Piąty tom serii Tunele to książka którą czyta się szybko. Akcja prawie w ogóle nie zwalnia, choć są momenty,w których autorów już bardzo poniosła wyobraźnia. A niektóre pomysły poprostu śmieszyły. Gdy Drake i jego ojciec zbierają tzw. Starą Gwardię to od razu miałam przed oczami filmy Niezniszczalni i The Red,gdzie z każdej dziury wychodzą weterani z niemalże supermocami. To czego dowiadujemy się na temat Styksów jest mega niesmaczne, a opisy Fazy przerażające. No i oczywiście ktoś musi zdradzić i ktoś musi zginąć. Także pora na Finał. Mam nadzieję, że po tych wszystkich okropnościach,które spotykają dwójkę głównych bohaterów koniec serii przyniesie pozytywne rozwiązanie.

Piąty tom serii Tunele to książka którą czyta się szybko. Akcja prawie w ogóle nie zwalnia, choć są momenty,w których autorów już bardzo poniosła wyobraźnia. A niektóre pomysły poprostu śmieszyły. Gdy Drake i jego ojciec zbierają tzw. Starą Gwardię to od razu miałam przed oczami filmy Niezniszczalni i The Red,gdzie z każdej dziury wychodzą weterani z niemalże supermocami....

Niektórzy widzę narzekają na kierunek w jakim fabułę poprowadzono, mnie ona odpowiada, choć nie powiem, tego nie spodziewałem się, ale na końcu w 2 stronach autor wyjaśnia czyja to zasługa :D Sama książka ma super momenty, nowi bohaterowie bardzo mi się spodobali, zakończenie... które na bardzo długo zostanie w mojej pamięci :(

Niektórzy widzę narzekają na kierunek w jakim fabułę poprowadzono, mnie ona odpowiada, choć nie powiem, tego nie spodziewałem się, ale na końcu w 2 stronach autor wyjaśnia czyja to zasługa :D Sama książka ma super momenty, nowi bohaterowie bardzo mi się spodobali, zakończenie... które na bardzo długo zostanie w mojej pamięci :(

Już piąta część serii, która czytana nie po kolei lub bez znajomości poprzednich tomów może być niezrozumiała.
Styksowie okazuje się mają swoją własną mroczną tajemnicę która stanowi nowe zagrożenie dla świata naziemnego. OMG. Tym razem nieco słabiej niż wielowątkowa część czwarta. Autor dwoi się i troi wymyślając zadziwiające zdarzenia, no ale nie przekonuje mnie to, jest to mało wiarygodne i coraz bardziej nuży. Trup się ściele gęsto, ale jakoś brak grozy w tym cyklu, coś nie jest pisane lub oddane jak powinno. Nie polecam brać się za "tunele".

Już piąta część serii, która czytana nie po kolei lub bez znajomości poprzednich tomów może być niezrozumiała.
Styksowie okazuje się mają swoją własną mroczną tajemnicę która stanowi nowe zagrożenie dla świata naziemnego. OMG. Tym razem nieco słabiej niż wielowątkowa część czwarta. Autor dwoi się i troi wymyślając zadziwiające zdarzenia, no ale nie przekonuje mnie to, jest...

Bardzo się zawiodłam na niektórych wątkach i podsuniętych rozwiązaniach.

Bardzo się zawiodłam na niektórych wątkach i podsuniętych rozwiązaniach.

Świetna kontynuacja cyklu. Dowiadujemy się wielu bardzo istotnych rzeczy. Polecam!

Świetna kontynuacja cyklu. Dowiadujemy się wielu bardzo istotnych rzeczy. Polecam!

Wg najsłabsza z części, można przeczytać ale pozostawia niedosyt.

Wg najsłabsza z części, można przeczytać ale pozostawia niedosyt.

Akcja się rozkręca aczkolwiek patrząc z perspektywy czasu to historie można by było zamknąć już wcześniej. Dużo śmierci i naprawdę Drake... Pamiętam że z wielkim napięciem czekałam na ostatni tom. Sięgne po niego aby znów przypomnieć sobie zakończenie serii

Akcja się rozkręca aczkolwiek patrząc z perspektywy czasu to historie można by było zamknąć już wcześniej. Dużo śmierci i naprawdę Drake... Pamiętam że z wielkim napięciem czekałam na ostatni tom. Sięgne po niego aby znów przypomnieć sobie zakończenie serii

Zacytuję fragment jednej z piosenek zespołu Myslovitz: „… jak można wszystko tak spieprzyć...”. Ten cytat pasuje tu jak ulał. Switny początek serii, a fatalne jej zakończenie.

Zacytuję fragment jednej z piosenek zespołu Myslovitz: „… jak można wszystko tak spieprzyć...”. Ten cytat pasuje tu jak ulał. Switny początek serii, a fatalne jej zakończenie.

Juz przekombinowame jak dla mnie

Juz przekombinowame jak dla mnie

Ta książka jest dowodem na to, że nie można pozbawiać szansy serii, tylko dlatego, że pierwsze tomy były słabsze, bo im dalej jesteśmy, tym jest lepiej. Świat w piątej części staje na głowie, dowiadujemy się tylu makabrycznych rzeczy, że wybałuszamy ze zdziwienia oczy. Do tego wreszcie wyjaśniono kwestię rodziców Willa, teraz, kiedy autorzy to wypowiedzieli, to wydaje się oczywiste i łapiemy się na tym, jak też mogliśmy sami na to nie wpaść. Spirala jest naprawdę fascynująca - pełna akcji, grozy, zaskoczeń. Wciąga i nie daje przestać czytać! :)

Ta książka jest dowodem na to, że nie można pozbawiać szansy serii, tylko dlatego, że pierwsze tomy były słabsze, bo im dalej jesteśmy, tym jest lepiej. Świat w piątej części staje na głowie, dowiadujemy się tylu makabrycznych rzeczy, że wybałuszamy ze zdziwienia oczy. Do tego wreszcie wyjaśniono kwestię rodziców Willa, teraz, kiedy autorzy to wypowiedzieli, to wydaje się...