Ikowie, ludzie gór

Okładka książki Ikowie, ludzie gór Colin M. Turnbull
Okładka książki Ikowie, ludzie gór
Colin M. Turnbull Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy popularnonaukowa
242 str. 4 godz. 2 min.
Kategoria:
popularnonaukowa
Tytuł oryginału:
The Mountain People
Wydawnictwo:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania:
1980-07-01
Data 1. wyd. pol.:
1980-07-01
Liczba stron:
242
Czas czytania
4 godz. 2 min.
Język:
polski
ISBN:
83-06-00264-4
Tłumacz:
Blanka Kuczborska
Tagi:
Ik Teuso Uganda Kenia Sudan Południowy ginące narody Afryka
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Miłość Safini Mirosław Azembski, Liv Balstad, Halina Bielińska, Jens Bjerre, Karen Blixen, Olgierd Budrewicz, Eric Collier, Claudie Fayein, Arkady Fiedler, Peter Freuchen, Thor Heyerdahl, Osa Johnson, Mieczysław Lepecki, Eric Lundqvist, Jean Malaurie, Gérard Périot, Zbigniew Stolarek, Bogdan Szczygieł, Colin M. Turnbull, Melchior Wańkowicz
Ocena 6,5
Miłość Safini Mirosław Azembski,&...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
52 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
45
23

Na półkach: ,

Książka jest przerażająca, całe szczęście, że też zapewne nieprawdziwa. Wstrząsająca, bo świat, który opisuje Turnbull, to świat z najgorszych koszmarów, pozbawiony wartości, którym zwykliśmy hołdować, jak miłość, więzy rodzinne, przyjaźń, oddanie, bezinteresowne dobro, współczucie. Ikowie, wśród których antropolog żył przez blisko 2 lata, wyzbyli się wszelkich cech ludzkich, nie kochają swych dzieci, nie dbają o starców, nie szanują rodziny, tradycji. Jedyne, co ich interesuje, to jedzenie. I Turnbull opisuje ten okrutny świat z coraz większym przerażeniem. Coraz mniej w nim antropologa, a coraz więcej moralisty. Współczuje Ikom, upatrując w nich niejako ofiary władzy, która narzuciła im rolniczy tryb życia w niesprzyjających warunkach, a jednocześnie traktuje ich jak ostrzeżenie dla współczesnych społeczeństw (a to lata 70.): jeśli nie wyzbędziemy się egocentryzmu, nie zadbamy o więzi społeczne i kultywowanie wartości, staniemy się tacy jak opisywani przez niego nieszczęśnicy. Bo taka jest według Turnbulla natura ludzka.
Jednak na szczęście dla ludzkości ta książka to już raczej nie praca antropologiczna, a wizja autora tylko częściowo pokrywająca się z faktami. W 1983 roku Ików odwiedził Bernd Heine i spotkał kompletnie innych ludzi. Tylko dlaczego Turnbull powołał do życia taki świat? Czy tak go widział? Czy tak bardzo chciał ostrzec ludzi, że dobro wcale nie jest wrodzoną im cechą?

Książka jest przerażająca, całe szczęście, że też zapewne nieprawdziwa. Wstrząsająca, bo świat, który opisuje Turnbull, to świat z najgorszych koszmarów, pozbawiony wartości, którym zwykliśmy hołdować, jak miłość, więzy rodzinne, przyjaźń, oddanie, bezinteresowne dobro, współczucie. Ikowie, wśród których antropolog żył przez blisko 2 lata, wyzbyli się wszelkich cech...

więcej Pokaż mimo to

avatar
731
49

Na półkach:

Książka w zamierzeniu autora miała być etnograficznym zapisem życia codziennego jednego z afrykańskich ludów rolniczych, a stała się wstrząsającym studium rozpadu ludzkich więzi w obliczu niewyobrażalnej klęski głodu. Ikowie jeszcze do niedawna wyspecjalizowani łowcy-zbieracze zostali przez rząd zmuszeni do porzucenia dotychczasowego zajęć i przeistoczenia się w rolników. Brak rolniczych tradycji i kilkuletnia susza przyczyniły się do straszliwego nieurodzaju, a tym samym do zburzenia podstaw dotychczasowego ładu społecznego i zapoczątkowania stanu anarchii. Książkę w zasadzie można potraktować jako psychologiczne studium zaniku wszelkich utrwalonych tradycją więzi międzyludzkich i tworzenia się w skrajnych sytuacjach zupełnie nowych praw rządzących życiem wspólnoty.

Książka w zamierzeniu autora miała być etnograficznym zapisem życia codziennego jednego z afrykańskich ludów rolniczych, a stała się wstrząsającym studium rozpadu ludzkich więzi w obliczu niewyobrażalnej klęski głodu. Ikowie jeszcze do niedawna wyspecjalizowani łowcy-zbieracze zostali przez rząd zmuszeni do porzucenia dotychczasowego zajęć i przeistoczenia się w rolników....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach: ,

Przeczytałam książkę jako lekturę na studiach, ale tak mi się spodobała, że wykorzystałam ją w pracy licencjackiej. Daję 8 gwiazdek gdyż materiał jest napisany bardzo w moim stylu, łatwo wyciągnąć z niego informacje, których potrzebuję. Tylko 8 gwiazdek ponieważ momentami ciągnęły się w moim mniemaniu mało istotne wątki (jak dla badań etnologicznych).

Przeczytałam książkę jako lekturę na studiach, ale tak mi się spodobała, że wykorzystałam ją w pracy licencjackiej. Daję 8 gwiazdek gdyż materiał jest napisany bardzo w moim stylu, łatwo wyciągnąć z niego informacje, których potrzebuję. Tylko 8 gwiazdek ponieważ momentami ciągnęły się w moim mniemaniu mało istotne wątki (jak dla badań etnologicznych).

Pokaż mimo to

avatar
1027
499

Na półkach: , ,

Jak na pozycję z antropologii czyta się bardzo dobrze, ale ze wzgl. na nieuczciwość i błędy w metodologii badań należy potraktować tę pozycję raczej jako powieść albo przynajmniej reportaż...

Jak na pozycję z antropologii czyta się bardzo dobrze, ale ze wzgl. na nieuczciwość i błędy w metodologii badań należy potraktować tę pozycję raczej jako powieść albo przynajmniej reportaż...

Pokaż mimo to

avatar
371
328

Na półkach: ,

Książka została nam polecona na zajęciach z kulturoznawstwa. Sięgnęłam po nią i nie żałuję. Jest przerażająca i okropnie okrutna. Niektóre sytuacje przyprawiały mnie o mdłości, łzy, ściskanie w dołku. Kto chce się przekonać o czym mowa, niech biegnie do biblioteki.

Książka została nam polecona na zajęciach z kulturoznawstwa. Sięgnęłam po nią i nie żałuję. Jest przerażająca i okropnie okrutna. Niektóre sytuacje przyprawiały mnie o mdłości, łzy, ściskanie w dołku. Kto chce się przekonać o czym mowa, niech biegnie do biblioteki.

Pokaż mimo to

avatar
0
1

Na półkach:

Szokująca, ciekawa, pouczająca. Polecam

Szokująca, ciekawa, pouczająca. Polecam

Pokaż mimo to

avatar
434
114

Na półkach:

Książkę tę bardzo wysoko sobie ceniłem. Tym większe było moje rozczarowanie, gdy dowiedziałem się, że jest ta książka kłamstwem.
Autor pozmyślał, poprzeinaczał, zatrudniał jako tłumaczy ludzi ledwo znających język. Kiedy dowiedziałem się, że do tego wszystkiego był gejem, który umarł na AIDS i którego partner też umarł na AIDS, a zarówno ta, jak i książka o Pigmejach powstały na - w pewnym sensie - aktualne wówczas zamówienie - nabrałem do autora wstrętu, jako że brzydzę się obłudą i kłamstwem.

Książkę tę bardzo wysoko sobie ceniłem. Tym większe było moje rozczarowanie, gdy dowiedziałem się, że jest ta książka kłamstwem.
Autor pozmyślał, poprzeinaczał, zatrudniał jako tłumaczy ludzi ledwo znających język. Kiedy dowiedziałem się, że do tego wszystkiego był gejem, który umarł na AIDS i którego partner też umarł na AIDS, a zarówno ta, jak i książka o Pigmejach...

więcej Pokaż mimo to

avatar
8
1

Na półkach:

Jeśli warto ją przeczytać to tylko jako antyprzykład na to jak antropologię powinno się uprawiać. Wszystkie zasady etyki antropologa zostaly przy jej tworzeniu złamane.

Jeśli warto ją przeczytać to tylko jako antyprzykład na to jak antropologię powinno się uprawiać. Wszystkie zasady etyki antropologa zostaly przy jej tworzeniu złamane.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    59
  • Chcę przeczytać
    46
  • Posiadam
    17
  • Afryka
    3
  • Antropologia
    2
  • Teraz czytam
    2
  • E-book niekomerc. PDF, rtf, doc. txt
    1
  • Reportaż, proza dokumentalna
    1
  • Moje
    1
  • Popularnonaukowe
    1

Cytaty

Więcej
Colin M. Turnbull Ikowie, ludzie gór Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne