Krótkie reportaże o Włochach i Italii. Przybliżające prawdziwe Włochy, ale ciekawe i dla turystów i dla podróżników. Ciekawostki, historyjki. Dobrze się czyta, widać, że autor umie posługiwać się językiem polskim.
Po przeczytaniu książeczki znowu chciałam jechać do Włoch. Ba przeszukałam nawet oferty :)
I to chyba najlepsza rekomendacja.

Krótkie reportaże o Włochach i Italii. Przybliżające prawdziwe Włochy, ale ciekawe i dla turystów i dla podróżników. Ciekawostki, historyjki. Dobrze się czyta, widać, że autor umie posługiwać się językiem polskim.
Po przeczytaniu książeczki znowu chciałam jechać do Włoch. Ba przeszukałam nawet oferty :)
I to chyba najlepsza rekomendacja.

Początek nie zachwycił, ale potem było lepiej. Sporo ciekawostek i piękne zdjęcia.

Początek nie zachwycił, ale potem było lepiej. Sporo ciekawostek i piękne zdjęcia.

Sympatyczne bardzo. I dowcipne. Nie jest to klasyczny przewodnik, lecz zbiór anegdot - niektóre przydatne dla przeciętnego turysty. Warto przeczytać dla uśmiechu i dla lepszego zrozumienia Włochów.

Sympatyczne bardzo. I dowcipne. Nie jest to klasyczny przewodnik, lecz zbiór anegdot - niektóre przydatne dla przeciętnego turysty. Warto przeczytać dla uśmiechu i dla lepszego zrozumienia Włochów.

Dobra, lecz spodziewałam się trochę innych informacji. Jak dla mnie za dużo informacji o Rzymie, Watykanie .
Lubię Włochy i szukam informacji o rejonach poza Rzymem.

Dobra, lecz spodziewałam się trochę innych informacji. Jak dla mnie za dużo informacji o Rzymie, Watykanie .
Lubię Włochy i szukam informacji o rejonach poza Rzymem.

Jedna z lepszych książeczek z tej serii. Autor opowiada głównie o Rzymie, Sienie i Materze. Są to ciekawe oraz - w porównaniu do bardziej chaotycznych części serii i na tyle, na ile pozwala mała ilość stron - dość dokładne wyrywki z historii i współczesności tych miast. Szybka i lekka lektura.

Jedna z lepszych książeczek z tej serii. Autor opowiada głównie o Rzymie, Sienie i Materze. Są to ciekawe oraz - w porównaniu do bardziej chaotycznych części serii i na tyle, na ile pozwala mała ilość stron - dość dokładne wyrywki z historii i współczesności tych miast. Szybka i lekka lektura.

Szczególnie polecam dla wszystkich zabieganych, którzy przed wyjazdem do Włoch chcieli chociaż w minimalnym stopniu przygotować się do podróży i poznać kilka ciekawostek na temat włoskiego życia, historii oraz kultury. Książka ta porusza pewne standardowe hasła, które są opisane w sposób krótki ale zachęcający do dalszego studiowania. Dowiemy się czym jest Manhattan Średniowiecza, co to jest palio, do czego włoska policja wykorzystuje Gallardo, jak i gdzie wypić kawę(potwierdzam, że Pan Piotr miał rację co do najlepszego espresso na świecie),dlaczego warto odwiedzić Materę i co trzeba zjeść w Neapolu.

Wszelkie ciekawostki poparte są zdjęciami, które pomagają zobrazować treść książki.

Szczególnie polecam dla wszystkich zabieganych, którzy przed wyjazdem do Włoch chcieli chociaż w minimalnym stopniu przygotować się do podróży i poznać kilka ciekawostek na temat włoskiego życia, historii oraz kultury. Książka ta porusza pewne standardowe hasła, które są opisane w sposób krótki ale zachęcający do dalszego studiowania. Dowiemy się czym jest Manhattan...

uwielbiam twórczość Piotra Kraśko.
"Włochy" opisuje tak jak lubi i ludzi i miejsca czyli ciepło, prawdziwie,czuć w tych opowieściach jego obecność i Włochów, którzy darzą go duża sympatią, tak jak to Włosi potrafią.
Przed podróżą warto sobie przeczytać tę książeczkę, ponieważ choć w minimalnym stopniu naświetli nam obraz Włoch, którego nie ma w popularnych wydawnictwach o podróżach.

uwielbiam twórczość Piotra Kraśko.
"Włochy" opisuje tak jak lubi i ludzi i miejsca czyli ciepło, prawdziwie,czuć w tych opowieściach jego obecność i Włochów, którzy darzą go duża sympatią, tak jak to Włosi potrafią.
Przed podróżą warto sobie przeczytać tę książeczkę, ponieważ choć w minimalnym stopniu naświetli nam obraz Włoch, którego nie ma w popularnych wydawnictwach o...

Króciutka, zabawna, prosta - takimi trzema słowami najlepiej ją opisać. Dla jednych będzie za krótka, zbyt mało zabawna i zbyt prosta, ale mnie czytało się poprostu przyjemnie. Książeczka do pochłonięcia w kilka godzin kiedy się ma gorszy nastrój albo jest się nad morzem.

Króciutka, zabawna, prosta - takimi trzema słowami najlepiej ją opisać. Dla jednych będzie za krótka, zbyt mało zabawna i zbyt prosta, ale mnie czytało się poprostu przyjemnie. Książeczka do pochłonięcia w kilka godzin kiedy się ma gorszy nastrój albo jest się nad morzem.

Raczej dość banalna książka, z niewielką ilością nieznanych informacji. Raczej dla wielkich miłośników Włoch, którzy lubią po prostu czytać coś o swoim uwielbianym państwie. Dobre na plażę albo do autokaru. Szybko się przeczyta i w większości szybko zapomni.

Raczej dość banalna książka, z niewielką ilością nieznanych informacji. Raczej dla wielkich miłośników Włoch, którzy lubią po prostu czytać coś o swoim uwielbianym państwie. Dobre na plażę albo do autokaru. Szybko się przeczyta i w większości szybko zapomni.

Bardzo lubię serię "Świat według reportera", a od dziś "Włochy" stały się moją ulubioną częścią. Książeczka jest w formie krótkich reportaży/opowiadań i jest w niej zawarte 100% Włochów i Włoch. Ciekawie i zabawnie opowiedziana jest tu historia pizzy margherity, espresso oraz roli kawy w życiu mieszkanców półwyspu Apenińskiego. Poruszone zostało również kilka innych apsektów życia w kraju, w którym "bella figura" to istotna sprawa. Jeżeli nie oczekujesz suchych faktów o Italii - bardzo polecam!

Niezmiernie żałuję, że moja książka jest z biblioteki, bo z chęcią pozaznaczałabym sobie w niej najciekawsze fragmenty.

Bardzo lubię serię "Świat według reportera", a od dziś "Włochy" stały się moją ulubioną częścią. Książeczka jest w formie krótkich reportaży/opowiadań i jest w niej zawarte 100% Włochów i Włoch. Ciekawie i zabawnie opowiedziana jest tu historia pizzy margherity, espresso oraz roli kawy w życiu mieszkanców półwyspu Apenińskiego. Poruszone zostało również kilka innych...