Listy Napoleona i Józefiny

Okładka książki Listy Napoleona i Józefiny Napoleon Bonaparte
Okładka książki Listy Napoleona i Józefiny
Napoleon Bonaparte Wydawnictwo: Wydawnictwo Poznańskie biografia, autobiografia, pamiętnik
356 str. 5 godz. 56 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Poznańskie
Data wydania:
2015-08-26
Data 1. wyd. pol.:
2015-08-26
Liczba stron:
356
Czas czytania
5 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379763016
Tagi:
listy Napoleon Bonaparte Józefina de Beauharnais
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
29 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
987
394

Na półkach: ,

Dla pasjonatów. Niestety listy nie są wpisane w kontekst historyczny, więc laik będzie miał trudności ze zrozumieniem wielu niuansów, jakie się tam pojawiają.

Dla pasjonatów. Niestety listy nie są wpisane w kontekst historyczny, więc laik będzie miał trudności ze zrozumieniem wielu niuansów, jakie się tam pojawiają.

Pokaż mimo to

avatar
1453
465

Na półkach:

Najlepszą częścią tej książki był wstępny rys historyczny i przypisy. Same listy dość suche, informacyjne, bez większych emocji. Napoleon zakatarzony, bądź zdrowy, marudzący na zbyt małą ilość listów zwrotnych. Tu zdobył kolejne ziemie, tu jeńców. Już Józefina pisała obszerniej i bardziej uczuciowo. Cóż, na wojnie inne sprawy są ważniejsze. Ale ogólnie historia uczuć Napoleona i Józefiny, bardzo ciekawa.

Najlepszą częścią tej książki był wstępny rys historyczny i przypisy. Same listy dość suche, informacyjne, bez większych emocji. Napoleon zakatarzony, bądź zdrowy, marudzący na zbyt małą ilość listów zwrotnych. Tu zdobył kolejne ziemie, tu jeńców. Już Józefina pisała obszerniej i bardziej uczuciowo. Cóż, na wojnie inne sprawy są ważniejsze. Ale ogólnie historia uczuć...

więcej Pokaż mimo to

avatar
890
191

Na półkach: , , , ,

Nader przyjemna lektura ukazująca inne oblicze "boga wojny", niepozbawione ludzkich uczuć i słabości. Napoleon jawi się jako czuły (i zazdrosny! ;P) mąż, dobry ojczym, troszczący się o najbliższych.

Nader przyjemna lektura ukazująca inne oblicze "boga wojny", niepozbawione ludzkich uczuć i słabości. Napoleon jawi się jako czuły (i zazdrosny! ;P) mąż, dobry ojczym, troszczący się o najbliższych.

Pokaż mimo to

avatar
44
41

Na półkach: ,

Bonaparte przez niektórych historyków uznawany za bezwzględnego tyrana w listach do Józefiny jawi się jako czuły przyjaciel, mąż i kochanek oraz kochający i odpowiedzialny ojczym...

Bonaparte przez niektórych historyków uznawany za bezwzględnego tyrana w listach do Józefiny jawi się jako czuły przyjaciel, mąż i kochanek oraz kochający i odpowiedzialny ojczym...

Pokaż mimo to

avatar
937
440

Na półkach: ,

Chciałabym móc napisać o tej książce coś dobrego. Ale wiecie co? Chyba mi się nie uda.

Już sam tytuł wprowadza w błąd, gdyż sugeruje wymianę korespondencji pomięty Napoleonem a jego żoną. Nic bardziej mylnego. Większość książki stanowią listy Bonapartego do Józefiny. Reszta zaś to korespondencja tejże do córki.

Jeśli szukać w tych listach tęsknoty, uniesień, miłości, to szukać na próżno. Są to sztampowe sprawozdania z kolejnych dni - pogoda, kilka słów o tej czy innej bitwie, wieczne uskarżanie się na zdrowie i niewygody, plany na dzień następny. Najczęściej uczucia wykazuje Napoleon wtedy, gdy jest zły na żonę, że ta do niego nie pisuje. Zwykle to kilka, do kilkunastu, zdań żołnierskiego zdania relacji.

Listy Józefiny mówią więcej o uczuciach. Wykazują jak bardzo kochała ona dzieci i wnuki. Tutaj jednak nie zadbano odpowiednio o nakreślenie tła historycznego. Często nie wiadomo do jakich wydarzeń nawiązuje pisząca.

Męczyłam się z lekturą. Chciałam ją jak najszybciej skończyć, by odstawić na półkę. I już nigdy do niej nie wracać.

Chciałabym móc napisać o tej książce coś dobrego. Ale wiecie co? Chyba mi się nie uda.

Już sam tytuł wprowadza w błąd, gdyż sugeruje wymianę korespondencji pomięty Napoleonem a jego żoną. Nic bardziej mylnego. Większość książki stanowią listy Bonapartego do Józefiny. Reszta zaś to korespondencja tejże do córki.

Jeśli szukać w tych listach tęsknoty, uniesień, miłości, to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
860
437

Na półkach:

Napoleon Bonaparte zostawił niezatarty ślad po sobie w historii, ale jaki był prywatnie? Tego możemy się dowiedzieć z listów jakie pisał do swojej ukochanej żony. Po ich przeczytaniu spojrzycie z innej perspektywy na tego wielkiego człowieka. Oprócz wielkiego wodza jest też druga strona o której wszyscy milczą, jednak tu zostaje ukazana. Książka przeznaczona jest dla osób znających postać Napoleona Bonapartego, a ignoranci nawet niech po nią nie sięgają, bo nic im ona nie da.

Napoleon Bonaparte zostawił niezatarty ślad po sobie w historii, ale jaki był prywatnie? Tego możemy się dowiedzieć z listów jakie pisał do swojej ukochanej żony. Po ich przeczytaniu spojrzycie z innej perspektywy na tego wielkiego człowieka. Oprócz wielkiego wodza jest też druga strona o której wszyscy milczą, jednak tu zostaje ukazana. Książka przeznaczona jest dla osób...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1990
991

Na półkach: , , , ,

Ostrożnie podchodziłam do tej książki. Zastanawiałam się, czy podołam i uda mi się napisać recenzję czegoś, co w gruncie rzeczy jest po prostu zlepkiem listów dwóch osób. Nie zostały one napisane po to, by je publikować, autorzy nie pisali pod szerszą publikę. Jak więc mogę ocenić to, co z tego powstało? Ciekawość jednak zwyciężyła i chwyciłam za Listy Napoleona i Józefiny, choć nie bez obaw.

Wszyscy znamy Napoleona Bonaparte. Nie uwierzę, że jego nazwisko choć raz nie wpadło w ucho każdemu człowiekowi, który żyje w cywilizowanym kraju. Ten mężczyzna znany jest ze swoich walk, uważany, za jednego z najwybitniejszych strategów i przywódców. Budzi też wiele kontrowersji i są ludzie, którzy uważają go za agresywnego tyrana. Osobiście nie zastanawiałam się nigdy nad jego osobowością, jednak po lekturze Listów trudno mi uwierzyć w to, co mówią o nim inni.

Napoleon pisząc listy do żony na pewno nie mógł przewidzieć, że kiedyś zostaną opublikowane - chyba, że był prawdziwym geniuszem i dokładnie wszystko zaplanował. Takiej możliwości też nie można odrzucić. Być może udało mu się tak doskonale nabrać nas wszystkich. Tak czy inaczej czytając to, co pisał do Józefiny można stwierdzić, że naprawdę ją kochał. Nie ukrywał swoich emocji - czego się po nim spodziewałam - i naprawdę wylewnie okazywał swojej żonie uczucia. Zdawał sobie sprawę z tego, że jest ona piękną kobietą i kiedy nie widzieli się zbyt długo wpadał w szał. Nie raz zarzucał jej zdradę i niewierność. Okazało się, że wielki Napoleon nie potrafi żyć bez jej miłości, co doskonale widać w jego desperacji, gdy po raz kolejny mu nie odpisała.

Listy ułożone są w sposób chronologiczny, więc możemy spokojnie domyślać się, że Konsul Republiki Francuskiej akurat dostał - lub nie dostał - odpowiedź od ukochanej żony. Nie zrażał go jednak jej brak i dalej słał do niej wiadomości. Nie spodziewałam się tego i bardzo mnie to zaskoczyło.

"Pisz do mnie, myśl o mnie, kochaj mnie. Twój do grobu. Bonaparte"

Owe listy czyta się naprawdę bardzo dobrze, a fakt, że Napoleon nie ukrywa przed żoną swoich wojennych posunięć sprawia, że można poczuć się tak, jakby do naszych rąk dotarły również wspomnienia z bitew. Mężczyzna nie ukrywa też stanu swojego zdrowia i żywo interesuje się tym u swojej ukochanej. Nie tego się jednak spodziewałam i poczułam nutkę rozczarowania. Myślałam, że Pierwszy Konsul Republiki Francuskiej będzie mężczyzną zimnym, pozbawionym uczuć, który twardą ręką będzie pilnował wierności swojej Józefiny. Być może po prostu złapałam za Listy tej dwójki w momencie, kiedy raczej nie potrzebowałam czułych słówek i to sprawiło, że postać Napoleona Bonaparte wydała mi się nagle trochę mniej wielka, choć przecież to nie jego uczucia, tylko rozum, o tym decydują.

Tak jak myślałam ciężko mi teraz wystawić ogólną ocenę. Nie mogę przecież oceniać stylu pisarskiego Napoleona, choć nie jest taki zły - to trzeba przyznać. Potrafi on zawrzeć swoje uczucia w kilku zdaniach i doskonale są wyczuwalne. Lektura Listów Napoleona i Józefiny może naprawdę dużo powiedzieć o tej kontrowersyjnej postaci jaką jest mężczyzna. Mimo to nie dotarł do mnie w sposób, jak oczekiwałam. Myślałam, że utonę w ich korespondencji, jednak leniwie unosiłam się na powierzchni przerzucając kolejne kartki. Dużo lepiej poznałam jednak Napoleona i dzięki temu uważam, że warto chwycić za tę książkę i zobaczyć go od całkiem innej strony.

Ostrożnie podchodziłam do tej książki. Zastanawiałam się, czy podołam i uda mi się napisać recenzję czegoś, co w gruncie rzeczy jest po prostu zlepkiem listów dwóch osób. Nie zostały one napisane po to, by je publikować, autorzy nie pisali pod szerszą publikę. Jak więc mogę ocenić to, co z tego powstało? Ciekawość jednak zwyciężyła i chwyciłam za Listy Napoleona i Józefiny,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
665
142

Na półkach: , ,

Czy w dobie komputerów, smartphone’ów i innych technologicznych nowinek ktokolwiek jeszcze pisze listy? A jeżeli tak, to czy zastanawialiście się kiedyś jakie listy prywatnie pisze Barack Obama, Władimir Putin czy Donald Tusk? No cóż, do ich korespondencji póki co dostępu nie mamy, jednak dzięki Wydawnictwu Poznańskiemu mamy szansę dowiedzieć się jak pisał i przede wszystkim jak kochał wielki Napoleon Bonaparte.

Czytając pełne miłości, troski i czułości listy Napoleona nie poznamy co prawda kulisów jego polityki czy dworskich intryg ale zobaczymy w nim zwykłego człowieka, który jak każdy inny potrafi być zmęczony czy zniechęcony. Który kocha, tęskni i pragnie spędzić czas z ukochaną kobietą. Człowieka, który nawet po rozwodzie szanuje byłą małżonkę nazywając ją przepięknie „drogą przyjaciółką”. Jakież to inne od głośnych rozwodowych skandali współczesnych celebrytów…

Przyznam, że poza ogólną historyczną wiedzą na temat Napoleona, nigdy nie zagłębiałam się w jego biografii. Nie była mi znana w szczegółach historia jego relacji z Józefiną i nigdy nie wyobrażałam sobie tego wielkiego małego człowieka w roli męża czy kochanka. Napoleona, podobnie jak i każdego innego polityka, postrzegałam wyłącznie w kategoriach jego poglądów, przemówień czy dokonań zawodowych. Po „Listach Napoleona i Józefiny” nabrałam ochoty na poznanie nie tylko biografii tej słynnej pary (tutaj polecono mi trylogię o cesarzowej autorstwa Sandry Gulland) ale również na spojrzenie na rodzimych polityków innym okiem… Mam zamiar pożyczyć od babci książkę Małgorzaty Tusk, rozejrzeć się za biografią Danuty Wałęsa i nadrobić ostatnią Monikę Jaruzelską. Może dzięki nim przekonam się, że wszyscy Ci smutni i kłótliwi panowie z telewizji to nie tylko krzykacze z Wiejskiej, ale i czuli mężowie, ojcowie, kochankowie? I potwierdzi się odwieczna prawda, iż za każdym wielkim mężczyzną stoi kobieta?

A co do samych „Listów Napoleona i Józefiny” to w naszym hymnie śpiewamy „dał nam przykład Bonaparte, jak zwyciężać mamy”. Lektura tej książki udowadnia, że jest on także doskonałym przykładem tego jak kochać i szanować kobietę.

Czy w dobie komputerów, smartphone’ów i innych technologicznych nowinek ktokolwiek jeszcze pisze listy? A jeżeli tak, to czy zastanawialiście się kiedyś jakie listy prywatnie pisze Barack Obama, Władimir Putin czy Donald Tusk? No cóż, do ich korespondencji póki co dostępu nie mamy, jednak dzięki Wydawnictwu Poznańskiemu mamy szansę dowiedzieć się jak pisał i przede...

więcej Pokaż mimo to

avatar
981
976

Na półkach:

Gdy dowiedziałam się, że będę miała okazję przeczytać tą książkę, to szczerze mówiąc byłam średnio do niej nastawiona. Nigdy nie interesowałam się historią, a o Napoleonie Bonaparte mam zdanie wyrobione z lekcji historii.

Sztuka pisania listów zanika jednak w dzisiejszych czasach. Era portali społecznościowych, maila, smsów i różnego rodzaju możliwości komunikacji międzyludzkiej wyparła pisanie tradycyjnych listów. A szkoda...

Listy Napoleona i Józefiny ukazały się drukiem po raz pierwszy w 1933 roku, a rok później zostały one wydane w Polsce, dzięki tłumaczeniu Adama Rogalskiego. Korespondencja obejmuje lata 1769-1813.

W krótkim wprowadzeniu oraz przedmowie wydawcy, dowiadujemy się o trudnych losach Cesarza i pięknej kreolki. Z nich także wiemy, że to Hortensja - córka Józefiny, udostępniła zbiory listów by poniekąd wybielić obraz swojej matki ale także pokazać zupełnie inne oblicze Napoleona. Do tej pory nigdy się tym nie interesowałam ale ta historia ogromnie mnie zaciekawiła. Źródła historyczne mówią wiele, jest wiele wersji wydarzeń, a w wielu z nich Bonaparte ukazany jest jako tyran, a Józefina jako intrygantka i kobieta niegodna Cesarza, a to głównie za jego sprawą. Hortensja pragnęła także zaprzeczyć słowom samego Napoleona, jako żeby pod koniec swojego życia wypowiadał się bardzo źle na temat byłej małżonki.

Wydaje mi się, że doskonale jej się to udało. Już od pierwszego przeczytanego listu Napoleona do Józefiny, poczułam się wręcz urzeczona i oczarowana. Zdaję sobie sprawę, że w tamtych czasach właśnie takim językiem się posługiwano ale to takie niespotykane i ciekawe, że nie mogłam się oderwać. Cesarz nazywał Józefinę swoją "przyjaciółką". Troszczył się, martwił i w każdym liście przesyłał jej tysiące ucałowań.

"Tysiąc ucałowań tak gorących, jak ty jesteś zimna. Miłość bez granic i wierność niezachwiana"

"Weź ze sobą srebra i część potrzebnych rzeczy. Żebyś się nie utrudziła, jedź wolno i podczas chłodu"

Chyba jestem niepoprawną romantyczną i dlatego te listy tak ogromnie mi się spodobały. Za każdym razem, gdy Józefina nie odpisywała kilka dni na jego listy, Bonaparte martwił się ale i denerwował. Śmiałam się z niektórych zwrotów, żartobliwych ale i mających za zadanie ukazanie oburzenia Cesarza i jego niecierpliwości oraz zazdrości.

"Ja do ciebie bardzo często pisuję, moja droga przyjaciółko, ale ty do mnie rzadko. Jesteś niedobra i brzydka, bardzo brzydka tyle ile płocha"

"Ja cię wcale nie kocham, nienawidzę cię nawet. Ty jesteś brzydka, niezgrabna, nierozgarnięta, kopciuch. Nie piszesz do mnie wcale, nie kochasz twojego męża; wiesz ile listy twoje sprawiają mu przyjemności, a jednak on kilku nawet wierszy cokolwiek w sobie mieszczących, nie może się doczekać od ciebie"

Listy Cesarza do Józefiny nawet po rozwodzie były pełne troski, wyrazu szacunki i miłości. Pocieszał ją i wykazywał zrozumieniu w jej załamaniu po rozstaniu. Każdy list jest dowodem na to jak Bonaparte bardzo kochał swoją pierwszą żonę. Ukazuje jego ludzką stronę, inną niż tą jaką znamy z lekcji historii w szkole. Czuły kochanek, oddany mąż, dobry ojciec dla przyszywanych dzieci.

Niestety w książce nie ma odpowiedzi Józefiny na listy Napoleona, a jedynie jej korespondencja z córką Hortensją. Mimo tego całość jest naprawdę wyjątkowa i pozwala nam spojrzeć na tą parę zupełnie inaczej. To niesamowite ile zainteresowania wzbudziła we mnie ta lektura.

Polecam tą pozycję dla każdego, naprawdę dla każdego. Skoro mi, fance Greya i romansów tego typu, spodobały się te listy, to naprawdę proszę mi uwierzyć, że warto po nie sięgnąć.

Za możliwość przeczytania książki przedpremierowo, dziękuję Wydawnictwu Poznańskiemu.

Premiera: 26.08.2015

Wydawnictwo Poznańskie
Link do recenzji
http://kobiecerecenzje365.blogspot.com/2015/08/listy-napoleona-i-jozefiny.html

Gdy dowiedziałam się, że będę miała okazję przeczytać tą książkę, to szczerze mówiąc byłam średnio do niej nastawiona. Nigdy nie interesowałam się historią, a o Napoleonie Bonaparte mam zdanie wyrobione z lekcji historii.

Sztuka pisania listów zanika jednak w dzisiejszych czasach. Era portali społecznościowych, maila, smsów i różnego rodzaju możliwości komunikacji...

więcej Pokaż mimo to

avatar
262
142

Na półkach: ,

Już w 1833 roku ukazały się Listy Napoleona i Józefiny, a rok później wydane zostały w Polsce. Korespondencja dotyczy lat 1796-1813. Listy przedstawiają, jakim naprawdę człowiekiem był Napoleon Bonaparte. Znany głównie z bitew i swoich podbojów wojennych, w rzeczywistości okazał się człowiekiem bardzo kochliwym i bezbronnym w swoich uczuciach. W listach do Józefiny, niejednokrotnie okazywał swoje uczucia i nie szczędził jej komplementów. Był czuły, stęskniony, namiętny i spragniony jej miłości. Pięknie ukazuje się naszym oczom, szeroki wachlarz uczuć jakie cechowały ówczesnego ” boga wojny”. Konsul bywał bardzo wylewny, w swoich emocjach, choć wystarczyło kilka dni bez odpowiedzi od ukochanej, by Bonaparte wpadał w złość i depresję. Nie szczędził jej wtedy słów pogardy, i podejrzeń o zdrady czy nocne hulanki na balach. Ta książka, potwierdza zatem znany nam fakt, że to miłość jest najważniejsza, i żadne sukcesy nie są w stanie zapełnić pustki jaka powstaje, gdy jej nie ma. Wiele miejsca w listach poświęcał zwierzeniom w kwestiach wojennych, a także swojemu zdrowiu. Wskazywał wielokrotnie na niedogodności spowodowane różnymi chorobami, złym samopoczuciem, złą pogodą.

Józefina zaś, mocno była związana ze swoją córką. W tej książce odnajdziemy także te listy, które wysyłała do niej zapytując o jej sprawy, zdrowie i powodzenie.

Książkę czyta się bardzo szybko. Jest wciągająca. Listy Napoleona tworzą chronologicznie ułożony ciąg korespondencji, dzięki czemu, możemy jako Czytelnicy zgadywać, co Józefina mogła napisać, lub że nie napisała w ogóle.

Piękna gama uczuć, jaką zaprezentowali nam Napoleon i Józefina, idealnie wpisywała się w panującą wtedy epokę sentymentalizmu i stało się wprowadzeniem do romantyzmu. Listy odzwierciedlały stan ludzkich emocji, sposób wypowiadania się i okazywania miłości.

Książkę serdecznie Wam polecam. Oprócz interesującej treści, możliwości szczegółowego poznania Bonaparte, nieznanego nam z tej strony, znajdziecie w książce fakty historyczne opowiedziane z zupełnie innej strony, bardziej ludzkiej, piękną historię miłosną ujmującą serce. Książka jest pięknie wydana. To dobry sposób na ciekawe zgłębianie historii!

Już w 1833 roku ukazały się Listy Napoleona i Józefiny, a rok później wydane zostały w Polsce. Korespondencja dotyczy lat 1796-1813. Listy przedstawiają, jakim naprawdę człowiekiem był Napoleon Bonaparte. Znany głównie z bitew i swoich podbojów wojennych, w rzeczywistości okazał się człowiekiem bardzo kochliwym i bezbronnym w swoich uczuciach. W listach do Józefiny,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    60
  • Przeczytane
    41
  • Posiadam
    21
  • Historia
    5
  • 2018
    3
  • Francja
    2
  • Teraz czytam
    2
  • 2015
    2
  • ○ 2016 ○
    1
  • :-),:-),:-)
    1

Cytaty

Więcej
Napoleon Bonaparte Listy Napoleona i Józefiny Zobacz więcej
Napoleon Bonaparte Listy Napoleona i Józefiny Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także