2666

Okładka książki 2666
Roberto Bolaño Wydawnictwo: Muza literatura piękna
1008 str. 16 godz. 48 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
2666
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
2012-11-07
Data 1. wyd. pol.:
2012-11-07
Data 1. wydania:
2009-09-04
Liczba stron:
1008
Czas czytania
16 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377582688
Tłumacz:
Katarzyna Okrasko, Jan W. Rajter
Tagi:
Katarzyna Okrasko Jan W. Rajter
Średnia ocen

                7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Epicentrum zła



8350 450 183

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
232 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
520
346

Na półkach:

Dawno lektura nie wzbudziła we mnie tak ambiwalentnych uczuć. Z jednej strony są tu pomysły, opowieści jątrzące w czytelniku rany, zapamiętane, być może, na lata, z drugiej… pierwsze 500 stron przeczytałam w kilka dni, drugie 500 męczyłam 3 tygodnie. Bolano nudził mnie, zniesmaczał, rozgadywał się, gdy nie miał nic do powiedzenia. Chyba wszystkie wątki z drugiej wojny światowej wydawały mi się popłuczynami po rzeczach napisanych, czy pokazanych gdzieś lepiej. Całość relacji międzyludzkich budziła instynktowny sprzeciw. Uparte eksploatowanie najróżniejszych resentymentów (kobiety, geje, kolejne narody) – zmęczenie. Bolano zapewne? (może raczej częściowo) potępia maczyzm, ale jest on tu także strukturą świata – jeśli kobieta dostaje rolę to związaną ze swoją płcią.

Podobały mi się poszczególne pomysły, jak ten straszliwy katalog zbrodni, podawany aż do przesytu, i właśnie ten przesyt, to znużenie, które budzi w czytelniku coś tak okropnego, jest tu efektem wstrząsającym. Cały czas budzi mój podziw zamysł na książkę, ta próba utkania z poszarpanych wątków jakiejś nadmiarowej prawdy. Ale Bolanowska interpretacja świata i ludzkiego życia wydaje mi się płytka, prześlizgująca po powierzchni znaczeń. Nudziła mnie powtarzalność emocji. Dodatkowo w tej feerii wyobraźni chilijskiego pisarza zabrakło kąta dla wolnej woli czytelnika. Mamy tu rzeczy do przyjęcia, do przemyślenia, ale nie do zinterpretowania. Tylko struktura jest skomplikowana jak puzzle z 1000 kawałków, pilnuj się czytelniku, bo jak coś zgubisz to nie ułożysz.

Język powieści jest w porządku o tyle, że ma dobry, gawędziarski rytm.

Zakończenie podniosło moją ocenę całości. To książka wydana pośmiertnie, bez ostatecznej redakcji autora, ale raczej kosmetycznej, nie wyobrażam sobie, żeby mogła mieć zamknięty finał.

„2666” to próba pokazania ludzkiego życia, losu człowieka rozpiętego na pajęczynie rzeczywistości. Z poszarpanej, jątrzącej struktury tego obrazu bierze się wielkość powieści. I zapewne Roberto Bolano chciał, żeby jej czytanie bolało. Myślę jednak, że warto sięgnąć do Marcela Schwoba (jednego z ulubionych pisarzy Bolano) i „Żywotów urojonych”, żeby zobaczyć jak inaczej można opowiedzieć o tym samym.

Gdybym czytała Bolano jako 20, nawet 30-latka podobałby mi się dużo bardziej, może do zachwytu. Obecnie wszystkie próby powrotu do literatury iberoamerykańskiej kończą się dla mnie swego rodzaju czytelniczym fiaskiem.

Dawno lektura nie wzbudziła we mnie tak ambiwalentnych uczuć. Z jednej strony są tu pomysły, opowieści jątrzące w czytelniku rany, zapamiętane, być może, na lata, z drugiej… pierwsze 500 stron przeczytałam w kilka dni, drugie 500 męczyłam 3 tygodnie. Bolano nudził mnie, zniesmaczał, rozgadywał się, gdy nie miał nic do powiedzenia. Chyba wszystkie wątki z drugiej wojny...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    1 537
  • Przeczytane
    297
  • Posiadam
    143
  • Teraz czytam
    36
  • Ulubione
    19
  • Chcę w prezencie
    18
  • Do kupienia
    7
  • Literatura piękna
    6
  • Literatura chilijska
    6
  • 2013
    5

Cytaty

Więcej
Roberto Bolaño 2666 Zobacz więcej
Roberto Bolaño 2666 Zobacz więcej
Roberto Bolaño 2666 Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także