Trzy tygodnie na pożegnanie
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Tytuł oryginału:
- Three Weeks to Say Goodbye
- Wydawnictwo:
- Albatros
- Data wydania:
- 2010-08-11
- Data 1. wyd. pol.:
- 2010-08-11
- Liczba stron:
- 408
- Czas czytania
- 6 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788376591940
- Tłumacz:
- Krzysztof Sokołowski
- Tagi:
- adopcja thriller pornografia dziecko
Znakomity thriller z ciekawą, nietuzinkową fabułą, uhonorowanego wieloma prestiżowymi nagrodami, amerykańskiego twórcy literatury sensacyjnej, ojca kultowej dla wielu zachodnich czytelników postaci Joego Picketta.
Jak byś się czuł, gdyby ktoś zażądał od zwrotu adoptowanego dziecka? Dla mieszkających w Denver Jacka i Melissy McGuane malutka Angelina stała się uśmiechem losu. Jednak ich szczęście nie trwa długo. Ledwie dziewięć miesięcy po adopcji, do domu państwa McGuane dzwoni telefon. To agencja adopcyjna z informacją, że świeżo upieczeni rodzice muszą oddać Angelinę biologicznemu ojcu. Osiemnastoletni Garrett nigdy nie zrzekł się praw do córki i chce, by ta do niego wróciła. Za plecami chłopaka murem stoi jego ojciec – potężny, wpływowy sędzia, John Moreland. McGuanowie są gotowi zrobić wszystko, by Angelina wychowywała się otoczona miłością… Jednak spotkanie z Garrettem i jego ojcem upewnia Jacka i Melissę, że dla Morelandów dziewczynka jest jedynie cennym przedmiotem, który będą mogli wykorzystać dla swoich celów. Sędzia daje młodym małżonkom trzy tygodnie na pożegnanie z dzieckiem. Coraz silniej naciskani przez elitarną rodzinę, McGuanowie zadają sobie pytanie – dlaczego Johnowi Morelandowi tak strasznie zależy na odzyskaniu wnuczki? Dlaczego Angelina jest dla niego tak cenna? Z pomocą przyjaciół Jack i Melissa wszczynają śledztwo – śledztwo, które zawiedzie ich w miejsca, których dotąd nie znali, do świata wielkich fortun, korupcji, brutalnej walki o władzę i handlu dziecięcą pornografią.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 205
- 147
- 66
- 6
- 5
- 5
- 4
- 2
- 2
- 2
Cytaty
Zdziwił mnie, zawsze się dziwię, spotykając ludzi nielubiących psów.
Zło i dobro oddziela cienka linia i ta linia przesuwa się w zależności od sytuacji. O tak, przesuwa bardzo widocznie. (...) Nauczyło mnie to...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Charles James Box użył takich środków pisarskich, dzięki którym książkę tę czytało się wprost fenomenalnie!
Charles James Box użył takich środków pisarskich, dzięki którym książkę tę czytało się wprost fenomenalnie!
Pokaż mimo toDość przewidywalny, ale czyta się z przyjemnością. Polecam
Dość przewidywalny, ale czyta się z przyjemnością. Polecam
Pokaż mimo toNie lubię zbyt długich wstępów, tutaj autor postanowił w ogóle z niego zrezygnować i przejść do akcji. Wydawało mi się to dziwne, od razu zarzuciłam książce że dalej też będzie napisana w dziwnym stylu, jednak później zmieniłam zdanie. Na początku nie wciągnęła, z czasem jednak zauważyłam że ciężko mi się oderwać. Historia wzruszyła mnie, myślę że fakt iż sama mam syna w podobnym wieku dodatkowo na to zadziałał. Czytałam z wielkim przejęciem współczuąc rodzicą małej Angeliny. Mimo że jeśli chodzi o samo funkcjonowanie dziecka o które mogłabym się przyczepić na przykład w sytulacji kiedy rodzina się wybrała w kilkunastoma godzinna podróż dla mnie było to nie do pomyślenia że wzięli ze sobą córkę. Do tego było opisane jak krzyczeli w środku nocy w aucie co wydaje mi się nie realne przy dziecku. Po za tą było jeszcze kilka sytulacji, które rzuciły mi się w oczy, do tego szeroki wachlarz postaci w których można było się pogubić, ale myślę że można na to przymknąć oko, bo sama książka jako dzieło jest dobra. Ma krótkie rozdziały, a w nich częste pauzy żeby się skupić dodatkowo niecodzienny pomysł i fajne wykonanie. Bardzo się cieszę że moglam ją kupić i przeczytać. :) Na koniec mogę dodać że bardzo polubiłam postać wujka Jereta i jego tekst: No więc zadzwoniłem i w słuchawce usłyszałem taką nagraną informację: "Język angielski, wciśnij jeden, espanol, wciśnij dwa". I to się działo w Helenie, w Montanie chłopcy! No więc wkurzyłem się jak cholera, pojechałem do nich i zlikwidowałem konto, a kiedy kierownik spytał mnie dlaczego, powiedziałem: "Język angielski, wciśnij jeden, espanol, wciśnij dwa, ty mały kutasie".
PS: Nie uważam żeby autor podobnie pisał do Cobena. Bo książki Cobena są nudne.
Nie lubię zbyt długich wstępów, tutaj autor postanowił w ogóle z niego zrezygnować i przejść do akcji. Wydawało mi się to dziwne, od razu zarzuciłam książce że dalej też będzie napisana w dziwnym stylu, jednak później zmieniłam zdanie. Na początku nie wciągnęła, z czasem jednak zauważyłam że ciężko mi się oderwać. Historia wzruszyła mnie, myślę że fakt iż sama mam syna w...
więcej Pokaż mimo to,,Trzy tygodnie na pożegnanie" to elektryzujący i trzymający w napięciu od pierwszej do ostatniej strony thriller. Zwarta i dobrze skonstruowana intryga opowiada historię młodego małżeństwa, które z dnia na dzień zostaje postawione w sytuacji bez dobrego wyjścia.
Jack i Melissa są młodym małżeństwem, które zmaga się z problemem bezpłodności. Po wielu niepowodzeniach decydują się na adopcję. Maleńka Angelina szybko podbija ich serca i zdobywa miejsce w ich rodzinie. Rodzinna sielanka trwa do momentu aż pojawia biologiczny ojciec dziewczynki i postanawia ją im odebrać.
Od początku czytelnik ma poczucie, że coś jest nie tak. Biologiczny ojciec trwa przy zabraniu dziecka ale równocześnie nie przejawia żadnych cieplejszych uczuć. Jack i Melissa czują się coraz bardziej osaczeni i zdeterminowani by zatrzymać małą. Rozpoczyna się brutalna i krwawa walka o dziecko, nie obejdzie się bez ofiar a finał będzie szokujący.
Siłą napędową powieści z pewnością jest niepewność i chęć poznania motywu jakim kieruje się biologiczny ojciec wraz ze swoim ojcem, sędzią Morelandem. Już od pierwszych stron nakreślono wyraźną linię dzielącą dobrych od złych i do ostatniej strony konsekwentnie się tego trzymano. Brakuje też jakichś spektakularnych zwrotów akcji ale nie można narzekać. Szybka, dynamiczna i raczej prosto prowadzona narracja z kilkoma bardzo brutalnymi przerywnikami, dopełniona obrazem zdesperowanych rodziców walczących o dziecko. Daje to w sumie mocny, wyrazisty thriller przy którym nie można się nudzić. Szkoda tylko, że narracje jest taka jednostronna i nie dane nam jest bliżej przyjrzeć się tym ,,złym". Taki zabieg zdecydowanie pogłębił by warstwę psychologiczną.
,,Trzy tygodnie na pożegnanie" to elektryzujący i trzymający w napięciu od pierwszej do ostatniej strony thriller. Zwarta i dobrze skonstruowana intryga opowiada historię młodego małżeństwa, które z dnia na dzień zostaje postawione w sytuacji bez dobrego wyjścia.
więcej Pokaż mimo toJack i Melissa są młodym małżeństwem, które zmaga się z problemem bezpłodności. Po wielu niepowodzeniach...
Super opowieść!!! Trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej linijki. Ile zdołają wytrzymać rodzice kochający "prawie" swoje dziecko. Do czego są zdolni? Dziewczynka jest maleńka i już prawie ją zaadoptowali gdy biologiczny ojciec nagle zapragnął ją odebrać. Skąd ta nagła zmiana? W zwykłą sprawę adopcyjną wkrada się brutalny świat przestępczy. Ale rodzice adopcyjni nie zamierzają zrezygnować, bo już pokochali. Są skłonni do największych poświęceń i odkrycia prawdy bez względu na jej oblicze.
Gorąco polecam:-)
Super opowieść!!! Trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej linijki. Ile zdołają wytrzymać rodzice kochający "prawie" swoje dziecko. Do czego są zdolni? Dziewczynka jest maleńka i już prawie ją zaadoptowali gdy biologiczny ojciec nagle zapragnął ją odebrać. Skąd ta nagła zmiana? W zwykłą sprawę adopcyjną wkrada się brutalny świat przestępczy. Ale rodzice adopcyjni nie...
więcej Pokaż mimo toBardzo dobra książka! Moja druga tego autora i nadal czuję się zachwycona Jego wyobraźnią.
Thriller napisany lekko i z fantazją. Sama akcja toczy się dynamicznie od pierwszej do ostatniej strony, przez co czułam się "zmuszona" do skończenia czytania w jeden dzień!
No cóż, odjęłam jedną "gwiazdkę" za to cukierkowe i niedorzeczne - w stylu amerykańskim, tudzież hollywoodzkim - zakończenie, ale nie można mieć w życiu wszystkiego!
Bardzo dobra książka! Moja druga tego autora i nadal czuję się zachwycona Jego wyobraźnią.
więcej Pokaż mimo toThriller napisany lekko i z fantazją. Sama akcja toczy się dynamicznie od pierwszej do ostatniej strony, przez co czułam się "zmuszona" do skończenia czytania w jeden dzień!
No cóż, odjęłam jedną "gwiazdkę" za to cukierkowe i niedorzeczne - w stylu amerykańskim, tudzież hollywoodzkim...
Bardzo ciekawa . Od poczatku trzyma czytelnika w napięciu . Nigdy nie chciałabym przeżyć tego co główny bohater a co to było ? dowiecie się ,jak przeczytacie. Polecam...!!!
Bardzo ciekawa . Od poczatku trzyma czytelnika w napięciu . Nigdy nie chciałabym przeżyć tego co główny bohater a co to było ? dowiecie się ,jak przeczytacie. Polecam...!!!
Pokaż mimo toTrzymająca w napięciu powieść. Tym razem nie chodzi o morderstwa, wyłudzenia, międzynarodowych terrorystów. Tym bardziej, że główny watek to sprawa rodzinna, sprawa młodego małżeństwa, które adoptowało małą Angelinę. Jej nastoletnia matka zrzekła się praw rodzicielskich, wydawało się że po półtora roku obejmującego i ciążę, i połóg, i rozwój dziecka nic już im nie zakłóci szczęścia. Tymczasem zgłasza się biologiczny ojciec dziecka, 18letni Garett, typek spod ciemnej gwiazdy, mający powiązania ze światem przestępczym wraz ze swoim ojcem. Nastolatek jest nietykalny ze względu na tatuśka, sędziego Morelanda. Sędzia daje ultimatum- za 3 tygodnie małżonkowie mają przekazać im dziecko. zaczyna się gorączkowy wyścig z czasem, gdyż mąż uruchamia przyjaciół by znaleźli coś na sędziego. Arogancki Garrett wpada do nich z kumplami, w tym niejakim Louisem, grożą rodzinie i okazuje się, że to psychopaci, trują psa rodziny bo Garett boi się zwierząt. Narrator zostaje też zaatakowany farą z paintballu przez Louisa, co wiedzie do eskalacji przemocy. Cody zabija Louisa i pozoruje porachunki gangów. W odwecie kumple Garetta masakrują drugiego przyjaciela, Dave'a który węszył w sprawie podejrzanej śmierci rodziców sędziego i jego pierwszej żon, matki Garetta. Dużo bezsensownej przemocy, krwawe sceny lepiej ominąć.Z jednej strony mamy szlachetnych policjantów, którzy muszą dopilnować wydania dziecka, z drugiej ciekawy i niezwykle ważny dla fabuły wątek pedofila uniewinnionego przez tego właśnie sędziego. Pajęczyna kłamstw, grzechów z przeszłości też mnie zaskoczyła.
Trzymająca w napięciu powieść. Tym razem nie chodzi o morderstwa, wyłudzenia, międzynarodowych terrorystów. Tym bardziej, że główny watek to sprawa rodzinna, sprawa młodego małżeństwa, które adoptowało małą Angelinę. Jej nastoletnia matka zrzekła się praw rodzicielskich, wydawało się że po półtora roku obejmującego i ciążę, i połóg, i rozwój dziecka nic już im nie zakłóci...
więcej Pokaż mimo toMała dziewczynka - Angelina, bez reszty zawładnęła sercami Jacka i Melissy, swoich adopcyjnych rodziców. Niestety, dziadek dziewczynki upomina się o wnuczkę... Czyżby John Moreland chciał naprawić błąd syna oraz matki dziewczynki? Czyżby nastoletni ojciec nabrał uczuć tacierzyńskich? W jaki sposób Melissa i Jack, w ciągu trzech tygodni mają oswoić się z myślą, że maleńka nie będzie już ich córeczką?
"Trzy tygodnie na pożegnanie" to niewątpliwie powieść sensacyjna. Historia opowiada o młodym małżeństwie Melissie i Jacku, którzy nie mogąc mieć własnych dzieci zdecydowali się na adopcję otwartą. Biologiczna matka dziewczynki zrzeka się praw do dziecka. Uszczęśliwiona para rodziców po pewnym czasie dowiaduje się, że agencja adopcyjna zaniedbała obowiązki, w wyniku czego dziecko ma wrócić do ojca i dziadka. Wpływowy sędzia Moreland, pewnego razu zwraca się do nich z informacją, że chce odzyskać wnuczkę, a jego nastoletni syn musi ponieść konsekwencje za swoje czyny... Czy jednak to jest prawdziwy powód chęci odebrania malutkiej Angeliny McGuaen'om? Od momentu, gdy sędzia wypowiada zdanie, że daje im trzy tygodnie na pożegnanie, młode małżeństwo rozpoczyna prawdziwa batalię o dziecko zgodnie z prawem bądź jemu wbrew, mając za wsparcie dwóch oddanych przyjaciół Codego, i Briana.
Książkę czytało mi się bardzo dobrze. Wszystkie wydarzenia opisywane były z perspektywy Jacka. Od zawsze bardzo lubiłam, gdy to główny bohater staje się narratorem, dzięki czemu mogłam bardziej wczuć się w sytuację i emocje towarzyszące historii. Tematyka książki jest bardzo znana myślę, gdyż zawsze procesy adopcyjne budziły emocje, zwłaszcza wówczas, gdy "coś" nie poszło po myśli rodziców adopcyjnych. Autor nie poszedł jednak w dramaturgię, choć i ona tutaj musiała zagościć, gdyby jej nie było, dziecko zostało by oddane bez problemu. Sensacja niewątpliwie grała tu pierwsze skrzypce. Czułam narastające napięcie, z każdym nowym działem i to podobało mi się najbardziej. Od początku opisu spotkania dwóch stron problemu : McGuan'ów, oraz Moreland'ów czułam nie pokój o tę małą dziewczynkę. Sporą sympatię wzbudzili we mnie Jack, Cody, Melissa oraz Brian. I to im kibicowałam rzecz jasna. Intryga, którą musieli rozgryźć okazała się ciekawą, i pochłaniającą uwagę. Dodatkowym atutem tej pozycji jest na pewno styl autora, t.j lekki, przyjemny, a momentami naprawdę zabawny. Czekałam, jak książka się skończy jednocześnie dawkując sobie kolejne strony, aby nie zakończyć czytać ją zbyt szybko.
Nie zauważam żadnych widocznych minusów, o których mogłabym wspomnieć tutaj. Nie pozostaje nic innego jak przeczytać i przekonać się samemu.
Warto!
Mała dziewczynka - Angelina, bez reszty zawładnęła sercami Jacka i Melissy, swoich adopcyjnych rodziców. Niestety, dziadek dziewczynki upomina się o wnuczkę... Czyżby John Moreland chciał naprawić błąd syna oraz matki dziewczynki? Czyżby nastoletni ojciec nabrał uczuć tacierzyńskich? W jaki sposób Melissa i Jack, w ciągu trzech tygodni mają oswoić się z myślą, że maleńka...
więcej Pokaż mimo toCo mogą czuć rodzice,gdy się dowiadują,że dziecko który traktują jak własne,muszą oddać prawowitemu rodzicowi?
Tatuś nagle sobie przypomniał,że ma córeczkę,ale nie wszystko jest takie proste na jakie wygląda.
Co mogą czuć rodzice,gdy się dowiadują,że dziecko który traktują jak własne,muszą oddać prawowitemu rodzicowi?
Pokaż mimo toTatuś nagle sobie przypomniał,że ma córeczkę,ale nie wszystko jest takie proste na jakie wygląda.