Czas kobiet
ROSYJSKI BOOKER 2009 (nagroda dla najlepszej książki w języku rosyjskim 2009 roku).
Los Antoniny to okrutna parafraza historii bohaterki lubianego we wszystkich krajach byłego Związku Radzieckiego filmu „Moskwa nie wierzy łzom”. Zwyczajna kobieta, pracownica jednej z socjalistycznych fabryk, zachodzi w ciążę. Rodzi córkę, którą zajmują się trzy starsze sąsiadki z komunałki. Jedna jest arystokratką, a jej w domu rodzinnym mówiło się po francusku, druga ukończyła zaledwie trzy klasy szkoły podstawowej, trzecia to chłopka, która miała romans z hrabią... Łączy je wspólne doświadczenie oblężenia Leningradu i żałoba po utraconych bliskich.
Czas kobiet to powieść o przypadkowej rodzinie złożonej z pięciu kobiet, która okazuje się dużo prawdziwsza i silniejsza od niejednej „normalnej” radzieckiej rodziny.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Polecane księgarnie
Pozostałe księgarnie
Informacja
Oficjalne recenzje
Nie czas na łzy
Trochę zbyt wyświechtane powiedzenie mówi, że z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu. Zapewne tyle w tym słuszności, co i stereotypu, ale analiz socjologicznych prowadzić nie zamierzam, natomiast, nie ukrywam, kołatał mi się ten frazes z tyłu głowy podczas lektury „Czasu kobiet”. Bohaterki Czyżowej są rodziną z przypadku (za wyjątkiem Antoniny i jej córki) i na ten przypadek trochę złożyła się wojna, trochę ustrój powojennej Rosji i trochę czyjś palec, który niemo popycha zdarzenia w bliżej nieokreślonych kierunkach. Jest jakiś tor, jakiś pociąg, który co chwilę ma awarię. Jakiś plan podróży, na zmianę którego wpływa każda kolejna stacja. Jest i obdrapany przedział, który w każdej chwili mogą kazać opuścić i konduktor, postrzegający swoją pracę, jako coś daleko więcej niż sprawdzanie biletów (Zoja Iwanowna - przewodnicząca związków zawodowych w fabryce, w której pracuje Antonina).
Antonina ma córkę, lat około 6, która nic nie mówi, w związku z czym nie chodzi do przedszkola. Niemało przysparza to zmartwień jej matce, która niejednokrotnie bierze w fabryce dwie zmiany, by utrzymać zarówno swoje dziecko, jak i trzy przyszywane babcie, które zajmują się jej edukacją.
I tak się potoczyło: rano do roboty, z roboty – po sklepach, tu odstać swoje, tam odstać, a w domu jakbym służącą była. Oprać wszystkich, posprzątać, ugotować. Emerytury mają tyle, co kot napłakał. Przyszło dokładać. Za to dziecko jak księżniczka. Trzy niańki na nią jedną dopilnowana, uczesana. Na spacery wyprowadzają, książki czytają. Uczą, kto to słyszał, francuskiego.
Podczas gdy dziecko dorasta otoczone troskliwą opieką, Antoninie z każdym dniem coraz trudniej uciec od fabrycznego cerbera w postaci Zoi (wspomniany kontroler), która czuje moralny obowiązek, by ją pouczać w kwestii wychowania i układania sobie życia. Antonina, co ty robisz ze swoim dzieckiem? Dziewczyna sześć lat niedługo skończy, za dwa lata do szkoły .Dobrze, chorowała, póki była mała. Chyba już wydobrzała, co? A cały czas z babką siedzi. Normalne dzieci chodzą do przedszkola. Dorzućcie do tego resztę bab z fabryki; jedna coś powie, druga dorzuci, trzecia zmyśli i rzeczywistość zostaje gdzieś zapisana obcymi ustami, zupełnie nie tak, jak wygląda. Ale przecież z zewnątrz widać lepiej. Obcy lepiej wie, czego nam trzeba, a Państwo to już w szczególności.
Jest w pisaniu Czyżowej dużo ziemi. Ale jest i wiele zdań, które chętnie wyrwałyby się w powietrze, czuć nawet czasem jakiś powiew wiatru, jakieś otwarte okno, przez które ktoś się wychyla. Gdzieś w jakąś przestrzeń próbuje się wbić wzrok Antoniny i nawet czasem ręce wyciąga, by się czegoś uchwycić, ale niestety nie znajduje żadnego sznurka, żadnej dłoni. Więc osiada z tych wspiętych palców przytłoczona ciężarem słów ziemistych, namacalnych, w które owinęła ją historia. I można byłoby powiedzieć, że to opowieść o pięciu nieco przypadkowych kobietach, osadzona mocno w realiach powojennej Rosji , gdyby nie jedna, mała dziewczynka. Sześć lat ludzkiego, jeszcze wątłego istnienia, które jest jak butla z tlenem, jak skrzynia skarbów schowana głęboko pod łóżkiem, którą maca się codziennie sprawdzając, czy nadal jest i czy nic w niej nie zginęło.
Siuzanna, (dla babć Sofija) edukowana przez trzy babki, ukochana przez cztery kobiety, została w pewnym sensie przez nie ocalona, bo wszystkie cztery umiały z ziemistego życia wytargać tą złotą, niemal niewidoczną nitkę. Mimo błota, poranionych palców i okrutnych mrozów. Mimo historii, przeciwieństw losu, pomówień i kłamstw, w malutkimi przyciasnym przedziale tego pociągu donikąd zmieściły się jeszcze uczucia najczystsze, te najpierwsze…
I myślę, że one budzą się na nowo z każdą lekturą książki. I oby nie ulotniły się wraz z jej zamknięciem.
Monika Stocka
Popieram [ 23 ]
Oceny
Dyskusje
Książka na półkach
- 452
- 233
- 60
- 8
- 7
- 6
- 6
- 5
- 4
- 4
Opinie [34]
Autorka znakomicie pokazała, czym w ZSRR było życie zwykłych kobiet – tych nieuprzywilejowanych, stanowiących przecież większość społeczeństwa. Mężczyźni pozostają w głębokim tle, ewentualnie są traktowani dość instrumentalnie, jako ostatnia deska ratunku. W czasach kobiet według Czyżowej nie ma bowiem miejsca ani na romantyczne porywy serca, ani na kobiecość; to czasy,...
więcejNie dziwię się "rosyjskiemu Bookerowi" dla tej książki. To historia o mocnym przesłaniu i to zostało znakomicie osiągnięte. Moja niska ocena wynika jednak z prywatnego odbioru tej historii.. Jeśli jesteście gotowi na rzecz przygnębiającą, która rysuje dołującą czytelnika rzeczywistość i zamieszkującą ją postacie bez prawa do poprawy losu i bez widoków na takowy - możecie po...
więcejŻycie w "komunałce" oczami kobiety zdeptanej przez los i komunizm. Przypomnienie, jak dla bardzo dużej części społeczeństwa ZSRR wyglądało życie codzienne: praca, upokarzające mieszkanie, upokarzające "rozdawnictwo" (mąka, po którą trzeba stać w upokarzającej kolejce), zabiegi, żeby mieć coś do jedzenia (co zrobić, żeby mąka nie pleśniała?), żeby mieć jakieś ubranie....
więcejW sumie bardzo ciekawa fabuła, ale przeszkadzała mi urywana narracja i ciągła zmiana narratorów. W zasadzie książka nie za długa i przez te zmiany punktów widzenia w zasadzie mam niedosyt. Historia zaczyna się opowieścią dorosłego już dziecka, potem słuchamy matki tegoż dziecka, potem każdej z 3 babć wychowujących to 6-letnie dziecko. Postacie bardzo ciekawie zarysowane,...
więcej'' Dla nich jesteśmy robakami tylko . Nawet nie zauważą , że rozdeptali...(...) Swoje już widziałam , dzięki Bogu . Będzie co opowiadać na tamtym świecie . W piekle nie wymyślili takich rzeczy , jakie tu na ziemi zrobiono . ''
więcejGlikierija , Ariadna i Jewdokija , to trzy staruszki , sąsiadki z komunałki okrutnie doświadczone przez życie i '' Leningradem zahartowane '' , jak...
Na początku jakoś mi nie podchodziła, trochę chaotyczna. Ale z każdą stroną coraz łatwiej było mi rozeznać się kto co mówi. Ostatecznie wciągnęła mnie bardzo. Polecam!
Pokaż mimo toZarówno historia, jak i jej tło (życie codzienne w Związku Radzieckim)robią duże wrażenie. Jeśli dodać do tego rewelacyjną pracę tłumacza, który bezbłędnie oddał ducha języka rosyjskiego to powstaje dzieło, które można z czystym sumieniem polecić.
Pokaż mimo toNapisana tak, jakby słuchało się opowieści prostej, doświadczonej kobiety i to jest świetne. Potoczny język przeplata się z abstrakcyjnymi wyobrażeniami dziewczynki wychowywanej przez przypadkowo zebraną rodzinę sąsiadek, wiele wątków zostaje niewyjaśnionych, panuje chaos. Natomiast właśnie taki charakter mają żywe ludzkie wypowiedzi, dlatego jest nietypowo i dobrze się to...
więcejPo mojemu, Jelena Czyżowa, odkryta przeze nie dopiero co, włożyła swoją cegiełkę do ścianki dobrej literatury. Oj, i to jak dobrej! Sama Czyżowa jest dyrektorką petersburskiego PEN Clubu, a w 2009 otrzymała prestiżową nagrodę właśnie za Czas Kobiet.
więcejKobiety to są bardzo silne! Kocham i szanuję kobiety, a po lekturze czasu kobiet, jeszcze bardziej.
II połowa XX w.,...
Antonina, jej córka i trzy przyszywane babcie: Ariadna, Jewdokija i Glikierija oraz bezwzględna, zakłamana i brutalna rzeczywistość socjalistyczna przyprawiona szczyptą bajkowego klimatu.
więcejPoczułam ogromną sympatię do tych "wiedźm", tak jakbym mogła dzięki spotkaniu z tą książką, pobyć z moją nieżyjącą już Babcią. Zabrała mnie kiedyś do Wilna, do swojej koleżanki, która...