Uwielbiam Karkonosze i dlatego z ciekawością sięgnęłam po kryminał "Droga bez powrotu", którego akcja rozgrywa się właśnie w moich ulubionych górach.
To moje pierwsze spotkanie z twórczością Krzysztofa Koziołka i uznaję je za bardzo udane.

Główny bohater, to dziennikarz lokalnej gazety w Nowej Soli - Andrzej Sokół, który przypadkiem zostaje wplątany w morderstwo młodej kobiety – Magdy Pawłowskiej. Kobieta zadzwoniła do niego z prośbą o pomoc w rozwiązaniu sprawy trzech morderstw. Wśród ofiar jest dwóch funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu, jedną z nich był jej narzeczony. Niestety Andrzejowi nie udało się dowiedzieć więcej o sprawie, ponieważ nie doszło do spotkania z Magdą, ona również została zamordowana.
Czyżby dziennikarz wpadł na ślad wielkiej afery kryminalnej, w którą jest zamieszany prezydent i wicepremier naszego kraju. Co mają z tym wspólnego Rosjanie ?

„Droga bez powrotu” to ciekawa intryga kryminalna oparta na historii, która mogła się wydarzyć naprawdę – korupcja na najwyższym szczeblu władzy, rosyjskie tajne służby, wielkie pieniądze i nieczyste interesy oraz szantaż z przeszłości dotyczący wysokiego urzędnika państwowego, w którym palce maczało SB.

Książka jest dobrze napisana i czyta się ją łatwo oraz przyjemnie. Jest to znakomita rozrywka dla czytelników lubiących czytać polskie kryminały na dobrym poziomie.

To moje pierwsze i na pewno nie ostatnie spotkanie z kryminałami Krzysztofa Koziołka. Polecam.

Uwielbiam Karkonosze i dlatego z ciekawością sięgnęłam po kryminał "Droga bez powrotu", którego akcja rozgrywa się właśnie w moich ulubionych górach.
To moje pierwsze spotkanie z twórczością Krzysztofa Koziołka i uznaję je za bardzo udane.

Główny bohater, to dziennikarz lokalnej gazety w Nowej Soli - Andrzej Sokół, który przypadkiem zostaje wplątany w morderstwo młodej...

Jak na debiut książka całkiem dobra, chociaż autor musi jeszcze popracować nad techniką, żeby fabuła była bardziej spójna a książka bardziej trzymała w napięciu.
Chociaż jak na kryminał-przygodowy dużo się w tej powieści dzieje.
Dziennikarz Andrzej Sokół przez przypadek trafia na temat nadający się na pierwszą stronę jego gazety. Dotyczy ona międzynarodowej afery, związanej z ropą, która może zagrażać bezpieczeństwu państwa a sam prezydent może być szantażowany. Musi tylko odnaleźć taśmy, żeby mieć dowód zdrady na najwyższych stołkach.
Żeby je odnaleźć udaje się w Karkonosze, gdzie postępując według wskazówek zamordowanego agenta, krok po kroku w śniegu i zadymce dociera do schroniska w Czechach, gdzie spodziewa się znaleźć dowody.....a jego śladem podążają zabójcy.
I tak wplątuje się w intrygę, gdzie staje się zwierzyną na którą poluje rosyjska mafia, zawodowi zabójcy a także polska policja, ponieważ ludzie u których szukał pomocy zostają zamordowani a on jest wrobiony w te morderstwa.
Dużo się w tej powieści dzieje , akcja szybko mknie do przodu, tylko jak dla mnie za dużo tu o polityce i politykach.....ale niektórzy czytelnicy to lubią.
Nowy jak dla mnie, dobrze zapowiadający się autor i chętnie jeszcze do niego wrócę.

Jak na debiut książka całkiem dobra, chociaż autor musi jeszcze popracować nad techniką, żeby fabuła była bardziej spójna a książka bardziej trzymała w napięciu.
Chociaż jak na kryminał-przygodowy dużo się w tej powieści dzieje.
Dziennikarz Andrzej Sokół przez przypadek trafia na temat nadający się na pierwszą stronę jego gazety. Dotyczy ona międzynarodowej afery, związanej...

Druga książka Krzysztofa Koziołka, którą miałam przyjemność przeczytać – jest to zarazem jego debiut literacki. Muszę przyznać, że bardzo przypadł mi do gustu ten gatunek – kryminał / powieść sensacyjna i zdecydowanie częściej będę po niego sięgać.

Ponownie mamy w „Drodze bez powrotu” do rozwiązania zagadkę – tym razem przez dociekliwego dziennikarza z Nowej Soli. Pojawia się też morderstwo (w zasadzie to nawet kilka…),jest ucieczka, jest pościg, do tego afera polityczna na międzynarodową skalę i na szczęście… happy end! To wszystko w pięknej górskiej scenerii, która oczarowała nawet mnie – zdeklarowaną miłośniczkę morskich wakacji i „plażingu” ;)

Znajdziemy tu też bardzo dużo odniesień do realnych osób i zdarzeń – tzw. drugie dno, które jest dużym atutem książki. Myślę, że każdy dobrze odczyta FIKCYJNE książkowe postaci i bez problemu odgadnie nazwiska ich pierwowzorów.

„Droga bez powrotu” napisana jest bardzo ładnym i przystępnym językiem. Czyta się ją wyjątkowo dynamicznie, akcja trzyma w napięciu. Nie jest zbyt długa (niecałe 300 stron),więc idealna na weekend.

Uważam, że książki Krzysztofa Koziołka mogą konkurować z tymi „modnymi” kryminałami, o których się wszędzie i ciągle mówi. Trzeba by tylko pomyśleć o lepszej promocji autora. Tu chyba tkwi cały problem…

Polecam i „podajcie dalej”! :-)

Druga książka Krzysztofa Koziołka, którą miałam przyjemność przeczytać – jest to zarazem jego debiut literacki. Muszę przyznać, że bardzo przypadł mi do gustu ten gatunek – kryminał / powieść sensacyjna i zdecydowanie częściej będę po niego sięgać.

Ponownie mamy w „Drodze bez powrotu” do rozwiązania zagadkę – tym razem przez dociekliwego dziennikarza z Nowej Soli....

Fabuła była momentami bardzo nie jasna. Problemy bohaterów nie były przedstawione w pełnym wymiarze ze wszystkimi szczegółami. Mimo iż książka wymaga dopracowania jestem zdania, że Krzysztof Koziolek jest na dobrej drodze do zdobycia większego poglosu w kręgach młodzieży swoją literaturą. Wartka akcja i barwny język były domijujacymi cechami tej pozycji.

Fabuła była momentami bardzo nie jasna. Problemy bohaterów nie były przedstawione w pełnym wymiarze ze wszystkimi szczegółami. Mimo iż książka wymaga dopracowania jestem zdania, że Krzysztof Koziolek jest na dobrej drodze do zdobycia większego poglosu w kręgach młodzieży swoją literaturą. Wartka akcja i barwny język były domijujacymi cechami tej pozycji.

"Droga bez powrotu" to debiut literacki Krzysztofa Koziołka, co da się zauważyć po przeczytaniu. Można śmiało rzec, że książka nie jest w stu procentach dopracowana - tzn. widać szkolne błędy podczas pisania. Lecz mimo to czytało ją się bardzo szybko, a fabuła i niektóre niebanalne sytuacje mogły zauroczyć najbardziej wymagających czytelników :D

"Droga bez powrotu" to debiut literacki Krzysztofa Koziołka, co da się zauważyć po przeczytaniu. Można śmiało rzec, że książka nie jest w stu procentach dopracowana - tzn. widać szkolne błędy podczas pisania. Lecz mimo to czytało ją się bardzo szybko, a fabuła i niektóre niebanalne sytuacje mogły zauroczyć najbardziej wymagających czytelników :D

Jedna z lepszych książek jakie czytałam :D Jest to moja pierwsza książka polskiego autora i jestem zarówno książką , jak i stylem pisania zachwycona . Bardzo miło mi się ją czytało i nie chciałam przestać jej czytać :D Poleciła mi ja koleżanka i chyba zachęcę się do innych książek Koziołka ;) Przeczytałam ja w 2 dni .

Jedna z lepszych książek jakie czytałam :D Jest to moja pierwsza książka polskiego autora i jestem zarówno książką , jak i stylem pisania zachwycona . Bardzo miło mi się ją czytało i nie chciałam przestać jej czytać :D Poleciła mi ja koleżanka i chyba zachęcę się do innych książek Koziołka ;) Przeczytałam ja w 2 dni .

"Droga bez powrotu" to nie jest klasyczny kryminał, bardziej powieść sensacyjna. Dużo się dzieje i szybko, to niewątpliwie zaleta tej książki. Lekka lektura idealnie odpręża po ciężkim dniu.

"Droga bez powrotu" to nie jest klasyczny kryminał, bardziej powieść sensacyjna. Dużo się dzieje i szybko, to niewątpliwie zaleta tej książki. Lekka lektura idealnie odpręża po ciężkim dniu.

Powieść raczej sensacyjna niż kryminalna. Zdecydowanie trudno mi uwierzyć w historię rodem z amerykańskich filmów rozgrywającą się na polskim podwórku. Książka jakoś nie wciągnęła mnie i raczej nie zachęciła do innych powieści autora.

Powieść raczej sensacyjna niż kryminalna. Zdecydowanie trudno mi uwierzyć w historię rodem z amerykańskich filmów rozgrywającą się na polskim podwórku. Książka jakoś nie wciągnęła mnie i raczej nie zachęciła do innych powieści autora.

Kryminał bardzo fajnie się czytało z uwagi na znajome tereny i góry które bardzo lubie

Kryminał bardzo fajnie się czytało z uwagi na znajome tereny i góry które bardzo lubie

Dobra książka, lecz autor ma pole do poprawy. Z każdą kolejną książką będzie lepiej.

Dobra książka, lecz autor ma pole do poprawy. Z każdą kolejną książką będzie lepiej.