozostaje śladu, gdyż autor powieść z natury sensacyjną przekształca w obyczajową, pełną zagadnień z pogranicza romansu. Cierpi na tym tempo akcji, które praktycznie nie istnieje. Fabuła wlecze się niemiłosiernie, czasami przerywana żywszymi, sensacyjnymi wtrąceniami. Deaver w „Płytkich grobach” większość wątków poprowadził powierzchownie i ogólnikowo. Nawet częsty filmowy motyw, zgodnie z którym bohater sam musi wymierzyć sprawiedliwość, w przełożeniu na powieść nie zbyt został dopracowany. Bardziej widoczne jest chaotyczne działanie bohatera oraz jego tępy upór w dążeniu do poznania prawdy.

Mocnym elementem twórczości Deavera jest końcowe zaskoczenie czytelników. W „Płytkich grobach” nie urasta ono do poziomu późniejszych dzieł autora, lecz w porównaniu do całej powieści jest jedynym jej dobrym elementem, mimo swej przeciętności. Wyraźnie widać, że trylogia z udziałem Johna Pellama była początkiem, później dopracowanego pomysłu, wedle którego autor pozornie ujawnia tożsamość sprawcy/sprawców, by w zakończeniu zaskoczyć ich tożsamością prawdziwego sprawcy. Cóż, w „Płytkich grobach” pozorne ujawnienie okazuje się tym rzeczywistym, więc tylko tożsamość współsprawcy wywoła lekkie zdziwienie. Natomiast samo zakończenie podobne jest do typowego filmu sensacyjnego klasy b , czyli sporo strzelanin, otarcia się o śmierć, decyzji podejmowanych w sekundę, patowych sytuacji, strzałów decydujących o życiu. Mimo, że jest to oklepane, a nawet kiczowate to w porównaniu do wcześniej przeczytanych stron wypada nieźle.

Podsumowując, pozycja przeznaczona przede wszystkim dla stałych czytelników Deavera, którzy chcieliby poznać początki jego twórczości. Jednak powinni być nastawieni na dużą dawkę przeciętności. Natomiast czytelnikom chcącym rozpocząć przygodę z powieściami Deavera, niniejszą pozycję należy odradzić, aby nie zrazili się do autora, który wydał wiele znakomitych thrillerów w późniejszym okresie swej twórczości.

Płytka powieść

Znaleźć się w niewłaściwym miejscu, o niewłaściwej porze. Taka kompilacja sprawia, że często niewinny człowiek cierpi z powodu zdarzeń niezależnych od niego. Wówczas pozostają nagłówki gazet informujące o tragedii, która rozegrała się tuż za rogiem. Skoro samo życie pisze scenariusze to motyw przypadkowego wciągnięcia bohaterów w machinę ciemnych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
878
322

Na półkach:

Niezbyt rozbudowana akcja, fabuła nie wciąga. Czytając tę książkę tak właściwie nie interesowało mnie jak się skończy. Jednym słowem, po prostu nudna.

Niezbyt rozbudowana akcja, fabuła nie wciąga. Czytając tę książkę tak właściwie nie interesowało mnie jak się skończy. Jednym słowem, po prostu nudna.

Pokaż mimo to

avatar
998
998

Na półkach: , ,

Myślę, że książka nie rozczaruje fanów thrillerów, ale też nie dostarczy zbyt wielu silnych wrażeń. Kilka wątków mogłoby być lepiej poprowadzonych. Główny bohater wydaje się ciekawą postacią i zachęca do poznania jego dalszych losów. Zakończenie na plus. Ogółem nie wymagałam dużo od tej książki - miałam się tylko nie zanudzić. "Płytkie groby" mnie nie zmęczyły, a było kilka momentów kiedy akcja trzymała w napięciu. Tak więc ten tytuł zaliczam do udanych.

Myślę, że książka nie rozczaruje fanów thrillerów, ale też nie dostarczy zbyt wielu silnych wrażeń. Kilka wątków mogłoby być lepiej poprowadzonych. Główny bohater wydaje się ciekawą postacią i zachęca do poznania jego dalszych losów. Zakończenie na plus. Ogółem nie wymagałam dużo od tej książki - miałam się tylko nie zanudzić. "Płytkie groby" mnie nie zmęczyły, a było kilka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1517
1225

Na półkach: , , ,

Po przeczytaniu kilku książek Deavera które mi się spodobały, sięgnąłem i po jego jedną z wcześniejszych książek.
Opis zachęcał "Może lepsza niż Kolekcjoner kości". Z tego wszystkiego pozostało tylko "może".
Pellman pod żadnym względem nie dorasta do pięt Sachs i Rhyme.
Akcja słaba, bohater nijaki. Zakończenie jedynie dosyć ciekawe.
Daję 4 gwiazdki za to że lubię Deavera i ostatnie kilkanaście stron książki.

Po przeczytaniu kilku książek Deavera które mi się spodobały, sięgnąłem i po jego jedną z wcześniejszych książek.
Opis zachęcał "Może lepsza niż Kolekcjoner kości". Z tego wszystkiego pozostało tylko "może".
Pellman pod żadnym względem nie dorasta do pięt Sachs i Rhyme.
Akcja słaba, bohater nijaki. Zakończenie jedynie dosyć ciekawe.
Daję 4 gwiazdki za to że lubię Deavera...

więcej Pokaż mimo to

avatar
424
217

Na półkach: , ,

Czytając opinie czytelników myślałam, że ta książka to dno prawie totalne w wykonaniu Deavera, jednak aż tak źle nie było. Wprawdzie akcja taka ni w pięc ni w dziewięc. Najbardziej rozczarowujący był dla mnie powód, dla którego Pellam miał z Martym opuścić miasto. Zupełnie to do mnie nie przemówiło.Deaver miał chyba gorsze dni pisząc tą książke. Jak nie musisz, nie czytaj,z wrażenia nie padniesz.

Czytając opinie czytelników myślałam, że ta książka to dno prawie totalne w wykonaniu Deavera, jednak aż tak źle nie było. Wprawdzie akcja taka ni w pięc ni w dziewięc. Najbardziej rozczarowujący był dla mnie powód, dla którego Pellam miał z Martym opuścić miasto. Zupełnie to do mnie nie przemówiło.Deaver miał chyba gorsze dni pisząc tą książke. Jak nie musisz, nie czytaj,z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
187
181

Na półkach:

Nie cierpię literatury do poduszki dlatego Choose Life #J.Deaver
Tym razem głównym bohaterem jest Pellam dokumentalista który przyjezdza do małego Cleary gdzie nie każdemu podoba się wizyta gości prosto z Hoollywoodu...
Ginie Marty ,ktoś dewastuje przyczepę przybyszy...
Pellam wobec braku zainteresowania miejscowych służb ostatnimi wydarzeniami rozpoczyna śledztwo na własną ręke...
Książce daleko do tych którymi Amerykanin uraczył mnie do tej pory...
Akcja praktycznie bez tempa ,motyw słabo rozbudowany ,zbyt wiele ogólników ,nie tego oczekiwałem od tego Pana po naszych poprzednich spotkaniach ...

Nie cierpię literatury do poduszki dlatego Choose Life #J.Deaver
Tym razem głównym bohaterem jest Pellam dokumentalista który przyjezdza do małego Cleary gdzie nie każdemu podoba się wizyta gości prosto z Hoollywoodu...
Ginie Marty ,ktoś dewastuje przyczepę przybyszy...
Pellam wobec braku zainteresowania miejscowych służb ostatnimi wydarzeniami rozpoczyna śledztwo na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
138
48

Na półkach:

Opinie o tej książce są skrajnie różne. Ja uważam że książka jest bardzo dobra (i jedna gwiazdka w gratisie). Zwrotów akcji nie brakuje, pochłonąłem ją w jeden dzień i mam apetyt na kolejne części z Pellam'em. Jeden z bardziej sympatycznych bohaterów.

Opinie o tej książce są skrajnie różne. Ja uważam że książka jest bardzo dobra (i jedna gwiazdka w gratisie). Zwrotów akcji nie brakuje, pochłonąłem ją w jeden dzień i mam apetyt na kolejne części z Pellam'em. Jeden z bardziej sympatycznych bohaterów.

Pokaż mimo to

avatar
70
16

Na półkach: ,

Męczyłam się z tą książką. Wiele razy rzucałam ją w kąt i powracałam żeby w końcu ją dokończyć. I nareszcie mi się udało. Sam opis mnie zaciekawił - prześladowany filmowiec w jakimś małym miasteczku. Miało być tajemniczo a było nudno. Słabiutka, chcę zapomnieć o tej historii jak najszybciej i zabrać się za coś innego.

Męczyłam się z tą książką. Wiele razy rzucałam ją w kąt i powracałam żeby w końcu ją dokończyć. I nareszcie mi się udało. Sam opis mnie zaciekawił - prześladowany filmowiec w jakimś małym miasteczku. Miało być tajemniczo a było nudno. Słabiutka, chcę zapomnieć o tej historii jak najszybciej i zabrać się za coś innego.

Pokaż mimo to

avatar
358
80

Na półkach:

Dobrze, że Deaver to nie tylko Pellam, bo zniechęciłbym się całkowicie. 4 gwiazdki wyłącznie z sympatii do autora za duet Sachs i Rhyme. Brakowało mi tego charakterystycznego badania śladów, tej choć nuty kryminału. Płaska książka bez cienia akcji :(

Dobrze, że Deaver to nie tylko Pellam, bo zniechęciłbym się całkowicie. 4 gwiazdki wyłącznie z sympatii do autora za duet Sachs i Rhyme. Brakowało mi tego charakterystycznego badania śladów, tej choć nuty kryminału. Płaska książka bez cienia akcji :(

Pokaż mimo to

avatar
419
282

Na półkach: , ,

Wczesna twórczość Deavera. Myślałem że będzie słabo, ale pozytywnie się rozczarowalem. Poczatek noe zapowiadał że może akcja się rozkręcić, ale jednak...

Wczesna twórczość Deavera. Myślałem że będzie słabo, ale pozytywnie się rozczarowalem. Poczatek noe zapowiadał że może akcja się rozkręcić, ale jednak...

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    298
  • Chcę przeczytać
    194
  • Posiadam
    41
  • Jeffery Deaver
    4
  • 2013
    3
  • Teraz czytam
    3
  • 2012
    2
  • Ulubione
    2
  • 2010
    2
  • Z biblioteki
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Płytkie groby


Podobne książki

Przeczytaj także