Kapitan Blood. Powieść o korsarzach siedemnastego wieku.

Bardzo przyjemna książka przygodowa. Co prawda czasami razi trochę groteskowość i głupota niektórych postaci. To opowieść, gdzie kapitan Blood jest badassem (aczkolwiek również gentlemanem z zasadami 😉) razem ze swoją załogą, a wszyscy ich przeciwnicy są źli do szpiku kości, nie panują nad sobą, postępują nierozważnie i kierują się nienawiścią. ;) Ale mimo wszystko nie mogłam się oderwać od tej historii, a to już jest ogromna zaleta. 😅

Bardzo przyjemna książka przygodowa. Co prawda czasami razi trochę groteskowość i głupota niektórych postaci. To opowieść, gdzie kapitan Blood jest badassem (aczkolwiek również gentlemanem z zasadami 😉) razem ze swoją załogą, a wszyscy ich przeciwnicy są źli do szpiku kości, nie panują nad sobą, postępują nierozważnie i kierują się nienawiścią. ;) Ale mimo wszystko nie...

fajna czasem trochę nierealistyczna

fajna czasem trochę nierealistyczna

Świetnie napisana historia z wyrazistymi bohaterami, pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji. Przenikliwość kapitana Blooda zadziwia, równie mocno jak głupota i bezmyślność jego przeciwników. Duży plus za dobrze napisane, mocne postaci kobiece, za nadanie bohaterkom osobowości i pozwolenie im na samodzielność. Bardzo dobra pozycja.

Świetnie napisana historia z wyrazistymi bohaterami, pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji. Przenikliwość kapitana Blooda zadziwia, równie mocno jak głupota i bezmyślność jego przeciwników. Duży plus za dobrze napisane, mocne postaci kobiece, za nadanie bohaterkom osobowości i pozwolenie im na samodzielność. Bardzo dobra pozycja.

Jedna z ikonicznych książek moich nastoletnich lat, gdy żyło się marzeniami o dalekich morzach i niezwykłych przygodach - w czasach, gdy otaczający świat PRL był szary, a przede wszystkim nudny jak flaki z olejem...

A tu skrzy się wszystko, co może pociągać, a najbardziej: zew wolności niewolnika, który nie zawsze nim był.

W młodości nie byłem świadomy znaczenia irlandzkiego pochodzenia Blooda dla jego relacji z Anglikami. których statki łupił z aprobowaną przeze mnie ochotą....

Jedna z ikonicznych książek moich nastoletnich lat, gdy żyło się marzeniami o dalekich morzach i niezwykłych przygodach - w czasach, gdy otaczający świat PRL był szary, a przede wszystkim nudny jak flaki z olejem...

A tu skrzy się wszystko, co może pociągać, a najbardziej: zew wolności niewolnika, który nie zawsze nim był.

W młodości nie byłem świadomy znaczenia...

Książka mojej młodości, do której jeszcze wiele razy wracałem. Świetnie osadzona historycznie akcja, zahaczająca o wielką politykę XVII wieku. Jest to książka o wolności, miłości, wojnie i przyjaźni. Książka pisana z perspektywy przyjaciela kapitana Blooda - Jeremiasza Pitta, sternika okrętowego. Obaj zostają wciągnięci w wir zdarzeń, na które nie mają wpływu - do czasu...

Książka mojej młodości, do której jeszcze wiele razy wracałem. Świetnie osadzona historycznie akcja, zahaczająca o wielką politykę XVII wieku. Jest to książka o wolności, miłości, wojnie i przyjaźni. Książka pisana z perspektywy przyjaciela kapitana Blooda - Jeremiasza Pitta, sternika okrętowego. Obaj zostają wciągnięci w wir zdarzeń, na które nie mają wpływu - do czasu...

Zanim na morze wypłynęła Czarna Perła, królował tam już Kapitan Blood!

Zanim na morze wypłynęła Czarna Perła, królował tam już Kapitan Blood!

Piraci z Karaibów mogliby się uczyć fachu od Kapitana Blooda. Przeczytana jednym tchem.

Piraci z Karaibów mogliby się uczyć fachu od Kapitana Blooda. Przeczytana jednym tchem.

Dla mnie to wzór bezpretensjonalnej powieści przygodowej.

Dla mnie to wzór bezpretensjonalnej powieści przygodowej.

Co za przygoda. Sabatini to mistrz pióra. Myślę, że przeczytanie go w oryginale to jedna z najlepszych decyzji jakie podjęłam kiedykolwiek. Niektóre rozdziały zaczynałam po 3-4 razy, bo były tak świetnie napisane, w taki ironiczny i inteligentny sposób.
Bohaterowie ożyli w mojej głowie, zarówno Kapitan Blood, jak i Arabella, Lord Julian Wade czy Don Miguel, wywierali uśmiech na mojej twarzy, a i niekiedy podnosili mi ciśnienie. Te dialogi, przepełnione sarkazmem i pasją, naprawdę dostarczały emocji, a śmiechu było więcej niż bym się spodziewała.
Sceny akcji doprawdy 'hollywoodzkie', spektakularne i pokazujące pomysłowość autora w pełnej krasie. Piraci z Karaibów inspirowali się najlepszymi.
Cóż tu więcej dodać? Kamień spadł mi z serca, kiedy zobaczyłam, że Sabatini napisał więcej książek, i to historycznych z elementami przygody. Nie mogę się doczekać.
Audaces fortuna iuvat.

Co za przygoda. Sabatini to mistrz pióra. Myślę, że przeczytanie go w oryginale to jedna z najlepszych decyzji jakie podjęłam kiedykolwiek. Niektóre rozdziały zaczynałam po 3-4 razy, bo były tak świetnie napisane, w taki ironiczny i inteligentny sposób.
Bohaterowie ożyli w mojej głowie, zarówno Kapitan Blood, jak i Arabella, Lord Julian Wade czy Don Miguel, wywierali...

Nie rozumiem, dlaczego niektóre oceny są poniżej 10. Ta książka zasługuje tylko na maksymalną ocenę. Jest w niej wszystko, co powinno być w powieści historyczno-przygodowej: wartka akcja, miłość, opisy historyczne, świetni bohaterowie, kapitalne dialogi. Książka jest tak dobrze napisana, że czytelnik ma wrażenie, że sam uczestniczy w przedstawionej historii. Kapitana Blooda przeczytałem już pewnie kilkanaście razy i mimo, że niektóre fragmenty książki znam praktycznie na pamięć, to podejrzewam, że jeszcze nie raz do niej wrócę.

Nie rozumiem, dlaczego niektóre oceny są poniżej 10. Ta książka zasługuje tylko na maksymalną ocenę. Jest w niej wszystko, co powinno być w powieści historyczno-przygodowej: wartka akcja, miłość, opisy historyczne, świetni bohaterowie, kapitalne dialogi. Książka jest tak dobrze napisana, że czytelnik ma wrażenie, że sam uczestniczy w przedstawionej historii. Kapitana Blooda...