Agatha Raisin i przeklęta wieś


289 ocen
20 opinii
kryminał, sensacja, thriller
237 str.
- Tytuł oryginału:
- Agatha Raisin and the Fairies of Fryfam
- Data wydania:
- 2012-11-26
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-11-26
- Liczba stron:
- 237
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377692875
- Tłumacz:
- Monika Łesyszak
- Wydawnictwo:
- Edipresse
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Tagi:
- kryminał sensacja Agatha Raisin
- Tytuł oryginału:
- Agatha Raisin and the Fairies of Fryfam
- Data wydania:
- 2012-11-26
- Liczba stron:
- 237
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377692875
- Tłumacz:
- Monika Łesyszak
- Wydawnictwo:
- Edipresse
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Tagi:
- kryminał sensacja Agatha Raisin
Sponiewierana Agatha, po kolejnym koszu od swego ukochanego Jamesa, ponownie postanawia uciec. Tym razem pragnie odzyskać równowagę duchową w zapadłej dziurze Fryfam. Miejscowym przedstawia się jako autorka powieści kryminalnych, aktualnie pracująca nad dziełem "Morderstwo we dworze". Niestety, spokój nie jest jej dany. W wynajętym domu od pierwszej chwili prześladują ją tajemnicze ogniki. Czy mają one związek z kradzieżami i zabójstwem lokalnego pseudoarystokraty? Agatha nie spocznie, nim nie pozna prawdy. Przy okazji odkrywając wiejskie bruzdy, groźne kłamstwa i szantaże. Oraz cudem unikając śmierci.
Dodaj książkę do biblioteczki
Kup książkę
Sortuj:
Polecane księgarnie
Pozostałe księgarnie
Informacja
Reklama
Oceny
Dyskusje
Książka na półkach
- 436
- 154
- 131
- 12
- 11
- 10
- 8
- 7
- 7
- 7
Reklama
Reklama
Reklama
Wypożycz z biblioteki
Reklama
Cytaty
Mogą Cię również zainteresować
Reklama
Opinie [20]
Bez szału, chipsy z tych mniej lubianych. Do tego zirytowała mnie wpadka z trzecim kotem, co prawda autorka na końcu wybrnęła, ale podejrzewam, że to przytomna redakcja zauważyła wpadkę i już się autorce nie chciało niczego zmieniać, dlatego dopisała jedno zdanie pod koniec.
więcejWpadka jak byk, ale tak to jest, kiedy się tłucze książki rzemieślniczo.
Jak już pisałam wcześniej -...
Książkę przeczytałem... przez przypadek. Nie mając nawet świadomości, że to któraś część przygód bohaterki. Na szczęście napisano ją tak, że wcale nie trzeba znać poprzednich części. Kryminał dość przyjemnie się czyta - klimat nieco staromodny przypominający dzieła Agaty Christie - to pewnie zresztą świadome działanie. Przypuszczam, że podobnie świadomy był wybór imienia...
więcejTygodniowe Wyzwania Książkowe: 190 - Kobiece imię w tytule
Pokaż mimo toZrobiłam sobie bardzooo długą przerwę od Agathy i nie żałuję, ponieważ porządnie zdążyłam się już za nią stęsknić.
więcejNieistniejącą już Wielka Brytania ze swoimi hermetycznie zamkniętymi granicami, sielska i anielska wieś z problemami, które dawno już zatarły się w pamięci mieszkańców tychże oraz nas wszystkich- to jest dokładnie to co lubię sobie zafundować, kiedy za oknem...
Wszystko po staremu - tak mogłabym streścić książkę, ale słuchało mi się jej zdecydowanie lepiej niż poprzednich tomów. Może dlatego, że zrobiłam sobie nieco przerwy od Agathy, może dlatego, że nie ma tu tyle Jamesa, a może i na mnie zaczyna działać urok sir Charlesa? Zdecydowanie polubiłam tego bohatera;)
więcejSłucham więc dalej, zwłaszcza, że jak już pisałam przy poprzednich...
całkiem przyjemna lektura, w swojej kategorii spełniła moje oczekiwania, spędziłam przyjemnie czas w towarzystwie Agahty i Charles'a we Fryham :))
Pokaż mimo toNic nadzwyczajnego, nic szalonego. Zakończenie z jednej strony intryguje i dodaje smaczek, a z drugiej mnie osobiście zdenerwowało. Jednak zachęciło do tego by sięgnąć po kolejną część i poczytać dalsze perypetie Agathy <3
Pokaż mimo toTym razem książka mnie nieco umęczyła. Jest trochę jak fala stojąca. Wszystko w klimacie po staremu i nic nowego. Zakończenie niby coś próbuje odświeżyć, ale tak średnio...
więcejBohaterka przejawia syndromy staropanieńskie i bywa coraz bardziej irytująca. Dlatego zakończenie książki dostraja się do klimatu trochę jak pięść do nosa, chociaż tak zwane „dobre zakończenia” są mile...
Agata jak Agata. Jak ktoś czyta wszystkie książki z serii i dotrwał do tego tomu, znaczy że ją bardziej lub mniej lubi. Czyta się fajnie, niestety, barrrrdzo nie podpadła mi do gustu nowa wieś do której na okres zimowy przeprowadziła się nasza główna bohaterka, czekałam, kiedyż to pojawi się tajemniczy blondyn przepowiedziany przez znachorkę w poprzednim tomie. Niestety....
więcejKryminał z humorem.
Pokaż mimo to