Apache

Okładka książki Apache Ed Macy
Okładka książki Apache
Ed Macy Wydawnictwo: Harper Press biografia, autobiografia, pamiętnik
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Tytuł oryginału:
Apache
Wydawnictwo:
Harper Press
Data wydania:
2008-09-01
Data 1. wydania:
2008-09-01
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
angielski
ISBN:
9780007288168
Tagi:
militaria Apache RAF wspomnienia wojenne
Średnia ocen

9,0 9,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
9,0 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
353
226

Na półkach:

Mimo ciekawego tematu książka jakoś strasznie się dłuży.

Mimo ciekawego tematu książka jakoś strasznie się dłuży.

Pokaż mimo to

avatar
831
831

Na półkach: ,

Kolejna świetna książka po "Celu namierzonym" od wydawnictwa WAB, opsiujaca w tym przypadku karierę pilota śmigłowca Apache. Można by rzec, że prawie perełka bo takich lektur u nas jest raczej jak na lekarstwo. Sam "Pilot apacza" często zresztą odwołuje się do żołnierzy JTAC opisanych w "Celu" (chodzi bardziej o charakter samej jednostki wojskowej niż nazwiska żołnierzy). Ma też to czego brakowało "Celowi" - szczegółowy słownik oraz zdjęcia i rozpiskę uzbrojenia. Świetna książka. Polecam.

Kolejna świetna książka po "Celu namierzonym" od wydawnictwa WAB, opsiujaca w tym przypadku karierę pilota śmigłowca Apache. Można by rzec, że prawie perełka bo takich lektur u nas jest raczej jak na lekarstwo. Sam "Pilot apacza" często zresztą odwołuje się do żołnierzy JTAC opisanych w "Celu" (chodzi bardziej o charakter samej jednostki wojskowej niż nazwiska żołnierzy)....

więcej Pokaż mimo to

avatar
870
870

Na półkach:

Książka tak właściwie liczy ~ 260 stron i autor jest Brytyjczykiem. Zaskoczenie? Dla mnie tak, gdyż takowe wspomnienia z wojen to domena ludzi za wielkiej kałuży. Pilot, a właściwie były spadochroniarz służył już podczas wojny w Jugosławii i w Afganistanie nie był pierwszy raz. Pisze trochę o dzieciństwie, swojej żonie (tego jest trochę za dużo) i szkoleniu (to akurat jest ciekawe). Opisy z misji to nie taka zwykła rąbanka (np. Hellfire ma swoją wytrzymałość na drgania i po tym czasie musi iść na "przegląd"),chociaż ostania misja to a la Rambo, a później to życie w cywilu.

Książka tak właściwie liczy ~ 260 stron i autor jest Brytyjczykiem. Zaskoczenie? Dla mnie tak, gdyż takowe wspomnienia z wojen to domena ludzi za wielkiej kałuży. Pilot, a właściwie były spadochroniarz służył już podczas wojny w Jugosławii i w Afganistanie nie był pierwszy raz. Pisze trochę o dzieciństwie, swojej żonie (tego jest trochę za dużo) i szkoleniu (to akurat jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
207
126

Na półkach: ,

"Poczujesz się jak za sterami..." no nie do końca.
druga połowa książki to praktycznie opis ataku/walk w forcie.

"Poczujesz się jak za sterami..." no nie do końca.
druga połowa książki to praktycznie opis ataku/walk w forcie.

Pokaż mimo to

avatar
132
118

Na półkach: , ,

Wspomnienia zawadiaki biorącego udział w wojnie w Afganistanie. W kilku miejscach miałem wrażenie, że trochę koloryzowane celem pokazania jeszcze bardziej elitarności zawodu pilota śmigłowca szturmowego.
Atutem tej książki jest pokazanie nowoczesnej wojny z perspektywy sił powietrznych ponieważ większość nowoczesnych wojen kolonialnych opisują żołnierze sił lądowych lub dziennikarze.
Jest trochę szczegółów technicznych maszyny, uzbrojenia, taktyki walki.

Forma jaką przyjął autor to trochę pamiętnik, a trochę opowieści weterana ale bez tła geopolitycznego wojny.
Z jednej strony to dobrze, bo czyta się jak dynamiczną książkę sensacyjną, a z drugiej nie daje żadnej wiedzy o istocie samego konfliktu.
Jest kilka mapek i szkiców sytuacyjnych ale nie wiem w sumie po co, bo akcje opisane w książce przeskakują z jednej miejscówki do drugiej, po całym Afganistanie. To jest bardzo dynamiczna książka.

Lepsze książki o wojnach neokolonialnych pisze np. Górka czy Ogdowski, ponieważ starają się zrozumieć zarówno sam konflikt jak i argumenty stron. W książce Eda Macy tego nie ma ale są za to inne ciekawostki i smaczki. Najbardziej podobała mi się dynamika opowieści i jej lotnicza perspektywa. A opis operacji "Glacier" i ewakuacji rannego żołnierza to gotowy scenariusz na film akcji.

Wspomnienia zawadiaki biorącego udział w wojnie w Afganistanie. W kilku miejscach miałem wrażenie, że trochę koloryzowane celem pokazania jeszcze bardziej elitarności zawodu pilota śmigłowca szturmowego.
Atutem tej książki jest pokazanie nowoczesnej wojny z perspektywy sił powietrznych ponieważ większość nowoczesnych wojen kolonialnych opisują żołnierze sił lądowych lub...

więcej Pokaż mimo to

avatar
183
20

Na półkach: ,

Opis ostatniej misji był tak nierealny. Stwierdziłem, że musi to być fikcja literacka, jakie było moje zdziwienie jak znalazłem filmy właśnie z tej akcji i wszystko okazało się prawdą.
Bardzo polecam, niesamowicie trzyma w napięciu.

Opis ostatniej misji był tak nierealny. Stwierdziłem, że musi to być fikcja literacka, jakie było moje zdziwienie jak znalazłem filmy właśnie z tej akcji i wszystko okazało się prawdą.
Bardzo polecam, niesamowicie trzyma w napięciu.

Pokaż mimo to

avatar
347
344

Na półkach: ,

Ze śmigłowcami “Apacz” jest trochę tak, jak w słynnym dialogu z „Pulp Fiction”
“Whose motorcycle is this ?
It`s a chopper, baby”.

“Apacz” to nie jest normalny śmigłowiec, którym mogą latać zwyczajni piloci. Fizjologicznie do obsługi „Apacza” jest zdolny ułamek procenta ludzkości. Wymaga nie tylko nieludzkiej wręcz koordynacji kończyn, bo każda z nich robi co innego, ale również... oczu. Wyszkolony pilot tej maszyny potrafi czytać (ze zrozumieniem) dwie książki jednocześnie. Ilość kombinacji przycisków wynosi kilka tysięcy, a maszyna jest bezwzględna i mści się na pilocie za każdy, nawet najdrobniejszy błąd. To jednak wielka frajda polatać wersją przygotowaną dla Lotnictwa Armii Wielkiej Brytanii, gdzie 2 silniki Rolls-Royce/Turbomeca RTM322 turboshaft zapewniają moc 2100 KM każdy. Śmigłowiec kosztuje 46 mln. GBP, a koszt wyszkolenia pilota (który wcześniej jest już doskonale wyszkolony na innych maszynach) kosztuje kolejne 3 mln. GBP. Z pilotem tego powietrznego monstrum Edem Macy wyruszymy na bojowy szlak w Afganistanie. Zadaniem jednostek wyposażonych w "Apacze" jest napełnianie „bojaźnią bożą” talibów, oraz wspieranie jednostek koalicji, kiedy robi się naprawdę nieciekawie. Te potężne helikoptery szturmowe dają nieprawdopodobną przewagę na polu bitwy. Jednak nie są niezniszczalne, a latanie w gruncie rzeczy niewielką maszyną, gdzie na pokładzie znajduje się prawie półtorej tony paliwa lotniczego wymaga niemałej odwagi. Jeśli dodać, że załogi tych maszyn są najbardziej upragnionym celem wszystkich bojowników walczących z siłami koalicji sprawa wygląda jeszcze poważniej. Ed odsłużył już Koronie 22 lata i chciał odejść na zasłużoną emeryturę. Jednak nie udało się wyszkolić na zadowalającym poziomie jego następców. I tak, 83 dni po zakończeniu wcześniejszej tury wraca na kolejne pół roku do Afganistanu. To mentalny brat – bliźniak innego znanego brytyjskiego wojownika Andy MacNaba.

Znany z bójek od czasów przedszkolnych Ed Macy do układnych chłopców nie należał. Do najwcześniejszych popełnionych przez niego przestępstw należała, przeprowadzona do spółki z ukochanym bratem, kradzież ciężarówki z mlekiem. Przestępcy mieli odpowiednio... 3 i 4 lata.

Ed Macy podobnie jak MacNab trafił na ochotnika do Armii Brytyjskiej. Wypadek drogowy zamknął mu drogę do oddziałów SAS, a ”szczęśliwe” zaginięcie dokumentacji medycznej umożliwiło mu podjęcie szkolenia na śmigłowcach.

Dawno nie czytałem tak wciągającej, napisanej z ogromną dawką angielskiego humoru, książki o walkach w Afganistanie.

Ze śmigłowcami “Apacz” jest trochę tak, jak w słynnym dialogu z „Pulp Fiction”
“Whose motorcycle is this ?
It`s a chopper, baby”.

“Apacz” to nie jest normalny śmigłowiec, którym mogą latać zwyczajni piloci. Fizjologicznie do obsługi „Apacza” jest zdolny ułamek procenta ludzkości. Wymaga nie tylko nieludzkiej wręcz koordynacji kończyn, bo każda z nich robi co innego, ale...

więcej Pokaż mimo to

avatar
946
136

Na półkach: ,

Polecam książkę fanom literatury militarnej. Napisana jest w bardzo beletrystyczny sposób, co ułatwia przeniesienie się do realiów wojny w Afganistanie.

Polecam książkę fanom literatury militarnej. Napisana jest w bardzo beletrystyczny sposób, co ułatwia przeniesienie się do realiów wojny w Afganistanie.

Pokaż mimo to

avatar
2261
2198

Na półkach: , ,

Rewelacja!! Nie zdawałem sobie sprawy jakie predyspozycje trzeba mieć, aby móc usiąść za sterami tego śmigłowca.
I tak bym chciał poznać tę dziewczynę - pilota... :) Koniecznie!!

Rewelacja!! Nie zdawałem sobie sprawy jakie predyspozycje trzeba mieć, aby móc usiąść za sterami tego śmigłowca.
I tak bym chciał poznać tę dziewczynę - pilota... :) Koniecznie!!

Pokaż mimo to

avatar
1018
741

Na półkach:

Rewelacyjna książka,naładowana adrenaliną,choć najciekawiej zaczyna się robić w połowie,gdy autor wspomina akcję ratunkową rannego kaprala Matthew Forda.Czyta się to bardzo dobrze.Momentami można było się pośmiać i wzruszyć.Polecam😊

Rewelacyjna książka,naładowana adrenaliną,choć najciekawiej zaczyna się robić w połowie,gdy autor wspomina akcję ratunkową rannego kaprala Matthew Forda.Czyta się to bardzo dobrze.Momentami można było się pośmiać i wzruszyć.Polecam😊

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    173
  • Chcę przeczytać
    127
  • Posiadam
    69
  • Ulubione
    10
  • Teraz czytam
    7
  • Chcę w prezencie
    4
  • E-book
    3
  • Lotnictwo
    3
  • Wojenne
    2
  • Zamierzam kupić
    1

Cytaty

Więcej
Ed Macy Pilot Apacza Zobacz więcej
Ed Macy Pilot Apacza Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także