The Gray Court cz 1

"Leo Dunne całe życie szukał jedynej osoby, która urodziła się tylko dla niego. Znajduje ją pracującą w jego własnej firmie, ale nieśmiała mała Ruby Halloway nieustannie się przed nim ukrywa. Wraz z jej najlepszą przyjaciółką knuje diabelski spisek, aby wydobyć ją z jej skorupy, a wynik dowodzi, że jej pragnienie jest czymś więcej niż tylko dopasowaniem do jego własnego.

Ruby od jakiegoś czasu ma ochotę na swojego szefa, ale wie, że biznesu i przyjemności nie należy łączyć. Chociaż to nie może powstrzymać dziewczyny od marzeń, trzyma się swojej broni i robi wszystko, co w jej mocy, by nigdy nie być sam na sam z przystojnym dyrektorem generalnym. Aż do balu przebierańców, na którym odkrywa z nim namiętność, która zostawia ślad w jej duszy.

Nagła sytuacja rodzinna wzywa Leo i zamiast spędzić jedną noc poza ramionami Ruby, przekonuje ją, by z nim poszła. Gdy życie jego brata jest zagrożone, musi nauczyć się, jak sobie radzić z tym, kim i czym naprawdę jest jej nowy kochanek — zanim będzie za późno."

Leo to typowy Alfa, który mięknie przy swojej ludzkiej wybrance, która z kolei jest krągłą i wygadaną osóbką. Kim tak naprawdę jest Leo i jego rodzina? Kto i dlaczego uprowadził brata mężczyzny?
Czym są Twierdzenie, Przysięga i Złączenie?

The Gray Court cz 1

"Leo Dunne całe życie szukał jedynej osoby, która urodziła się tylko dla niego. Znajduje ją pracującą w jego własnej firmie, ale nieśmiała mała Ruby Halloway nieustannie się przed nim ukrywa. Wraz z jej najlepszą przyjaciółką knuje diabelski spisek, aby wydobyć ją z jej skorupy, a wynik dowodzi, że jej pragnienie jest czymś więcej niż tylko...

Ciekawie przedstawione postacie różnego gatunku, pierwsza część jest obietnicą, że będzie coraz ciekawiej. Bohaterowie są intrygujący i pełni tajemnic, które autorka bardzo wolno nam dozuje.
Początek książki zbił mnie z tropu, zniechęcił, gdyż szybko doszło do zbliżenia damsko męskiego i obficie towarzyszące temu opisy erotyczne. Finał na samym początku? Eeee
Zbyt skąpo przedstawione są losy, przeszłość bohaterów, ale ciekawość warto zaspokoić.
Dobrze się słucha.

Ciekawie przedstawione postacie różnego gatunku, pierwsza część jest obietnicą, że będzie coraz ciekawiej. Bohaterowie są intrygujący i pełni tajemnic, które autorka bardzo wolno nam dozuje.
Początek książki zbił mnie z tropu, zniechęcił, gdyż szybko doszło do zbliżenia damsko męskiego i obficie towarzyszące temu opisy erotyczne. Finał na samym początku? Eeee
Zbyt skąpo...

Książka jako część serii warta polecenia. Poznajemy dobrze skonstruowany świat, zależności i całą paletę obiecujących bohaterów. Przyznaje, że zaczęłam czytać tą serię dopiero po odnalezieniu części o Robinie:),ale było warto. Historia lekka, romantycznie-przygodowa, bez zbytniego zagłębiania się w pseudopowieściowe rozwlekłości. Polecam do przeczytania w wolnej chwili, np: w trakcie treningu - nie trzeba tu skupienia.

Książka jako część serii warta polecenia. Poznajemy dobrze skonstruowany świat, zależności i całą paletę obiecujących bohaterów. Przyznaje, że zaczęłam czytać tą serię dopiero po odnalezieniu części o Robinie:),ale było warto. Historia lekka, romantycznie-przygodowa, bez zbytniego zagłębiania się w pseudopowieściowe rozwlekłości. Polecam do przeczytania w wolnej chwili,...

Już wcześniej zapoznając się z twórczością autorki, wiedziałam czego mniej-więcej się spodziewać.
Romans fantastyczny, masa humoru i ciekawa akcja. Wszystkie te aspekty są z pewnością częścią książki "Dare to believe". Na marginesie czytając już dwie kolejne części serii "The Gray Court" mogę z pełną odpowiedzialnością napisać, że jest ona zaledwie preludium fantastycznej historii.
Książka przepełniona erotyzmem i ciepłem. Chyba nie mogę słowami opisać klimatu jaki panuje w rodzinie Dunne. Od pierwszych stron odczuć można sympatie wobec bohaterów i pewnego rodzaju przywiązanie.
Ruby jest kobietą, którą mogłaby być każda z nas. Niepozorna, ale pełna miłości, dobra i siły. Chyba najtrafniejszym słowem opisującym bohaterkę to "pocieszna". Być może jest to tylko moja opinia.
Leo z drugiej strony posiada twarde brzegi, które idealnie uzupełniają ciepło swojej ukochanej. Jest jednym z najbardziej rozchwytywanych mężczyzn. Przystojny, bogaty i... nie do końca człowiek.
Szczerze mogę polecić książkę fanom serii "Halle Pumas".

Już wcześniej zapoznając się z twórczością autorki, wiedziałam czego mniej-więcej się spodziewać.
Romans fantastyczny, masa humoru i ciekawa akcja. Wszystkie te aspekty są z pewnością częścią książki "Dare to believe". Na marginesie czytając już dwie kolejne części serii "The Gray Court" mogę z pełną odpowiedzialnością napisać, że jest ona zaledwie preludium fantastycznej...

zajebista książka, to znaczy powinnam się lepiej wyrażać, ale jednak. fajnie dla odmiany nie czytać o wilkołakach czy wampirach, a o elfach i skrzatach. na początku wydaje się, że to kolejny milioner i jego pracownica, ale nie. okazuję się, że Leo jest elfem i to wysoko urodzonym, a Ruby jako człowiek jest mu przeznaczona, odnalazł w końcu swoją partnerkę. jednak nie jest tak cukierkowo jak na tak krótką śmierć, ponieważ dzieje się w tle wiele innych wydarzeń, które uniemożliwiają połączenie Ruby i Leo. następuje porwanie jego brata, próba porwania Ruby, aż w końcu się to udaje. napadniecie na siostrę Leo, oraz ciążące na Leo wypełnienie paktu małżeństwa, podpisane przez dziadków obu rodzin, a cóż wybrana narzeczona jest szalona i zrobi wszystko, aby dopiąć swego.

zajebista książka, to znaczy powinnam się lepiej wyrażać, ale jednak. fajnie dla odmiany nie czytać o wilkołakach czy wampirach, a o elfach i skrzatach. na początku wydaje się, że to kolejny milioner i jego pracownica, ale nie. okazuję się, że Leo jest elfem i to wysoko urodzonym, a Ruby jako człowiek jest mu przeznaczona, odnalazł w końcu swoją partnerkę. jednak nie jest...

Wróżek :P kobieta :P kłopoty :P - i to , dlaczego sięgamy po taką literaturę rzucając czasem znad kartek ksiązki lekko ironiczne spojrzenie własnym facetom..:D

Wróżek :P kobieta :P kłopoty :P - i to , dlaczego sięgamy po taką literaturę rzucając czasem znad kartek ksiązki lekko ironiczne spojrzenie własnym facetom..:D