Roderick Hudson
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Roderick Hudson
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2015-11-10
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-11-10
- Liczba stron:
- 536
- Czas czytania
- 8 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380691681
- Tłumacz:
- Magdalena Moltzan-Małkowska
- Tagi:
- Magdalena Moltzan-Małkowska
Rowland Mallet, zamożny bostoński kawaler i koneser, jedzie w odwiedziny do swojej kuzynki Cecilii, u której poznaje Rodericka Hudsona, młodego, przystojnego studenta prawa, w wolnym czasie trudniącego się rzeźbiarstwem. Mallet – wielbiciel sztuki, sam pozbawiony talentu, nad czym ubolewa – dostrzega szansę, aby pomóc w spełnieniu ambicji Roderica. Proponuje mu zaliczkę na poczet przyszłych zleceń i wspólny dwuletni wyjazd do Rzymu: wierzy, że tam, w otoczeniu zabytków, chłopak będzie miał szansę rozwinąć swój talent i zaistnieć w świecie sztuki. Po trudnych początkach jego nadzieje się spełniają: artystyczna kariera Rodericka nabiera rozmachu, a on sam zyskuje coraz większą sławę, budzi kontrowersje i staje się sensacją. Któregoś dnia na swoje nieszczęście zakochuje się w nieosiągalnej kobiecie i traci natchnienie. Mallet próbuje ratować przyjaciela za wszelką cenę...
„Roderick Hudson” (1876),pierwsza powieść Henry'ego Jamesa, to zmysłowa historia o starciu kultury europejskiej i amerykańskiej, a także o moralnej i artystycznej dezintegracji człowieka w obliczu namiętności, która bierze górę nad zdrowym rozsądkiem.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Być tak teatralnym jak Henry James
Za co można cenić Henry’ego Jamesa? Za jego specyficzny styl pisania książek? Za jego ciekawe spostrzeżenia dotyczące Amerykanów i Europejczyków, które, wbrew pozorom, pozostają aktualne? Za postaci, jakie wykreował (w moim przypadku za Henriettę Stackpole z „Portretu damy”)? Odpowiedzi mogą być bardzo różne, ale jedno pozostaje niezmienne – ten autor nadal pozostaje nietuzinkową postacią w literaturze. Widać to już w jego debiucie powieściowym, czyli „Rodericku Hudsonie”, niedawno wydanym w Polsce.
Tytułowy bohater to młody mężczyzna, student prawa, którego największą pasją jest rzeźbienie. Dzięki pomocy finansowej bogatego Rowlanda Malleta Roderick rezygnuje ze swojego „starego” życia i wyjeżdża do Rzymu, gdzie dokształca się w tej dziedzinie sztuki. Dzięki swojej pracy oraz wsparciu mentora mężczyzna zyskuje sławę, bogactwo i rozgłos w kręgu artystycznym. Wszystko zmienia się, kiedy młody Hudson zakochuje się w kobiecie, która jest dla niego nieosiągalna…
Fabuła debiutanckiej książki Henry’ego Jamesa może wywołać mnóstwo skojarzeń, m.in. z mitem Pigmaliona (bliższym jednak tego, co stworzy George Bernard Shaw w swoim dramacie) oraz z najpopularniejszym tytułem w dorobku pisarza, czyli „Portretem damy”. W pewnym sensie „Roderick Hudson” stanowił bardzo dobrą podstawę do późniejszych utworów autora „Europejczyków”, gdzie niedoświadczony bohater lub naiwna bohaterka, pod wpływem obietnic innych ludzi, ostatecznie znajduje się w nieciekawym położeniu. Przy lekturze debiutu prozatorskiego Jamesa odnosi się również wrażenie, że w tej książce pełno jest… snobizmu. Nie mam na myśli czegoś negatywnego czy obraźliwego, ale coś, co charakteryzuje wiele innych książek tego autora. Wystarczy przeczytać dialogi między postaciami (nawet w pierwszym rozdziale powieści) oraz zwrócić uwagę, jak skonstruowani są niektórzy bohaterowie. Te rozmowy oraz zachowania m.in. Malleta sprawiają, że w „Rodericku Hudsonie” zdaje się nie być osoby (bez względu na jej pochodzenie czy wykształcenie),która nie zna się doskonale na klasycznej sztuce, ludzkiej egzystencji czy też nie posiada bardzo bogatego doboru słownictwa. Jeżeli czytelnik zauważy wszystkie te szczegóły, to z jednej strony wyczuje sztuczność w powieści, ale z drugiej strony zachowa odpowiedni dystans do historii oraz doceni umiejętność pisarską Henry’ego Jamesa, który bawi się z odbiorcą i cały czas daje mu do zrozumienia, że to tylko fikcja, a wszyscy bohaterowie nie są prawdziwi. Już w „Rodericku Hudsonie” pisarz wykorzystywał rozpoznawalną w jego nastepnych ksiażkach teatralność w fabule, tak bardzo wychwalanej przez wielu znawców literatury amerykańskiej.
Wracając do pytania, jakie postawiłam na początku recenzję, to mogę z przekonaniem odpowiedzieć, że tę właśnie cechę najbardziej cenię w twórczości autora „Złotej czary” – puszczenie oka do nas, czytelników. Pamiętajmy o tym, kiedy zdecydujemy się przeczytać którąkolwiek książkę Jamesa.
Anna Wolak
Książka na półkach
- 125
- 45
- 42
- 4
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Jedna ze słabszych moim zdaniem książek Jamesa. Za dużo się rozkręcała, choć pod koniec jest już naprawdę dobrze, bardzo dramatycznie i ciekawie. Szkoda, że tak późno się rozwija.
Jedna ze słabszych moim zdaniem książek Jamesa. Za dużo się rozkręcała, choć pod koniec jest już naprawdę dobrze, bardzo dramatycznie i ciekawie. Szkoda, że tak późno się rozwija.
Pokaż mimo toPo prostu świetna, wciągająca książka, którą mozna się, czytając, delektować. Słownictwo, dialogi, fabuła. Wszystko gra jak ma. Warto przeczytać. Książki Jamesa są jak tort czekoladowy, jak zjesz kawałek, musisz dojeść do końca. Po prostu smakują!
Po prostu świetna, wciągająca książka, którą mozna się, czytając, delektować. Słownictwo, dialogi, fabuła. Wszystko gra jak ma. Warto przeczytać. Książki Jamesa są jak tort czekoladowy, jak zjesz kawałek, musisz dojeść do końca. Po prostu smakują!
Pokaż mimo toOpowieść o męskiej przyjaźni, niespełnionej miłości, rozczarowaniu i wyrachowaniu oraz konwenansach społecznych, które odciskają piętno na bohaterach.
Egoizm Rodericka i nieodpowiedzialność za swoje postępowanie niweczy wielki talent i pokładane nadzieje. Położenie na szali ambicji i miłości, która nigdy się nie spełni, zniszczy życie wielu osób.
Akcja powieści toczy się spokojnie choć emocje są wielkiego formatu z paletą różnych charakterów. Bohaterowie obcują ze sztuką przez duże s, zwiedzają muzea w Paryżu, Rzymie, Neapolu i Mediolanie i podziwiają sielskie piękno Włoch i Szwajcarii.
Fabuła ukazana jest z perspektywy Rowlanda Malleta, bogatego amerykańskiego znawcy i wielbiciela sztuki o dużej wrażliwości moralnej i bezinteresownym mecenacie .
Autor , przedstawiciel realizmu psychologicznego, ukazuje zderzenie dwóch światów, realnie myślących Amerykanów i Europejczyków, żyjących wśród kulturowego dziedzictwa.
Jestem pod dużym wrażeniem. To druga powieść Henry`ego Jamesa, którą miałam przyjemność przeczytać i na pewno nie ostatnia.
Opowieść o męskiej przyjaźni, niespełnionej miłości, rozczarowaniu i wyrachowaniu oraz konwenansach społecznych, które odciskają piętno na bohaterach.
więcej Pokaż mimo toEgoizm Rodericka i nieodpowiedzialność za swoje postępowanie niweczy wielki talent i pokładane nadzieje. Położenie na szali ambicji i miłości, która nigdy się nie spełni, zniszczy życie wielu osób.
Akcja powieści toczy...
Choć książka nosi tytuł 'Roderick Hudson', to po przeczytaniu można ją nazwać i 'Rowland Mallet', ponieważ to Rowland bije się z myślami całą powieść. Piękny język, ciekawe dialogi, i może akcja toczy się dość leniwie to czyta się tę książkę dość szybko i przyjemnie - zwłaszcza na powietrzu :-)
Choć książka nosi tytuł 'Roderick Hudson', to po przeczytaniu można ją nazwać i 'Rowland Mallet', ponieważ to Rowland bije się z myślami całą powieść. Piękny język, ciekawe dialogi, i może akcja toczy się dość leniwie to czyta się tę książkę dość szybko i przyjemnie - zwłaszcza na powietrzu :-)
Pokaż mimo toTo przypadek postawił na drodze zamożnego kawalera Rowlanda Malleta, pewnego młodego artystę po godzinach, a na co dzień studenta prawa Rodericka Hudsona. Jako że Mallet nie ma pomysłu na życie, a zachwyciła go rzeźba Hudsona, proponuje chłopakowi dwuletni wyjazd do Rzymu, by tam chłopak mógł się rozwijać. Nie wie, ile będzie kosztować go ta decyzja.
„Roderick Hudson” to pierwsza powieść Henry’ego Jamesa, znanego XIX-wiecznego pisarza, reprezentanta realizmu psychologicznego, co daje wyraz w swoim debiucie. Trochę toporna w porównaniu do późniejszych jego dzieł, jednak nadal świetna i stanowi dobry wstęp do twórczości Henry’ego Jamesa i tematu przewodniego wszystkich powieści – relacje pomiędzy Amerykanami a Europejczykami.
Tutaj podział jest jasny, podobny do tego przedstawionego w późniejszych „Europejczykach”. Amerykanie – to ci bardziej pobożni, skromniejsi, niekoniecznie czujący się komfortowo w luźniejszej w obyczajach Europie – reprezentuje ich przede wszystkim matka Hudsona i jego narzeczona, Mary. Zaś Europejczycy należą do tych swobodniejszych i zwracają mniejszą uwagę na konwenanse – a jeżeli już biorą je pod uwagę to ze względów wyraźnie innych aniżeli Amerykanie – i tu czytelnik spotka się przede wszystkim z całą rodzinką Light czy rzymskimi znajomymi Malleta.
Pomiędzy tym wszystkim jest Rowland Mallet i Roderick Hudson. Nieco zawieszeni – przez fakt wyjazdu z Ameryki dla obcowania ze sztuką – nie znajdują się ani w jednej ani w drugiej grupie. Mallet zbliża się jednakowoż mocniej ku Ameryce skąd pochodzi i ważniejsze są dla niego tamtejsze wartości [związane po części z religią, która nie gra tu jednak dużej roli, chyba że chodzi o sztukę], gdy tymczasem przeprowadzka do Europy dla Rodericka staje się wyzwoleniem i możliwością odrzucenia surowego wychowania, co też z chęcią czyni [tu otwartą kwestią pozostaje, czy dzieje się tak za sprawą sztuki czy też kontaktów z rzymską śmietanką towarzyską].
To powieść całkowicie oparta na trójkątach w różnych konfiguracjach. A zatem czytelnik obserwuje relacje bohaterów na różnych poziomach – Mallet, Hudson i Mary, Mallet, Mary i sztuka, Mallet, Hudson i panna Light… a to jedynie kilka trójkątów w książce, zatem można by wymieniać bez końca. W sumie na samych stosunkach bohaterów można by napisać pracę doktorską, a nie tylko jest „Roderick Hudson”.
Bo nade wszystko – to książka o sztuce i namiętnościach. Te dwa prądy przenikają się, wpływają na siebie wzajemnie i są przyczyną ciągłych konfliktów pomiędzy bohaterami, jak i w nich samych. Stają się powodem powolnej dezintegracji Hudsona, być może mogą nawet zniszczyć jego talent i osobowość.Henry James sprawnie ukazuje, że gdy do gry wchodzi namiętność, rozum przestaje mieć znaczenie i wszystko może ulec destrukcji, by tylko bohater mógł odnaleźć spełnienie.
Henry James zadaje pytanie o to, jaki wpływ na sztukę mają namiętności i jak bardzo człowiek zmienia się w zależności od okoliczności. Do tego stara się ukazać skomplikowane relacje pomiędzy ludźmi – które zawsze są trudne i nigdy nie występują tylko na jednym poziomem. Niby to tylko debiut i James miewał lepsze powieści, ale to i tak kawał porządnej literatury.
Opinia także na: http://recenzjeksiazek.natemat.pl/185909,roderick-hudson
To przypadek postawił na drodze zamożnego kawalera Rowlanda Malleta, pewnego młodego artystę po godzinach, a na co dzień studenta prawa Rodericka Hudsona. Jako że Mallet nie ma pomysłu na życie, a zachwyciła go rzeźba Hudsona, proponuje chłopakowi dwuletni wyjazd do Rzymu, by tam chłopak mógł się rozwijać. Nie wie, ile będzie kosztować go ta decyzja.
więcej Pokaż mimo to„Roderick Hudson” to...
Pierwsza powieść jednego z najwybitniejszych twórców literatury przełomu XIX i XX wieku. Jak to zwykle bywa w przypadku sławnych pisarzy z dawnych lat czytelnik najpierw ma okazję poznać największe dzieła, dopiero później wpadają mu do rąk te z początków literackiej kariery. Tak było i w tym przypadku, bowiem ta pierwsza powieść Henrego Jamesa dopiero teraz, po raz pierwszy ukazała się w Polsce. Oczywiście, porównanie tej książki z dajmy na to “Portretem damy” musi wypaść na niekorzyść tego wczesnego dzieła, niemniej nie oznacza to, iż jest ono słabe. Autor jak zwykle kreśli wspaniałe portrety psychologiczne swoich bohaterów, przedstawia konflikty wewnętrzne jakie staczają z samymi sobą, a tłem jest społeczeństwo amerykańskie i europejskie, zwłaszcza jego sfery wyższe oraz artyści.
Cudownie elegancki język prozy H. Jamesa sprawia, że jej lektura stanowi przyjemność najwyższej próby. Mimo, że niewątpliwie nie jest to powieść akcji, to jednak autor po mistrzowsku buduje napięcie tak, że czytelnik z niecierpliwością oczekuje finału.
Polecam zarówno tę książkę jak i inne autorstwa H. Jamesa.
Pierwsza powieść jednego z najwybitniejszych twórców literatury przełomu XIX i XX wieku. Jak to zwykle bywa w przypadku sławnych pisarzy z dawnych lat czytelnik najpierw ma okazję poznać największe dzieła, dopiero później wpadają mu do rąk te z początków literackiej kariery. Tak było i w tym przypadku, bowiem ta pierwsza powieść Henrego Jamesa dopiero teraz, po raz...
więcej Pokaż mimo to"Roderick Hudson" to pierwsza powieść Henry'ego Jamesa (wreszcie przetłumaczona na język polski!).
Książka na pewno nie dorównuje późniejszym dziełom autora (np. "Portretowi damy", "Bostończykom" czy "Skrzydłom gołębicy"),jednak stanowi zapowiedź wielkiej prozy spod znaku nowatorskiego w dziejach literatury realizmu psychologicznego.
W "Rodericku Hudsonie" najciekawsze są relacje między bohaterami. Akcja płynie tu niespiesznie, a jednak całość czyta się szybko, z emocjami i niecierpliwością, która szczególnie narasta pod koniec utworu.
Interesujące jest śledzenie decyzji poszczególnych postaci, które od początku powiązane są wzajemnymi zależnościami - uczuciowymi, psychologicznymi, społecznymi i materialnymi.
Ważną rolę w życiu bohaterów odgrywają konwenanse, które wiążą się z jednym z najważniejszych tematów całej twórczości Jamesa - zderzeniem świata Europejczyków i Amerykanów.
"Roderick..." to nie tylko opowieść o wewnętrznych konfliktach, zmaganiach z burzliwymi uczuciami i o wielkich, choć tłumionych namiętnościach. To również nieco ironiczne spojrzenie na postać artysty, który nie potrafi połączyć swego posłannictwa i górnolotnych idei ze zwyczajnym życiem i uczuciem do kobiety. Motyw ten - rodem z romantycznych dramatów - zostaje tu pokazany w nowym świetle. I rodzi w czytelniku pytania o faktyczny talent tytułowego bohatera.
Całość napisana jest pięknie i ujmująco. Styl i język oraz dopracowane dialogi to na pewno jeden z ważnych atutów tej powieści, którą się chłonie z wielką przyjemnością i podziwem dla kunsztu autora.
"Roderick Hudson" to pierwsza powieść Henry'ego Jamesa (wreszcie przetłumaczona na język polski!).
więcej Pokaż mimo toKsiążka na pewno nie dorównuje późniejszym dziełom autora (np. "Portretowi damy", "Bostończykom" czy "Skrzydłom gołębicy"),jednak stanowi zapowiedź wielkiej prozy spod znaku nowatorskiego w dziejach literatury realizmu psychologicznego.
W "Rodericku Hudsonie" najciekawsze...
Roderick mieszkał na prowincji, śmiertelnie się nudząc. Czas spędzał głównie na odwiedzaniu znajomych, brylowaniu w towarzystwie i... rzeźbieniu. Jednakże dopiero przybycie Rowlanda, szwagra jednej z przyjaciółek młodego Hudsona, otworzyło mu oczy na nowe perspektywy. Gość bowiem interesuje się sztuką, a w "dziecku" Rodericka odnalazł pokłady piękna. Rowland polubił Hudsona, a jeszcze bardziej wytwory jego dłoni. Zabiera ubogiego artystę do Rzymu, by ten mógł uczyć się od najlepszych. Talent Rodericka rozkwita, lecz on... sam pakuje się w kolejne kłopoty.
Jestem tylko nieszczęsną, słabą kobietą; sama nie mam siły i nikomu nie mogę jej użyczyć. Jestem pożałowania godną mieszaniną szaleństwa i próżności, głupią, niedouczoną i fałszywą, owocem straszliwej nauki zasianej na jałowej ziemi.
Z twórczością Henry'ego Jamesa spotkałam się podczas czytania Portretu damy. A gdy tylko nadarzyła się okazja kolejnej podróży w świat autora, bez zastanowienia wyciągnęłam do niego dłoń i ruszyłam na prowincję, by następnie ruszyć za intrygującym Roderickiem Hudsonem w podróż marzeń. Ale czy tylko marzeń...?
Roderick Hudson nie zawodzi, czyta się bowiem bardzo szybko, jest ciekawie, intrygująco, a ja... chciałam wiedzieć, jak zakończy się los tego szaleńca, rzuconego w wir mieszczańskiego życia. Rodericka możemy przydzielić do grupy tych, którym woda sodowa uderzyła do głowy. Bardzo się na nim zawiodłam jako na człowieku. Miałam nadzieję, iż będzie chłonąć otaczający go świat i tworzyć, ale okazał się zwykłym, podatnym na pokusy, maluczkim artystą. Mógłby dać od siebie więcej. Zastanawiała mnie jego postawa; owszem, miał bogatego przyjaciela i wiedział, że Rowland nie zostawi go w najtrudniejszej sytuacji, ale wytwory jego dłoni mogły swobodnie pozwolić mu na odcięcie pępowiny. Cóż, miłość- rzekłabym. Nieszczęśliwa, dodam. Bo czymże stał się Hudson, skoro droga do serca pewnej damy była nieustannie zamknięta...?
Tak jak nie udało mi się polubić Rodericka, tak do gustu przypadła mi Christina- kobieta, która wyrwała młodemu Hudsonowi serce i rozerwała na miliony kawałeczków. Dlaczego? spytacie; ta bohaterka, mimo, iż już nie tak majętna jak lata temu, nie pozwalała sobą dyrygować. Jak pamiętacie, w tamtych czasach rodzice decydowali, z kim ich córka się zaręczy. Christina jednak miała w głębokim poważaniu zdanie matki, reagując śmiechem na histeryczne łkania kobiety. Gardziła ludźmi, jednocześnie słodko się do nich uśmiechając. Perfidna, sprytna i okrutna na kobiecy sposób- cała Christina. Diabelnie inteligentna, choć umniejszająca swoją wartość dama. Nic dziwnego, iż Roderick oddał jej swe serce.
Właściwie cała opowieść kręci się wokół tytułowego bohatera, wspomnianego już Rodericka Hudsona. Każdy z pozostałych bohaterów- czy to kochająca matka, czy jego narzeczona Mary, nawet Rowland- skupił się wyłącznie na utalentowanym młodzieńcu, oddając mu wszystko, co mieli. A on pobiegł łatwiej w ramiona tej, która potrafiła mu się przeciwstawić. Z prowincjusza zmienił się w światowca, uważając się za Bóg wie kogo, a będąc tylko... darmozjadem. Nie umiem i nie chcę inaczej go określać.
Wiecie, książkę przeczytałam dość dawno temu, a wciąż gdy myślę o Rodericku, wzbudza we mnie emocje. Negatywne, to prawda, ale jednak! Roderick Hudson jako książka- jak najbardziej godna polecenia. Postawa preferowana przez głównego bohatera- jak najbardziej godna pożałowania.
Roderick mieszkał na prowincji, śmiertelnie się nudząc. Czas spędzał głównie na odwiedzaniu znajomych, brylowaniu w towarzystwie i... rzeźbieniu. Jednakże dopiero przybycie Rowlanda, szwagra jednej z przyjaciółek młodego Hudsona, otworzyło mu oczy na nowe perspektywy. Gość bowiem interesuje się sztuką, a w "dziecku" Rodericka odnalazł pokłady piękna. Rowland polubił...
więcej Pokaż mimo toHenry James, amerykański pisarz, który w swoich dziełach skupiał się na problemach, które nękają Amerykanów, opisywał angielskie społeczeństwo, albo pisał powieści, niesamowicie złożone, z których mogło wynikać bardzo dużo.
Jego najbardziej znane dzieła, to "Portret damy", czy "Dom na Placu Waszyngtona".
"Roderick Hudson", to jego debiut literacki.Tak się dziwnie złożyło, że nie został nigdy wydany w naszym kraju, dopiero niedawno.
Jest to opowieść, którą trudną przyporządkować, do jakiegoś gatunku.Ludzie, mają jakiś, dziwny zwyczaj, przyczepiania wszystkiemu etykietek.Powieści James'a, nie da się jednoznacznie przypisać, do konkretnego gatunku.Jego bohater, przybywając do posiadłości swej kuzynki, poznaje człowieka, który postanawia mu pomóc, w karierze.Po pewnym czasie Roderick, znacząco poprawia swoje umiejętności i staje się sławny.Nieco później poznaje kobietę, która zmienia jego życie, ale wiążąc się z nią, traci swój talent, jego dzieła obdarte są ze świeżości.Oczywiście mentor, chce mu pomóc, za wszelką cenę.Niestety, nie wszystko układa się tak, jakby czytelnik pragnął.
Interesująca i niezwykle ciekawa lektura, która stawia, przed nami pytania, czy dążenie do celu, za wszelką cenę, pozostaje, bez wpływu na nas i czy stawianie na szali szczęścia, dla własnych korzyści, nie szkodzi nam bardziej, niż osobom, którym coś odbieramy.Polecam.
Henry James, amerykański pisarz, który w swoich dziełach skupiał się na problemach, które nękają Amerykanów, opisywał angielskie społeczeństwo, albo pisał powieści, niesamowicie złożone, z których mogło wynikać bardzo dużo.
więcej Pokaż mimo toJego najbardziej znane dzieła, to "Portret damy", czy "Dom na Placu Waszyngtona".
"Roderick Hudson", to jego debiut literacki.Tak się dziwnie złożyło,...
7,5/10
7,5/10
Pokaż mimo to