Kobiety w islamie. Miłość w życiu muzułmanek
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Alternative Realities
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2015-11-19
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-11-19
- Liczba stron:
- 480
- Czas czytania
- 8 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380691735
- Tłumacz:
- Paulina Błaszczykiewicz
- Tagi:
- Paulina Błaszczykiewicz Islam kobiety
„Kobiety w islamie” to owoc podróży autorki przez Indie, Pakistan i Bangladesz w poszukiwaniu prawdy o miłosnym i erotycznym życiu islamskich kobiet. Nighat Gandhi nie zadowala się powielaniem schematów – interesują ją zagadnienia stanowiące na co dzień tabu, dlatego wśród jej rozmówczyń znajdzie się zarówno młoda kobieta żebrząca w sufickiej świątyni, nawrócona na chrześcijaństwo muzułmanka, która przez całe życie czci jednocześnie Allacha i Jezusa, jak przedstawicielka „trzeciej płci”- Nisho, pisarka Firdaus Haider czy Nusrat - żyjąca w związku z kobietą wykładowczyni akademicka.
„Kobiety w islamie” to zaskakujące studium kobiecości, która – rozmaicie pojmowana i wyrażana – daje bohaterkom siłę i pozwala im odnaleźć swoje miejsce w społeczeństwie i kulturze.
„Kobiety w islamie” to niezwykła książka o miłości.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 110
- 97
- 28
- 4
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
Cytaty
Tylko ludzie o prostym sercu mają odwagę kochać tak bezgranicznie - stwierdziłam.
Miłość to zbyt szerokie pojęcie i nie jestem w stanie go zdefiniować.
OPINIE i DYSKUSJE
Polecam!
Polecam!
Pokaż mimo toMimo obiecującego tytułu książka nie wniosła zbyt wiele do mojego świata :) Rzadko kiedy porzucam książkę, nie przeczytawszy jej do końca, ale w tym przypadku nie mogłam się po prostu zmusić do dalszej lektury.
Głównym zarzutem wobec tej pozycji jest nieciekawy sposób narracji: autorka bardzo drobiazgowo opisuje swoje uczucia wewnętrzne, przez co podawane przez nią realia kulturowe nie budzą większego zainteresowania.
Mimo obiecującego tytułu książka nie wniosła zbyt wiele do mojego świata :) Rzadko kiedy porzucam książkę, nie przeczytawszy jej do końca, ale w tym przypadku nie mogłam się po prostu zmusić do dalszej lektury.
więcej Pokaż mimo toGłównym zarzutem wobec tej pozycji jest nieciekawy sposób narracji: autorka bardzo drobiazgowo opisuje swoje uczucia wewnętrzne, przez co podawane przez nią realia...
I znów w opiniach odezwały się marudy z Lubimy Czytać. Bo przecież jak to, książka ma tytuł "Kobiety w islamie", a tu nie ma nic o biednych niewiastach zdanych na łaskę swych muzułmańskich tyranów. Nie ma nic o obrzezaniu kobiet. Brak też wzmianki o Saudyjkach do niedawna nie mogących samodzielnie prowadzić auta (tak przy okazji, ja, mając prawie 41 lat, ani razu nie prowadziłem samochodu, i bardzo dobrze mi się z tym żyje!). Zamiast tego mamy podróż autorki po trzech krajach stanowiących onegdaj jedno terytorium Indii Brytyjskich: Indiach, Pakistanie i rodzimym Bangladeszu. Nighat M. Gandhi wszędzie spotyka się z miejscowymi kobietami, a że wszystkie one są muzułmankami, to tytuł książki nie jest bezpodstawny. Aczkolwiek ja nazwałbym dzieło pani Nighat "Moja podróż". Chyba ta nazwa byłaby lepsza. Zresztą tytuł angielski brzmi "Alternative Realites: Love in the Lives of Muslim Women", ale wiadomo, że w u nas książka musi się sprzedać, a nic tak nie działa na Polaków jak słowo "islam".
Dla kogo są więc "Kobiety w islamie"? Moim zdaniem nie dla laików, nieznających realiów panujących w Pakistanie czy Bangladeszu. Ci będą czekali na sensacje, a nie dostając ich szybko się znudzą lekturą. Książka Nighat M. Gandhi jest skierowana do inteligentnego czytelnika, takiego, który nie jest skażony wszechobecną w Polsce ksenofobią i niechęcią do muzułmanów. Taka osoba będzie czytała "Kobiety w islamie" z prawdziwą przyjemnością. Z przyjemnością równej mojej.
Polecam, choć nie każdemu.
I znów w opiniach odezwały się marudy z Lubimy Czytać. Bo przecież jak to, książka ma tytuł "Kobiety w islamie", a tu nie ma nic o biednych niewiastach zdanych na łaskę swych muzułmańskich tyranów. Nie ma nic o obrzezaniu kobiet. Brak też wzmianki o Saudyjkach do niedawna nie mogących samodzielnie prowadzić auta (tak przy okazji, ja, mając prawie 41 lat, ani razu nie...
więcej Pokaż mimo toChoć patrząc pod względem stosunku do muzułmanów można uznać mnie za ksenofobkę, to uważam, że właśnie dlatego moim obowiązkiem jest poznać kulturę tej religii i na tej podstawie wydawać osądy. Szczególnie interesują mnie kobiety w islamie, i jak to się dzieje, że w XXI wieku pozwalają się tak zniewalać (myśle, że to jak najbardziej właściwe określenie)???
Książka "Kobiety w islamie" przedstawia życie kilku kobiet, w życiu których (łącznie a autorką) przeplata się ta wiara, jednak nie do końca się jej poddają lub patrzą na nią zupełnie inaczej niż ci ich imamy i inni duchowni. Osobiście wiele złego nasłuchałam się na temat Allaha i Koranu, a jedna z kobiet podkreśla jak ważne w islamie jest życzliwość i miłość do bliźnich. Powstaje pytanie, kiedy muzułmanie zagubili się w swojej wierze, skoro dopuszczają się nawet tak zwanych "śmierci honorowych" na kobietach, gdy te rzekomo "splamią" honor rodziny i przyniosą jej wstyd.
Sama książka jednak nie wydaje mi się specjalnie ciekawa. Owszem, ciekawie się czytało opinie różnych kobiet (w tym transwestytów) na różne tematy, głownie miłości, ale i nie tylko. Problem polega na tym, że w moim mniemaniu dialogi te stanowiły tylko niewielką część książki. Wiele stron skupiało się na opisie samej podróży autorki bądź przytaczaniu co chwile sławnych filozofów/poetów/myślicieli Bliskiego Wschodu i Azji Południowo-Wschodniej i ich tekstów. Podczas gdy autorka zachwycała się wyszukanymi opisami miłości, czułości, wolności i jedności, ja skonsternowana siedziałam, bo nie wiem, czy to ze mną jest coś nie tak, że takie opisy w żaden sposób mnie nie wzruszają/skłaniają do przemyśleń, czy to autorka trochę przesadza :)
Podsumowując, wydaje mi się, że tytuł jest trochę nietrafiony co do treści (według mnie autorka bardziej skupiła się na odnajdywaniu swojego "ja" podczas podróży aniżeli na relacjach kobiet). Sama książka ciekawa, aczkolwiek nie jest to "pozycja obowiązkowa".
Choć patrząc pod względem stosunku do muzułmanów można uznać mnie za ksenofobkę, to uważam, że właśnie dlatego moim obowiązkiem jest poznać kulturę tej religii i na tej podstawie wydawać osądy. Szczególnie interesują mnie kobiety w islamie, i jak to się dzieje, że w XXI wieku pozwalają się tak zniewalać (myśle, że to jak najbardziej właściwe określenie)???
więcej Pokaż mimo toKsiążka...
Książka niezbyt ciekawa no i ciężka to przebrnięcia. Chwilami miałam ochotę odłożyć ją na półkę i już do niej nie wracać. Mało jest w niej o miłości i codziennym życiu kobiet islamskich, jest to raczej opis podróży autorki. Krótko podsumowując kompletnie mija się z celem, szczerze mówiąc nie tego się spodziewałam kupując "Kobiety w islamie".
Książka niezbyt ciekawa no i ciężka to przebrnięcia. Chwilami miałam ochotę odłożyć ją na półkę i już do niej nie wracać. Mało jest w niej o miłości i codziennym życiu kobiet islamskich, jest to raczej opis podróży autorki. Krótko podsumowując kompletnie mija się z celem, szczerze mówiąc nie tego się spodziewałam kupując "Kobiety w islamie".
Pokaż mimo toKsiążka bardzo mnie wymęczyła.
Chociaż jej tytuł wskazuje na opis codziennego życia kobiet w krajach arabskich, jest ona raczej o samej autorce.
Opisuje czas, jaki autorka poświęciła na pisanie książki.
Mało tu miejsca poświęconego islamowi, kulturze oraz kobietom, które - według mnie - najbardziej zasługują na uwagę.
Ocieram pot z czoła i z wielką ulgą odkładam pozycję na półkę; gdzieś wysoko.
Nie tego się spodziewałam.
Książka bardzo mnie wymęczyła.
więcej Pokaż mimo toChociaż jej tytuł wskazuje na opis codziennego życia kobiet w krajach arabskich, jest ona raczej o samej autorce.
Opisuje czas, jaki autorka poświęciła na pisanie książki.
Mało tu miejsca poświęconego islamowi, kulturze oraz kobietom, które - według mnie - najbardziej zasługują na uwagę.
Ocieram pot z czoła i z wielką ulgą odkładam pozycję na...
Początek był obiecujący a potem.... dosyć przeciętna opowieść podróżnicza z elementami opisów zwyczajów hinduskich i muzułmańskich, z bardzo drobnymi wstawkami zgodnymi z tematem książki i z mnóstwem niepotrzebnych opisów. Spokojnie można przeczytać pierwsze i ostatnie 30 stron, a resztę jedynie przeskanować wzorkiem w poszukiwaniu interesujących informacji... Swoją drogą kolejny raz jestem pełna podziwu dla osoby piszącej opis książki na okładce - prawdziwy mistrz PR-u ;-)
Początek był obiecujący a potem.... dosyć przeciętna opowieść podróżnicza z elementami opisów zwyczajów hinduskich i muzułmańskich, z bardzo drobnymi wstawkami zgodnymi z tematem książki i z mnóstwem niepotrzebnych opisów. Spokojnie można przeczytać pierwsze i ostatnie 30 stron, a resztę jedynie przeskanować wzorkiem w poszukiwaniu interesujących informacji... Swoją drogą...
więcej Pokaż mimo toNiezły początek ale z czasem zaczęło wiać nudą...
Niezły początek ale z czasem zaczęło wiać nudą...
Pokaż mimo toTo jest książka o pisaniu książki.
To jest książka o pisaniu książki.
Pokaż mimo to"Jak bardzo irytował mnie powielany do znudzenia w mediach obraz muzułmańskiej kobiety – zniewolonej, zakwefionej, zgnębionej, bez prawa głosu? Jak bardzo chciałam wpleść w pisanie swoje miłości? Jak wielki miały na mnie wpływ, aż w końcu przybrały kształt tej książki? Kiedy myślę o swoich podróżach, pisaniu, o osobach, które spotkałam, rozumiem, że każdy krok ku poznaniu siebie wiązał się z odkryciem rzeczy, miejsc i ludzi. Za każdym razem, gdy odsłaniam się w tekście, mówię o moich wrażeniach i interakcjach z rzeczami, miejscami i ludźmi. Wrażenia te kolekcjonowałam, wędrując przez trzy lata po moich trzech ojczyznach. W miastach i wioskach Indii, Pakistanu i Bangladeszu spotykałam kobiety w ich kuchniach, na podwórkach i w miejscach pracy. Rozmawiałyśmy o naszych miłościach"
Powyższy cytat opisuje co skłoniło autorkę do napisania książki. Chciała opisać, jak wygląda miłość i szacunek do kobiet w krajach Bliskiego Wschodu- w Indiach, Pakistanie i Bangladeszu. Miała nadzieję odczarować, zmienić obraz i postrzeganie kobiet w powyższych krajach.
Obecnie na rynku wydawniczym jest mnóstwo książek o życiu i walce pań o swoje "ja". Popularne są arabskie opowieści o młodych dziewczętach poddanych nieludzkiemu zwyczajowi rytualnego obrzezania i sprzedania mężowi, jak jakiś towar. Nauczone posłuszeństwa mężowi nie protestują przeciw złemu traktowaniu i braku szacunku.
Czy taki obraz wyłania się też z książki "Kobiety w islamie"? Jaka jest moja opinia?
Otóż odrobinę zawiodłam się na tej pozycji. Miałam nadzieję, że będzie to opowieść o kobietach bardzo dzielnych, które cechuje hart ducha i które walczą o lepszy byt (swój i dzieci). Niestety- już na początku poznajemy historię miłosną, w której dziewczyna po rozstaniu z chłopakiem chce wziąć życie w swoje ręce i poślubić Hindusa. Tu zaczynają się wpływy ojca i prośbą, nie groźbą namawia córkę przebywającą w USA do powrotu do kraju. Kategorycznie sprzeciwia się zamążpójściu (widać dorosła kobieta nie mogła decydować o sobie) i nie pozwala wrócić do Stanów Zjednoczonych (nie jest dosłownie wspomniane jak to zrobił, lecz podejrzewam, że po prostu zabrał lub ukradł naszej bohaterce paszport).
Książka nie zachwyciła mnie, lecz była ciekawym doświadczeniem. Mogłam przeczytać historie miłosne wielu kobiet oraz o ich spojrzeniu na edukację, chęci do nauki.
Przy okazji: okładka wydawała mi się jakaś znajoma... Chwila poszukiwań w internecie i proszę.
"Jak bardzo irytował mnie powielany do znudzenia w mediach obraz muzułmańskiej kobiety – zniewolonej, zakwefionej, zgnębionej, bez prawa głosu? Jak bardzo chciałam wpleść w pisanie swoje miłości? Jak wielki miały na mnie wpływ, aż w końcu przybrały kształt tej książki? Kiedy myślę o swoich podróżach, pisaniu, o osobach, które spotkałam, rozumiem, że każdy krok ku poznaniu...
więcej Pokaż mimo to