Białe autobusy. Pakt z Himmlerem i niezwykła akcja ratowania więźniów obozów koncentracyjnych.
- Kategoria:
- powieść historyczna
- Tytuł oryginału:
- Escape from the Third Reich: The Harrowing True Story of the Largest Rescue Effort Inside Nazi Germany
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Naukowe PWN
- Data wydania:
- 2013-01-23
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-01-23
- Liczba stron:
- 288
- Czas czytania
- 4 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788301171858
- Tłumacz:
- Zofia Kunert
- Tagi:
- II wojna światowa zbrodnie niemieckie III Rzesza holocaust
Na początku 1945 roku było już jasne, że upadek hitlerowskich Niemiec to kwestia kilku miesięcy. Rząd neutralnej Szwecji zorganizował niezwykłą akcję humanitarną ratowania więźniów obozów koncentracyjnych. Szwedzki Czerwony Krzyż i rząd Danii podjęły rozmowy z Himmlerem, w których głównym negocjatorem był hrabia Folke Bernadotte. Misja trwała dwa miesiące, ocalono życie 17 tysięcy ludzi, którzy konwojami pomalowanych na biało autobusów, oznaczonych symbolem czerwonego krzyża, zostali przewiezieni na terytorium Szwecji.
Akcja przeszła do historii pod nazwą Białe Autobusy. Książka stanowi pierwszą tak pełną relację z przebiegu tej wyjątkowej operacji, ujawnia kulisy tajnych negocjacji, a także zeznania naocznych świadków i uczestników wydarzeń.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Skandynawscy bohaterowie ‘zmierzchu Bogów’
II wojna światowa jest słusznie postrzegana jako morze nienawiści, okrucieństwa i śmierci, zadawane ludziom niewinnym, najbardziej bezbronnym lub oddającym swe życie na ołtarzu ojczyzny. W tym ogromie tragedii należy wspomnieć jednostki odważne i empatyczne, które za cenę własnego życia ratowały innych. Tym razem nie mam na myśli Sprawiedliwych wśród Narodów Świata, a więc bohaterów indywidualnych, ale pewną organizację, ludzi w niej zaangażowanych i pomysł, na który wpadli, zakończony dużym sukcesem. Chodzi o pewien fascynujący, wojenny epizod jakim była akcja zorganizowana przez Szwedzki Czerwony Krzyż, która przeszła do historii pod nazwą ‘Białe Autobusy’. „Białe Autobusy. Pakt z Himmlerem i niezwykła akcja ratowania więźniów obozów koncentracyjnych” to pozycja opracowana niezwykle drobiazgowo przez Sune’a Perssona, która przybliża nam to odważne przedsięwzięcie bardzo ciekawie i z widocznym wielkim zaangażowaniem oraz znawstwem tematu.
W roku 1945, kiedy wojna zbliżała się do końca, Hitler wydał rozkaz zabicia wszystkich więźniów obozów koncentracyjnych, zanim zostaną one wyzwolone przez aliantów. To był bodziec do zorganizowania niezwykle odważnej akcji zanim Hitler i Himmler zdołają wprowadzić w życie swe mordercze plany. Rząd w Sztokholmie zdecydował, iż szwedzcy więźniowie (w tym Żydzi) mają zostać uratowani przez szwedzką ekspedycję. To było pewne novum, bo przez długi czas (aż do 1942 roku) kwestia żydowska nie była istotna dla szwedzkich decydentów, którzy z kilkoma wyjątkami, nie interesowali się losem europejskich Żydów. Na zmianę ich polityki wpłynął fakt, że wojna zaczynała mieć przebieg korzystny dla aliantów (klęska Niemiec pod El-Alamein 1942; pod Stalingradem 1943),a ponadto żydowskie organizacje w Sztokholmie wywierały odpowiednie naciski na szwedzkie władze. Na czele misji stanął posiadający predyspozycje do działalności humanitarnej 50-letni hrabia Folke Bernadotte, początkowo wiceprezes Szwedzkiego Czerwonego Krzyża, później jego prezes, znający języki, posiadający talent organizacyjny i umiejętności kierownicze, a ponadto dobry negocjator umiejący wpływać na otoczenie dzięki wrodzonej pewności siebie (…),szczypcie humoru i arystokratycznego wdzięku. Autobusy biorące udział w akcji były oznaczone zgodnie z praktyką szwedzkiej armii, szwedzkimi chorągiewkami i znakami Czerwonego Krzyża namalowanymi na dachu i po bokach, a dodatkowo zostały pomalowane na biało w celu łatwiejszej identyfikacji przez samoloty aliantów i stąd też wzięła się nazwa całego przedsięwzięcia. Każdy pojazd miał oficerów łącznikowych, oficerów SS i gestapo nad sobą i podążał w stronę niemieckich obozów zagłady. O wrażeniach z drogi ku wyzwoleniu, jak i pobycie w obozach czytelnik czerpie wiadomości z zamieszczonych w książce zdjęć oraz z relacji osób jadących w konwoju. Właściwie tylko w tych miejscach mowa jest o uczuciach i odczuciach, bo reszta wiadomości to praktycznie suche fakty i daty albo dementi niesprawiedliwych ocen całej ekspedycji tudzież jej kierownictwa. Opisy osób bezpośrednio zaangażowanych, a więc pielęgniarek (jedna z nich, która dotarła do Waldheim relacjonowała histeryczne wybuchy radości szwedzkich więźniarek),kierowców czy samych więźniów, zdają się być najciekawsze, przesiąknięte empatią, pachnące prawdą, tętniące życiem. Transport szwedzkich obywateli z terenu Rzeszy nie odbył się bowiem bez niespodzianek, a szwedzkich kierowców nie raz wystawił na ciężką próbę, co w ciekawy sposób relacjonuje Persson. Zaskoczyło ich to, że wszyscy uratowani więźniowie chcieli siedzieć z przodu; jedna ze Szwedek skarżyła się, że w autobusie nie częstują brandy(!),a inna gniewnie pytała, czy naprawdę ma spędzić noc w duńskim schronisku młodzieżowym, śpiąc na rozesłanej na podłodze słomie… Były i bardziej stonowane reakcje ludzi jakby sparaliżowanych widokiem Białych Autobusów, uważających, że wyzwolenie to piękny sen albo wybryk ich wyobraźni (pewna dziewczyna z Polski pisała: Boję się przebudzenia. Jestem przekonana, że mi się śni, że jestem wolna i widzę wokół siebie przyjazne twarze, i że wkrótce wrócę do domu). Według danych szacunkowych ogólna liczba objętych akcją hrabiego Bernadotte wyniosła około 19 tysięcy osób reprezentujących 127 narodowości. Pewne jest, że 17 555 zostało uratowanych i przewiezionych do Szwecji przed 5 maja 1945 roku. Niestety, do wielu ludzi szwedzka pomoc dotarła zbyt późno i autor tego faktu nie ukrywa.
„Białe Autobusy” to wynik wielu lat badań i studiów, które dają prawdziwy obraz tej słynnej i wyjątkowej operacji humanitarnej. Autor zebrał autentyczne wspomnienia od osób zaangażowanych w akcję (podaje konkretne nazwiska osób, które pomagały ocalić więźniów oraz tych, które nie chciały ratować Żydów) i wszechstronnie odwzorował całą ekspedycję, jej trud i powodzenie w tak ekstremalnych warunkach. W sposób ciekawy poruszył kwestię udziału w II wojnie światowej krajów skandynawskich (także niesnaski wśród nich oraz kilka niezbyt udanych posunięć ze strony neutralnych Szwedów),opisał hitlerowskie Niemcy, imperium SS i Himmlera (toczone rozmowy hrabiego z nim i Ribbentropem) i obozy koncentracyjne (dociekał, czy Hitler rzeczywiście wydał rozkaz wysadzania obozów, czy próbowano je ratować czy też nie). Ważny temat książki to weryfikacja oskarżeń dotyczących hrabiego Bernadotte przedstawianego często w skrajnie nieprzychylnym świetle (pojawiły się zarzuty, że był agentem nazistów, a później Brytyjczyków, oskarżano go o kontakty z Himmlerem i innymi nazistami oraz o to, że nie chciał ratować skandynawskich Żydów).
Książka Sune’a Perssona jest opracowana z wielką starannością, dbałością o szczegóły i zaangażowaniem. To cenne świadectwo o rzadko wspominanych bohaterach ze Skandynawii, którzy nawiązując ryzykowny kontakt z nazistami, zdołali ich przekonać, by u schyłku wojny okazali odrobinę serca swoim ofiarom.
Agnieszka Biczyńska
Książka na półkach
- 76
- 34
- 13
- 7
- 3
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Białe autobusy. Pakt z Himmlerem i niezwykła akcja ratowania więźniów obozów koncentracyjnych.
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Szczerze mówiąc po "Białych autobusach" spodziewałam się czegoś duuużo ciekawszego. Więcej bezpośrednich relacji z przebiegu akcji ratowania Żydów. Z kolei książka nastawiona jest dużo bardziej na aspekty polityczne, które bardzo mnie nużyły. Niemniej autor porusza ciekawy i pomijany temat z okresu II wojny światowej.
Szczerze mówiąc po "Białych autobusach" spodziewałam się czegoś duuużo ciekawszego. Więcej bezpośrednich relacji z przebiegu akcji ratowania Żydów. Z kolei książka nastawiona jest dużo bardziej na aspekty polityczne, które bardzo mnie nużyły. Niemniej autor porusza ciekawy i pomijany temat z okresu II wojny światowej.
Pokaż mimo toKsiążka opowiada o wyczynie szwedzkiego hrabiego Folke Bernadotte, który podjął się negocjacji z Himmlerem pod koniec II Wojny Światowej na temat uwolnienia z niemieckich obozów koncentracyjnych więźniów pochodzenia skandynawskiego.
Książka o ciekawym podłożu historycznym pokazuje dyplomatyczne starcia z władzami hitlerowskich Niemiec. Warunkiem konieczny powodzenia całej akcji było nie dopuszczenie do przecieku informacji tak aby Hitler się o niczym nie dowiedział, gdyż cała akcja spaliłaby na panewce.
Książka napisana trochę nudnym językiem, przywołująca wiele nazwisk i suchych faktów. Autor podszedł natomiast do tematu bardzo skrupulatnie przywołując wiele plotek i domysłów na temat szczegółów całej akcji, które po wojnie były bardzo często przywoływane jako prawda. Autor konfrontuje te "fakty" z posiadanymi dokumentami i opisuje powody przekłamań.
Polecam książkę jako ciekawy epizod z IIWŚ. Podczas czytania najbardziej boli, że Bernadotte skupił się tylko na uwalnianiu Skandynawów a nie wszystkich ale dzięki jego zabiegom kilkanaście tysięcy ludzi zostało przewiezionych do Szwecji i niewykluczone, że uniknęło barbarzyńskiej śmierci przy likwidacji obozów.
Książka opowiada o wyczynie szwedzkiego hrabiego Folke Bernadotte, który podjął się negocjacji z Himmlerem pod koniec II Wojny Światowej na temat uwolnienia z niemieckich obozów koncentracyjnych więźniów pochodzenia skandynawskiego.
więcej Pokaż mimo toKsiążka o ciekawym podłożu historycznym pokazuje dyplomatyczne starcia z władzami hitlerowskich Niemiec. Warunkiem konieczny powodzenia całej...
Bardzo przeciętna.
Bardzo przeciętna.
Pokaż mimo toJakiś czas temu oglądałam film dokumentalny poświęcony Białym autobusom- niezwykłej akcji humanitarnej ratujących więźniów obozów koncentracyjnych pod koniec II wojny światowej. Wiadomo, że takie programy mają ograniczony czas emisji i nie wszystko uda się w tym czasie zmieścić, nie wszystko opowiedzieć. Film jedynie pobudził moją ciekawość. Dlatego gdy miałam okazję wnikliwiej poznać tę historię, skwapliwie z niej skorzystałam.
"Ostatnie miesiące II wojny światowej były okresem zamętu, nieustannej przemocy, chaosu, a przede wszystkim przerażającego ludzkiego cierpienia."
W lutym 1945 roku rząd Szwecji postanowił podjąć się arcytrudnego zadania- uratowanie jak największej liczby ludzi uwięzionych w obozach koncentracyjnych. Przede wszystkim chodziło o więźniów skandynawskich ale udało się uwolnić ludzi innych narodowości w tym kilka tysięcy Polaków. Akcja ta znana jest pod nazwą Ekspedycja białych autobusów, na której czele stanął Folke Bernadotte- 50- cio latni, bratanek ówczesnego króla Gustawa V, znający języki, o ogromnym talencie organizacyjnym i posiadający fenomenalne umiejętności negocjatorskie.
Po kontrowersyjnych ale udanych rozmowach z nazistami w tym z samym Heinrichem Himmlerem można było rozpocząć szczegółowe przygotowania ekspedycji. Po więźniów przyjeżdżały pomalowane na biało autobusy z czerwonym krzyżem na dachu. Początkowo przewoziły ich do obozu Neuegamme po Hamburgiem a później do Szwecji.
Sune Persson na podstawie wielu historycznych dokumentów, prac naukowych, świadectwach i zeznaniach uczestników wydarzeń próbuje rozliczyć przebieg akcji humanitarnej, tłumaczy zachowania i drobiazgowo analizuje pojawiające się sprzeczności i zakłamania.
Oprócz opisania samej Ekspedycji, jej trudów, kolejnych pertraktacji, mozolnego posuwania się po bombardowanych terenach, autor nakreśla nam tło historyczne i polityczne. Poznajemy okupację niemiecką od strony skandynawskiej, przybliża niejednoznaczną pozycję Szwecji, jej neutralność, przedstawia także opisy negocjacji Folke Bernadotte z nazistami i usiłuje dociec czym były motywowane. Każda informacja jest dokładnie sprawdzona i skonfrontowana. W książce nie ma miejsca na niedopowiedzenia i tanią sensację. "Białe autobusy" są dopracowane co do szczegółu. Językiem chłodnym ale niezwykle obiektywnym opisuje wydarzenia, poczynania Szwedów i wynik z najważniejszego egzaminu w dziejach ludzkości...z Człowieczeństwa.
Muszę przyznać, że książka zaspokoiła w znacznym stopniu mój głód wiedzy. Zabrakło mi jedynie przytoczenia większej ilości bezpośrednich relacji osób uwolnionych i uwalniających, ich odczuć, pojawiającej się nadziei oraz pierwszych myśli i kroków już na wolności...
"Białe autobusy" to pozycja obowiązkowa dla miłośników historii, zainteresowanych II wojną światową i holokaustem, dla tych, którzy chcą wiedzieć więcej.
Polecam.
http://aleksandrowemysli.blogspot.com/2013/02/biae-autobusy-pakt-z-himmlerem-i.html
Jakiś czas temu oglądałam film dokumentalny poświęcony Białym autobusom- niezwykłej akcji humanitarnej ratujących więźniów obozów koncentracyjnych pod koniec II wojny światowej. Wiadomo, że takie programy mają ograniczony czas emisji i nie wszystko uda się w tym czasie zmieścić, nie wszystko opowiedzieć. Film jedynie pobudził moją ciekawość. Dlatego gdy miałam okazję...
więcej Pokaż mimo to"Lepiej zapalić jedną małą świecę niż przeklinać ciemność" Konfucjusz
Neutralność w czasie wojny nam, Polakom, nie kojarzy się najlepiej. Zwykliśmy ją traktować jako zaniechanie wszelkiego działania, a stąd już całkiem blisko do oskarżeń o kolaborację w myśl powiedzenia: "kto nie jest z nami, jest przeciwko nam". Ale to właśnie ten szczególny status umożliwił Szwecji przeprowadzenie największej akcji humanitarnej na terytorium III Rzeszy w czasie II wojny światowej - akcji, która ocaliła życie ok. dwudziestu tysiącom więźniów obozów koncentracyjnych w czasie, gdy upadek imperium Hitlera był już przesądzony, krążyły pogłoski o rozkazie zabijania więźniów i likwidowania obozów, zanim zostaną wyzwolone przez aliantów i kiedy właściwie nikt nie chciał lub nie potrafił podjąć skutecznego działania w celu ratowania skazanych na zagładę ludzkich istnień (aliantów interesowała w pierwszej kolejności kapitulacja Rzeszy, Międzynarodowy Czerwony Krzyż nadal wolał nie przeciwstawiać się niemieckim przywódcom, a organizacje żydowskie były zbyt ze sobą skłócone, by ich akcje mogły przynieść jakąkolwiek korzyść). To właśnie rząd neutralnej Szwecji postanowił zorganizować akcję znaną później pod nazwą ekspedycji białych autobusów. Na jej czele stanął hrabia Folke Bernadotte - bratanek ówczesnego króla Gustawa V, mający duże doświadczenie w prowadzeniu trudnych negocjacji (które zdobył m.in. przy wymianie jeńców wojennych),a także niezwykły talent organizacyjny, zdolności przywódcze oraz rozległą sieć międzynarodowych kontaktów. On to w ramach działalności Szwedzkiego Czerwonego Krzyża prowadził negocjacje z nazistami (w tym ministrem spraw zagranicznych Rzeszy Joachimem von Ribbentropem, szefem wywiadu Schellenbergiem, szefem niemieckiej służby bezpieczeństwa Kaltenbrunnerem, a przede wszystkim z samym Heinrichem Himmlerem),które doprowadziły do uwolnienia kilkunastu tysięcy więźniów różnych narodowości (głównie Norwegów i Duńczyków, a także Holendrów, Francuzów, Belgów, Polaków - w tym Żydów). Więźniów wywożono białymi autobusami oznaczonymi szwedzką flagą z boku i czerwonym krzyżem na dachu - początkowo do obozu zbiorczego w Neuengamme pod Berlinem, następnie przez Danię do Szwecji.
Sune Persson, opierając się na rzetelnych i sprawdzonych źródłach historycznych, m. in. bogatej dokumentacji, świadectwach i zeznaniach uczestników zdarzeń, dokonuje imponująco szczegółowej rekonstrukcji wydarzeń, jakie doprowadziły do zorganizowania akcji oraz kreśli jej złożony, najeżony rozmaitymi komplikacjami przebieg. Uzupełnia ten obraz solidnie i treściwie zarysowanym tłem historycznym wprowadzającym w realia II wojny światowej skupiając się rzecz jasna na kwestii okupacji Skandynawii, omawiając również dwuznaczny status Szwecji. Wiele uwagi poświęca postaci hrabiego Bernadotte oraz prowadzonym przez niego rozmowom dyplomatycznym z najwyższymi rangą nazistowskimi dygnitarzami ujawniając kulisy misji humanitarnej, wokół której przez lata narosło mnóstwo kontrowersji. Po wojnie postawa hrabiego była mocno krytykowana - oskarżano go między innymi za samo przystąpienie do rozmów z nazistami, zarzucano, że w negocjacjach żądał zbyt niewielkich ustępstw, że ratując więźniów dawał pierwszeństwo Skandynawom przed Żydami, a kobietom z zachodniej Europy przed przedstawicielkami innych narodowości, że wręcz odmawiał ewakuacji Żydów do Szwecji. Autor udowadnia, że te pomówienia są kłamliwe i nieuzasadnione, zaś dokumenty świadczące o rzekomej winie hrabiego - sfabrykowane; stając w obronie Bernadotte'a oddaje mu sprawiedliwość, obala kolejne zarzuty, wyjaśnia kontrowersje i nieścisłości, podkreśla jego dokonania i niebagatelną rolę, jaką odegrał w misji - rolę, która została wypaczona bądź umniejszona przez innych działaczy przypisujących sobie niesłusznie jego zasługi. Persson prezentuje także ich sylwetki (np. Felixa Karstena, estońskiego masażysty Himmlera czy Gilela Storcha, sztokholmskiego przedstawiciela Światowego Kongresu Żydów) prostując i precyzując rolę, jaką odegrali w całym przedsięwzięciu. Zszargana reputacja Bernadotte'a doprowadziła do jego śmierci - został zamordowany w 1948 roku w wyniku zamachu przez bandę Sterna, kiedy jako mediator ONZ uczestniczył w palestyńsko - izraelskich negocjacjach pokojowych. A i po śmierci jego relacja, spisana na kartach "Końca Trzeciej Rzeszy", była wielokrotnie podważana i szkalowana. Sune Persson swoją publikacją oddaje hołd i sprawiedliwość wielkiemu człowiekowi, który swoim talentem dyplomatycznym, męstwem i determinacją ocalił tysiące ludzkich istnień, za którymi nikt inny nie miał odwagi skutecznie się wstawić.
Gorąco polecam czytelnikom tę pasjonującą i wartościową książkę odkrywającą stosunkowo mało znany epizod wojenny, jakim była akcja ratowania więźniów obozów koncentracyjnych. Poza oczywistą wartością historyczną, jaką publikacja prezentuje, wynikającą z doskonałego przygotowania merytorycznego autora, jego kompetencji, solidności i pasji w podejściu do tematu, ma ona wymiar głęboko humanistyczny - przywraca wiarę w człowieka, boleśnie nadwątloną tragicznymi doświadczeniami dwudziestego stulecia.
"Lepiej zapalić jedną małą świecę niż przeklinać ciemność" Konfucjusz
więcej Pokaż mimo toNeutralność w czasie wojny nam, Polakom, nie kojarzy się najlepiej. Zwykliśmy ją traktować jako zaniechanie wszelkiego działania, a stąd już całkiem blisko do oskarżeń o kolaborację w myśl powiedzenia: "kto nie jest z nami, jest przeciwko nam". Ale to właśnie ten szczególny status umożliwił Szwecji...
Książka bez emocji wyłącznie suche fakty. Nie polecam jej laikom historycznym. Czyta się topornie. Szkoda czasu na te książkę lepiej poszukać coś ciekawszego.
http://wojownikpokoju.pl/pl/blog/
Książka bez emocji wyłącznie suche fakty. Nie polecam jej laikom historycznym. Czyta się topornie. Szkoda czasu na te książkę lepiej poszukać coś ciekawszego.
Pokaż mimo tohttp://wojownikpokoju.pl/pl/blog/