Kilka lat minęło od kiedy przeczytałam poprzedni tom "Kłamczuch" i chyba właśnie taki reset był mi potrzebny, bo lektura szła mi bardzo szybko i czerpałam z niej przyjemność.
"Olśniewające" to część, która skupia się głównie na Emily. A. straszy i miesza w głowach dziewczyn, towarzyszy im na każdym kroku i dalej ciężko mi uwierzyć, że kłamczuchy wciąż niczego się nie uczą i nic nie wiedzą. Ta bierność głównych bohaterek dziwi mnie bardzo, zwłaszcza gdy czyta się o kolejnych krokach A. które stają się coraz bardziej śmiałe. Pomimo tego, że książkę czytało mi się dość dobrze to dalej twierdzę, że autorka niepotrzebnie idzie na ilość tomów, bo niestety jakość pozostawia dużo do życzenia. W życiu dziewczyn dzieje się naprawdę sporo, wszelkie tajemnice nie są w stanie się ukryć przed A. jednak nieustające chichoty, które towarzyszą głównym bohaterkom nie są w stanie zbudować odpowiedniego napięcia.
"Pretty Little Liars" to seria, którą zamierzam dokończyć, bardziej z ciekawości samym zakończeniem, bo napięcie oraz niecierpliwa ciekawość losami bohaterów, które powinno mi towarzyszyć przy lektorze, już dawno się ulotniły.

Kilka lat minęło od kiedy przeczytałam poprzedni tom "Kłamczuch" i chyba właśnie taki reset był mi potrzebny, bo lektura szła mi bardzo szybko i czerpałam z niej przyjemność.
"Olśniewające" to część, która skupia się głównie na Emily. A. straszy i miesza w głowach dziewczyn, towarzyszy im na każdym kroku i dalej ciężko mi uwierzyć, że kłamczuchy wciąż niczego się nie uczą...

Co tym razem przydarzyło się Kłamczuszkom? Czy skrywają kolejne tajemnice? Oczywiście! Aria po dopiero co odnowionym związku z Noelem już ma przed nim następny sekret. To nie wróży dobrze nowemu, lepszemu początkowi. Do Emily wraca przeszłość, a świat jej się wali, kiedy dowiaduje się, że jej córce grozi niebezpieczeństwo. Z kolei Spencer zostaje mistrzynią wypieków w klubie Ivy, a Hanna zaczyna się uważać za tę samą dziewczynę, którą była w przeszłości.

Swoją drogą, to jak one muszą być ślepe, żeby nadal nie zauważać A., który ciągle przemyka im się koło nosa. A to w odbiciu szyby, a to przed maską samochodu, a to jako biegnąca postać lub ktoś w tłumie. Serio jeszcze nie zauważyły kto to? No i mogłyby zasłaniać okna na noc...

Trochę mam już dość, że w sumie nie wyjaśnia się nic więcej, tylko w kółko jest wałkowane to samo. Napięcia nie da się zbudować jedynie w cienkim chichocie, blond kosmyku włosów czy liścikach. 2/3 książki było nudne, końcówka ratuje sytuację. Denerwuje mnie też ciągłe powracanie do poprzednich części i przypominanie co w nich było. Raczej każdy pamięta, co działo się tom wcześniej i naprawdę nie ma potrzeby co kilka stron wplatania kilkunastu linijek informacji o tym. Czuję się, jakby autorka mówiła do dziecka. Gdyby ominąć te niepotrzebne informacje książka byłaby o 50 stron krótsza.

Co tym razem przydarzyło się Kłamczuszkom? Czy skrywają kolejne tajemnice? Oczywiście! Aria po dopiero co odnowionym związku z Noelem już ma przed nim następny sekret. To nie wróży dobrze nowemu, lepszemu początkowi. Do Emily wraca przeszłość, a świat jej się wali, kiedy dowiaduje się, że jej córce grozi niebezpieczeństwo. Z kolei Spencer zostaje mistrzynią wypieków w...

Pretty Little Liars. Olśniewające
11 tom skupia się na Emily i jej dziecku urodzonym w wakacje. We wstępie mamy pokazane przekazanie dziecka, a raczej odrzucenie, do domu Bakerów.
Emily jest zdruzgotana wiadomością, że nowa rodzina jej dziecka przeprowadziła się i jeszcze nikt nie wie gdzie. Ale jednak najgorsze jest pojawienie się Gayle. Ta milionerka na haka na wszystkie Kłamczuchy.
Spencer chce zabłysnąć we wszystkich uniwersyteckim klubach, a szczególnie w Ivy. Świętnie się składa, że poznaję bliżej jedną z jej uczestniczek! Ale gdy A. zaczyna mieszać, już nie jest tak kolorowo. Czy Spencer jednak uda się dołączyć do jakiegoś klubu?
Aria obiecuję Noelowi samą szczerość. Ale gdy poznaję największy sekret jego rodziny, nie wie co robić. Działania A. prowadzą ją tylko do jednego. Musi zerwać z Noelem. Ale czy wtedy sekret Kanhów będzie bezpieczny?
Hanna bawi się w A. Mike ma nową dziewczynę, a Hanna wybrała sobie na cel odzyskać chłopaka. Teraz za sprawką A. szpieguję dziewczynę. Od tańca na rurze po wykradzenie zdjęć. Ale czy Hanna znajdzie jakiś pikantny sekrecik? I najważniejsze - czy zdoła go rozesłać, gdy dziewczyna jest naprawdę dla niej miła?
Książka, jak inne części, naprawdę mi się podoba. Wszystko jest świetnie napisane.
Polecam!

Pretty Little Liars. Olśniewające
11 tom skupia się na Emily i jej dziecku urodzonym w wakacje. We wstępie mamy pokazane przekazanie dziecka, a raczej odrzucenie, do domu Bakerów.
Emily jest zdruzgotana wiadomością, że nowa rodzina jej dziecka przeprowadziła się i jeszcze nikt nie wie gdzie. Ale jednak najgorsze jest pojawienie się Gayle. Ta milionerka na haka na wszystkie...

Świetna część, która jeszcze bardziej wszystko komplikuje. Od samego początku zastanawiam się co zrobiłabym na miejscu każdej z Kłamczuchi dalej nie jestem pewna czy nie postąpiłabym dokładnie tak jak one, bojąc się zdradzić brudne sekrety...

Świetna część, która jeszcze bardziej wszystko komplikuje. Od samego początku zastanawiam się co zrobiłabym na miejscu każdej z Kłamczuchi dalej nie jestem pewna czy nie postąpiłabym dokładnie tak jak one, bojąc się zdradzić brudne sekrety...

Seria staje się już monotonna, ale i tak ją dokończę. Myślę, że cała seria mogłaby mieć 10 tomów, wtedy byłaby dużo ciekawsza.

Seria staje się już monotonna, ale i tak ją dokończę. Myślę, że cała seria mogłaby mieć 10 tomów, wtedy byłaby dużo ciekawsza.

Świetna książka i cała seria.

Świetna książka i cała seria.

BOHATEROWIE: 6/10
AKCJA: 8/10
SPOSÓB PISANIA AUTORKI: 8/10
OKŁADKA: 6/10
KREATYWNOŚĆ: 7/10

BOHATEROWIE: 6/10
AKCJA: 8/10
SPOSÓB PISANIA AUTORKI: 8/10
OKŁADKA: 6/10
KREATYWNOŚĆ: 7/10

Nowe postacie, te same miejsca, te same wydarzenia, ciągłe zastanawianie się kto może być A.
Wprowadzeni bohaterowie pojawiają się po to, aby móc ich podejrzewać, a następnie wykluczyć.
Krótko mówiąc: kolejna część, ta sama fabuła.

Nowe postacie, te same miejsca, te same wydarzenia, ciągłe zastanawianie się kto może być A.
Wprowadzeni bohaterowie pojawiają się po to, aby móc ich podejrzewać, a następnie wykluczyć.
Krótko mówiąc: kolejna część, ta sama fabuła.

Bardzo fajnie rozwija nam się wątek wokół Emily (chyba mój ulubiony w tym tomie),wprowadzając trochę poważniejszy dramatyczny i thrillerowy ton. Ciekawie też zmieniają się nam relacje w parach, jest też nowa zbrodnia i nowy tajemniczy szantarzysta. Od książki jak zwykle trudno się oderwać i wciąż chce się poznać rozwiązania zagadek.

Bardzo fajnie rozwija nam się wątek wokół Emily (chyba mój ulubiony w tym tomie),wprowadzając trochę poważniejszy dramatyczny i thrillerowy ton. Ciekawie też zmieniają się nam relacje w parach, jest też nowa zbrodnia i nowy tajemniczy szantarzysta. Od książki jak zwykle trudno się oderwać i wciąż chce się poznać rozwiązania zagadek.

Bardzo przyjemna książka, mimo że to już kolejny tom z serii. Jestem ciekawa w jakim kierunku dalej podąży fabuła.

Bardzo przyjemna książka, mimo że to już kolejny tom z serii. Jestem ciekawa w jakim kierunku dalej podąży fabuła.