Nie wiem czy idealna dla każdego ale chyba warto by przeczytali ją rodzice nastolatków.

Nie wiem czy idealna dla każdego ale chyba warto by przeczytali ją rodzice nastolatków.

Książka na którą natknęłam się w szkolnej bibliotece zaskoczyła mnie na plus. Nigdy dotąd nie czytałam niczego tej autorki. Lektura, która z założenia zapewne jest młodzieżówką, okazała się jednak nad wyraz dojrzała i z pewnością niejeden dorosły z zainteresowaniem ją przeczyta.

Śledzimy losy dwójki nastolatków, którzy mają za sobą traumatyczne przeżycia. Siostra Majki, Kaja popełniła samobójstwo w wannie, nawet nie pożegnawszy się z siostrą. Rodzice dziewczyny pogrążyli się w żałobie, a matka dodatkowo w jakimś depresyjnym letargu. Wcześniej normalna rodzina, po śmierci jednej z córek stała się dysfunkcyjna. Z kolei brat Alka, Piotrek powiesił się w ich wspólnym pokoju, a znalazł go właśnie Alek. Chłopak wychowuje się bez matki, a jego ojciec przebywa w Holandii gdzie prowadzi firmę ogrodniczą. Wychowuje go siostra matki – Marta. Ta dwójka młodych ludzi zakochuje się w sobie. Wspólnie starają się przepracować swoje traumy, załatać emocjonalne dziury i nauczyć się być ze sobą, normalnie funkcjonując, ale czy po takich przejściach jest to możliwe? Ten związek czeka wiele wzlotów i upadków, a ich losy oraz rodząca się zażyłość są opisane w niezwykle wyważony, mądry sposób. Byłam pod wrażeniem tego, jak trafnie autorka oddała portret psychologiczny nastolatków tak mocno doświadczonych przez los.

Mamy też okazję przekonać się jak ważna jest rola prawdziwych, oddanych przyjaciół w życiu człowieka. Dla tej dwójki takimi przyjaciółmi na dobre i złe okazała się ciotka Alka Marta oraz ich wspólny kolega o ksywce Pegaz. Te dwie osoby wiele razy pomogły podnieść im się po upadku, odzyskać wiarę w siebie i sens życia. Nie sztuka mieć wuchtę powierzchownych znajomych, ale takich autentycznie oddanych, to jest dopiero szczęście.

Powieść od strony technicznej, psychologicznej, literackiej jest znakomita. Jednak mocno dołująca i przygnębiająca. Czytając ją, czułam się przybita, zdołowana i w takim klimacie wszystko przebiegało aż do samego końca, stąd też i moja nieco niższa ocena, bo nie lubię lektur, które tak bardzo psują mi nastrój i pogrążają mnie w smutku. Jednak na rynku wydawniczym aktualnie mało jest tak ważnych i mądrych lektur jak ta, dlatego należy ją docenić a ja ze swojej strony polecam ją jak najbardziej, jednak jeśli ktoś z was jest aktualnie w dołku psychicznym, to wówczas odradzam, bo książka jeszcze pogłębi waszą traumę.

Książka na którą natknęłam się w szkolnej bibliotece zaskoczyła mnie na plus. Nigdy dotąd nie czytałam niczego tej autorki. Lektura, która z założenia zapewne jest młodzieżówką, okazała się jednak nad wyraz dojrzała i z pewnością niejeden dorosły z zainteresowaniem ją przeczyta.

Śledzimy losy dwójki nastolatków, którzy mają za sobą traumatyczne przeżycia. Siostra Majki,...

❤️MOJA OPINIA❤️

Tytuł: "Zabłądziłam"
Autor: Agnieszka Olejnik
( Książka pochodzi z prywatnej kolekcji)
#czytamyzapomniane

Szesnastoletnia Maja boryka się z koszmarnymi wspomnieniami. Samobójstwo, gwałt, depresja, samotność - to doświadczenia obecne w jej nastoletnim świecie. Z kręgu niemocy i obojętności wyrywa bohaterkę nieśmiałe uczucie do starszego o dwa lata Alka. To ono staje się nadzieją i nadaje sens otaczającej rzeczywistości.Wkrótce okazuje się że młodych łączy nie tylko miłość...
CZY MAJCE I ALKOWI UDA SIĘ POKONAĆ PRZESZŁOŚĆ,NAPRAWIĆ BŁĘDY, POSKŁADAĆ ROZPADAJĄCY SIĘ ŚWIAT I UWIERZYĆ W SIEBIE? ZAUFAĆ DRUGIEMU?

To powieść jest jak młodość - wciąga,zaraża,nie pozwala odejść,bez reszty pochłania,odciska trwały ślad. Autorka w cudowny sposób porusza bardzo trudne tematy gwałtu, samobójstwa, depresji, wycofania społecznego, miłości, zazdrości i wiele innych.Z tej powieści dowiadujemy się co myśli,czuje, przeżywa niejeden nasz syn i niejedna córka. Dzięki autorce spojrzałam na niektóre sprawy z innej perspektywy. Cudowna książka, warto żeby każdy nastoletni młody człowiek ją przeczytał🥰 Polecam ❤️

❤️MOJA OPINIA❤️

Tytuł: "Zabłądziłam"
Autor: Agnieszka Olejnik
( Książka pochodzi z prywatnej kolekcji)
#czytamyzapomniane

Szesnastoletnia Maja boryka się z koszmarnymi wspomnieniami. Samobójstwo, gwałt, depresja, samotność - to doświadczenia obecne w jej nastoletnim świecie. Z kręgu niemocy i obojętności wyrywa bohaterkę nieśmiałe uczucie do starszego o dwa lata Alka. To...

Fantastyczna książka, nie mogłam się od niej oderwać.

Fantastyczna książka, nie mogłam się od niej oderwać.

Świetna książka. Pochłonęłam ją w jeden dzień.
Miałam obawy, że to książka bardziej dla nastolatek ale NIE. Jest idealna dla każdego.

Historia młodej dziewczyny, która wkracza w świat dorosłych z dość dużym bagażem nieciekawych doświadczeń. Traumatyczne przeżycie sprzed lat zmienia jej postrzeganie świata, zamyka ją w swoim własnym świecie cierpień i wspomnień. Wraz z nową miłością dziewczyny wszystkie sprawy nabierają innego rozwoju. Poznajemy jej mroczne historie a także wchodzimy w świat nowych problemów.
Super książka. Napisana lekko i przyjemnie. Historia bardzo fajna i oryginalna.
Super spędzicie czas z tą książką.

Świetna książka. Pochłonęłam ją w jeden dzień.
Miałam obawy, że to książka bardziej dla nastolatek ale NIE. Jest idealna dla każdego.

Historia młodej dziewczyny, która wkracza w świat dorosłych z dość dużym bagażem nieciekawych doświadczeń. Traumatyczne przeżycie sprzed lat zmienia jej postrzeganie świata, zamyka ją w swoim własnym świecie cierpień i wspomnień. Wraz z nową...

Gdybym wiedziała, że książka należy do młodzieżowych, to z pewnością bym jej nie wypożyczyła. Ale nie wiedziałam, wypożyczyłam i przeczytałam prawie jednym tchem.
Owszem, bohaterami są nastolatkowie, ale po ogromnych przejściach, niezwykle dojrzali jak na swój wiek i pewnie rozsądniejsi, niż niejeden dorosły.
Autorka w cudowny sposób porusza bardzo trudne tematy gwałtu, samobójstwa, depresji, wycofania społecznego, miłości, zazdrości i wiele innych.
Mnie, jako dorosłej osobie, będącej babcią, autorka pozwoliła spojrzeć na niektóre sprawy z innej perspektywy. Obecne czasy, rozwój technologii i wszechobecne media społecznościowe działają na dzieci, młodzież i ich rodziców
zupełnie inaczej, niż podwórko i zabawy na trzepaku w mojej młodości.
Książka świetna i jak najbardziej polecam tym młodszym i tym starszym!!!

Gdybym wiedziała, że książka należy do młodzieżowych, to z pewnością bym jej nie wypożyczyła. Ale nie wiedziałam, wypożyczyłam i przeczytałam prawie jednym tchem.
Owszem, bohaterami są nastolatkowie, ale po ogromnych przejściach, niezwykle dojrzali jak na swój wiek i pewnie rozsądniejsi, niż niejeden dorosły.
Autorka w cudowny sposób porusza bardzo trudne tematy gwałtu,...

Już jakiś czas temu czytałam tę książkę i muszę przyznać, że nie zrobiła na mnie wrażenia. Historia dobra - porusza wiele trudnych tematów, za co brawa dla autorki. Opowiada o trudnych emocjach, nastoletniej ciąży, o miłości i samotności. Ja lubię takie historie - choć do tej nie wrócę.

Już jakiś czas temu czytałam tę książkę i muszę przyznać, że nie zrobiła na mnie wrażenia. Historia dobra - porusza wiele trudnych tematów, za co brawa dla autorki. Opowiada o trudnych emocjach, nastoletniej ciąży, o miłości i samotności. Ja lubię takie historie - choć do tej nie wrócę.

Bardzo dobrze spisana historia. Uczucia i zagubienie nastolatków dobrze opisane. Traumy i próby przetrwania dalej. Wiele emocji, a zarazem lekkość czytania.

Bardzo dobrze spisana historia. Uczucia i zagubienie nastolatków dobrze opisane. Traumy i próby przetrwania dalej. Wiele emocji, a zarazem lekkość czytania.

Dopiero co pisałam Wam o najlepszych książkach 2021 roku, a już teraz, w lutym, mogę zaspoilerować następne takie podsumowanie. Możecie być bowiem pewni, że "Zabłądziłam" znajdzie się na liście najlepszych książek przeczytanych w 2022. Obiecuję to - bo ta książka po prostu na to zasługuje!

Całą historię poznajemy z perspektywy Majki - szesnastolatki z bolesną przeszłością. Dziewczyna nadal nie może pogodzić się z odejściem siostry, która popełniła samobójstwo. Maja nie rozumie, jak jej ukochana Kaja mogła zrobić coś takiego, jak mogła po prostu się poddać i zostawić ich wszystkich, z nikim się nawet nie żegnając. Nastolatka próbuje poradzić sobie z traumą po tej stracie poprzez całkowite odcięcie się od ludzi, od emocji, od miłości. Zamyka się przed innymi, buduje wokół siebie niewidzialny mur. Sytuację tę zmienia Alek - osiemnastolatek, który również nie może poradzić sobie z wydarzeniami z przeszłości...

Słyszałam, że jest to książka bardzo dobra, bardzo trudna i bardzo piękna. Pozostaję jednak nieco oporna na takie deklaracje i nastawiałam się po prostu na ciekawą, wciągającą lekturę. Okazało się jednak, że ta książka jest dokładnie taka, jak słyszałam. Jest wstrząsająca, pełna emocji, a przy tym w bolesny sposób prawdziwa. Czułam się, jakbym czytała o prawdziwych ludziach - wszystkie ich reakcje, każde słowo, każdy gest były prawdziwe - nie papierowe, lecz takie, jakie mogłyby się zdarzyć w rzeczywistości.

Nie będzie to raczej dla nikogo zaskoczeniem, jeśli powiem, że bohaterowie się w sobie zakochują. To nie jest spoilerem, bo książka nie opowiada o ich drodze do zostania parą - raczej określiłabym ją jako powieść o już istniejącym związku: o odkrywaniu siebie nawzajem, o fizycznym przyciąganiu, wreszcie o odpowiedzialności i szczerości. Jest to także powieść o radzeniu sobie z traumami: jest rozmowa (z kimś, kto naprawdę słucha),jest powolne skupianie się nie na tym, co było, lecz na tym, co jest; wreszcie, jest wątek psychoterapii. W tym miejscu chciałabym Was uspokoić, jeśli zaalarmowało Was sformułowanie "fizyczne przyciąganie" - nie, to nie jest erotyk. Znajdziemy tu co prawda jedną scenę erotyczną, ale jest ona opisana we właściwy sposób - czuć iskry między bohaterami, czuć, że to dla nich bardzo ważna chwila, ale nie jest to nic zniesmaczającego (jak to się czasem przy takich scenach zdarza). Jestem antyfanką scen erotycznych w książkach, ale uwierzcie mi, tu było to na miejscu.

Miłość między bohaterami opisana jest w sposób bardzo realistyczny. To takie młodzieńcze, początkujące uczucie, trochę niedojrzałe. To miłość silna, ale niedoskonała: jest trochę "fochów" (i zazdrości),nie ma za to myślenia o wszystkich konsekwencjach. I to jest w tej powieści takie wspaniałe: bohaterowie są w pełni wiarygodni - czasem popełniają błędy, ale zawsze rozumiemy ich pobudki. No i zachowanie Mai w pewnej sytuacji - bardzo, bardzo wiarygodne (wiarygodność to tu słowo klucz!),bardzo, bardzo prawdopodobne. Nie oszukujmy się, ale w takim wypadku wiele dziewczyn miałoby takie same myśli, co ona, i jest to w pełni zrozumiałe. Pytanie tylko, co z tym zrobimy. Nie chcę pisać, o co w ogóle chodzi, bo to by był spoiler - ale uwierzcie mi, tę książkę (właśnie z powodu tego wątku!) poleciłabym każdej dziewczynie wchodzącej w świat związków.

Domyśliłam się jednego zwrotu akcji - teoretycznie więc nie powinnam być nim zaskoczona. Teoretycznie, bo w praktyce było to opisane w tak emocjonujący sposób, że serce aż samo się ściskało. Myślę, że to może działać jedynie na korzyść autorki: "niby człowiek wiedział, a jednak się łudził" ;) Emocje trzymają nas do ostatniej strony. I dlatego na koniec polecę tę książkę jeszcze raz - nie tylko każdej nastolatce wchodzącej w świat relacji damsko-męskich, lecz również osobom mającym lata nastoletnie już za sobą. Nie jest to typowa młodzieżówka czy typowa powieść obyczajowa - to coś pomiędzy nimi, co wymyka się wszelkim schematom i sprawia, że "Zabłądziłam" może okazać się powieścią ważną dla wielu, wielu osób. Dla mnie taką się stała - mam nadzieję, że tak samo będzie z Wami.

http://arnikaczyta.blogspot.com/2022/02/powiesc-bardzo-wazna-i-bardzo-prawdziwa.html

Dopiero co pisałam Wam o najlepszych książkach 2021 roku, a już teraz, w lutym, mogę zaspoilerować następne takie podsumowanie. Możecie być bowiem pewni, że "Zabłądziłam" znajdzie się na liście najlepszych książek przeczytanych w 2022. Obiecuję to - bo ta książka po prostu na to zasługuje!

Całą historię poznajemy z perspektywy Majki - szesnastolatki z bolesną przeszłością....

Czasami jeden dzień może zmienić komuś życie.

Czasem w życiu jest tak, że trzeba skoczyć na głęboką wodę. Bo jeżeli się stchórzy, to po prostu.... może nie być drugiej szansy.

Czasami jeden dzień może zmienić komuś życie.

Czasem w życiu jest tak, że trzeba skoczyć na głęboką wodę. Bo jeżeli się stchórzy, to po prostu.... może nie być drugiej szansy.