Ula i Urwisy. Dzieciństwo jest super!

Okładka książki Ula i Urwisy. Dzieciństwo jest super! Katarzyna Majgier
Okładka książki Ula i Urwisy. Dzieciństwo jest super!
Katarzyna Majgier Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Cykl: Ula i Urwisy (tom 2) literatura dziecięca
96 str. 1 godz. 36 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Cykl:
Ula i Urwisy (tom 2)
Wydawnictwo:
Nasza Księgarnia
Data wydania:
2014-03-12
Data 1. wyd. pol.:
2014-03-12
Liczba stron:
96
Czas czytania
1 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788310125729
Tagi:
dziecko zabawa zerówka
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Latający talerz Roksana Jędrzejewska-Wróbel, Grzegorz Kasdepke, Krzysztof Kochański, Barbara Kosmowska, Marcin Kozioł, Katarzyna Majgier, Katarzyna Ryrych, Tomasz Samojlik, Katarzyna Terechowicz
Ocena 0,0
Latający talerz Roksana Jędrzejewsk...
Okładka książki Sieci widmo Wojciech Cesarz, Roksana Jędrzejewska-Wróbel, Grzegorz Kasdepke, Krzysztof Kochański, Barbara Kosmowska, Marcin Kozioł, Katarzyna Majgier, Katarzyna Ryrych, Tomasz Samojlik, Katarzyna Terechowicz
Ocena 0,0
Sieci widmo Wojciech Cesarz, Ro...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
11 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1990
991

Na półkach: , , , ,

Nie, nie zaczynam na blogu serii recenzji książek dla dzieci. Chociaż może to i jest pomysł i kiedyś go zrealizuje. Wiecie, że takie książki lubię i miło spędzam przy nich czas. Tak się teraz złożyło, że kilka książeczek specjalnie dla tych młodszych otrzymałam i z radością zabrałam się za czytanie. Książkę pani Katarzyny Majgier przywitałam bardzo radośnie. Przyznam, że kiedyś, dawno dawno temu, byłam na spotkaniu z autorką. Patrząc na datę, zapisaną na kartce z autografem, w 2010 roku. Pamiętam, że byłam wtedy zachwycona Amelką autorki. Troszkę się bałam, że ta nie przypadnie mi do gustu, gdyż raczej wygląda na taką, którą kupuje się dziecku, które uczy się samo czytać - duże litery, krótka, banalna historia... Postanowiłam jednak dokopać się do tego dziecka we mnie i ocenić ją tak, jakby oceniło tą książkę ono, nie ja.

Ula nie może doczekać się, aż pójdzie do zerówki. Męczy tym rodziców, dziadków i każdą napotkaną osobę. Wiadomo - dziecko nie może doczekać się nowej przygody. Do tego poznanie nowych dzieci jest bardzo ekscytującą możliwością, więc każdy mały człowieczek chętnie się na to zgodzi. Jednak trzynastoletni kuzyn Urwisów, Mirka i Sławka, opowiada im, jak jest w szkole. Straszy wrednymi nauczycielami, wzywaniem do dyrektora i karami za złe oceny. Ulę, która jest zbyt mała jak na swój wiek, najbardziej przeraża możliwość rozdeptania przez starszych uczniów. Postanawia zbuntować się i nie iść do szkoły nigdy.

Przyznam, że dobrze bawiłam się podczas lektury. Historia w istocie jest dosyć banalna i przewidywalna, jednak przeznaczona dla tych młodszych, więc tego nie można się czepiać, prawda? Katarzyna Majgier stworzyła książeczkę, która bardzo spodoba się dzieciom, które zbliżają się do wieku szkolnego. Może i początkowo będą przestraszone, jednak koniec końców chętnie wyruszą w to nieznane, jaką jest dla nich szkoła. Można też się pośmiać, przy czytaniu. W końcu całość jest dosyć zabawna. Wiara małej dziewczynki w możliwość rozdeptania przez starszych jest rozczulająca.

Ula jest jedną z tych dziewczynek, które szybko męczą swoją obecnością a jak sobie coś ubzdura, to nikt jej tego z głowy nie wybije. Dzieci już takie są, a nasza główna bohaterka jest wręcz stereotypowym tego przykładem. Lubiła bawić się z przyjaciółmi i kierowała się swoją pokrętną logiką. Pewnie nie jeden dorosły tęsknił za taką beztroską. Dobrze jest wrócić do takich książek, które przypominają, jak myślą dzieci i co czują. Irracjonalny strach, nieograniczona radość... Żaden dorosły nie pozwoli sobie na takie skrajne emocje.

Jeśli chodzi o język, jest on bardzo prosty. Wręcz banalny. W tym przypadku jest to plusem, gdyż ma być zrozumiały, a nie wyszukany. Dzieciaki nie powinny mieć problemów z odbiorem i zapewne będą się dobrze bawić przy czytaniu. Mam tylko młodszego brata, który książek unika jak ognia. W tym momencie żałuję, że nie mam małej siostrzyczki, której mogłabym podsunąć tą książeczkę. Myślę, że by jej się spodobała. Teraz będzie leżeć na półce czekając na dziecko, które po nią sięgnie. Mam nadzieję, że to nastąpi szybko - w końcu nie ma sensu, by się marnowała leżąc. Przeszło mi nawet przez myśl, by oddać ją do biblioteki lub dać komuś w prezencie, jednak myślę, że zostanie u mnie. Tu będzie jej dobrze, w gronie innych dziecięcych książeczek.

Nie, nie zaczynam na blogu serii recenzji książek dla dzieci. Chociaż może to i jest pomysł i kiedyś go zrealizuje. Wiecie, że takie książki lubię i miło spędzam przy nich czas. Tak się teraz złożyło, że kilka książeczek specjalnie dla tych młodszych otrzymałam i z radością zabrałam się za czytanie. Książkę pani Katarzyny Majgier przywitałam bardzo radośnie. Przyznam, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
240
63

Na półkach: ,

Zaczynamy wchodzić w świat literatury dla odrobinę starszych dzieci, za nami dwie sympatyczne książeczki o przygodach pięcioletniej Uli. W pierwszej rezolutna pięciolatka staje przed strasznym wyzwaniem, do sąsiedniego domu mają wprowadzić się Wandale! Nie to nie żart, dziewczynka dotąd nie dzieliła z nikim podwórka i swojej tajemniczej Kryjówki w krzakach, aż tu nagle okazało się, że do jednej z przyjaciółek babci wprowadzają się wnuki. Nie dość, że Wandale to jeszcze Urwisy, a skoro tak o nich mówi własna babcia to z całą pewnością jest to prawda. Ula widziała w telewizji program o tym groźnym plemieniu i o tym co zrobili w Rzymie, więc obawia się mocno o swoje zabawki.
Mimo pewnego stresu związanego z przyjazdem chłopców okazuje się, że dzieci świetnie się dogadują i zabawa z Urwisami okazuje się dla Uli dużo ciekawsza niż jej się wydawało.

W drugiej książeczce Ula wraz z przyjaciółmi zaczyna przygotowania do pójścia do zerówki. Wszystko było na dobrej drodze aż do momentu kiedy na dziesięć dni przed zakończeniem wakacji z wizytą do Urwisów przyjechał ich starszy kuzyn, Mikołaj. Mikołaj był prawie dorosły, bo miał 13 lat i stopy większe niż mama Urwisów. Ciągle bawił się komórką i esemesował, a kiedy się od niej oderwał strasznie wystraszył Ulę i chłopców swoją opowieścią o szkole. Ileż to było potem przekonywania, że Mikołaj trochę zmyśla, ale na koniec się udało. Zobaczymy jak Uli pójdzie w trzeciej książeczce kiedy naprawdę pójdzie do zerówki.

Oba tytuły są bardzo sympatyczne, zarówno Nowi sąsiedzi jak i Dzieciństwo jest super sprawili mi ogromną przyjemność przy czytaniu, a Mały nie marudził nic a nic słuchając. Narratorem w obu jest sama Ula i przyznam szczerze, że jej poglądy na życie okazały się być nad podziw zbieżne z podejściem mojego syna. No może tylko z marchewką jest inaczej i u nas zamiast cioci kupującej najfajniejsze zabawki jest wujek. Obie historie są zabawne, perspektywa dziecięca jest pokazana w ciekawy sposób, a prosta fabuła bawi małego słuchacza i dużego czytacza. Nie ma jakiś wydumanych przesadnie pomysłów, tylko prosta i bardzo ładnie opowiedziana historia o dzieciakach dla dzieciaków. Zastanawiam się tylko o co chodzi z tą zerówką, przecież jak na razie pięcioletnie dzieci nie chodzą do szkoły, mój ma pięć i jest objęty wyłącznie obowiązkowym przedszkolem.No chyba że zerówka przedszkolna w miejscowości Uli jest w budynku szkoły :)

Polecamy tym bardziej, że świetnie Ulę zobrazowała Kasia Kołodziej, wrocławska ilustratorka, zrobiła to naprawdę znakomicie. Przekonać możecie się sami bo prace Pani Kasi można znaleźć na stronie http://www.krolewnakasia.pl

Zaczynamy wchodzić w świat literatury dla odrobinę starszych dzieci, za nami dwie sympatyczne książeczki o przygodach pięcioletniej Uli. W pierwszej rezolutna pięciolatka staje przed strasznym wyzwaniem, do sąsiedniego domu mają wprowadzić się Wandale! Nie to nie żart, dziewczynka dotąd nie dzieliła z nikim podwórka i swojej tajemniczej Kryjówki w krzakach, aż tu nagle...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    11
  • Chcę przeczytać
    6
  • Posiadam
    4
  • Przeczytane/podebrane dzieciom
    1
  • Czytane córci
    1
  • Ulubione
    1
  • Pod hasłem
    1
  • < Egzemplarze recenzenckie // dary losu >
    1
  • 2014
    1
  • 2015
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ula i Urwisy. Dzieciństwo jest super!


Podobne książki

Przeczytaj także