To była smakowita uczta dla fanki gotyckich thrillerów, których akcja dzieje się w tajemniczym domu znajdującym się na terenie dużej posiadłości. Autorka raczej nie uwspółcześniła dialogów i zachowania bohaterów, dzięki czemu mogłam poznać mentalność pań i panów z czasów wiktoriańskich.

To była smakowita uczta dla fanki gotyckich thrillerów, których akcja dzieje się w tajemniczym domu znajdującym się na terenie dużej posiadłości. Autorka raczej nie uwspółcześniła dialogów i zachowania bohaterów, dzięki czemu mogłam poznać mentalność pań i panów z czasów wiktoriańskich.

Barbara Wood za każdym razem potrafi przyciągnąć moją uwagę i wciągam się w snute przez nią opowieści. Tym razem miałam okazję zapoznać się z jedną z mniejszych objętościowo książek autorki. Choć na początku „Przeklnij ten dom” była historią powoli się rozkręcającą, po pierwszych kilkunastu rozdziałach porwała mnie, jak jej poprzedniczki.

Leyla Pemberton po śmierci matki postanawia odwiedzić swój rodzinny dom, który opuściła jako pięcioletnia dziewczynka. Chce poznać swoją rodzinę i przypomnieć sobie wczesne dzieciństwo. Nie spotyka się jednak z ciepłym przyjęciem, rodzina nie jest zachwycona jej przybyciem, młoda kobieta dowiaduje się też, że nad jej rodziną i domem wisi klątwa.
Oczywiście już w trakcie czytania autorka mocno sugerowała, że klątwa wisząca nad rodziną Pembertonów może tak naprawdę nie istnieć. Tak też uważała główna bohaterka, nie chcąca pogodzić się z faktem, że w przeszłości jej ojciec popełnił straszną zbrodnię pod wpływem tajemniczej choroby mózgu dotykającej członków jej rodziny, dlatego postanawia za wszelką cenę poznać prawdę.

Zakończenie wyjaśnia wszystko, ale jest dość gwałtowne, jakby autorka chciała jak najszybciej skończyć pisanie powieści. Mimo tego jestem usatysfakcjonowana lekturą.

Barbara Wood za każdym razem potrafi przyciągnąć moją uwagę i wciągam się w snute przez nią opowieści. Tym razem miałam okazję zapoznać się z jedną z mniejszych objętościowo książek autorki. Choć na początku „Przeklnij ten dom” była historią powoli się rozkręcającą, po pierwszych kilkunastu rozdziałach porwała mnie, jak jej poprzedniczki.

Leyla Pemberton po śmierci matki...

Mniej obyczajowka/romans bardziej tajemnicza pozycja z siłami nadprzyrodzonymi itp., klimacik jest.

Mniej obyczajowka/romans bardziej tajemnicza pozycja z siłami nadprzyrodzonymi itp., klimacik jest.

Książka na 6 gwiazdek, bądź trochę mniej. Nie poruszyła mnie, nie wciągnęła na tyle żeby mnie zaciekawić jakimkolwiek wątkiem. Fabuła osobliwa ale mocno do przewidzenia, tak jak każdy ruch bohaterów. Cała opowieść ciągnie się długo. Gdy zaczyna być ciekawie książka się kończy pospolitym zakończeniem 😊

Książka na 6 gwiazdek, bądź trochę mniej. Nie poruszyła mnie, nie wciągnęła na tyle żeby mnie zaciekawić jakimkolwiek wątkiem. Fabuła osobliwa ale mocno do przewidzenia, tak jak każdy ruch bohaterów. Cała opowieść ciągnie się długo. Gdy zaczyna być ciekawie książka się kończy pospolitym zakończeniem 😊

Chwilami mecząca bo dialogi się bez przerwy powtarzają: ,,dziecko, ale po co Ci to? Bo chce znać prawdę. Ale po co? Po to tu przyjechalam. Ale po co Ci to? I tak bez konca. Jednak gdyby ja uszczuplic o te wlasnie dialogi to ksiazka jest super. Przeczytalam w 3 dni - dodam ze omijalam opisy i czasem dialogi wciaz te same. Fabula swietna.

Chwilami mecząca bo dialogi się bez przerwy powtarzają: ,,dziecko, ale po co Ci to? Bo chce znać prawdę. Ale po co? Po to tu przyjechalam. Ale po co Ci to? I tak bez konca. Jednak gdyby ja uszczuplic o te wlasnie dialogi to ksiazka jest super. Przeczytalam w 3 dni - dodam ze omijalam opisy i czasem dialogi wciaz te same. Fabula swietna.

Sześć gwiazdek wyłącznie za to, że udało się autorce sprawić, iż moja wyobraźnia przeniosła mnie do starego, angielskiego dworu. Niestety fabuła bardzo płytka, akcja przewidywalna, raczej nie zainteresuję się pozostałą twórczością Barbary Wood.

Sześć gwiazdek wyłącznie za to, że udało się autorce sprawić, iż moja wyobraźnia przeniosła mnie do starego, angielskiego dworu. Niestety fabuła bardzo płytka, akcja przewidywalna, raczej nie zainteresuję się pozostałą twórczością Barbary Wood.

planowałam kryminał, natrafiłam na romans.
książkę przeczytałam, ale nie zagościła na mojej liście książek wart uwagi.

planowałam kryminał, natrafiłam na romans.
książkę przeczytałam, ale nie zagościła na mojej liście książek wart uwagi.

Leyla Pemberton wezwana listem ciotki do rodowej posiadłości pragnie dowiedzieć się co dzieje się w domu.
Poznaje kuzyna swojego Colina, chce zgłębić tajemnice jakie wydarzenia miały miejsce i odkrywa że ciąży klątwa tam, klątwa dotyczy także jej.
Akcja z początku ciągnęła się bardzo,,po jakimś czasie gdy czytałam rozwinęła się mocno,świetna akcja budowało napięcie w powieści,napisana znakomicie.
Rewelacyjna, dobra książka warto przeczytać!!!

Leyla Pemberton wezwana listem ciotki do rodowej posiadłości pragnie dowiedzieć się co dzieje się w domu.
Poznaje kuzyna swojego Colina, chce zgłębić tajemnice jakie wydarzenia miały miejsce i odkrywa że ciąży klątwa tam, klątwa dotyczy także jej.
Akcja z początku ciągnęła się bardzo,,po jakimś czasie gdy czytałam rozwinęła się mocno,świetna akcja budowało napięcie w...

32/2014

32/2014

Ciężko wystawić ocenę książce, której się nie przeczytało. Ale nie mam sił nawet na nią patrzeć.
Być może za wcześnie ją skreśliłam (po kilkudziesięciu stronach),ale to najwyraźniej nie moja bajka.

Ciężko wystawić ocenę książce, której się nie przeczytało. Ale nie mam sił nawet na nią patrzeć.
Być może za wcześnie ją skreśliłam (po kilkudziesięciu stronach),ale to najwyraźniej nie moja bajka.