W czasach młodości seria odbierana tylko przez perspektywę przygody. Powrót po latach i oto staje się niezwykłym dramatycznym obrazem historia Indian i fatalnego w skutkach kontaktu z białym człowiekiem. Obraz niezwykłej kultury ludzi żyjących w zgodzie z naturą, unicestwionych przez najeźdźców dla których liczył się przede wszystkim zysk. Obraz dramatycznej walki, niestety skazanej na niepowodzenie. Fantastyczne źródło wiedzy, wzbogaconej o liczne przypisy odnoszące się do autentycznych zdarzeń, postaci, zwyczajów. Lektura obowiązkowa.

W czasach młodości seria odbierana tylko przez perspektywę przygody. Powrót po latach i oto staje się niezwykłym dramatycznym obrazem historia Indian i fatalnego w skutkach kontaktu z białym człowiekiem. Obraz niezwykłej kultury ludzi żyjących w zgodzie z naturą, unicestwionych przez najeźdźców dla których liczył się przede wszystkim zysk. Obraz dramatycznej walki, niestety...

Ok

Ok

Z serii pełnej przygód wyłania się smutna książka o zagładzie dumnych Indian i początkach okrucieństwa Amerykanów wobec innych nacji. Autorzy pod płaszczykiem przygód przemycili mnóstwo wiedzy i prawdziwych wydarzeń - ilość przypisów jest ogromna. Nie jest to styl Wiesława Wernica ani Karol Maya, jednak trylogia jest obowiązkowa dla każdego fana dzikiego zachodu.

Z serii pełnej przygód wyłania się smutna książka o zagładzie dumnych Indian i początkach okrucieństwa Amerykanów wobec innych nacji. Autorzy pod płaszczykiem przygód przemycili mnóstwo wiedzy i prawdziwych wydarzeń - ilość przypisów jest ogromna. Nie jest to styl Wiesława Wernica ani Karol Maya, jednak trylogia jest obowiązkowa dla każdego fana dzikiego zachodu.

Ocena głównie za tematykę. O indianach jest mało ale mam wrażenie, że można było lepiej opisać te historie

Ocena głównie za tematykę. O indianach jest mało ale mam wrażenie, że można było lepiej opisać te historie

Ehh. Indianie. Uwielbiam

Ehh. Indianie. Uwielbiam

Wielkie Równiny Ameryki Północnej w II połowie XIX w. Indianie upychani do rezerwatów, zazwyczaj na terenach jałowych w zwierzynę i roślinność. Odzierani z kultury, wierzeń, własnych strojów. Zmuszani do pracy na roli. Stada bizonów wytrzebione do zera. Plemiona wybijane przez żądnych ziemi i pieniądza najeźdźców, przez choroby i głód. Tak po krótce można opisać tą część trylogii o plemieniu Dakotów. W tej smutnej opowieści jedynymi pozytywami jest niesłabnąca nadzieja Indian, że kiedyś wrócą jeszcze dawne czasy.
Autor przytacza nam mnóstwo faktycznych bitew, strategii walki Indian i opisów największych wodzów Dakotów. To kawał historii, który zmusza do refleksji.

Wielkie Równiny Ameryki Północnej w II połowie XIX w. Indianie upychani do rezerwatów, zazwyczaj na terenach jałowych w zwierzynę i roślinność. Odzierani z kultury, wierzeń, własnych strojów. Zmuszani do pracy na roli. Stada bizonów wytrzebione do zera. Plemiona wybijane przez żądnych ziemi i pieniądza najeźdźców, przez choroby i głód. Tak po krótce można opisać tą część...

Ta część była najtrudniejsza i najsmutniejsza. Brutalne podeptanie kultury Dakotów przez ekspansywne państwo białych Amerykanów.

Ta część była najtrudniejsza i najsmutniejsza. Brutalne podeptanie kultury Dakotów przez ekspansywne państwo białych Amerykanów.

Powrót po 30 latach do trylogii "Złoto gór Czarnych" nie rozczarował. Wspaniałe opisy życia i zwyczajów Indian, wyraziste postacie głównych bohaterów i wspaniała choć beznadziejna walka etnicznych mieszkańców Ameryki z ekspansją "białych". którzy podstępem, kłamstwami, niedotrzymywanymi obietnicami i brutalną eksterminacją systematycznie niszczyli Indian/Dakotów/. Pasjonująca lektura!!!

Powrót po 30 latach do trylogii "Złoto gór Czarnych" nie rozczarował. Wspaniałe opisy życia i zwyczajów Indian, wyraziste postacie głównych bohaterów i wspaniała choć beznadziejna walka etnicznych mieszkańców Ameryki z ekspansją "białych". którzy podstępem, kłamstwami, niedotrzymywanymi obietnicami i brutalną eksterminacją systematycznie niszczyli Indian/Dakotów/....

Chyba najlepsza spośród wszystkich części trylogii. Szklarscy przedstawiają tu bez ogródek ludobójstwo, jakiego dopuszczono się na Indianach. I to nie tylko tego dosłownego za pomocą broni palnej, ale również poprzez różnorodne, niekiedy perfidne zabiegi białych, którzy rugowali indian za wszelką cenę.
Zaczynamy od powstania Sauków i Lisów - gdzie Przebiegły Wąż z niewielką grupką przyjaciół próbuje przyjść im z pomocą, podczas gdy znaczna część Santee Dakotów pomaga białym, nie sądząc, że ich czeka podobny los. Szlarscy opisują również walki podczas powstania Dakotów w MInnesocie, wreszcie walki na równinach, łącznie z wojną o kraj rzeki Powder i wojną o góry Czarne, gdzie Amerykanie znaleźli złoto.
Kapitalnie opisane wydarzenia z punktu widzenia Indian - krok po kroku indiański świat odchodzi w przeszłość, aż do masakry nad Wounded Knee. Książka ta to swego rodzaju zapis odchodzenia romantycznego świata ( jak naszych kresów przed pierwszymi rozbiorami ) i zapis okrucieństwa po obu stronach - ale wywołanego bezwzględnym traktowaniem Indian przez białych.

Chyba najlepsza spośród wszystkich części trylogii. Szklarscy przedstawiają tu bez ogródek ludobójstwo, jakiego dopuszczono się na Indianach. I to nie tylko tego dosłownego za pomocą broni palnej, ale również poprzez różnorodne, niekiedy perfidne zabiegi białych, którzy rugowali indian za wszelką cenę.
Zaczynamy od powstania Sauków i Lisów - gdzie Przebiegły Wąż z...

Bardzo chciałem namówić starszego Brata, żeby przeczytał przynajmniej pierwszy tom Harrego Pottera. W końcu założyliśmy się, że jeżeli ja przeczytam trylogię z Jego młodzieńczych lat, to On przeczyta "Kamień filozoficzny". Cierpiałem czytając, w dodatku 3 tomy, a ten Drań mnie oszukał i nigdy nie przeczytał Harrego Pottera :D

Bardzo chciałem namówić starszego Brata, żeby przeczytał przynajmniej pierwszy tom Harrego Pottera. W końcu założyliśmy się, że jeżeli ja przeczytam trylogię z Jego młodzieńczych lat, to On przeczyta "Kamień filozoficzny". Cierpiałem czytając, w dodatku 3 tomy, a ten Drań mnie oszukał i nigdy nie przeczytał Harrego Pottera :D