Książka jest kolejną pozycją z serii monografii ważniejszych węzłów i stacji kolejowych w Polsce. Wydana jak zwykle na bardzo wysokim poziomie. Twarda oprawa i kredowy papier.
Pozycja ma jednak kilka istotnych moim zdaniem wad.
Po pierwsze czcionka tekstu jest moim zdaniem za mała. Straszliwie męczą się oczy. Wiem, że dzięki temu mieści się więcej informacji, ale czytanie tego wieczorami staje się wyzwaniem.
Po drugie zbyt małe plany stacyjne. Jeżeli piszemy historię jakieś stacji to owe plany są niezwykle istotne. Tymczasem w książce są one reprodukowane w tak małej wielkości, że stają się nieczytelne !
Po trzecie dobór zdjęć. Dominują zdjęcia parowozów. Nawet jeżeli autor opisuje jakieś posterunek odgałęźny to próżno szukać dokładnych zdjęć tego miejsca. Zdarzają się pojedyncze rodzynki, ale moim zdaniem są one tylko rodzynkami, a powinny dominować.
Tyle jeśli chodzi o wady. Czyta się bardzo przyjemnie. Brak jest niepotrzebnego nadmuchiwania tekstu i powtórzeń. Język jest przystępny nawet dla osób nieobytych z tematem. Książka nie tylko opisuje węzeł bydgoski, ale również zakłady towarzyszące. Jest kopalnią wiedzy.
Gdyby wyeliminować wady które opisałem na początku byłaby to wzorcowa pozycja, a tak jest tylko bardzo dobrą. Mimo marudzenia polecam.

Książka jest kolejną pozycją z serii monografii ważniejszych węzłów i stacji kolejowych w Polsce. Wydana jak zwykle na bardzo wysokim poziomie. Twarda oprawa i kredowy papier.
Pozycja ma jednak kilka istotnych moim zdaniem wad.
Po pierwsze czcionka tekstu jest moim zdaniem za mała. Straszliwie męczą się oczy. Wiem, że dzięki temu mieści się więcej informacji, ale...