Wiking Vulgar i zdobywcy owsianych ciasteczek cz. 1
- Kategoria:
- literatura dziecięca
- Tytuł oryginału:
- Vulgar the Viking and the Rock Cake Raiders
- Wydawnictwo:
- Zielona Sowa
- Data wydania:
- 2014-02-21
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-02-21
- Liczba stron:
- 96
- Czas czytania
- 1 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788378957447
Vulgar postanawia sam zadbać o swój rozwój jako Wikinga: organizuje wyprawę przez rybi staw, aby złupić piekarnię, w której wypiekane są najlepsze owsiane ciasteczka w okolicy..
Zabawna, zwariowana, po prostu wspaniała seria dla 6-9-latków. Vulgar jest małym Wikingiem, który tęskni za dawnymi czasami łupienia, grabienia i ogromnych bród. Życie w wiosce Porycze jest takie nudne: tylko robienie na drutach i wypasanie kóz, zieeeew… Vulgar uważa, że do niego należy wprowadzenie nieco zamętu w to usypiające miejsce i jak tylko kończy zabawę w żonglowanie kupą łosia, zabiera się za przywracanie prawdziwej tradycji Wikingów.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Jak zostać wikingiem
Oto Vulgar – młody chłopak, który pragnie być prawdziwym wikingiem. Prawdziwym, czyli takim, który plądruje i grabi, a nie tylko słucha opowieści o wielkich i wspaniałych czynach, których dopuszczali się jego protoplaści. A w Poryczu, rodzinnej wsi Vulgara, tradycje łupieżczych wypraw kultywuje się tylko w ten sposób. No i jak tu zdobyć doświadczenie? Trzeba zdać się na własny rozum i zdobyć coś, co młodemu wikingowi jest niezbędne do życia – owsiane ciasteczka. Trzeba tylko zebrać załogę, zbudować okręt i znaleźć grabie (wszak wyprawa ma być połączona z grabieniem) i już można stać się wikingiem!
Wydawnictwo Zielona Sowa uraczyło młodych czytelników niezwykle wesołą i ciekawą książką opowiadającą perypetie młodego mieszkańca wioski wikingów, Vulgara, który pragnie stać się wspaniałym wojownikiem. Niestety na drodze do tego upragnionego celu stoi praktycznie wszystko – wieś, w której mieszka, mimo miana „wsi wikingów”, niezbyt ją przypomina. Tu wszyscy robią na drutach, chadzają na targi czy czyszczą toalety! Nie ma skąd czerpać wzorców. Na szczęście Vulgar ma paczkę doskonałych przyjaciół (no, może to stwierdzenie troszkę na wyrost…) i naprawdę przydatnego psa. I co najważniejsze – głowę pełną marzeń i pomysłów.
Oto książka dla czytelników, którzy dopiero wkraczają w świat literatury (wydawca twierdzi, że to 6-9-latkowie),z głowami pełnymi pomysłów do zabawy. Ta rozpiętość wiekowa nie jest bynajmniej czczym wymysłem – jest tu bowiem sporo tekstu, ale i równie dużo obrazków, które doskonale przykuwają uwagę nieco mniej cierpliwych czytelników, szczególnie, gdy to rodzic jest narratorem. Szkoda tylko, że obrazki są czarno-białe. Rekompensuje to cena i format – pierwsza nie drenuje kieszeni, drugi jej nie rozpycha. To naprawdę sensowny kompromis.
Warto sięgnąć po Vulgara i wraz ze swoimi pociechami zanurzyć się w przygodzie. I w wodzie. Warto też zawczasu dokładniej ukryć owsiane ciasteczka…
Bartek `barneej` Szpojda
Książka na półkach
- 34
- 32
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Może przygody Vulgara to nie jest książka dla pięciolatka, ale u odrobinę starszych dzieci najpewniej wzbudzi zachwyt, a pierwszoklasiści pewnie będą się nawet zastanawiać skąd wziąć kupę łososia, aby móc pobawić się w tak lubiane przez Vulgara żonglowanie nią.
Ale po kolei. Vulgar jest ośmioletnim Wikingiem, mieszka z mamą Helga i tatą Haraldem w wiosce Porycz. Wszyscy wiemy, czym na co dzień zajmują się Wikingowie, grabią i plądrują. Ci mieszkający w Poryczu zajmują się niestety przede wszystkim drzemkami i pieleniem ogródków, a Vulgarowi jakoś to nie pasuje, chciałby bardziej tradycyjnych zachowań. Zależy mu zwłaszcza na grabieniu, choć nie ma potrzebnych do tego z całą pewnością grabi. Kiedy jednak nadejdzie Dzień Pamięci z pomocą najlepszego przyjaciela Knuta przy wsparciu księżniczki Freji i wiernego psa Grunta wyruszy na swoją pierwszą łupieżczą wyprawę. Nieważne, że celem będą owsiane ciasteczka piekarza Ivara, a rolę drakkara będzie pełniła beczka po piwie. Ważne, że będzie się działo !
Zaczytałem się na tyle, że w tempie ekspresowym książeczka się skończyła. Nie jest może zbyt "poprawna politycznie", nie opowiada pouczających czy wzruszających historii. Nie ma w niej kucyków, miłych księżniczek czy gadających zwierzaków. Jest za to akcja, zaskakujące pomysły i dziecięca wyobraźnia. Dodatkowo daje ona sporo frajdy małemu czytelnikowi, perypetie Vulgara są zabawne, a świat jest przecież pełen takich urwipołciów jak on. Na końcu Vulgar ponosi jednak konsekwencje swoich działań i to daje tym małym kombinatorom pewną przestrogę. Mnie się podobało, a Maluchowi przeczytam za chwilę, niech jeszcze da mi chwilę względnego spokoju zanim zacznie grabić i plądrować
Polecam zdecydowanie miłośnikom nie do końca poprawnych historii dla dzieci :)
Może przygody Vulgara to nie jest książka dla pięciolatka, ale u odrobinę starszych dzieci najpewniej wzbudzi zachwyt, a pierwszoklasiści pewnie będą się nawet zastanawiać skąd wziąć kupę łososia, aby móc pobawić się w tak lubiane przez Vulgara żonglowanie nią.
więcej Pokaż mimo toAle po kolei. Vulgar jest ośmioletnim Wikingiem, mieszka z mamą Helga i tatą Haraldem w wiosce Porycz. Wszyscy...
@oisaj Pięknie opisał tę pozycję, nie pozostaje mi nic do dodania, oprócz tego, że 5-latkom też się podoba. ;)
@oisaj Pięknie opisał tę pozycję, nie pozostaje mi nic do dodania, oprócz tego, że 5-latkom też się podoba. ;)
Pokaż mimo to