Christophe André jest lekarzem psychiatrą w Szpitalu Św. Anny w Paryżu. Przez wiele lat pracując z pacjentami starał się naprawiać ich umysły i dusze. Czegoś mu jednak brakowało - z biegiem lat zrozumiał, że szczęśliwa egzystencja nie polega jedynie na unikaniu chorób i przykrości, lecz także na rozwijaniu naszego indywidualnego potencjału do cieszenia się życiem. Od tej pory propaguje ideę psychologii pozytywnej...

Według autora psychologia pozytywna jest badaniem tego, co działa dobrze w umyśle człowieka, badaniem zdolności umysłowych i emocjonalnych, które pomagają smakować życie, rozwiązywać problemy i przezwyciężyć przeciwności, a przynajmniej przetrwać je. To praca nad kultywowaniem w sobie optymizmu, ufności i wdzięczności. W skrócie chodzi o to, żeby lepiej wykonywać „zawód człowieka”...

Celem psychologii pozytywnej jest regularne kultywowanie naszych zdolności do podziwiania, cieszenia się, wyciągania pozytywów z negatywnej sytuacji - dać więcej miejsca pozytywnym emocjom i ograniczyć wzrost emocji negatywnych...

Przemyślenia Christophe’a Andre podane są w formie ułożonych alfabetycznie historii i refleksji krążących wokół poszukiwania szczęśliwego życia, co według niego pozwala lepiej oddać złożoną i nieprzewidywalną istotę szczęścia.

Christophe Andre uważa, że jednym z najskuteczniejszych przepisów na szczęście jest posiadanie czasu na robienie tego, co lubimy oraz przestrzeganie czterech mądrości życiowych:każda osoba, którą spotykasz jest właściwą osobą, nieważne, co się wydarzyło: to jedyna rzecz, jaka mogła się wydarzyć,każda chwila jest właściwa,to, co się skończyło, jest skończone.

„I nie zapomnij być szczęśliwy. ABC psychologii pozytywnej” to esencjonalny podręcznik dla każdego, kto pragnie choć trochę zgłębić tajniki swojego wnętrza i bardziej świadomie przeżywać swoje życie. To książka o umiejętności wejrzenia w siebie, zaakceptowania stanów naszej duszy i kształtowania ich w taki sposób, aby odmienić nasze życie i poprowadzić nas w stronę większego szczęścia, mądrości i spokoju ducha.

Christophe André jest lekarzem psychiatrą w Szpitalu Św. Anny w Paryżu. Przez wiele lat pracując z pacjentami starał się naprawiać ich umysły i dusze. Czegoś mu jednak brakowało - z biegiem lat zrozumiał, że szczęśliwa egzystencja nie polega jedynie na unikaniu chorób i przykrości, lecz także na rozwijaniu naszego indywidualnego potencjału do cieszenia się życiem. Od tej...

Ciekawa książka, ucząca jak żyć, aby przed śmiercią nie żałować, że coś przeoczyliśmy oraz że mogliśmy być w życiu szczęśliwsi. Autor namawia do cieszenia się drobnymi rzeczami, ale nie próbuje wmówić czytelnikowi, że w życiu spotkają go tylko pozytywne momenty. Pokazuje jak przezwyciężać te trudniejsze a także jak doceniać i zauważyć te pozytywne.

Ciekawa książka, ucząca jak żyć, aby przed śmiercią nie żałować, że coś przeoczyliśmy oraz że mogliśmy być w życiu szczęśliwsi. Autor namawia do cieszenia się drobnymi rzeczami, ale nie próbuje wmówić czytelnikowi, że w życiu spotkają go tylko pozytywne momenty. Pokazuje jak przezwyciężać te trudniejsze a także jak doceniać i zauważyć te pozytywne.

Rewelacyjna książka. Pomaga zrozumieć siebie, życie. Pomocna w poszukiwaniu sensu i stabilizacji emocjonalnej :) Bardzo polecam.

Rewelacyjna książka. Pomaga zrozumieć siebie, życie. Pomocna w poszukiwaniu sensu i stabilizacji emocjonalnej :) Bardzo polecam.

Książka „I nie zapomnij być szczęśliwym” nie jest typowym poradnikiem który daje receptę na przełamanie stresu, pokonanie lęku, czy radzeniu sobie w gniewie, złości bądź rozpaczy. Nie daje autor recepty ale na podstawie swoich doświadczeń i pacjentów kliniki w której pracuje, stara się zwrócić uwagę na to co jest wokół nas. Coś, co obniżony nastrój nie dostrzega.

Piękno chwili, poprzez dostrzeżenie zmieniających się kolorów liści, odbijającego się promienia słońca w kropli rosy, uśmiechu darowanego i otrzymanego bez powodu, ciepłych słów adresowanych do najbliższych. Żal i smutek jest uczuciem które, kiedy nami zawładnie, oplata nas mocną pajęczyną posępnych myśli. Christophe Andre wie o tym, ale też wie, że w tej pajęczynie są miejsca przez które można zobaczyć coś innego, coś co pozwoli na pewien czas zapomnieć o tej oplatającej nas sieci.
Poprzez własne doświadczenie pokazuje jak zwykłe rzeczy które mamy na wyciągnięcie ręki, stają się balsamem dla dręczonego smutkiem człowieka. Trzeba się tylko umieć zatrzymać w danym momencie i dostrzec uśmiech skierowany do nas, miły gest który ktoś wykonał dla nas choć nie musiał, zobaczyć jakie piękne kwiaty rosną wzdłuż drogi. Trzeba się zatrzymać i samemu się uśmiechnąć wchodząc do sklepu, podać rękę wsiadającej do tramwaju staruszce. Trzeba, trzeba to wykonać. Z początku zmuszania się do takich chwil uważności, do wykonywania miłych gestów świadomie, niejako pod psychicznym przymusem, przychodzi ciężko. Nagroda nas jednak może bardzo zmotywować bo tą nagrodą będą „porozrywane oczka sieci” , czyli zmniejszenie intensywności posępnych stanów duchowych.

Autor nie napisał tej książki w formie dziennika dochodzenia do lepszego samopoczucia, do bycia szczęśliwym człowiekiem. Wyrazy-hasła to klucze-skojarzenia, własne przemyślenia i wspomnienia autora które mają nam pokazać, jaką pracę umysłową wykonał aby być szczęśliwym. Każdy musi pracę wykonać, musi pracować systematycznie i ciągle poszerzać pole widzenia. Wtedy sieć smutku zostanie porozrywana i pomieszana z tymi miłymi chwilami "tu i teraz". Już nie będzie tylko szarego, posępnego koloru, ale „różnokolorowa łąka” którą będąc „w dołku” każdy chce zobaczyć.

Będąc z przyjacielem na górskim szlaku, zatrzymuję się i mówię: zobacz jaki piękny ukryty wodospad! Ale tego on już nie usłyszał, już gnał szybkim krokiem na szczyt góry. Było mi wtedy smutno, nie wiedziałam dlaczego tak się zachowuje. A dziś myślę, że będąc w kiepskim nastroju po prostu nie umiał się zatrzymać, dostrzec to piękno. Szkoda, że wcześniej nie przeczytał tej książki!!!!

Dlatego przeczytać tę książkę powinni ci którzy oplątani są siecią smutku, jak i ci którzy potrafią przystanąć by nacieszyć umysł barwami tęczy.

Książka „I nie zapomnij być szczęśliwym” nie jest typowym poradnikiem który daje receptę na przełamanie stresu, pokonanie lęku, czy radzeniu sobie w gniewie, złości bądź rozpaczy. Nie daje autor recepty ale na podstawie swoich doświadczeń i pacjentów kliniki w której pracuje, stara się zwrócić uwagę na to co jest wokół nas. Coś, co obniżony nastrój nie dostrzega.

Piękno...

Wspaniałe przedstawienie podstawowych idei i technik praktykowania psychologii pozytywnej w popularnej formie. Książka ułożona jest hasłowo, w porządku alfabetycznym i stanowi taki miszmasz. Mamy tu przeżycia autora, wyniki badań naukowych, rozważania filozoficzne, propozycje ćwiczeń mentalnych i co tam jeszcze. Im dłużej ją czytałem tym bardziej mi się podobała. To wspaniały przewodnik pokazujący jak uczyć się być szczęśliwym. Z pewnością będę do niego wracał.

Ten popularny wykład podstawowych pojęć i idei psychologii pozytywnej został napisany przez francuskiego psychiatrę i psychoterapeutę. To ważne, bo mamy tu europejską perspektywę, inną od hurraoptymizmu amerykańskiego, często dla mnie irytującego.

Książka ułożona jest hasłowo, w porządku alfabetycznym i stanowi taki pozornie nieuporządkowany zbiór ogólnych rozważań, wspomnień z praktyki psychiatrycznej autora, scenek z jego życia prywatnego, propozycji ćwiczeń mentalnych, przedstawienia wyników badań naukowych, rozważań psychologicznych i czego tam jeszcze.

A wszystko to podporządkowane jednej idei: co robić, jak się zachowywać, jak myśleć, aby być bardziej szczęśliwym. Dostaliśmy więc popularny przewodnik po psychologii pozytywnej, popularnej ostatnio gałęzi psychologii badającej jakie czynniki sprawiają że ludzie czują się dobrze, czują się szczęśliwi. Mamy tu olbrzymią ilość szalenie ciekawych i inspirujących idei, porad, ćwiczeń wartych stosowania w życiu codziennym. Przytoczę parę najważniejszych

Chyba najważniejsza nauka jest taka, że szczęście jest nie za górami ale tuż obok nas. Aby przeżywać szczęście „Nie trzeba wygrać w Lotto ani kupić sobie nowych butów, ani cudem uniknąć śmierci. Zwyczajne życie daje nam najczęściej mnóstwo okazji do radości”.

Druga ważna nauka: szczęścia trzeba się uczyć, regularnie praktykować ćwiczenia mentalne, które sprawią, że inaczej będziemy patrzeć na świat i się zachowywać: „Dokładnie tak jak można rozwinąć swoje zdolności fizyczne (siłę, oddech, elastyczność...) można też rozwinąć swoje zdolności psychiczne (koncentrację, uwagę pamięć...) i emocjonalne (umiejętność smakowania teraźniejszości, ograniczenia napadów złości i niepokoju...).” Książka przynosi sporo takich ćwiczeń.

I tak na przykład należy smakować, pamiętać, napawać się chwilami własnego szczęścia, zadowolenia, dobrego nastroju: „Smakować – to w obliczu błękitnego nieba czy śpiewu ptaka – zatrzymać się, popatrzeć, poczuć, oddychać, uśmiechnąć się i dopiero potem pójść dalej.”

Dalej, nie należy zazdrościć szczęścia: „Szczęście innych powinno nas cieszyć”; ludzie szczęśliwi „cieszą się dobrem, które spotyka innych”.

Można tak ciągnąć długo. Lektura książki to obcowanie z mądrym człowiekiem, mądrością nie tylko książkową ale też życiową, na bazie własnego życia i wieloletniej pracy z pacjentami. Zdarzają mu się dołki, chwile stresu i irytacji, złe dni, ale pokazuje jak do takich stanów podchodzić, jak się z nimi uporać, bardzo to inspirujące.

To mądra, głęboka książka do której z pewnością będę często wracać.

Wspaniałe przedstawienie podstawowych idei i technik praktykowania psychologii pozytywnej w popularnej formie. Książka ułożona jest hasłowo, w porządku alfabetycznym i stanowi taki miszmasz. Mamy tu przeżycia autora, wyniki badań naukowych, rozważania filozoficzne, propozycje ćwiczeń mentalnych i co tam jeszcze. Im dłużej ją czytałem tym bardziej mi się podobała. To...

Choć nie jest to według mnie najlepsza pozycja tego autora, Z PEWNOŚCIĄ CHCESZ ZOBACZYĆ JEJ BUDOWĘ. Zdecydowanie polecam, nie spotkałam się jeszcze z takim podejściem do humanistycznych pozycji tego typu :)
Zdecydowanie polecam!

Choć nie jest to według mnie najlepsza pozycja tego autora, Z PEWNOŚCIĄ CHCESZ ZOBACZYĆ JEJ BUDOWĘ. Zdecydowanie polecam, nie spotkałam się jeszcze z takim podejściem do humanistycznych pozycji tego typu :)
Zdecydowanie polecam!

Spodobał mi się nowatorski sposób przedstawienie poszukiwanie szczęścia w formie alfabetu. W ten sposób można czytać bez obawy, że przerwie się w najmniej odpowiednim momencie.
Jak dla mnie taka forma ma uprościć i zwrócić uwagę, że to czego szukamy mamy tak naprawdę pod nosem. Zwykły uśmiech, podziękowanie kierowcy za przepuszczenie nas na światłach, mile spędzone chwile w przyjacielskim gronie. Oto sens tego co można nazwać szczęściem. Choć jak dla mnie trochę obszerna książka, to uznaję to za miło i pożytecznie spędzony czas na czytaniu! Dała mi parę pomysłów i odwagi, dzięki niej można poprawić nasze relacje w społeczeństwie.

Spodobał mi się nowatorski sposób przedstawienie poszukiwanie szczęścia w formie alfabetu. W ten sposób można czytać bez obawy, że przerwie się w najmniej odpowiednim momencie.
Jak dla mnie taka forma ma uprościć i zwrócić uwagę, że to czego szukamy mamy tak naprawdę pod nosem. Zwykły uśmiech, podziękowanie kierowcy za przepuszczenie nas na światłach, mile spędzone chwile w...

Książka, którą powinien przeczytać każdy.

Książka, którą powinien przeczytać każdy.