rozwińzwiń

Oczami radzieckiej zabawki

Okładka książki Oczami radzieckiej zabawki Konstanty Usenko
Okładka książki Oczami radzieckiej zabawki
Konstanty Usenko Wydawnictwo: Czarne Seria: Poza serią reportaż
408 str. 6 godz. 48 min.
Kategoria:
reportaż
Seria:
Poza serią
Wydawnictwo:
Czarne
Data wydania:
2012-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2012-01-01
Liczba stron:
408
Czas czytania
6 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375364668
Tagi:
punk reportaż nowa fala ZSRR electro techno rap kreskówki wspomnienia
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
104 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
341
33

Na półkach:

Świetna książka, mimo że przedstawione w niej informacje nie wyczerpują w pełni podjętego tematu. Duża ilość szczegółów i precyzja z jaką autor opisał tu zjawiska muzyczne, uwikłania historyczne, subkultury i poszczególnych przedstawicieli wschodniej sceny muzycznej oparte zostały o spójną, zwartą koncepcję. Książka napisana z zaangażowaniem, prawdopodobnie jedna z lepszych tego typu pozycji, która ukazała się na naszym rynku wydawniczym.

Świetna książka, mimo że przedstawione w niej informacje nie wyczerpują w pełni podjętego tematu. Duża ilość szczegółów i precyzja z jaką autor opisał tu zjawiska muzyczne, uwikłania historyczne, subkultury i poszczególnych przedstawicieli wschodniej sceny muzycznej oparte zostały o spójną, zwartą koncepcję. Książka napisana z zaangażowaniem, prawdopodobnie jedna z lepszych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1023
131

Na półkach: , , ,

Kiedy kilkanaście lat temu powołałem do życia artykuł „Wiktor Coj” w polskiej Wikipedii (w swym pierwszym kształcie nie dłuższy od esemesa),nawet nie przypuszczałem, że kiedyś w moje ręce trafi tak bogata książka o tej postaci. I o innych. I że wywróci mi całe postrzeganie rosyjskiego muzycznego undergroundu. O ile sam Coj wyszedł z tej konfrontacji z tarczą, a nawet urósł, o tyle cała reszta w sensie sentymentalnym runęła jak domek z kart. Oj, na to nie byłem gotów. Я знал, что будет плохо, но не знал, что так скоро. No dobra, „скоро” nie jest tym słowem, co trzeba, ale musiałem wybierać między wiernością oryginałowi a ryzykiem parafrazy w nieojczystym języku. „Сокрушительно”? Jak by nie sztukować, nie byłem przygotowany na tak letalną dawkę autoagresji, destrukcji i faszyzacji. Po rozdziale o Jance – tej Jance, której «Декорации» miałem w poprzednim telefonie ustawione jako dzwonek – potrzebowałem detoksu od samej lektury, i nie mam tu bynajmniej na myśli czytania tylko o narkotykach. Po tej części miałem ciężką noc, śniły mi się same głupoty. Życzyłem sobie, by okazało się, że apogeum mam już za sobą. Nie miałem.

Książka jest niesamowicie ciekawa. Na okładce sześć pochlebnych opinii – wszystkie co do jednej trafione: ta o ogromie włożonej pracy, i ta, że Usenko to mistrz opowieści. Lata nie zatrzymane datą wydania doczytywałem sobie w Internecie. A że teraz w Sieci jest więcej niż przed YouTube’em, to i dosłuchiwałem utworów, których nie znałem. Dla mnie dodatkową atrakcją jest mnóstwo sensownie podanego slangu (na końcu jest nawet słowniczek) – przyda się.

Korekcie Czarnego trzeba wytknąć „haszcze” i „centki” (przynajmniej wiadomo, że nie korygował automat),redakcji niespójność (jeśli „Pankier”, to nie „Panker”),ale to nie pierwszy raz, już się do tego przyzwyczajam.

Kiedy kilkanaście lat temu powołałem do życia artykuł „Wiktor Coj” w polskiej Wikipedii (w swym pierwszym kształcie nie dłuższy od esemesa),nawet nie przypuszczałem, że kiedyś w moje ręce trafi tak bogata książka o tej postaci. I o innych. I że wywróci mi całe postrzeganie rosyjskiego muzycznego undergroundu. O ile sam Coj wyszedł z tej konfrontacji z tarczą, a nawet...

więcej Pokaż mimo to

avatar
202
50

Na półkach: ,

Uff, skończyłem ale cóż to była za lektura. Co ja piszę, nie lektura a szalona podróż w przeszłość ciemnych radzieckich, później rosyjskich kamienic, podwórek i piwnic. Podróż pełna jazgotu, używek, szaleństwa w każdej warstwie. Kto myślał, iż czasy wczesnego Jarocina to czasy totalnej alternatywy niech sięgnie po książkę Usenki, bo Rosja przeżyła to samo tylko w kilkukrotnie większej skali. Tam wszystko było mocniejsze: używki, prześladowania, upadki i wzloty. Po książce poznałem zespół Kino i jego lidera Wiktora Coja. Choćby dlatego warto było, choć aż do teraz głowa mnie boli.

Uff, skończyłem ale cóż to była za lektura. Co ja piszę, nie lektura a szalona podróż w przeszłość ciemnych radzieckich, później rosyjskich kamienic, podwórek i piwnic. Podróż pełna jazgotu, używek, szaleństwa w każdej warstwie. Kto myślał, iż czasy wczesnego Jarocina to czasy totalnej alternatywy niech sięgnie po książkę Usenki, bo Rosja przeżyła to samo tylko w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
522
144

Na półkach: , ,

Przyznaję, że zakupiłam tę książkę głównie dla jednego rozdziału (o Jance i Jegorze),ale nie żałuję ani minuty spędzonej nad tą lekturą. Usenko przedstawia świat tak bliski a jednocześnie tak daleki polskiemu odbiorcy - trudne realia życia w kraju bloku wschodniego i kreatywne sposoby radzenia sobie z otaczającą rzeczywistością niewątpliwie znane są osobom pamiętającym PRL. Ale jednak na wschodzie jest nieco inaczej, jeszcze ciężej, surowy klimat radzieckiego interioru i wrażliwa rosyjska natura wydają na świat artystów, którzy nie mogliby się narodzić w żadnym innym kraju świata. Radzieccy hipisi, punki, rockersi i nowofalowcy piszą przejmujące teksty będące bezlitosnym świadectwem współczesnej im rzeczywistości, albo wręcz przeciwnie, próbą ucieczki od niej. Ale książka Usenki to nie tylko muzyka. Autor, osobiście odwiedzający ZSRR w latach 80. i młodą Federację Rosyjską na początku lat 90. snuje opowieść o swoich doświadczeniach i wrażeniach, przybliża obraz i atmosferę ówczesnego Leningradu, Moskwy, dalekiej Syberii, czy południowych rubieży kraju. Niewątpliwą zaletą książki (choć dla mnie osobiście była to droga przez mękę) jest przybliżenie historii najnowszej Rosji, wszelkie przetasowania władzy i idące za tym zmiany. Za co jednak jestem Usence niesamowicie wdzięczna? Za redemonizację ZSRR, za pokazanie, że jego upadek przyniósł więcej szkód niż korzyści, za pokazanie, że tęsknota za tamtymi czasami to nie tylko tęsknota za dzieciństwem/młodością. Jak trafnie zauważyli recenzenci - przeciętny Polak wciąż kojarzy Związek Radziecki ze wszystkim co najgorsze, nie przyjmując do wiadomości, że jego wschodni rówieśnicy mieli podobne życie, zasłuchiwali się w z trudem zdobytych zachodnich płytach, organizowali kluby i festiwale rockowe, nawiązywali przyjaźnie i robili co mogli, by oswoić trudną rzeczywistość.

Acz nie jest także książka Usenki wolna od błędów. Począwszy od tak drobnych rzeczy, jak nazwanie Biedronki polską, przez niekonsekwentne tłumaczenie (niemal wszystkie tytuły utworów podane są po polsku, tymczasem tuż obok wyskakuje nam "Angedonia". Poważnie? Zamiana "h" na "g" to domena rosyjskiego, u nas to zjawisko pozostaje czysto grecką anhedonią...) po niewłaściwe atrybucje (ja wiem, że przypisywanie "Ty wiesz, będziemy mieć dzieci" często jest przypisywane Jance, ale jest to bzdura). Są to jednak rzeczy drobne, które wobec moich impresji z całokształtu książki nie są w stanie znacznie zaniżyć jej oceny.

A do rozdziały o Jance i Jegorze pewnie jeszcze nie raz wrócę i nieraz będę musiała po nim na nowo dochodzić do siebie...

Przyznaję, że zakupiłam tę książkę głównie dla jednego rozdziału (o Jance i Jegorze),ale nie żałuję ani minuty spędzonej nad tą lekturą. Usenko przedstawia świat tak bliski a jednocześnie tak daleki polskiemu odbiorcy - trudne realia życia w kraju bloku wschodniego i kreatywne sposoby radzenia sobie z otaczającą rzeczywistością niewątpliwie znane są osobom pamiętającym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
527
310

Na półkach: , , ,

Konstanty Usenko sprawił mi wielką niespodziankę. Częściej bowiem bywa tak, że moje oczekiwania wobec treści są większe, niż rzeczywista zawartość książki. Z tą było akurat odwrotnie. To niesamowite, w jaki sposób udało się autorowi stworzyć tak doskonałe dzieło! Z pewnością tylko jego ogromna wrażliwość, miłość do muzyki i wszystkiego co rosyjskie - bez tego książka nie miałaby tej wyjątkowej wartości. Może nie jest przeznaczona dla szerokiego kręgu odbiorców, ale wszystkim zainteresowanym i rozkochanym w Rosji na pewno się spodoba. Bo mimo że jest to książka o muzyce, to cudownie oddaje klimat tamtych czasów naszego wschodniego sąsiada. Dla mnie ta książka to mistrzostwo pióra i dziennikarstwa.

Konstanty Usenko sprawił mi wielką niespodziankę. Częściej bowiem bywa tak, że moje oczekiwania wobec treści są większe, niż rzeczywista zawartość książki. Z tą było akurat odwrotnie. To niesamowite, w jaki sposób udało się autorowi stworzyć tak doskonałe dzieło! Z pewnością tylko jego ogromna wrażliwość, miłość do muzyki i wszystkiego co rosyjskie - bez tego książka nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
751
96

Na półkach: , , , ,

Ta książka to coś więcej niż antologia radzieckiego i rosyjskiego undergroundu. To przede wszystkim znakomicie opisany kawał rosyjskiej historii najnowszej – od mrocznych czasów pierestrojki, przez bandyckie lata dziewięćdziesiąte aż do obecnego imperium Putina. Usenko, który zna Rosję jak własną kieszeń, bez upiększania i moralizowania snuje niesamowicie wciągającą opowieść o Rosji przełomu wieków. Historię szaloną, niejednokrotnie przeraźliwie smutną, czasem przerażającą, ale - niezmiennie fascynującą. Losy upadku ZSRR i następujących po nim przemian ustrojowych obserwujemy przez pryzmat muzyki – teksty autorów undergroundowych są bezlitosnym, często szokującym komentarzem do ówczesnej rzeczywistości. Równie intrygujące i smutne są życiorysy liderów legendarnych, niepoprawnych politycznie formacji – wszak trzeba było być szalonym, żeby tworzyć w czasach, kiedy każdy „wyskok” mógł zakończyć się pobytem w psychiatryku.

Usenko przybliża polskim czytelnikom zarówno nieznaną u nas muzykę, jak i historię kraju, z którym większość Polaków nie chce mieć wiele wspólnego. Pokazuje Rosję taką jaka jest w istocie – pełną kontrastów i absurdów, jednocześnie szaloną i zagubioną. Mroczną, bezkompromisową i dumną. Rosji, jak powszechnie wiadomo, nie da się w pełni zrozumieć. Ale można spróbować ją „poczuć” – dzięki muzyce i lekturze tej antologii będzie to łatwiejsze. I tylko szkoda, że do książki nie dołączono płyty z największymi przebojami undergroundu – byłaby idealnym uzupełnieniem wciągającej lektury.

Ta książka to coś więcej niż antologia radzieckiego i rosyjskiego undergroundu. To przede wszystkim znakomicie opisany kawał rosyjskiej historii najnowszej – od mrocznych czasów pierestrojki, przez bandyckie lata dziewięćdziesiąte aż do obecnego imperium Putina. Usenko, który zna Rosję jak własną kieszeń, bez upiększania i moralizowania snuje niesamowicie wciągającą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
207
25

Na półkach: ,

Rewelacyjna, naprawdę świetna pozycja dotycząca radzieckiego punk rocka, kapitalnie opowiedziana, po każdym rozdziale ma się ochotę przesłuchać wszystko o czym wspomniał autor. Polecam nie tylko osobom zainteresowanym radzieckim punkiem ale muzykom wogóle

Rewelacyjna, naprawdę świetna pozycja dotycząca radzieckiego punk rocka, kapitalnie opowiedziana, po każdym rozdziale ma się ochotę przesłuchać wszystko o czym wspomniał autor. Polecam nie tylko osobom zainteresowanym radzieckim punkiem ale muzykom wogóle

Pokaż mimo to

avatar
15
1

Na półkach:

Jako rusofil i meloman jestem bardzo zadowolony z tej książki. Pomimo, że książka traktuje głównie o muzyce, można też sporo dowiedzieć się o historii, kinematografii i realiach życia za czasów ZSRR, jak i współczesnych.

Jako rusofil i meloman jestem bardzo zadowolony z tej książki. Pomimo, że książka traktuje głównie o muzyce, można też sporo dowiedzieć się o historii, kinematografii i realiach życia za czasów ZSRR, jak i współczesnych.

Pokaż mimo to

avatar
34
33

Na półkach: ,

Jedyna książka o współczesnej Rosji, której nie miałem ochoty odłożyć po pierwszych rozdziale, z zainteresowaniem doczytałem do końca i nawet sięgnąłem po muzykę niektórych z kapel, wokół których Usenko szyje swoją opowieść. Dla osoby tak jak ja zainteresowanej muzyką w każdym aspekcie, a przy tym obsesyjnie ciekawej świata, to lektura obowiązkowa. Mówiąc szczerze, przeczytałbym takie opracowanie o polskim undergroundzie.

Jedyna książka o współczesnej Rosji, której nie miałem ochoty odłożyć po pierwszych rozdziale, z zainteresowaniem doczytałem do końca i nawet sięgnąłem po muzykę niektórych z kapel, wokół których Usenko szyje swoją opowieść. Dla osoby tak jak ja zainteresowanej muzyką w każdym aspekcie, a przy tym obsesyjnie ciekawej świata, to lektura obowiązkowa. Mówiąc szczerze,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    334
  • Przeczytane
    156
  • Posiadam
    79
  • Muzyka
    11
  • Ulubione
    10
  • Teraz czytam
    10
  • Chcę w prezencie
    10
  • Rosja
    8
  • 2018
    4
  • Reportaż
    4

Cytaty

Więcej
Konstanty Usenko Oczami radzieckiej zabawki Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także