Zazdrość oplata serce jak bluszcz.

W zasadzie jest to kryminał dla nastolatków, jednak powinien przeczytać go każdy dorosły.
Problemy XXI wieku, czyli cyberprzemoc. A do tego mroczne tajemnice małego miasteczka, gdzie każdy z mieszkańców skrywa jakiś sekret.
Historia zaczyna się samobójstwem? wypadkiem? morderstwem? tego tak naprawdę nie wiemy... dowiemy się czytając całość.

Piętnastoletnia Katelyn ginie w dziwnych okolicznościach. Sprawa zostaje zaklasyfikowana do nieszczęśliwego wypadku, z możliwością samobójstwa.
Większość społeczeństwa godzi się z takim wynikiem autopsji, jednak dwie, niezwykle rezolutne bliźniaczki nie wierzą w przypadkową śmierć koleżanki. Obdarzone ponadprzeciętnymi zdolnościami rozpoczynają po cichu śledztwo, które prowadzi je do tajemnicy z ich własnej przeszłości.

Nie twierdzę, że to dzieło stulecia, ale fabuła mimo, że trochę chaotyczna , to jednak wciągająca.

Wibruje telefon, bierzesz go do ręki, a tam spływają jedna po drugiej wiadomości. Okrutne, dołujące, przerażające.
Twoje dziecko bierze telefon do ręki i... nic już nie jest takie jak było.

Zazdrość oplata serce jak bluszcz.

W zasadzie jest to kryminał dla nastolatków, jednak powinien przeczytać go każdy dorosły.
Problemy XXI wieku, czyli cyberprzemoc. A do tego mroczne tajemnice małego miasteczka, gdzie każdy z mieszkańców skrywa jakiś sekret.
Historia zaczyna się samobójstwem? wypadkiem? morderstwem? tego tak naprawdę nie wiemy... dowiemy się czytając...

Kolejna książka latami kurząca się na mojej półce. Niepotrzebnie. Całkiem zgrabny kryminał i bardzo dobrze się go czytało. Idealny na smętne, jesienno zimowe wieczory.

Kolejna książka latami kurząca się na mojej półce. Niepotrzebnie. Całkiem zgrabny kryminał i bardzo dobrze się go czytało. Idealny na smętne, jesienno zimowe wieczory.

"Było to przed rodzinną restauracją (...),która serwowała pyszne śniadania oraz burgery, a nad kontuarem miała tabliczkę:

DZIECI POZOSTAWIONE BEZ OPIEKI DOSTANĄ ESPRESSO I MAŁEGO PIESKA."

"...gdybyś była jeszcze większą suką, to musiałabyś sypiać w budzie?"

"Było to przed rodzinną restauracją (...),która serwowała pyszne śniadania oraz burgery, a nad kontuarem miała tabliczkę:

DZIECI POZOSTAWIONE BEZ OPIEKI DOSTANĄ ESPRESSO I MAŁEGO PIESKA."

"...gdybyś była jeszcze większą suką, to musiałabyś sypiać w budzie?"

Na początku było ciekawie, ale z czasem było coraz bardziej nudno. Pomysł był, ale niewykorzystany.

Na początku było ciekawie, ale z czasem było coraz bardziej nudno. Pomysł był, ale niewykorzystany.

Niezbyt wciągająca lektura. Autor przeskakuje z bohatera do bohatera i idzie się pogubić z czasem. Jestem nieco rozczarowana tym co autor nam zaserwował. Od początku domyśliłam się kto za tym wszystkim stoi.
Nie zachwyca, nie dostarcza dreszczyku emocji; ot, taka średniej klasy młodzieżówka.

Niezbyt wciągająca lektura. Autor przeskakuje z bohatera do bohatera i idzie się pogubić z czasem. Jestem nieco rozczarowana tym co autor nam zaserwował. Od początku domyśliłam się kto za tym wszystkim stoi.
Nie zachwyca, nie dostarcza dreszczyku emocji; ot, taka średniej klasy młodzieżówka.

https://www.youtube.com/watch?v=5l1bB5gucI8

https://www.youtube.com/watch?v=5l1bB5gucI8

Jak na książkę młodzieżową, całkiem niezły kryminał

Jak na książkę młodzieżową, całkiem niezły kryminał

Nie powala ani chaotyczna narracja, ani bohaterowie, ani historia.

Nie powala ani chaotyczna narracja, ani bohaterowie, ani historia.

Bardzo dobra książka,dopiero na końcu dowiadujemy się co się tak naprawde stało z Katelyn.Katelyn,popełnia samobójstwo czy ktoś ją zamordował albo przyczynił się do śmierci?
Bliźniaczki z klasy chcą odszukać winnego.Policja uważa to za wypadek.Czy aby na pewno?Moira dziennnikarka,za wszelką cenę chce się dowiedzieć więcej o tej sytuacji.Katelyn przed śmiercią pokłóciła się ze Stalker,z byłą przyjaciółką.Może jej zazdrościła?Pisała z Cullantem.Najpierw o o to podejrzewają,ale nie wiedzą kto się kryje za tym nikiem.
Savannah nagrywała małe bliźniaczki kiedyś,jak jadły makaron w literki i z tego ułożyło sie słowo.
Jake Duman został wywalony ze szkoły,zaczynają go podejrzewać o śmierć koleżanki.Co zrobiła Shania? Co Teagan,brat Stalker.Co ma wspólnego ze śmiercią Katelyn.Przeczytaj.

Bardzo dobra książka,dopiero na końcu dowiadujemy się co się tak naprawde stało z Katelyn.Katelyn,popełnia samobójstwo czy ktoś ją zamordował albo przyczynił się do śmierci?
Bliźniaczki z klasy chcą odszukać winnego.Policja uważa to za wypadek.Czy aby na pewno?Moira dziennnikarka,za wszelką cenę chce się dowiedzieć więcej o tej sytuacji.Katelyn przed śmiercią pokłóciła się...

Kupując “Zazdrość” nie wiedziałem, czego mam się spodziewać. Przed zakupem nie miałem jej w ręku, nie zasięgnąłem rady w postaci recenzji ani nic z tych rzeczy. Kupowałem na Allegro.pl dla mojej dziewuszki inne książki i zachowując się jak typowy “Janusz zakupów przez internet” oszczędzając na jednym koszcie wysyłki,kupiłem kilka książek.
Jak przesyłka już do mnie doszła, stwierdziłem że zacznę od “Zazdrości”. Bardzo podobała mi się okładka...taka mroczna, złowieszcza.
Zapowiadała się bardzo dobrze. Bardzo szybko się czytało, nawet wciągnęła.
Jakoś nie przeszkadzało mi, że głównymi bohaterkami książki są nastolatki, siostry bliźniaczki. Nie przeszkadzało mi to, że już po chwili zorientowałem się, że to jest książka dla młodzieży. Opisuje problemy z jakimi typowe nastolatki borykają się na co dzień. Co myślą o mnie koledzy czy koleżanki z klasy. Że mam znowu duuuuużo zadane. Nie przeszkadzało mi nic prócz jednej rzeczy...nagle się okazało, że bliźniaczki są obdarzone paranormalnymi umiejętnościami... Dotykając różnych rzeczy wyczuwają zakłócenia mocy, pijąc wodę potrafią zrobić retrospekcje myśli osób nieżyjących. Mają sny, w których osoba zmarła “stara się im coś powiedzieć”. Oj nie, ja takiego czegoś nie kupuje... Nie trawie takich szmerów bajerów... Jakbym chciał poczytać o duchach, magii, smokach oraz o Wróżce Zębuszcze (swoją drogą ta potężna mityczna ma swój epizod na kartach powieści p. Olsena),to bym kupił sobie jakąś ksiażkę fantasy. Jednak sięgając po kryminał, nawet taki dla młodzieży, oczekuję, że bohaterowie nie będą rozwiązywać zagadek za pomocą telekinezy, parapsychologii lub wróżenia z fusów. Po kilku takich ekscesach chciałem odłożyć książkę, ale stwierdziłem, że doczytam do końca. No i doczytałem. Dalej pojawiały się umiejętności wyjęte z Archium X. Jednak przymrużając oko na całą magię, to książka okazała się nawet znośna. No może prócz końcówki, która jest jednym słowem “dziwna”, ale o tym później.
Jest to książka skierowana głównie do młodzieży i opisuje perypetie młodzieży. Poruszane są tam kwestie, z którymi na co dzień borykają się wszystkie nastolatki na całym świecie.
Samotność, odtrącenie przez rówieśników, odmienność, tytułowa zazdrość - wszystko to może doprowadzić do samobójstwa, od którego zaczyna się powieść i wokół którego akcja książki się kręci.
Jest to pierwszy tom, który otwiera cykl “Pusta trumna”. Autor zakończył go dosyć specyficznie a wręcz dziwnie, pewnie po to, aby mógł coś pisać dalej w kolejnych tomach.
Podsumowując:
Książa zapowiadała się dobrze, do momentu pojawienia się mocy dziewczynek, później było przyzwoicie, aczkolwiek bardzo przewidywalnie, a końcówka baaaaardzo słabo wyszła.
Raczej nie będę fanem Hayley i Taylor.

Kupując “Zazdrość” nie wiedziałem, czego mam się spodziewać. Przed zakupem nie miałem jej w ręku, nie zasięgnąłem rady w postaci recenzji ani nic z tych rzeczy. Kupowałem na Allegro.pl dla mojej dziewuszki inne książki i zachowując się jak typowy “Janusz zakupów przez internet” oszczędzając na jednym koszcie wysyłki,kupiłem kilka książek.
Jak przesyłka już do mnie...