Opowieści dziwnej treści

Opowieści dziwnej treści

Chyba jestem za głupi na czytanie Palahniuka. Nie rozumiem puenty tych tekstów, a często też i samego tekstu tych tekstów. Ale koncepty i styl autora sprawiają, że chcesz czytać dalej, mimo że tak naprawdę nie chcesz.

Chyba jestem za głupi na czytanie Palahniuka. Nie rozumiem puenty tych tekstów, a często też i samego tekstu tych tekstów. Ale koncepty i styl autora sprawiają, że chcesz czytać dalej, mimo że tak naprawdę nie chcesz.

Wahałem się między kupnem "Rozbitka", a tego tomu, ale jako, że lubię krótka formę to wygrało "Zmyśl coś". Po Palahniuku oczekiwałem opowiadań smutnych, szokujących i zaskakujących. I dokładnie takie dostałem. Niektóre były lepsze, inne gorsze, ale całość jest warta przeczytania.

Wahałem się między kupnem "Rozbitka", a tego tomu, ale jako, że lubię krótka formę to wygrało "Zmyśl coś". Po Palahniuku oczekiwałem opowiadań smutnych, szokujących i zaskakujących. I dokładnie takie dostałem. Niektóre były lepsze, inne gorsze, ale całość jest warta przeczytania.

Typowy Chuck, fanom na pewno się spodoba. Obrzydliwość, groteska i pastisz wylewają się ze stron. Zbiór opowiada faktycznie jest nierówny, niektóre genialne, kilka wymęczyłam.
W zbiorze opowiadań odnalazłam czarny humor oraz absurd, czyli właśnie to za co tak cenię autora.

Typowy Chuck, fanom na pewno się spodoba. Obrzydliwość, groteska i pastisz wylewają się ze stron. Zbiór opowiada faktycznie jest nierówny, niektóre genialne, kilka wymęczyłam.
W zbiorze opowiadań odnalazłam czarny humor oraz absurd, czyli właśnie to za co tak cenię autora.

Ciężko ocenić zbiór opowiadań, zwłaszcza gdy poszczególne utwory tak bardzo różnią się między sobą poziomem. Dotarłam za połowę i mi wystarczy, bo choć np. "Zombies" mnie zachwyciło, to nie jest ono warte czytania rzeczy typu "Cannibal".
Palahniuk zawsze uwielbiał obleśne tematy, ale jednak w jego powieściach czemuś one służą. A tutaj niestety mam wrażenie, że przy tak krótkiej formie ostała się jedynie bezcelowa chęć zszokowania czytelnika. Tylko że nikogo to już chyba nie szokuje, a jedynie pozostaje niesmak.

Ciężko ocenić zbiór opowiadań, zwłaszcza gdy poszczególne utwory tak bardzo różnią się między sobą poziomem. Dotarłam za połowę i mi wystarczy, bo choć np. "Zombies" mnie zachwyciło, to nie jest ono warte czytania rzeczy typu "Cannibal".
Palahniuk zawsze uwielbiał obleśne tematy, ale jednak w jego powieściach czemuś one służą. A tutaj niestety mam wrażenie, że przy tak...

Chuck Palahniuk to prawdziwy wirtuoz absurdu i groteski. "Zmyśl coś" to zbiór jego opowiadań, dziwacznych, niewiarygodnych, brutalnych czasem w swej dosłowności. Autor, szokując swymi pomysłami, opisuje problemy współczesnego świata, ubrane w skandaliczne, albo i obsceniczne treści fabularne. W charakterystycznym dla siebie stylu prezentuje na przykład problem konsumpcjonizmu czy nietolerancji.
Twórczość Palahniuka nie każdemu się spodoba ze względu na dużą wulgarność i abstrakcyjność. Wszystkie historie ukazane są w krzywym zwierciadle, wymagając od czytelnika ogromnej dozy dystansu i niejako wysiłku intelektualnego, aby w tym całym sarkazmie i absurdzie dojrzeć wartościową prawdę.
Osobiście Palahniuka uwielbiam i uważam za jednego z najlepszych, najostrzejszych krytyków współczesności.

Chuck Palahniuk to prawdziwy wirtuoz absurdu i groteski. "Zmyśl coś" to zbiór jego opowiadań, dziwacznych, niewiarygodnych, brutalnych czasem w swej dosłowności. Autor, szokując swymi pomysłami, opisuje problemy współczesnego świata, ubrane w skandaliczne, albo i obsceniczne treści fabularne. W charakterystycznym dla siebie stylu prezentuje na przykład problem...

Jak dotychczas dla mnie najsłabsza książka Palahniuka :(
Moim zdaniem książkę najbardziej broni jej tytuł.
"Zmyśl coś" tworzą krótkie nie powiązane ze sobą opowiadania. Każde opowiadanie jest "dziwną", "Palahniukową", nieprawdopodobną, zmyśloną historyjką.

Jak dotychczas dla mnie najsłabsza książka Palahniuka :(
Moim zdaniem książkę najbardziej broni jej tytuł.
"Zmyśl coś" tworzą krótkie nie powiązane ze sobą opowiadania. Każde opowiadanie jest "dziwną", "Palahniukową", nieprawdopodobną, zmyśloną historyjką.

Chętnie powracam do świata tych opowiadań.

Chętnie powracam do świata tych opowiadań.

Absurdalnie urocza, obrzydliwa, idiotyczna wręcz książeczka. Cudo.

Absurdalnie urocza, obrzydliwa, idiotyczna wręcz książeczka. Cudo.

Jedna ze słabszych pozycji w dorobku Palahniuk'a, niektóre opowiadania trzymają poziom,ale stanowcza większość męczy i można je sobie odpuścić.

Jedna ze słabszych pozycji w dorobku Palahniuk'a, niektóre opowiadania trzymają poziom,ale stanowcza większość męczy i można je sobie odpuścić.