Koma

Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
47 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
651
564

Na półkach:

Nie jest to typowy kryminał. Wątek psychologiczny rozwinięty w szczególności podczas rozmów dziennikarza ze skazanym.
Niby fikcja ale wrażenie jakby to był dokument.
B. Dobra książka.

Nie jest to typowy kryminał. Wątek psychologiczny rozwinięty w szczególności podczas rozmów dziennikarza ze skazanym.
Niby fikcja ale wrażenie jakby to był dokument.
B. Dobra książka.

Pokaż mimo to

avatar
93
77

Na półkach:

Bardzo fajnie się czyta. Nie moje klimaty, gdyż nie często sięgam po kryminały, ale porównując z książkami tego samego gatunku ze Skandynawii, nie ma się czego wstydzić. Rzekłabym wręcz, że prawdziwsze, autentyczniejsze i nie szokujące na siłę przemocą i brutalnością.
Dla fanów kryminałów godne polecenia.

Bardzo fajnie się czyta. Nie moje klimaty, gdyż nie często sięgam po kryminały, ale porównując z książkami tego samego gatunku ze Skandynawii, nie ma się czego wstydzić. Rzekłabym wręcz, że prawdziwsze, autentyczniejsze i nie szokujące na siłę przemocą i brutalnością.
Dla fanów kryminałów godne polecenia.

Pokaż mimo to

avatar
721
716

Na półkach:

O Krystianie Bali obejrzałam obydwa filmy ale dopiero ta książka poruszyła mnie do głębi. A.Sowa na kanwie jego historii zbudował pierwszorzędną kryminalną powieść. Czyta się wyśmienicie. Język bardzo ładny i zasobny. Wszystko dopracowane. Treść trzymająca
blisko siebie do samego końca,który jest niebagatelny!
Gorąco polecam!

O Krystianie Bali obejrzałam obydwa filmy ale dopiero ta książka poruszyła mnie do głębi. A.Sowa na kanwie jego historii zbudował pierwszorzędną kryminalną powieść. Czyta się wyśmienicie. Język bardzo ładny i zasobny. Wszystko dopracowane. Treść trzymająca
blisko siebie do samego końca,który jest niebagatelny!
Gorąco polecam!

Pokaż mimo to

avatar
1199
1196

Na półkach: , ,

Moja kolejna pozycja tego autora, którego książki bardzo lubię. Tymczasem początek zupełnie mnie nie wciągnął, czytanie szło mi opornie. Zastanawiałam się, czy czytać dalej. I wtedy, jak za dotknięciem magicznej różdżki, akcja zaczęła się rozkręcać i wciągać mnie coraz bardziej. Końcówkę czytałam już na jednym wdechu. To kryminał osadzony w naszych, polskich, aktualnych realiach. Polityka, policja, Służby Specjalne, manipulowanie ludźmi i dowodami. W tym wszystkim niewinny osadzony. Może ekscentryk, filozof i dziwak ale niewinny. Polecam.

Moja kolejna pozycja tego autora, którego książki bardzo lubię. Tymczasem początek zupełnie mnie nie wciągnął, czytanie szło mi opornie. Zastanawiałam się, czy czytać dalej. I wtedy, jak za dotknięciem magicznej różdżki, akcja zaczęła się rozkręcać i wciągać mnie coraz bardziej. Końcówkę czytałam już na jednym wdechu. To kryminał osadzony w naszych, polskich, aktualnych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
23
18

Na półkach:

Bardzo dobra.

Bardzo dobra.

Pokaż mimo to

avatar
143
46

Na półkach:

Kunszt p. Sowy zachowany w każdym calu. Polecam

Kunszt p. Sowy zachowany w każdym calu. Polecam

Pokaż mimo to

avatar
42
20

Na półkach:

Krystian Bala to autor wydanej w 2003 roku powieści pt. „Amok”. Pojawia się w niej opis zabójstwa, uderzająco podobnego do zbrodni jakiej ofiarą padł pewien wrocławski biznesmen w 2000 roku. W 2005 roku śledczy trafiają na ślad książki oraz odkrywają, że zamordowany był kochankiem żony pisarza. W 2007 roku, po głośnym na cały świat procesie sąd skazuje autora „Amoku” na 25 lat pozbawienia wolności, dwa lata później Sąd Apelacyjny utrzymuje wyrok, a rok później Sąd Najwyższy odrzuca wniosek o kasacje wyroku. Oskarżony utrzymuje, że jest niewinny… Nie byłoby w tej historii nic szczególnego, gdyby nie to, że oskarżonym jest pisarz, a ograny ścigania nie wpadły na trop mordercy czytając książkę. Tyle tylko, że sąd wydał wyrok nie mając w tej sprawie ani jednego dowodu a jedynie ciąg – szczerze powiedziawszy – niezbyt wiarygodnych poszlak. I tutaj pojawia się wątpliwość. Na tej właśnie historii, pełnej wątpliwości Aleksander Sowa zbudował swoją powieść nadając jej przewrotnie tytuł „Koma” (odczytane wspak da nam „Amok”). Zresztą przewrotności jest więcej: główny bohater to Laba, co czytane od tyłu nam… Bala.
Zasadniczą część powieści stanowią dialogi. Pewien redaktor otrzymuje zadanie napisania artykułu o tej historii. W tym celu spotyka się z policjantem prowadzącym te sprawę, oskarżonym, ze świadkami oraz prawnikami. Z kartki na kartkę mamy więcej niejasności a sprawa zaczyna się komplikować. W pewnym momencie pojawia się też ciekawie i wiarygodnie zbudowany wątek polityczny, a akcja nabiera tempa. Autorowi nie można odmówić pomysłu. Choć z początku ilość dialogów może dziwić, to powieść czyta się dobrze i jest moim zdaniem sprawna literacko, skłania też do refleksji oraz otwiera takie pytania jak: czy Temida faktycznie czasem nie jest ślepa? Czy media nie mają zbyt dużego wpływu na sądy? Gdzie kończy się sprawiedliwość? Czy jednostka wpadając w tryby tzw. systemu ma szansę na wygraną? I najważniejsze – czy zabił? Pewnym mankamentem jest niewielkie zróżnicowanie wypowiedzi bohaterów, co jest dokuczliwe kiedy tekst to niemal wyłącznie dialogi. Nieco także rozczarowuje objętość powieści, która choć nie należy do najkrótszych, to z u uwagi na dialogi szybko się kończy. Rozbudowanie kilku pojawiających się pod koniec wątków prawdopodobnie podniosłoby atrakcyjność fabuły. Niemniej mimo drobnych braków, książka jest bardzo dobra i z pewnością warto po nią sięgnąć. Fani literatury kryminalnej, sensacyjnej oraz thrillerów się nie zawiodą, choć „Komę” nie można wpasować w którykolwiek z tych gatunków w 100%. Polecam.

Krystian Bala to autor wydanej w 2003 roku powieści pt. „Amok”. Pojawia się w niej opis zabójstwa, uderzająco podobnego do zbrodni jakiej ofiarą padł pewien wrocławski biznesmen w 2000 roku. W 2005 roku śledczy trafiają na ślad książki oraz odkrywają, że zamordowany był kochankiem żony pisarza. W 2007 roku, po głośnym na cały świat procesie sąd skazuje autora „Amoku” na 25...

więcej Pokaż mimo to

avatar
46
6

Na półkach:

Dość dobrze się czyta, choć książka niepozbawiona wad.

Szersza recenzja tutaj:
http://bartoszadamiak.com/koma-aleksander-sowa-czytamselfpublisherow/

Dość dobrze się czyta, choć książka niepozbawiona wad.

Szersza recenzja tutaj:
http://bartoszadamiak.com/koma-aleksander-sowa-czytamselfpublisherow/

Pokaż mimo to

avatar
67
22

Na półkach:

Warto poczytać, wartka fabuła, polecam

Warto poczytać, wartka fabuła, polecam

Pokaż mimo to

avatar
37
37

Na półkach:

Upolowane: Aleksander Sowa „Koma”, e-book

Ciernik: W „Enterze” poznaliśmy miłosno-cierpiętnicze oblicze Aleksandra Sowy, a teraz przyszedł czas na odsłonę filozoficzno-kryminalno-mroczną, czyli „Komę”.

Pokrzywnica: Ha! W dyskusji o „Enterze” domagaliśmy się prawdy i popatrz: Aleksander Sowa wyruszył na poszukiwanie prawdy!

Ciernik: Widocznie jest wyczulony na potrzeby czytelników i pilnie nadstawia ucha, żeby dowiedzieć się, czego chcą. To dobrze.

Pokrzywnica: Pewnie, że dobrze!

Ciernik: Podchodziłem do tej „Komy” jak do złego jeża, który przychodzi się poić w moim bajorku. Ale nie było tak tragicznie.

Pokrzywnica: Tym razem autor spróbował oszczędniejszego języka i wybrał formę, która temu sprzyja. Wyszło znośnie. W swój charakterystyczny kicz popadł tylko przy moralnych rozterkach bohatera. Spróbował też gry słów: Bala-Laba, amok-koma . To akurat wyszło średnio, bo jest zbyt oczywiste. Ale dobrze, że próbuje.

Ciernik: Tak, w „Komie” Sowa najwyraźniej szuka nowych terytoriów. Eksperymentuje. W „Enterze” testował możliwości hipertekstu, tutaj zabrał się za kreatywną obróbkę rzeczywistych wydarzeń.

Pokrzywnica: Rzeczywistych wydarzeń, ale i cudzej, nie za dobrej zresztą, powieści. Moim zdaniem „Amoku” Bali jest w „Komie” za dużo. Dopiero pod koniec wykluwa się coś naprawdę ciekawego: ktoś wrzuca karmę do akwarium, w którym nie ma żadnej ryby. W tym samym czasie okazuje się, że pewien pisarz zostawił gdzieś fragmenty powieści o ślimakach, a ktoś inny odkrywa, że te ślimaki to tylko symbol czegoś innego. To jest naprawdę ładnie poprowadzony wątek – mam wrażenie, że powieść Sowy powinna się tak naprawdę zaczynać właśnie od niego. Wcześniej jest tylko przetwarzanie inspiracji. A przy ślimakach jest już kawałeczek fajnej literatury.

Ciernik: Nie czytałem „Amoku” Bali, ale znam z doniesień medialnych historię tamtego morderstwa i procesu. Świadomość, że „Koma” jest w dużej mierze oparta na faktach, budziła we mnie dreszczyk emocji. Niestety końcówka – chaotyczna, nieczytelna i rozpolitykowana – bardzo mnie rozczarowała.

Pokrzywnica: W końcówce stało się coś dziwnego. Jakby Sowa wystraszył się sam siebie i nagle zawrócił w bezpieczne, dobrze już znane rejony. A tu można było pożeglować hen, hen, na nieodkryte morza… Cóż, widocznie jeszcze za wcześnie. Nie podobało mi się też, że bohater w ogóle się nie rozwinął. Na początku jest niezbyt mądry i naiwny – i to dobrze – ale problem w tym, że na końcu jest taki sam! Przeżył tę historię, ale spłynęła po nim jak po kaczce, nic w nim nie zmieniła – tak nie powinno być!

Ciernik: Mnie doskwierały przede wszystkim niezróżnicowane dialogi. Wszyscy mówili tak samo, a w książce, która w większości składa się z dialogów, to jest spory błąd. Całe szczęście, że wypowiedzi brzmiały w miarę naturalnie…

Pokrzywnica: To wszystko można by jednak wybaczyć. Najgorsze są błędy – wpadki stylistyczne, powtórzenia, interpunkcja, mylenie personaliów postaci (a przecież one są w „Komie” istotne!) – to bardzo nieeleganckie, nie wolno częstować czytelnika takim niedogotowanym daniem!

Ciernik: Aleksander Sowa idzie, co prawda, często na łatwiznę, ale jednak rozwija się literacko. Może powinien wreszcie zdecydować się na współpracę z redaktorem?

Pokrzywnica: Zdecydowanie tak!

Ciernik: A gdyby nie błędy, gdyby ta powieść była dopracowana pod tym względem, to spędziłabyś przy niej miło czas?

Pokrzywnica: Ja akurat nie, bo nie przepadam za kryminałami, a całej tej historii z Balą i jego książką po prostu nie cierpię. Ale są różne gusta i myślę, że taka powieść może znaleźć amatorów. Chyba masz rację, że bardzo powoli, ale jednak Aleksander Sowa idzie do przodu. „Koma” jest lepsza niż „Enter”, coś tam w niej błysnęło, byle tylko autor to wyłowił i poszedł za tym. I oby polubił słowniki!

www.leniwiecliteracki.pl

Upolowane: Aleksander Sowa „Koma”, e-book

Ciernik: W „Enterze” poznaliśmy miłosno-cierpiętnicze oblicze Aleksandra Sowy, a teraz przyszedł czas na odsłonę filozoficzno-kryminalno-mroczną, czyli „Komę”.

Pokrzywnica: Ha! W dyskusji o „Enterze” domagaliśmy się prawdy i popatrz: Aleksander Sowa wyruszył na poszukiwanie prawdy!

Ciernik: Widocznie jest wyczulony na potrzeby...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    59
  • Przeczytane
    55
  • Posiadam
    13
  • E-book
    3
  • Ebooki
    2
  • Kindle
    2
  • E-BOOKI WYMIANA (wersje oficjal. mobi)
    2
  • E-BOOKI WYMIANA (wersje oficjal. epub)
    2
  • Ulubione
    1
  • E-book 2019
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Koma


Podobne książki

Przeczytaj także