Pióro. Autobiografia literacka

Okładka książki Pióro. Autobiografia literacka Marek Nowakowski
Okładka książki Pióro. Autobiografia literacka
Marek Nowakowski Wydawnictwo: Wydawnictwo Iskry biografia, autobiografia, pamiętnik
224 str. 3 godz. 44 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Iskry
Data wydania:
2012-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2012-01-01
Liczba stron:
224
Czas czytania
3 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324401949
Tagi:
pisarze pamiętniki
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Zaczerniając - rozjaśnia



1240 9 1

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
24 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
328
50

Na półkach:

Nie polubiłam się z Markiem Nowakowskim. Pozujący na niezłomnego, chętnie wytyka przywary innym, nie dostrzegając własnych, co dziwi szczególnie w świetle faktu, iż spisywał swe wspomnienia po latach, które powinny zagwarantować odpowiedni dystans nie tylko do świata, ale i do siebie. Do tego książka jest napisana chaotycznie (za co może nie do końca odpowiada sam autor) i stylem co najwyżej średnim (za co autor odpowiada bez wątpienia). Ale stanowi cenny dokument, bo pojawiają się na jej stronach wszystkie wiodące postaci PRL-owskiej sceny literackiej, przedstawione bez koloryzowania i bez zadęcia.
„Pióro” stanowi dla mnie portret człowieka, który nigdy nie dorósł, na zawsze pozostał w świecie chłopięcych, czarno-białych fantazji, wierny przestępczemu etosowi, wyznający kult siły fizycznej, nieufny w stosunku do intelektualistów, wobec których jawnie (i zapewne słusznie) deklaruje zresztą kompleks niższości. Podzielam jego niechęć do tych, którzy zaprzęgli swój talent w kierat władzy o wątpliwej legitymizacji i wątpliwych pobudkach, ale odstręcza mnie jego poczucie wyższości z powodu własnej niezależności, manifestowane i podkreślane do znudzenia.

Nie polubiłam się z Markiem Nowakowskim. Pozujący na niezłomnego, chętnie wytyka przywary innym, nie dostrzegając własnych, co dziwi szczególnie w świetle faktu, iż spisywał swe wspomnienia po latach, które powinny zagwarantować odpowiedni dystans nie tylko do świata, ale i do siebie. Do tego książka jest napisana chaotycznie (za co może nie do końca odpowiada sam autor) i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
50
567

Na półkach:

Przegląd ważnych osobistości szeroko pojętej kultury polskiej, również tej emigracyjnej paryskiej. Niektórzy zaprzedali się władzom komunistycznym, inni zachowali przyzwoitość i nie dali się wciągnąć w donosicielstwo na kolegów oraz rozpowszechnianie propagandy "sukcesu". Wspaniały ogląd sytuacji po krótkiej październikowej odwilży '56 roku.

Przegląd ważnych osobistości szeroko pojętej kultury polskiej, również tej emigracyjnej paryskiej. Niektórzy zaprzedali się władzom komunistycznym, inni zachowali przyzwoitość i nie dali się wciągnąć w donosicielstwo na kolegów oraz rozpowszechnianie propagandy "sukcesu". Wspaniały ogląd sytuacji po krótkiej październikowej odwilży '56 roku.

Pokaż mimo to

avatar
754
753

Na półkach: ,

"Pióro. Autobiografia literacka" opisuje losy pisarza określanego niejednokrotnie pisarzem peryferii. Marek Nowakowski nigdy nie chciał podporządkować się władzą prl-owskim i przez całe życie pisał tak jak czuje. Pisał o sprawach dla niego ważnych, które uważał, że warto przelać na kartki papieru. Znajdując się na obrzeżach głównego nurtu udało mu się napisać rzeczy wielkie i ponadczasowe. Książka ta pokazuje barwne życie autora oraz innych znamienitych, wielkich ludzi, z którymi połączył go los.

Książka już od pierwszych stron przyciąga do lektury barwnym piórem Nowakowskiego. Miłośnicy twórczości autora odnajdą w tej pozycji wiele ciekawostek, z życia autora jak również wielu ludzi dobrze mu znanych. Autor opowiada o środowisku warszawskich literatów jak również o obronie niezależności pisarskiej przed wpływami komunistycznej cenzury. Oddając się lekturze dowiemy się również o wielu pisarzach lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XX wieku. Osobach, które również mocno, jak i sam autor odcisnęli swoje piętno w literackim świecie.

Na kartach tej pozycji Marek Nowakowski udowadnia, że oparł się pokusie dużych pieniędzy i wybrał wolność i swobodę wypowiedzi. Pisarz, który posiada niepowtarzalny styl w roku 1956 wszedł dopiero w literacki świat Warszawy. Nie sprzedał się jednak, a miał wiele takich pokus, pisał prawdzie i autentycznie. Komunistyczną rzeczywistość Polski oddawał wiarygodnie, taką jaką ona była. Skupiając się na jej marginesach, pisał o ludziach prawdziwych, ich problemach i tęsknotach. Książkę tą czyta się z dużymi emocjami, po jej zakończeniu doznajemy lekkiego niedosytu i ochoty na dalszą dawkę lektury z pod pióra Marka Nowakowskiego.

"Pióro. Autobiografia literacka" pokazuje prawdziwy kunszt autora i jego dążenie do przekazania prawdy w literaturze. Dzięki swojej autentyczności i szczerości pozyskał sobie tak dużą rzeszę czytelników. Powraca to świata swej młodości i dzieli się z czytelnikami swoimi przeżyciami i przemyśleniami. Zapiski z życia tamtej Warszawy czytałem z dużą ciekawością. Jest to udana książka, z której można wynieść wiele przemyśleń odnośnie tamtych, dawnych czasów jak i tych, w których obecnie żyjemy. Gorąco polecam.

"Pióro. Autobiografia literacka" opisuje losy pisarza określanego niejednokrotnie pisarzem peryferii. Marek Nowakowski nigdy nie chciał podporządkować się władzą prl-owskim i przez całe życie pisał tak jak czuje. Pisał o sprawach dla niego ważnych, które uważał, że warto przelać na kartki papieru. Znajdując się na obrzeżach głównego nurtu udało mu się napisać rzeczy wielkie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1731
361

Na półkach: ,

O pisarzu, który się komunie nie kłaniał

Mówią o nim pisarz peryferii, bo zawsze odnajdywał się na obrzeżach głównego nurtu. Nie chciał, nie dążył nigdy do integracji z literaturowymi bonzami, którzy za wygodne miejsce na prl-owskim świeczniku musieli nieraz słono płacić, a ceną tą było głównie literackie podporządkowanie. Marek nie chciał się podporządkować i chyba dzięki temu do dziś jest starszym panem w świetnej formie; nie stroniącym od alkoholu, konkretnie wódeczki, i papierosków. A umysł ma jasny i trzeźwy mimo swoich 77 lat. Mogłem się o tym przekonać naocznie, gdy po spotkaniu w częstochowskiej Bibliotece miałem okazję osobiście poznać Pana Marka i wypić z nim parę "głębszych".

W swojej literackiej biorafii "Pióro" autor ukazuje moment, gdy jako młody chłopak wszedł w środowisko pisarskie . Był to moment pierwszej, postalinowskiej odwilży w 1956 roku. Poznajemy tutaj literacki świat Warszawy i klimat tamtego czasu. Marek nie zgadzał się na bycie służalcem żadnej z politycznych stron, jego pragnieniem było opisywanie tego, co było autentyczne. Swoją inspirację odnalazł w świecie marginesów, właśnie peryferyjnej rzeczywistości komunistycznej Polski. Nie chciał i nie umiał być pisarzem salonowym, dlatego udało mu się ocalić swoją niezależność. Nie chciał być także "hłaskoidem", epigonem Marka Hłaski, bronił się przed tym, mimo że tematyka dla obu pisarzy była podobna. Szukał ludzi prawdziwych i walczył piórem o tę prawdę i o siebie. Ta postawa bardzo silnie kojarzy mi się z przesłaniem Vaclava Havla z eseju "Siła bezsilnych" - nie dać sobie zgiąć karku, "żyć w prawdzie".

Bardzo cenię twórczość Marka z tamtego okresu. Jest autentyczna i szczera, nie ma tam łatwych tez i moralizowania. Autor świetnie też opowiada o starej Warszawie w "Powidokach" i tak samo jest w "Piórze", dlatego to udana książka. Po opublikowaniu "Raportu o stanie wojennym" Pan Marek stał się bardzo silnie identyfikowany z "Solidarnością" i prawą stroną naszego życia politycznego. Rodzi to we mnie obawę, że chociaż całe swoje pisarskie życie walczył o pozycję twórcy niezależnego, to dziś staje się przypisany do pewnej grupy, zawłaszczony przez politycznych adwersarzy obecnego rządu. Z jednej strony staje znów po tej "niewłaściwej", "niepoprawnej" stronie, z drugiej, czy jego "pióro" w tym uwikłaniu cały czas pozostaje szczere i autentyczne? Niewątpliwie gdy powraca we wspomnieniach do tego świata, który go inspirował w młodości, pozostaje jedynym w swoim rodzaju zapisywaczem tamtej Warszawy, która będzie żyła dzięki jego prozie. I, tak jak powiedział na spotkaniu w Częstochowie, nie chce "być pisarzem wiodącym na barykady" zwolenników PiS i Radia Maryja. Tylko czy jego dzisiejsi odbiorcy myślą tak samo?

O pisarzu, który się komunie nie kłaniał

Mówią o nim pisarz peryferii, bo zawsze odnajdywał się na obrzeżach głównego nurtu. Nie chciał, nie dążył nigdy do integracji z literaturowymi bonzami, którzy za wygodne miejsce na prl-owskim świeczniku musieli nieraz słono płacić, a ceną tą było głównie literackie podporządkowanie. Marek nie chciał się podporządkować i chyba dzięki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2052
280

Na półkach: , , ,

Bardzo podoba mi się i jakoś krzepiąco na mnie działa postawa Nowakowskiego, jego niechęć do wchodzenia w układy, dążenie do niezależności, nawet kosztem apanaży, na które ktoś o takim podejściu nie miał wtedy (i nie ma dzisiaj) szans. Podoba mi się jego prawomyślność, przywiązanie do dawnych zasad, przedwojennego pojęcia honoru, Ojczyzny. Nie ma w tym nic koturnowego, nie robi z siebie ani męczennika ani bojownika – po prostu trzyma się tego, co uważa za wartości. To chyba jest dla mnie największym walorem tej książki, bo portret środowiska, choć istotnie ciekawy, wydaje mi się dość w gruncie rzeczy pobieżny. Kolejne nazwiska, z których wiele nic mi już nie mówi, przy każdym kilka zdań – inaczej odbierają to pewnie osoby pamiętające to środowisko z tamtych lat. Nowakowski pokazuje, jakich wyborów wówczas dokonywano i mimo, że dziś realia się zmieniły i inne są mechanizmy karier literackich, wiele z jego opisów budzi niepokój i dzisiaj: „..Czytają ludzie dla rozrywki, zabicia czasu. Nie zastanawiają się nad stopniem zniewolenia autora. Rzecz sprawnie napisana, frapująca akcja, napięcie. To wystarcza. Marni pisarze pławią się w popularności. […] Giełda pisarska odpychała miałkością, biegiem od redakcji do redakcji, głodnym oczekiwaniem na druk za wszelką cenę. A ile z tej makulatury zostanie naprawdę po latach?...”

Bardzo podoba mi się i jakoś krzepiąco na mnie działa postawa Nowakowskiego, jego niechęć do wchodzenia w układy, dążenie do niezależności, nawet kosztem apanaży, na które ktoś o takim podejściu nie miał wtedy (i nie ma dzisiaj) szans. Podoba mi się jego prawomyślność, przywiązanie do dawnych zasad, przedwojennego pojęcia honoru, Ojczyzny. Nie ma w tym nic koturnowego, nie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    35
  • Przeczytane
    31
  • Posiadam
    15
  • Literatura polska
    2
  • Dzienniki_Listy_Wspomnienia
    1
  • 2021
    1
  • Publio
    1
  • Teraz czytam
    1
  • Literatura polska (współczesna)
    1
  • 2.Wspomnienia/Pamiętniki/Listy
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Pióro. Autobiografia literacka


Podobne książki

Przeczytaj także