Zestaw do nauki czytania małych dzieci z wykorzystaniem metody Domana
- Kategoria:
- interaktywne, obrazkowe, edukacyjne
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Pentliczek
- Data wydania:
- 2012-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-01-01
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788363153038
Metoda Domana oparta jest na zdolności małego dziecka do zapamiętania zapisanego słowa jako obrazu. Nauka czytania zachodzi z pominięciem żmudnego okresu literowania.
Metoda słowno-obrazkowa to współczesna odmiana klasycznej metody Domana. Tablice opatrzone są z jednej strony ilustracją i słowem, z drugiej tylko słowem. Stronę z obrazkiem wykorzystuje się w etapie stymulacji. Jednak w trakcie ćwiczeń stosuje się stronę bez obrazka.
Lata 90-te to początki dziedziny pedagogiki wczesnodziecięcej - tzw. Right Brain Education - ( nauka z użyciem prawej półkuli mózgu). Metoda Domana, zarówno jej postać klasyczna, jak i współczesna, to tylko jedne z metod stosowanych w ramach Right Brain Education. Metod jest wiele, ale cel jest jeden - stymulacja rozwoju prawej półkuli mózgu (prawa półkula odpowiada za genialne uzdolnienia).
Rodzice stosujący klasyczną metodę Domana szybko zauważają znużenie dziecka podczas kolejnych dni prezentacji tablic ze słowami. Podczas nauki współczesną odmianą metody Domana efektu znużenia nie ma. Wprowadzanie nowych tablic opatrzonych zdjęciami i rysunkami zawsze wywołuje zainteresowania malucha.
W założeniach Right Brain Education wymienia się kilka warunków skuteczności metody. Zaangażowanie emocjonalne dziecka znajduje się na pierwszym miejscu.
Obecność obrazka pozwala dodatkowo na skojarzenie słowa z odpowiednim przedmiotem. Zastosowanie tablic tylko ze słowami często sprawia rodzicom trudność w zobrazowaniu przedmiotu (np. jak zobrazować dziecku tablicę "słońce" podczas sesji w porze wieczornej?).
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 8
- 6
- 2
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Zestaw do nauki czytania małych dzieci z wykorzystaniem metody Domana
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Po raz pierwszy spotykam się z metodą nauki czytania u tak małych dzieci. Nie powiem rozpiętość wieku stanowiła dla mnie nie lada zdumienie. Jak bowiem można nauczyć czytać dziecko, które nie umie jeszcze prawidłowo wypowiadać poszczególnych słów?
Metoda Domana zaintrygowała mnie do tego stopnia, że z ogromnym zaangażowaniem poświęciłam czas z 2,5 córką nad dokształcaniem jej umiejętności.
Majeczce od razu do gustu przypadły kolorowanki składające się z dwóch części, gdzie można nie tylko kolorować obrazki, ale też próbować zamalowywać poszczególne słowa, które akurat ćwiczymy. Inwencja twórcza była ogromna, kłopot był z osadzeniem koloru w ramach ilustracji, ale nie o to przecież chodzi aby zmuszać dziecko i stawiać przed nim bariery. :)
Naszą metodą na pojętną naukę był spokój a jednocześnie zabawa.
Zaczęliśmy od łatwych słów, krótkich, które dobrze dziecku się kojarzą typu kot, pies itp. Jeden, czasami dwa dni uczyliśmy się jednego słowa, najpierw w formie obrazka, aby było łatwiej skojarzyć gotowy tekst z ilustracją. Karta wisiała na lodówce w kuchni, bardzo często w formie zabawy, kiedy Maja chciała wejść do kuchni musiała powiedzieć słowo, które znajdowało się w chwili obecnej na lodówce. Metoda nie skutkowała, kiedy dziecko było rozdrażnione, smutne lub po prostu zmęczone, wtedy bawiliśmy się w nasze codzienne gry.
Naszą metodą na pojętną naukę był spokój a jednocześnie zabawa.
Na trzeci dzień karta zmieniała stronę
i wywieszona była bez obrazka.
Na lodówce pojawiło się jednakże następne słowo , które ćwiczyliśmy kilka dni powtarzając poprzednie wyrywkowo.
Kiedy Maja zamiast odpowiadać: "motyl" mówiła: " No motyl!" oj był to znak zbliżającej się frustracji. Wtedy ratował nas spacer na łonie natury.
Dalsze etapy nauki to krótkie zdania, z którymi dziecko może sobie poradzić, ale niekoniecznie. Zauważyłam, że trudność sprawia im zdrobnianie, np kiedy widzi kartę pies, mówi "piesek", brzuch - "brzuszek". Wydaje mi się, ze jest to największa przeszkoda, którą trudno pokonać. Z reguły sami tego uczymy mówiąc zdrobniale do dziecka a później wychodzi to "w praniu". Ale jak tu nie słodzić małemu szkrabowi?? :)
Kolejne tablice to słowa pisane dużą czerwoną czcionką. Słowa praktycznie identyczne, które poznajemy na zwykłych czarnych tablicach. Podzielone na rzeczowniki i czasowniki sprawiały trochę kłopotu, chyba przez ten kolor, który wydaje mi się, że rozpraszał skupienie dziecka.
Na koniec czytaliśmy książeczkę o małym misiu, powtarzając przyswajane słowa na głos, głośno i wyraźnie. I wiecie co? Pewnego wieczoru Maja zaprosiła mnie do swojego pokoju i powiedziała, że mam się położyć a ona mi przeczyta bajkę na dobranoc. Wzięła naszą czytankę i trochę nieudolnie, aczkolwiek z wielką wiedzą, i powagą zaczęła czytać bajkę o misiu, która w jej wyobrażeniu była trochę dłuższa jednak świadomość nawet kilku dobrze przeczytanych słów i sens rozumianej historii był tak wzruszający, że zatkało mnie totalnie. Nigdy w życiu nie pomyślałabym, że moja córka przeczyta mi prawie identycznie bajkę na dobranoc.
Nic nie dzieje się bez przyczyny dlatego kluczem intelektualnego rozwoju dziecka jest dobra zabawa a potem nauka, systematyczna nauka i nie zniechęcanie siebie i dziecka..
Po raz pierwszy spotykam się z metodą nauki czytania u tak małych dzieci. Nie powiem rozpiętość wieku stanowiła dla mnie nie lada zdumienie. Jak bowiem można nauczyć czytać dziecko, które nie umie jeszcze prawidłowo wypowiadać poszczególnych słów?
więcej Pokaż mimo toMetoda Domana zaintrygowała mnie do tego stopnia, że z ogromnym zaangażowaniem poświęciłam czas z 2,5 córką nad ...