Dzięki takim dziełkom nie imają się człowieka pąkle zblazowania. Bo jakże zachować pokerową twarz w obliczu koncepcji słów jako autonomicznych bytów, które postanawiają opuścić Ziemię? Albo sytuacji gdy w wyniku anomalii wszelkie wiadomości przekazywane za pomocą jakichkolwiek urządzeń zostają tłumaczone na język ogapi z Basawuto?
Fantazja podbijana lekkim humorem i pasją gawędziarza.
Liczę, że któreś z wydawnictw się zlituje i wydrukuje ten zbiorek, zanim mój pobiblioteczny egzemplarz się rozpadnie.

Dzięki takim dziełkom nie imają się człowieka pąkle zblazowania. Bo jakże zachować pokerową twarz w obliczu koncepcji słów jako autonomicznych bytów, które postanawiają opuścić Ziemię? Albo sytuacji gdy w wyniku anomalii wszelkie wiadomości przekazywane za pomocą jakichkolwiek urządzeń zostają tłumaczone na język ogapi z Basawuto?
Fantazja podbijana lekkim humorem i pasją...

Opowiadania te sprawiają wrażenie ćwiczeń z wyobraźni i jako takie są bardzo interesujące, bo Escarpit potrafi wywrócić na nice bezpieczną pozornie rzeczywistość, dokonując w niej drobnych przesunięć przedmiotów i znaczeń. Większość historii nie jest jednak odpowiednio spuentowana, a i o obecność w nich głębszych idei można by się spierać. Ale czyta się to tylko chwilkę i nie jest to chwilka przykra.

Opowiadania te sprawiają wrażenie ćwiczeń z wyobraźni i jako takie są bardzo interesujące, bo Escarpit potrafi wywrócić na nice bezpieczną pozornie rzeczywistość, dokonując w niej drobnych przesunięć przedmiotów i znaczeń. Większość historii nie jest jednak odpowiednio spuentowana, a i o obecność w nich głębszych idei można by się spierać. Ale czyta się to tylko chwilkę i...

Bardzo dobry zbiór opowiadań... Ktoś podsunął mi jeden dział tej książki "Antybabel" i na podstawie tylko tego działu potrafiłem stwierdzić,że ta książka będzie świetna. Zatem postanowiłem przeczytać ją i się nie zawiodłem ,a pragnę zauważyć ,ze nie lubię fantastyki, jednak to jest strzał w dziesiątkę.

Bardzo dobry zbiór opowiadań... Ktoś podsunął mi jeden dział tej książki "Antybabel" i na podstawie tylko tego działu potrafiłem stwierdzić,że ta książka będzie świetna. Zatem postanowiłem przeczytać ją i się nie zawiodłem ,a pragnę zauważyć ,ze nie lubię fantastyki, jednak to jest strzał w dziesiątkę.

Niedoceniona a znakomita książka. Świetne posłowie autora z bardzo dowcipną grą w definicję fantastyki.

Niedoceniona a znakomita książka. Świetne posłowie autora z bardzo dowcipną grą w definicję fantastyki.