Roderick Hudson

Okładka książki Roderick Hudson Henry James
Okładka książki Roderick Hudson
Henry James Wydawnictwo: Prószyński i S-ka literatura piękna
536 str. 8 godz. 56 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Roderick Hudson
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2015-11-10
Data 1. wyd. pol.:
2015-11-10
Liczba stron:
536
Czas czytania
8 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380691681
Tłumacz:
Magdalena Moltzan-Małkowska
Tagi:
Magdalena Moltzan-Małkowska
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Być tak teatralnym jak Henry James



2819 1249 90

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
37 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
740
500

Na półkach: , , ,

Jedna ze słabszych moim zdaniem książek Jamesa. Za dużo się rozkręcała, choć pod koniec jest już naprawdę dobrze, bardzo dramatycznie i ciekawie. Szkoda, że tak późno się rozwija.

Jedna ze słabszych moim zdaniem książek Jamesa. Za dużo się rozkręcała, choć pod koniec jest już naprawdę dobrze, bardzo dramatycznie i ciekawie. Szkoda, że tak późno się rozwija.

Pokaż mimo to

avatar
622
181

Na półkach:

Po prostu świetna, wciągająca książka, którą mozna się, czytając, delektować. Słownictwo, dialogi, fabuła. Wszystko gra jak ma. Warto przeczytać. Książki Jamesa są jak tort czekoladowy, jak zjesz kawałek, musisz dojeść do końca. Po prostu smakują!

Po prostu świetna, wciągająca książka, którą mozna się, czytając, delektować. Słownictwo, dialogi, fabuła. Wszystko gra jak ma. Warto przeczytać. Książki Jamesa są jak tort czekoladowy, jak zjesz kawałek, musisz dojeść do końca. Po prostu smakują!

Pokaż mimo to

avatar
1960
251

Na półkach: , ,

Opowieść o męskiej przyjaźni, niespełnionej miłości, rozczarowaniu i wyrachowaniu oraz konwenansach społecznych, które odciskają piętno na bohaterach.
Egoizm Rodericka i nieodpowiedzialność za swoje postępowanie niweczy wielki talent i pokładane nadzieje. Położenie na szali ambicji i miłości, która nigdy się nie spełni, zniszczy życie wielu osób.
Akcja powieści toczy się spokojnie choć emocje są wielkiego formatu z paletą różnych charakterów. Bohaterowie obcują ze sztuką przez duże s, zwiedzają muzea w Paryżu, Rzymie, Neapolu i Mediolanie i podziwiają sielskie piękno Włoch i Szwajcarii.
Fabuła ukazana jest z perspektywy Rowlanda Malleta, bogatego amerykańskiego znawcy i wielbiciela sztuki o dużej wrażliwości moralnej i bezinteresownym mecenacie .
Autor , przedstawiciel realizmu psychologicznego, ukazuje zderzenie dwóch światów, realnie myślących Amerykanów i Europejczyków, żyjących wśród kulturowego dziedzictwa.
Jestem pod dużym wrażeniem. To druga powieść Henry`ego Jamesa, którą miałam przyjemność przeczytać i na pewno nie ostatnia.

Opowieść o męskiej przyjaźni, niespełnionej miłości, rozczarowaniu i wyrachowaniu oraz konwenansach społecznych, które odciskają piętno na bohaterach.
Egoizm Rodericka i nieodpowiedzialność za swoje postępowanie niweczy wielki talent i pokładane nadzieje. Położenie na szali ambicji i miłości, która nigdy się nie spełni, zniszczy życie wielu osób.
Akcja powieści toczy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
122
50

Na półkach: ,

Choć książka nosi tytuł 'Roderick Hudson', to po przeczytaniu można ją nazwać i 'Rowland Mallet', ponieważ to Rowland bije się z myślami całą powieść. Piękny język, ciekawe dialogi, i może akcja toczy się dość leniwie to czyta się tę książkę dość szybko i przyjemnie - zwłaszcza na powietrzu :-)

Choć książka nosi tytuł 'Roderick Hudson', to po przeczytaniu można ją nazwać i 'Rowland Mallet', ponieważ to Rowland bije się z myślami całą powieść. Piękny język, ciekawe dialogi, i może akcja toczy się dość leniwie to czyta się tę książkę dość szybko i przyjemnie - zwłaszcza na powietrzu :-)

Pokaż mimo to

avatar
1970
1164

Na półkach: , , ,

To przypadek postawił na drodze zamożnego kawalera Rowlanda Malleta, pewnego młodego artystę po godzinach, a na co dzień studenta prawa Rodericka Hudsona. Jako że Mallet nie ma pomysłu na życie, a zachwyciła go rzeźba Hudsona, proponuje chłopakowi dwuletni wyjazd do Rzymu, by tam chłopak mógł się rozwijać. Nie wie, ile będzie kosztować go ta decyzja.
„Roderick Hudson” to pierwsza powieść Henry’ego Jamesa, znanego XIX-wiecznego pisarza, reprezentanta realizmu psychologicznego, co daje wyraz w swoim debiucie. Trochę toporna w porównaniu do późniejszych jego dzieł, jednak nadal świetna i stanowi dobry wstęp do twórczości Henry’ego Jamesa i tematu przewodniego wszystkich powieści – relacje pomiędzy Amerykanami a Europejczykami.
Tutaj podział jest jasny, podobny do tego przedstawionego w późniejszych „Europejczykach”. Amerykanie – to ci bardziej pobożni, skromniejsi, niekoniecznie czujący się komfortowo w luźniejszej w obyczajach Europie – reprezentuje ich przede wszystkim matka Hudsona i jego narzeczona, Mary. Zaś Europejczycy należą do tych swobodniejszych i zwracają mniejszą uwagę na konwenanse – a jeżeli już biorą je pod uwagę to ze względów wyraźnie innych aniżeli Amerykanie – i tu czytelnik spotka się przede wszystkim z całą rodzinką Light czy rzymskimi znajomymi Malleta.
Pomiędzy tym wszystkim jest Rowland Mallet i Roderick Hudson. Nieco zawieszeni – przez fakt wyjazdu z Ameryki dla obcowania ze sztuką – nie znajdują się ani w jednej ani w drugiej grupie. Mallet zbliża się jednakowoż mocniej ku Ameryce skąd pochodzi i ważniejsze są dla niego tamtejsze wartości [związane po części z religią, która nie gra tu jednak dużej roli, chyba że chodzi o sztukę], gdy tymczasem przeprowadzka do Europy dla Rodericka staje się wyzwoleniem i możliwością odrzucenia surowego wychowania, co też z chęcią czyni [tu otwartą kwestią pozostaje, czy dzieje się tak za sprawą sztuki czy też kontaktów z rzymską śmietanką towarzyską].
To powieść całkowicie oparta na trójkątach w różnych konfiguracjach. A zatem czytelnik obserwuje relacje bohaterów na różnych poziomach – Mallet, Hudson i Mary, Mallet, Mary i sztuka, Mallet, Hudson i panna Light… a to jedynie kilka trójkątów w książce, zatem można by wymieniać bez końca. W sumie na samych stosunkach bohaterów można by napisać pracę doktorską, a nie tylko jest „Roderick Hudson”.
Bo nade wszystko – to książka o sztuce i namiętnościach. Te dwa prądy przenikają się, wpływają na siebie wzajemnie i są przyczyną ciągłych konfliktów pomiędzy bohaterami, jak i w nich samych. Stają się powodem powolnej dezintegracji Hudsona, być może mogą nawet zniszczyć jego talent i osobowość.Henry James sprawnie ukazuje, że gdy do gry wchodzi namiętność, rozum przestaje mieć znaczenie i wszystko może ulec destrukcji, by tylko bohater mógł odnaleźć spełnienie.
Henry James zadaje pytanie o to, jaki wpływ na sztukę mają namiętności i jak bardzo człowiek zmienia się w zależności od okoliczności. Do tego stara się ukazać skomplikowane relacje pomiędzy ludźmi – które zawsze są trudne i nigdy nie występują tylko na jednym poziomem. Niby to tylko debiut i James miewał lepsze powieści, ale to i tak kawał porządnej literatury.

Opinia także na: http://recenzjeksiazek.natemat.pl/185909,roderick-hudson

To przypadek postawił na drodze zamożnego kawalera Rowlanda Malleta, pewnego młodego artystę po godzinach, a na co dzień studenta prawa Rodericka Hudsona. Jako że Mallet nie ma pomysłu na życie, a zachwyciła go rzeźba Hudsona, proponuje chłopakowi dwuletni wyjazd do Rzymu, by tam chłopak mógł się rozwijać. Nie wie, ile będzie kosztować go ta decyzja.
„Roderick Hudson” to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2098
186

Na półkach: , ,

Pierwsza powieść jednego z najwybitniejszych twórców literatury przełomu XIX i XX wieku. Jak to zwykle bywa w przypadku sławnych pisarzy z dawnych lat czytelnik najpierw ma okazję poznać największe dzieła, dopiero później wpadają mu do rąk te z początków literackiej kariery. Tak było i w tym przypadku, bowiem ta pierwsza powieść Henrego Jamesa dopiero teraz, po raz pierwszy ukazała się w Polsce. Oczywiście, porównanie tej książki z dajmy na to “Portretem damy” musi wypaść na niekorzyść tego wczesnego dzieła, niemniej nie oznacza to, iż jest ono słabe. Autor jak zwykle kreśli wspaniałe portrety psychologiczne swoich bohaterów, przedstawia konflikty wewnętrzne jakie staczają z samymi sobą, a tłem jest społeczeństwo amerykańskie i europejskie, zwłaszcza jego sfery wyższe oraz artyści.
Cudownie elegancki język prozy H. Jamesa sprawia, że jej lektura stanowi przyjemność najwyższej próby. Mimo, że niewątpliwie nie jest to powieść akcji, to jednak autor po mistrzowsku buduje napięcie tak, że czytelnik z niecierpliwością oczekuje finału.
Polecam zarówno tę książkę jak i inne autorstwa H. Jamesa.

Pierwsza powieść jednego z najwybitniejszych twórców literatury przełomu XIX i XX wieku. Jak to zwykle bywa w przypadku sławnych pisarzy z dawnych lat czytelnik najpierw ma okazję poznać największe dzieła, dopiero później wpadają mu do rąk te z początków literackiej kariery. Tak było i w tym przypadku, bowiem ta pierwsza powieść Henrego Jamesa dopiero teraz, po raz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4665
3433

Na półkach: ,

"Roderick Hudson" to pierwsza powieść Henry'ego Jamesa (wreszcie przetłumaczona na język polski!).
Książka na pewno nie dorównuje późniejszym dziełom autora (np. "Portretowi damy", "Bostończykom" czy "Skrzydłom gołębicy"),jednak stanowi zapowiedź wielkiej prozy spod znaku nowatorskiego w dziejach literatury realizmu psychologicznego.

W "Rodericku Hudsonie" najciekawsze są relacje między bohaterami. Akcja płynie tu niespiesznie, a jednak całość czyta się szybko, z emocjami i niecierpliwością, która szczególnie narasta pod koniec utworu.
Interesujące jest śledzenie decyzji poszczególnych postaci, które od początku powiązane są wzajemnymi zależnościami - uczuciowymi, psychologicznymi, społecznymi i materialnymi.
Ważną rolę w życiu bohaterów odgrywają konwenanse, które wiążą się z jednym z najważniejszych tematów całej twórczości Jamesa - zderzeniem świata Europejczyków i Amerykanów.

"Roderick..." to nie tylko opowieść o wewnętrznych konfliktach, zmaganiach z burzliwymi uczuciami i o wielkich, choć tłumionych namiętnościach. To również nieco ironiczne spojrzenie na postać artysty, który nie potrafi połączyć swego posłannictwa i górnolotnych idei ze zwyczajnym życiem i uczuciem do kobiety. Motyw ten - rodem z romantycznych dramatów - zostaje tu pokazany w nowym świetle. I rodzi w czytelniku pytania o faktyczny talent tytułowego bohatera.

Całość napisana jest pięknie i ujmująco. Styl i język oraz dopracowane dialogi to na pewno jeden z ważnych atutów tej powieści, którą się chłonie z wielką przyjemnością i podziwem dla kunsztu autora.

"Roderick Hudson" to pierwsza powieść Henry'ego Jamesa (wreszcie przetłumaczona na język polski!).
Książka na pewno nie dorównuje późniejszym dziełom autora (np. "Portretowi damy", "Bostończykom" czy "Skrzydłom gołębicy"),jednak stanowi zapowiedź wielkiej prozy spod znaku nowatorskiego w dziejach literatury realizmu psychologicznego.

W "Rodericku Hudsonie" najciekawsze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2431
695

Na półkach: ,

Roderick mieszkał na prowincji, śmiertelnie się nudząc. Czas spędzał głównie na odwiedzaniu znajomych, brylowaniu w towarzystwie i... rzeźbieniu. Jednakże dopiero przybycie Rowlanda, szwagra jednej z przyjaciółek młodego Hudsona, otworzyło mu oczy na nowe perspektywy. Gość bowiem interesuje się sztuką, a w "dziecku" Rodericka odnalazł pokłady piękna. Rowland polubił Hudsona, a jeszcze bardziej wytwory jego dłoni. Zabiera ubogiego artystę do Rzymu, by ten mógł uczyć się od najlepszych. Talent Rodericka rozkwita, lecz on... sam pakuje się w kolejne kłopoty.

Jestem tylko nieszczęsną, słabą kobietą; sama nie mam siły i nikomu nie mogę jej użyczyć. Jestem pożałowania godną mieszaniną szaleństwa i próżności, głupią, niedouczoną i fałszywą, owocem straszliwej nauki zasianej na jałowej ziemi.

Z twórczością Henry'ego Jamesa spotkałam się podczas czytania Portretu damy. A gdy tylko nadarzyła się okazja kolejnej podróży w świat autora, bez zastanowienia wyciągnęłam do niego dłoń i ruszyłam na prowincję, by następnie ruszyć za intrygującym Roderickiem Hudsonem w podróż marzeń. Ale czy tylko marzeń...?

Roderick Hudson nie zawodzi, czyta się bowiem bardzo szybko, jest ciekawie, intrygująco, a ja... chciałam wiedzieć, jak zakończy się los tego szaleńca, rzuconego w wir mieszczańskiego życia. Rodericka możemy przydzielić do grupy tych, którym woda sodowa uderzyła do głowy. Bardzo się na nim zawiodłam jako na człowieku. Miałam nadzieję, iż będzie chłonąć otaczający go świat i tworzyć, ale okazał się zwykłym, podatnym na pokusy, maluczkim artystą. Mógłby dać od siebie więcej. Zastanawiała mnie jego postawa; owszem, miał bogatego przyjaciela i wiedział, że Rowland nie zostawi go w najtrudniejszej sytuacji, ale wytwory jego dłoni mogły swobodnie pozwolić mu na odcięcie pępowiny. Cóż, miłość- rzekłabym. Nieszczęśliwa, dodam. Bo czymże stał się Hudson, skoro droga do serca pewnej damy była nieustannie zamknięta...?

Tak jak nie udało mi się polubić Rodericka, tak do gustu przypadła mi Christina- kobieta, która wyrwała młodemu Hudsonowi serce i rozerwała na miliony kawałeczków. Dlaczego? spytacie; ta bohaterka, mimo, iż już nie tak majętna jak lata temu, nie pozwalała sobą dyrygować. Jak pamiętacie, w tamtych czasach rodzice decydowali, z kim ich córka się zaręczy. Christina jednak miała w głębokim poważaniu zdanie matki, reagując śmiechem na histeryczne łkania kobiety. Gardziła ludźmi, jednocześnie słodko się do nich uśmiechając. Perfidna, sprytna i okrutna na kobiecy sposób- cała Christina. Diabelnie inteligentna, choć umniejszająca swoją wartość dama. Nic dziwnego, iż Roderick oddał jej swe serce.

Właściwie cała opowieść kręci się wokół tytułowego bohatera, wspomnianego już Rodericka Hudsona. Każdy z pozostałych bohaterów- czy to kochająca matka, czy jego narzeczona Mary, nawet Rowland- skupił się wyłącznie na utalentowanym młodzieńcu, oddając mu wszystko, co mieli. A on pobiegł łatwiej w ramiona tej, która potrafiła mu się przeciwstawić. Z prowincjusza zmienił się w światowca, uważając się za Bóg wie kogo, a będąc tylko... darmozjadem. Nie umiem i nie chcę inaczej go określać.

Wiecie, książkę przeczytałam dość dawno temu, a wciąż gdy myślę o Rodericku, wzbudza we mnie emocje. Negatywne, to prawda, ale jednak! Roderick Hudson jako książka- jak najbardziej godna polecenia. Postawa preferowana przez głównego bohatera- jak najbardziej godna pożałowania.

Roderick mieszkał na prowincji, śmiertelnie się nudząc. Czas spędzał głównie na odwiedzaniu znajomych, brylowaniu w towarzystwie i... rzeźbieniu. Jednakże dopiero przybycie Rowlanda, szwagra jednej z przyjaciółek młodego Hudsona, otworzyło mu oczy na nowe perspektywy. Gość bowiem interesuje się sztuką, a w "dziecku" Rodericka odnalazł pokłady piękna. Rowland polubił...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3996
2029

Na półkach: ,

Henry James, amerykański pisarz, który w swoich dziełach skupiał się na problemach, które nękają Amerykanów, opisywał angielskie społeczeństwo, albo pisał powieści, niesamowicie złożone, z których mogło wynikać bardzo dużo.
Jego najbardziej znane dzieła, to "Portret damy", czy "Dom na Placu Waszyngtona".

"Roderick Hudson", to jego debiut literacki.Tak się dziwnie złożyło, że nie został nigdy wydany w naszym kraju, dopiero niedawno.
Jest to opowieść, którą trudną przyporządkować, do jakiegoś gatunku.Ludzie, mają jakiś, dziwny zwyczaj, przyczepiania wszystkiemu etykietek.Powieści James'a, nie da się jednoznacznie przypisać, do konkretnego gatunku.Jego bohater, przybywając do posiadłości swej kuzynki, poznaje człowieka, który postanawia mu pomóc, w karierze.Po pewnym czasie Roderick, znacząco poprawia swoje umiejętności i staje się sławny.Nieco później poznaje kobietę, która zmienia jego życie, ale wiążąc się z nią, traci swój talent, jego dzieła obdarte są ze świeżości.Oczywiście mentor, chce mu pomóc, za wszelką cenę.Niestety, nie wszystko układa się tak, jakby czytelnik pragnął.

Interesująca i niezwykle ciekawa lektura, która stawia, przed nami pytania, czy dążenie do celu, za wszelką cenę, pozostaje, bez wpływu na nas i czy stawianie na szali szczęścia, dla własnych korzyści, nie szkodzi nam bardziej, niż osobom, którym coś odbieramy.Polecam.

Henry James, amerykański pisarz, który w swoich dziełach skupiał się na problemach, które nękają Amerykanów, opisywał angielskie społeczeństwo, albo pisał powieści, niesamowicie złożone, z których mogło wynikać bardzo dużo.
Jego najbardziej znane dzieła, to "Portret damy", czy "Dom na Placu Waszyngtona".

"Roderick Hudson", to jego debiut literacki.Tak się dziwnie złożyło,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1240
1226

Na półkach: , ,

7,5/10

7,5/10

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    125
  • Przeczytane
    45
  • Posiadam
    42
  • Literatura amerykańska
    4
  • 2019
    2
  • E-book
    2
  • 2018
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Literatura angielska
    2
  • Do przeczytania
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Roderick Hudson


Podobne książki

Przeczytaj także