One też były robione pod ruch LGBT?

One też były robione pod ruch LGBT?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

„Uczta” Platona w jakiejś połowie składa się z odniesień do homoseksualizmu i jego poniekąd pochwały, więc no nie wiem, chyba nie pod katolicyzm. Ale ja już wiem, co powiesz. Że LGBT to nie skrót tylko nazwa ideologii i że Oscar Wilde czy właśnie Platon byli nieheteroseksualni, ale nie byli LGBT, i tak będziesz międlić w nieskończoność, ignorując wszelkie źródła i zdrowy rozsądek. Już spokojnie, bo nierówno się oplujesz

„Uczta” Platona w jakiejś połowie składa się z odniesień do homoseksualizmu i jego poniekąd pochwały, więc no nie wiem, chyba nie pod katolicyzm. Ale ja już wiem, co powiesz. Że LGBT to nie skrót tylko nazwa ideologii i że Oscar Wilde czy właśnie Platon byli nieheteroseksualni, ale nie byli LGBT, i tak będziesz międlić w nieskończoność, ignorując wszelkie źródła i zdrowy...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Twierdzenie, że „Uczta” Platona jest pochwałą homoseksualizmu jest dziwaczne.
To można ją też uznać za pochwałę marginalizacji kobiet – skoro żadnej na uczcie nie ma - i starożytnego opresyjnego patriarchatu (żart, prędzej zgodzę się, że Platon był pierwszą feministką).
Ciekawa jest też teoria, że Platon był homoseksualistą. Już kilka razy słyszałem, tylko nigdy nie dowiedziałem się z czego teoria wynika.
Ateńczyk (czyli sam Platon) w Prawach:
„O tym właśnie myślałem, kiedy mówiłem o sposobie przeprowadzenia prawa, które zezwalać będzie tylko na stosunki płciowe zgodne z naturą, to jest służące płodzeniu potomstwa. Zabraniać się będzie mężczyznom obcować z mężczyznami, nie pozwalając im rozmyślnie niszczyć rodu ludzkiego…”
Oryginalny homoseksualista z tego Platona. 

Twierdzenie, że „Uczta” Platona jest pochwałą homoseksualizmu jest dziwaczne.
To można ją też uznać za pochwałę marginalizacji kobiet – skoro żadnej na uczcie nie ma - i starożytnego opresyjnego patriarchatu (żart, prędzej zgodzę się, że Platon był pierwszą feministką).
Ciekawa jest też teoria, że Platon był homoseksualistą. Już kilka razy słyszałem, tylko nigdy nie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Bo naprzód trzy były płcie u ludzi, a nie, jak teraz, dwie: męska i żeńska. Była jeszcze i trzecia prócz tego, pewien zlepek z jednej i drugiej, po którym dziś jeszcze tylko nazwa pozostała, a on sam znikł z widowni. Obojnakowa płeć istniała wtedy, a imię jej i postać złożone były z obu pierwiastków: męskiego i żeńskiego. Dziś jej nie ma, tylko jeszcze w przezwiskach się to imię wala.

Z Platona - Uczta

Bo naprzód trzy były płcie u ludzi, a nie, jak teraz, dwie: męska i żeńska. Była jeszcze i trzecia prócz tego, pewien zlepek z jednej i drugiej, po którym dziś jeszcze tylko nazwa pozostała, a on sam znikł z widowni. Obojnakowa płeć istniała wtedy, a imię jej i postać złożone były z obu pierwiastków: męskiego i żeńskiego. Dziś jej nie ma, tylko jeszcze w przezwiskach się to...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

@behemot Proszę….w „Uczcie” rozważana jest dokładnie miłość, i jest tam mowa zarówno o homoseksualnej, jaki heteroseksualnej. Jedne jej rodzaje spotykają się z potępieniem, inne z pochwałą – niezależnie od orientacji. Potępiana jest miłość interesowna, oparta na seksualności, ulotna. Pochwalana jest stała, silna i prowadząca do poznania cnoty, i taka jest omawiana właściwie głównie na przykładach par dwóch mężczyzn. W tym sensie tak – jest to, jak mówiłam, poniekąd pochwała homoseksualizmu rozumianego jako miłość do osób tej samej płci. Mam przytoczyć cytaty czy coś? Chyba nie ma takiej potrzeby. „Uczta” jest pochwałą konkretnego rodzaju miłości per se, i miłość homoseksualna również jest w niej wymieniona z imienia – obszernie. Włącznie z dokładnie opisanymi frustracjami Alkibiadesa na temat oziębłości seksualnej Sokratesa w jego kierunku i zazdrością o Agatona. 

Co do „Praw”, każdy średnio zainteresowany filozofią człowiek odróżnia ogólne poglądy etyczne Platona od jego poglądów politycznych. W swoim wymarzonym świecie zakazałby naprawdę wielu rzeczy, które same w sobie określał wielokrotnie dobrymi, pięknymi i prawdziwymi, ponieważ uważał, że to da ludziom większą sumę kolektywnego szczęścia niż swobodny dostęp do nich. Oczywiście filozofowie, którzy chciałby, żeby rządzili światem, to co innego – oni, poznawszy cnotę, nie potrzebują żadnych ograniczeń, bo zawsze będą robić to, co najlepsze. Prostym ludziom zaś trzeba narzucić takie działania najbardziej topornymi metodami. Poglądy Platona będą jednym wielkim kotłem bulgoczącego nonsensu, jeśli zaprezentujesz je w ten sposób i powiesz „a przecież to się wyklucza”. Zresztą zaprzeczanie temu, jak powszechny był w greckiej kulturze męski biseksualizm, wymaga takich logicznych fikołów, że nie radzę nawet zabierać się za podręczniki historii czy mitologii, o filozofii nie wspominając, bo skończy się to nieuchronnie pękniętym kręgosłupem. 

@behemot Proszę….w „Uczcie” rozważana jest dokładnie miłość, i jest tam mowa zarówno o homoseksualnej, jaki heteroseksualnej. Jedne jej rodzaje spotykają się z potępieniem, inne z pochwałą – niezależnie od orientacji. Potępiana jest miłość interesowna, oparta na seksualności, ulotna. Pochwalana jest stała, silna i prowadząca do poznania cnoty, i taka jest omawiana właściwie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

@Doksa ,,ignorując wszelkie źródła i zdrowy rozsądek" - daj jakieś źródło, że ruch LGBT istniał tysiące lat temu. Albo przynajmniej argument, że Platon był w jakiś sposób zbliżony do niego poglądami.

 ,,nierówno oplujesz" - nierówno to mogą opluć transkobiety w damskiej łazience, i nie mam na myśli śliny.  😁 W końcu to zdrowy rozsądek, bo przecież wcale to nie są tak naprawdę faceci. (Odniesienie do innej naszej dyskusji).

@Doksa ,,ignorując wszelkie źródła i zdrowy rozsądek" - daj jakieś źródło, że ruch LGBT istniał tysiące lat temu. Albo przynajmniej argument, że Platon był w jakiś sposób zbliżony do niego poglądami.

 ,,nierówno oplujesz" - nierówno to mogą opluć transkobiety w damskiej łazience, i nie mam na myśli śliny.  😁 W końcu to zdrowy rozsądek, bo przecież wcale to nie są tak...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

@Marcin Podałam wtedy źródła na stwierdzenie – które podtrzymuję – że LGBT definiowane jest jako skrótowiec od lesbian, gay, bisexual oraz transgender i odwołuje się do ogółu osób pasujących do tego opisu, niezależnie od poglądów politycznych, okresu historycznego i pogody dziś rano. Zostały zignorowane. Dla mnie to jasny znak, że ta dyskusja jest zakończona, bo po prostu bez sensu walić grochem o ścianę, skoro ktoś i tak woli powtarzać mantry z TVP Info czy czegoś w tym nurcie. 

@Marcin Podałam wtedy źródła na stwierdzenie – które podtrzymuję – że LGBT definiowane jest jako skrótowiec od lesbian, gay, bisexual oraz transgender i odwołuje się do ogółu osób pasujących do tego opisu, niezależnie od poglądów politycznych, okresu historycznego i pogody dziś rano. Zostały zignorowane. Dla mnie to jasny znak, że ta dyskusja jest zakończona, bo po prostu...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

@Doksa I pewnie jakiś starożytny pisarz byłby dumny, że za tysiące lat jego dzieło będzie wykorzystywanie pod ideologię?  😜

,,grochem o ścianę" - przypominam, że to aktywiści LGBT cały czas udowodniają twardogłowie. 

,,TVP Info" - kanał, którego od lat nie oglądam, chociaż kiedy czasami zerkam, to na temat LGBT akurat w miarę rozsądnie się wypowiada. 

@Doksa I pewnie jakiś starożytny pisarz byłby dumny, że za tysiące lat jego dzieło będzie wykorzystywanie pod ideologię?  😜

,,grochem o ścianę" - przypominam, że to aktywiści LGBT cały czas udowodniają twardogłowie. 

,,TVP Info" - kanał, którego od lat nie oglądam, chociaż kiedy czasami zerkam, to na temat LGBT akurat w miarę rozsądnie się wypowiada. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Lucy Fair 
Ale teraz mówisz o greckiej mitologii, nie o genderologii (słowo "seks" jest cancelowane, więc nie powiem "seksuologia").

Otóż według jednego mitu Hermes i Afrodyta się puścili, z czego miał powstać niejaki Hermafrodyt. Inny, wcześniejszy aspekt greckiej mitologii, to powstawanie świata i ludzkości. Ponoć ludzie mieli cztery ręce, cztery nogi i dwie pary genitaliów. Bogowie ich rozdzielili, przez co mężczyźni i kobiety cały czas tęsknią jedni do drugich. Zauważ, że mitologia mówi o zestawie K M, nie o M M czy K K...

Zmierzam do tego, że jeżeli mówimy A, to musimy powiedzieć B.

Jeżeli lewacy twierdzą, że "trzecia płeć istnieje, bo już Grecy w nią wierzyli", to muszą uznać również, że niejaki Kronos wykastrował swojego starego i połknął swoją progeniturę. Muszą również uznać kryptozoologię, czyli istnienie tytanów, sturękich, gigantów i innych mutasów czarnobylskich. Zaś my sami pochodzimy od bliźniaków syjamskich. Bo przecież Grecy w to wierzyli, a to koronny argument!

Tylko, że lewactwo traktuje "majty greckie" wybiórczo i zakłada je tylko wtedy, kiedy im jest wygodnie, pomijając całą resztę.

Żeby było jasne, Grecy byli świetnymi lekarzami, matematykami, politykami. Ale akurat kosmogonia nie była ich mocną stroną.

@Lucy Fair 
Ale teraz mówisz o greckiej mitologii, nie o genderologii (słowo "seks" jest cancelowane, więc nie powiem "seksuologia").

Otóż według jednego mitu Hermes i Afrodyta się puścili, z czego miał powstać niejaki Hermafrodyt. Inny, wcześniejszy aspekt greckiej mitologii, to powstawanie świata i ludzkości. Ponoć ludzie mieli cztery ręce, cztery nogi i dwie pary...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

@Necator, tak, w swoich wypowiedziach wiążę różne aspekty Mitu, aby powstał z tego spójny, przekonujący obraz, w celu zachowania ulotnych abstrakcji, którymi myślę, w coś trwałego. W swoim obrazowaniu dopuszczam zaistnienie dowolnych "dewiacji seksualnych" pod warunkiem spełniania przez nie moich surowych kryteriów estetycznych.

@Necator, tak, w swoich wypowiedziach wiążę różne aspekty Mitu, aby powstał z tego spójny, przekonujący obraz, w celu zachowania ulotnych abstrakcji, którymi myślę, w coś trwałego. W swoim obrazowaniu dopuszczam zaistnienie dowolnych "dewiacji seksualnych" pod warunkiem spełniania przez nie moich surowych kryteriów estetycznych.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

(Lucy) Fair enough :)

Po prostu daje mi do myślenia wybiórczość lewicowców w kwestii greckiej :)

(Lucy) Fair enough :)

Po prostu daje mi do myślenia wybiórczość lewicowców w kwestii greckiej :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Necator, można to między bajki włożyć i się tym nie przejmować, gdyż prawdziwą różnicę robi dopiero judeochrześcijański mit wcielenia w swoim rygorystycznym ujęciu.

@Necator, można to między bajki włożyć i się tym nie przejmować, gdyż prawdziwą różnicę robi dopiero judeochrześcijański mit wcielenia w swoim rygorystycznym ujęciu.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Lucy Fair 

Owszem, ale judeochrześcijański mit trzyma się mocno jedynie w Polsce i innych krajach Trzeciego Świata (np. Salwador), natomiast atakuje się go też we Francji, Hiszpanii itd., gdzie już ma wyrwane kły i pazury. To jest kopanie leżącego.
(Ciekawe, że jakoś ludziom związanym z lewicą nie przeszkadza powielanie tych samych mitów w islamie, z dadatkiem własnych mitów Mahometa?)

Zaś rolę tyrana obecnie przejmuje LGBT, nie-białe mniejszości oraz radykalne feministki. Tak jak dawniej można było podpaść Inkwizycji, tak teraz można podpaść poprawności politycznej. I ich już nie wolno kopać, bo zaczną przyjmować rolę ofiary, choć w rzeczywistości od dawna nie jest to prawdą. Te grupy BYŁY uciśnione, ale za zachodzie Europy, w Kanadzie czy Ameryce to one są opresorami.

Powiedzmy, że jako Bright spod znaku Richarda Dawkinsa jestem przeciwna wszelkim mitom. A tu mamy do czynienia z wypieraniem mitu, żeby zastąpić go drugim, wcale nie lepszym. Tylko że jeden wolno krytykować, drugiego już nie. I to mnie irytuje.

@Lucy Fair 

Owszem, ale judeochrześcijański mit trzyma się mocno jedynie w Polsce i innych krajach Trzeciego Świata (np. Salwador), natomiast atakuje się go też we Francji, Hiszpanii itd., gdzie już ma wyrwane kły i pazury. To jest kopanie leżącego.
(Ciekawe, że jakoś ludziom związanym z lewicą nie przeszkadza powielanie tych samych mitów w islamie, z dadatkiem własnych...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

@Necator, wartość mitu nie zależy od ilości wierzących w niego. Powiedziałabym nawet, że im mniej to tylko lepiej. Ja na przykład jestem jak najbardziej rygorystyczna we własnym jego ujęciu, od którego nie odstąpię, nie odpuszczę.

@Necator, wartość mitu nie zależy od ilości wierzących w niego. Powiedziałabym nawet, że im mniej to tylko lepiej. Ja na przykład jestem jak najbardziej rygorystyczna we własnym jego ujęciu, od którego nie odstąpię, nie odpuszczę.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Jego wykładnię wyłożyłam tu, w poście

Jego wykładnię wyłożyłam tu, w poście

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Doksa 

"Podałam wtedy źródła na stwierdzenie – które podtrzymuję – że LGBT definiowane jest jako skrótowiec od lesbian, gay, bisexual oraz transgender i odwołuje się do ogółu osób pasujących do tego opisu, niezależnie od poglądów politycznych, okresu historycznego i pogody dziś rano."

O koleżanko, taki piękny fikołek 😈 LGBT to faktycznie akronim od pierwszych liter. I ktoś kto identyfikuje się jako LGBT identyfikuje się z subkulturą i zestawem jej poglądów. Jak się okazuje nie możesz być gejem i mieć poglądów prawicowych bo wtedy nie jesteś LGBT... albo udajesz, że jesteś gejem. To, że twierdzisz, że dzieła antyczne są LGBT to jest właśnie dowód na to, że jest to ideologia.

@Doksa 

"Podałam wtedy źródła na stwierdzenie – które podtrzymuję – że LGBT definiowane jest jako skrótowiec od lesbian, gay, bisexual oraz transgender i odwołuje się do ogółu osób pasujących do tego opisu, niezależnie od poglądów politycznych, okresu historycznego i pogody dziś rano."

O koleżanko, taki piękny fikołek 😈 LGBT to faktycznie akronim od pierwszych liter. I...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

A zna pani coś takiego jak "platońska miłość", bo o niej pisał Platon. Widać pani czytała, ale nic z dzieł jednego z większych filozofów nie zrozumiała. Jeśli dla pani dewiacje i miłość platońska to to samo, to radziłbym przeczytać jeszcze raz Platona i apeluję do pani o zaprzestanie mówienia głupot, na temat Platona, bo nie ma pani o tym zielonego pojęcia.

Teraz do Lucy Fair

"można to między bajki włożyć i się tym nie przejmować, gdyż prawdziwą różnicę robi dopiero judeochrześcijański mit wcielenia w swoim rygorystycznym ujęciu." 

Nie ma czegoś takiego jak mit judeochrześcijański. Nie jest to mit. Z chociażby tak prozaicznego powodu, jak to, że nie spełnia wymagań definicji mitu, znamy bowiem miejsce, czas, ludzi, nauki, świadków oraz wiele źródeł starożytnych spoza pewnego kręgu.  Wyczuwam tu znowu brak zrozumienia wizji judeochrześcijańskiej. To, że np. Bóg stał się człowiekiem to coś zupełnie logicznego, to dość prosta analogia na poparcie. Kiedy jest jakiś przedmiot i jest dziura w nim. To dziura jest elementem przedmiotu, mimo że nie jest w sensie materialnym jednością z nim. Bóg stał się człowiekiem przyjmując ciało człowiecze. Dla mnie sprawa jest logiczna i oczywista, jak to, że nie jest to mit.   

A zna pani coś takiego jak "platońska miłość", bo o niej pisał Platon. Widać pani czytała, ale nic z dzieł jednego z większych filozofów nie zrozumiała. Jeśli dla pani dewiacje i miłość platońska to to samo, to radziłbym przeczytać jeszcze raz Platona i apeluję do pani o zaprzestanie mówienia głupot, na temat Platona, bo nie ma pani o tym zielonego pojęcia.

Teraz do Lucy...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

@Polihistor, oczywiście, troszeczkę się zapędziłam w mej wykładni lecz jak najbardziej świadomie. Wydaje mi się jednak, że o micie możemy w tym również przypadku mówić, gdyż materiał faktograficzny, którym dysponujemy w żaden sposób nie czyni omawianego aktu wiarygodnym, a już na pewno nie dowiedzionym.

@Polihistor, oczywiście, troszeczkę się zapędziłam w mej wykładni lecz jak najbardziej świadomie. Wydaje mi się jednak, że o micie możemy w tym również przypadku mówić, gdyż materiał faktograficzny, którym dysponujemy w żaden sposób nie czyni omawianego aktu wiarygodnym, a już na pewno nie dowiedzionym.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Lucy Fair Znaczy, kwestia czy Jezus z Nazaretu jest Bogiem czy nie zostaje w kwestii przekonań i zawsze takowa była i jest. Gdyż rozważania teologiczne i filozoficzne są sferą rozumu i logiki. Ścisłe rozumowanie, to narzędzie badań filozofii i religii. Nauka to sfera faktów i dowodów. Dowodzić w nauce należy za pomocą empirii, w filozofii i teologii za pomocą rozumu i logiki. Nie należy tego mylić. Natomiast mit w kontekście religii ma pewne szczególne cechy. NT nie zalicza się do tego. Mamy konkretne osoby, czas, miejsce, czyny ponadto źródła poza nowotestamentowe też potwierdzają to. Nie jest to kosmologiczna opowieść, nie jest to też opowieść o czasach dawnych, nieznanych, anonimowego autora, opowiadane w celu wyjaśnienia jakiegoś faktu. Zatem dla mnie trzymając się definicji mitu w myśl opowiadania religijnego NT z pewnością taki nie jest.
 

@Lucy Fair Znaczy, kwestia czy Jezus z Nazaretu jest Bogiem czy nie zostaje w kwestii przekonań i zawsze takowa była i jest. Gdyż rozważania teologiczne i filozoficzne są sferą rozumu i logiki. Ścisłe rozumowanie, to narzędzie badań filozofii i religii. Nauka to sfera faktów i dowodów. Dowodzić w nauce należy za pomocą empirii, w filozofii i teologii za pomocą rozumu i...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

@Polihistor, próbuję rozgryźć tę analogię i skłaniam się jednak do przekonania, że wcielenie bóstwa w sposób fundamentalny omija dziurę w przedmiocie wcielenia, którą pozostaje w pierwotnej formie. I fakt - wcielenia nie należy pojmować jako wrogiego przejęcia.

@Polihistor, próbuję rozgryźć tę analogię i skłaniam się jednak do przekonania, że wcielenie bóstwa w sposób fundamentalny omija dziurę w przedmiocie wcielenia, którą pozostaje w pierwotnej formie. I fakt - wcielenia nie należy pojmować jako wrogiego przejęcia.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Lucy Fair Dziura jest czymś związanym z przedmiotem, mimo że jej natura jest inna niż samego przedmiotu. Zatem skoro Bóg jest innej natury niż ciało ludzkie mógł stać się częścią ciała człowieczego jednocześnie nie zmieniając swojej natury. Co ciekawe, dziura nie istnieje bez przedmiotu, jest silnie zależna przez co jest częścią przedmiotu, np. kształt dziury zależy od materii przedmiotu, co dowodzi, że jest jej częścią przedmiotu tak jak inne elementy.

@Lucy Fair Dziura jest czymś związanym z przedmiotem, mimo że jej natura jest inna niż samego przedmiotu. Zatem skoro Bóg jest innej natury niż ciało ludzkie mógł stać się częścią ciała człowieczego jednocześnie nie zmieniając swojej natury. Co ciekawe, dziura nie istnieje bez przedmiotu, jest silnie zależna przez co jest częścią przedmiotu, np. kształt dziury zależy od...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Dalej, przeistoczenie Jezusa w chwili śmierci jest pełne. Doniosłość tego wydarzenia polega na tym, iż odbiera wszystkim innym, potencjalnym wcieleniom Boga rację bytu.

Dalej, przeistoczenie Jezusa w chwili śmierci jest pełne. Doniosłość tego wydarzenia polega na tym, iż odbiera wszystkim innym, potencjalnym wcieleniom Boga rację bytu.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

O innych wcieleniach można jedynie mówić, że są boskie. Dotyczy to wyłącznie wcieleń z rzeczoną dziurą.

O innych wcieleniach można jedynie mówić, że są boskie. Dotyczy to wyłącznie wcieleń z rzeczoną dziurą.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Lucy Fair A z jakiej racji? Jezus jest zjednoczony z Bogiem Ojcem i Duchem Świętym. Tak jak woda, H20 czy jest w stanie ciekłym, gazowym czy stałym nie zmienia swojej natury. Nadal jest to ten sam związek chemiczny. Jezus w momencie śmierci ciała nie staje się kimś więcej. Jest Bogiem i Nim zostaje. On zmartwychwstaje czyli przemienia swoje ciało ludzkie. Doskonałość wlewa się do ciała. Jezus nie staje się kimś więcej w momencie śmierci, ponieważ Bóg jest ten sam, tak samo ten sam jest związek chemiczny H2O nie ważne pod jaką postacią czy kostki lodu, pary wodnej czy wody w butelce.  

@Lucy Fair A z jakiej racji? Jezus jest zjednoczony z Bogiem Ojcem i Duchem Świętym. Tak jak woda, H20 czy jest w stanie ciekłym, gazowym czy stałym nie zmienia swojej natury. Nadal jest to ten sam związek chemiczny. Jezus w momencie śmierci ciała nie staje się kimś więcej. Jest Bogiem i Nim zostaje. On zmartwychwstaje czyli przemienia swoje ciało ludzkie. Doskonałość wlewa...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

@Polihistor, z tej racji, że noszenie boskości przed śmiercią, to ontologicznie co innego, niż noszenie jej po śmierci - od chwili zmartwychwstania. Można powiedzieć, że Jezus przed śmiercią był tylko nosicielem nieludzkiej skazy, po czym zmartwychwstał nawiedzeniem kompletnym. W międzyczasie nie istniał i trwało to trzy dni.

@Polihistor, z tej racji, że noszenie boskości przed śmiercią, to ontologicznie co innego, niż noszenie jej po śmierci - od chwili zmartwychwstania. Można powiedzieć, że Jezus przed śmiercią był tylko nosicielem nieludzkiej skazy, po czym zmartwychwstał nawiedzeniem kompletnym. W międzyczasie nie istniał i trwało to trzy dni.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Obecność ducha świętego w Jezusie natomiast jest dyskusyjna, ponieważ nieistnienie Boga przez nawet krótki czas ją wyklucza.

Obecność ducha świętego w Jezusie natomiast jest dyskusyjna, ponieważ nieistnienie Boga przez nawet krótki czas ją wyklucza.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Owszem, tak, przeistoczenie Jezusa w chwili śmierci polega na odarciu z istnienia.

Owszem, tak, przeistoczenie Jezusa w chwili śmierci polega na odarciu z istnienia.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

 "z tej racji, że noszenie boskości przed śmiercią, to ontologicznie co innego, niż noszenie jej po śmierci"

Jezus nie nosił jakiegoś znamiona boskości, On jest Bogiem, nie "miał", tylko jest. Nie był to ubóstwiony człowiek, tylko Bogiem. On nie nosił boskości, tylko jest Bogiem. 

" - od chwili zmartwychwstania. Można powiedzieć, że Jezus przed śmiercią był tylko nosicielem nieludzkiej skazy, po czym zmartwychwstał nawiedzeniem kompletnym."

Jezus nie był nosicielem, jak to pani określiła. Jezus jest pełnym człowiekiem i pełnym Bogiem. Ma 2 natury. Bóg w ludzkim ciele. Ciało umarło, ale nie Bóg. Nie był to człowiek z domieszką Boga, jest to Bóg i człowiek razem, jednocześnie.

 "W międzyczasie nie istniał i trwało to trzy dni."
Nie, śmierć nie zabiła Boga, tylko ciało człowieka. Człowiecze ciało umarło, ale nie Bóg. Skoro nie istniało to dziwne, ponieważ 1 P3, 18-19
"18 Chrystus bowiem również raz umarł za
grzechy, sprawiedliwy za niesprawiedliwych, aby was do Boga
przyprowadzić; zabity wprawdzie na ciele, ale powołany do życia Duchem. 19 W nim poszedł ogłosić [zbawienie] nawet duchom zamkniętym w więzieniu"

 "z tej racji, że noszenie boskości przed śmiercią, to ontologicznie co innego, niż noszenie jej po śmierci"

Jezus nie nosił jakiegoś znamiona boskości, On jest Bogiem, nie "miał", tylko jest. Nie był to ubóstwiony człowiek, tylko Bogiem. On nie nosił boskości, tylko jest Bogiem. 

" - od chwili zmartwychwstania. Można powiedzieć, że Jezus przed śmiercią był tylko...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Niestety ewolucja Boga jest faktem, nic tego nie zmieni.

Niestety ewolucja Boga jest faktem, nic tego nie zmieni.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

   "z tej racji, że noszenie boskości przed śmiercią, to ontologicznie co innego, niż noszenie jej po śmierci - od chwili zmartwychwstania."

Ale tutaj jest błąd. Jezus nie nosił boskości w sobie, bo to znaczyłoby, że Jezus był człowiekiem z domieszką Boga, a przecież chrześcijaństwo mówi, że Jezus to Bóg i człowiek jednocześnie. Zatem ma tu pani fałszywą przesłankę, Jezus nie nosi w sobie boskości, Jezus jest Bogiem, a to istotna różnica.

"Można powiedzieć, że Jezus przed śmiercią był tylko nosicielem nieludzkiej skazy, po czym zmartwychwstał nawiedzeniem kompletnym. W międzyczasie nie istniał i trwało to trzy dni."

Nie, Jezus jest Bogiem i człowiekiem. Nie jest "nosicielem".Jezus jest Bogiem, więc nie potrzebuje żadnego innego czynnika. A pani sugeruje, że Jezus przed zmartwychwstaniem miał boską naturę wybrakowaną, a tak nie było. Kolejna fałszywa przesłanka z pani strony. Sugeruje pani, że Jezus nie istniał, a to nie jest prawda patrz 1 P3, 18-19.

"Obecność [Ducha Świętego] w Jezusie natomiast jest dyskusyjna, ponieważ nieistnienie Boga przez nawet krótki czas ją wyklucza."

Ale Jezus ciągle istnieje i istniał. Jezus nie przestał istnieć w momencie śmierci. Jego ziemskie życie cielesne, życie człowieka doszło do końca, ale nie boskie. Znowu odwołuje się do Biblii [NT] gdzie jest mówione, że nie zabili Jezusa jako Boga, tylko jako człowieka. Po prostu pani ma błędne informacje na temat religii chrześcijańskiej.

"Owszem, tak, przeistoczenie Jezusa w chwili śmierci polega na odarciu z istnienia."

Człowieka, nie Boga, Boga nie da się unicestwić. Sprawić by przestał egzystować. Stąd jest wielokrotnie podkreślane w NT, że Boga nie zabili tylko ciało człowieka, które przybrał sobie Bóg patrz Ef 4, 8–10 czy ww. 1 P3, 18-19;

Nie jest faktem żadna ewolucja Boga i żadna deklaracja, że jest inaczej tego nie zmieni. Oczywiście, że można. Same badania dowodzą, że nie ma żadnej ewolucji. Z biegiem czasu w np. Kanaanie przybywało do panteonu bogów, a nie ich ubywało, podobnie mitów o herosach czy bogach przybywało, nie ubywało. Nie ma ewolucji Boga, oczywiście jeśli jest się materialistycznym redukcjonistą, to tylko tak można sobie w ramach owego paradygmatu wyjaśnić Boga, ale fakty nie przystają do tez hipotezy. Natomiast badania religioznawcze wskazują, że tendencja była do dodawania bogów do panteonów, a nie do rugowania. Nie ma przejścia od politeizmu do monoteizmu. Wykazał to np. znawca starożytnego Bliskiego Wschodu dr Alfred J. Palla. Hipoteza ewolucji Boga opiera się na słabych przesłankach, oraz na niczym nie popartemu empirycznie przejściu z politeizmu do monoteizmu. Nie ma ewolucji Boga i przechodzenia między systemami stopniowo. Są tylko znane skoki, ale nie takie jak się można spodziewać w myśl ewolucjonistycznego podejścia. O wiele lepsza jest hipoteza, że był jeden Bóg, a z czasem wokół Niego narosło pełno bogów, np. poprzez deifikację wybitnej jednostki, lub takiej której zawód był owiany tajemnicą lub pod wpływem wielu różnych innych czynników nie wykluczając ingerencji chociażby demonów. Nie jest ważne kto na jakim stanowisku stoi, tylko czy ten grunt jest solidny i ma podstawy, mój ma gdyż opiera się na wiedzy i nauce oraz krytycznym myśleniu, pani jak widać nie. Ponadto ma pani błędne mniemanie o Bogu w religii chrześcijańskiej. Proszę doczytać pewne kwestie, jeszcze raz przemyśleć i nie bać się wniosków.

   "z tej racji, że noszenie boskości przed śmiercią, to ontologicznie co innego, niż noszenie jej po śmierci - od chwili zmartwychwstania."

Ale tutaj jest błąd. Jezus nie nosił boskości w sobie, bo to znaczyłoby, że Jezus był człowiekiem z domieszką Boga, a przecież chrześcijaństwo mówi, że Jezus to Bóg i człowiek jednocześnie. Zatem ma tu pani fałszywą przesłankę, Jezus...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Cóż, można stać i na takim stanowisku.

Cóż, można stać i na takim stanowisku.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Chore to jest normalizowanie dewiacji.

Chore to jest normalizowanie dewiacji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Widać, że nie zetknąłeś się z nikim o odmiennej orientacji, miałeś też to "szczęście", że nie dotyczy to ciebie, więc nie potrafisz się wczuć w sytuację kogoś o odmiennej orientacji. Co innego dewiacje jak pedofilia, które komuś szkodzą a co innego związki jednopłciowe za obopólną zgodą.

Widać, że nie zetknąłeś się z nikim o odmiennej orientacji, miałeś też to "szczęście", że nie dotyczy to ciebie, więc nie potrafisz się wczuć w sytuację kogoś o odmiennej orientacji. Co innego dewiacje jak pedofilia, które komuś szkodzą a co innego związki jednopłciowe za obopólną zgodą.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

uważam, że niewłaściwe jest "normalizowanie dewiacji", ale sądzę też, że właściwe jest naturalne podejście do osób o tzw. odmiennej orientacji - nawiasem mówiąc, wedle stanu obecnej wiedzy, odmienność psychoseksualna (taka jak homoseksualizm, na przykład) nie jest to dewiacja... choć oczywiście stan wiedzy, na przestrzeni czasu, może ulegać zmianom i niejednokrotnie już ulegał...

...czyli według obecnego rozeznania medycznego, osoby homo, to nie są dewianci (zboczeńcy, itp...), ale nawet jeśli psychiatria i seksuologia zmienią kiedyś stanowisko w tej sprawie i uznają to za chorobę, odchylenie, itp. - to czy lepiej jest przyjmować drugiego człowieka z jego chorobą naturalnie i przyjaźnie (w granicach naszych własnych osobowościowych możliwości), czy też lepiej będzie napiętnować go, obśmiać i popędzić gdzie pieprz rośnie... hem? ;)

uważam, że niewłaściwe jest "normalizowanie dewiacji", ale sądzę też, że właściwe jest naturalne podejście do osób o tzw. odmiennej orientacji - nawiasem mówiąc, wedle stanu obecnej wiedzy, odmienność psychoseksualna (taka jak homoseksualizm, na przykład) nie jest to dewiacja... choć oczywiście stan wiedzy, na przestrzeni czasu, może ulegać zmianom i niejednokrotnie już...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

@MarekFeliks, homoseksualność często nie jest naturalną seksualnością lecz wyborem osobowościowym, który zasilany jest niechęcią do odmiennego stanu świadomości drugiej płci. Wyobrażam sobie, że homogeniczny stan równowagi uzyskiwany wówczas jest dla niektórych osób atrakcyjny.

@MarekFeliks, homoseksualność często nie jest naturalną seksualnością lecz wyborem osobowościowym, który zasilany jest niechęcią do odmiennego stanu świadomości drugiej płci. Wyobrażam sobie, że homogeniczny stan równowagi uzyskiwany wówczas jest dla niektórych osób atrakcyjny.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Lucy Fair homoseksualizm jest według mnie dosyć tajemnym i niełatwym do przeniknięcia zjawiskiem... nawet sami naukowo przygotowani psychiatrzy, seksuolodzy, itp. wykłócają się między sobą w tym temacie i drą koty... xD

ja akurat uważam, że nie CZĘSTO, ale CZASAMI, to może być wybór osobowościowy...

wydaje mi się, że chyba jednak zdecydowana większość osób homoseksualnych NIE ODCZUWA swojej homoseksualności, jako dokonany wybór (oparty na tym czy owym lub tym czy owym zasilany)...

to jest temat niełatwy i myślę, że jeszcze trochę wody w Wiśle upłynie, zanim nauka to rozkmini skutecznie i w sposób niebudzący wątpliwości...

@Lucy Fair homoseksualizm jest według mnie dosyć tajemnym i niełatwym do przeniknięcia zjawiskiem... nawet sami naukowo przygotowani psychiatrzy, seksuolodzy, itp. wykłócają się między sobą w tym temacie i drą koty... xD

ja akurat uważam, że nie CZĘSTO, ale CZASAMI, to może być wybór osobowościowy...

wydaje mi się, że chyba jednak zdecydowana większość osób...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Zgoda co do czasami oraz nie odczuwania swojej homoseksualności jako wyboru.

Zgoda co do czasami oraz nie odczuwania swojej homoseksualności jako wyboru.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Nie oznacza to niezgody wobec innych tez, które przedstawiłeś.

Nie oznacza to niezgody wobec innych tez, które przedstawiłeś.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Ale uroczo się czyta konwersację dwóch ludzi na temat, na którzy sami przyznają, że nic nie wiedzą i jest dla nich tajemnicą – ale i tak nie wahają się wypowiedzieć…

Ale uroczo się czyta konwersację dwóch ludzi na temat, na którzy sami przyznają, że nic nie wiedzą i jest dla nich tajemnicą – ale i tak nie wahają się wypowiedzieć…

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Doksa ...jeśli już, to "dwojga" ludzi, dear... ;) - to po pierwsze

a po drugie - napisałaś bez sensu (niezgodnie z tym co napisałem ja i Lucy) - i chyba nie dlatego, że nie kapujesz co czytasz, tylko widać, że ponoszą Cię emocje i reagujesz z lekka złośliwie...  jeśli Ci tak lżej - to na zdrowie, ale nic więcej pożytecznego raczej z tego nie wyjdzie... :)

@Doksa ...jeśli już, to "dwojga" ludzi, dear... ;) - to po pierwsze

a po drugie - napisałaś bez sensu (niezgodnie z tym co napisałem ja i Lucy) - i chyba nie dlatego, że nie kapujesz co czytasz, tylko widać, że ponoszą Cię emocje i reagujesz z lekka złośliwie...  jeśli Ci tak lżej - to na zdrowie, ale nic więcej pożytecznego raczej z tego nie wyjdzie... :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Doksa, najważniejsze dla mnie jest to, żebym się z tak zwaną lesbijką przypadkiem nie zaprzyjaźniła, gdyż wyniknąłby z tego nieuchronnie problem natury ontologicznej. Tak, przyznaję, że jestem wobec lezby bezbronna, ze względu na to, iż z łatwością mnie czyta - jak otwartą księgę. Na szczęście nauczyłam się robić do tekstu wrzutki w czasie rzeczywistym.

@Doksa, najważniejsze dla mnie jest to, żebym się z tak zwaną lesbijką przypadkiem nie zaprzyjaźniła, gdyż wyniknąłby z tego nieuchronnie problem natury ontologicznej. Tak, przyznaję, że jestem wobec lezby bezbronna, ze względu na to, iż z łatwością mnie czyta - jak otwartą księgę. Na szczęście nauczyłam się robić do tekstu wrzutki w czasie rzeczywistym.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Chyba niezbyt rozumie Pani, czym jest ontologia…osoby homoseksualne nie są bytami mistycznymi, mrocznymi magami, niczym z tych rzeczy – są ludźmi, i gdyby tak nie wzbraniała się Pani przed omyłkową znajomością z nimi, to może by się Pani o tym przekonała. I oczywiście, że zareaguję „z lekka złośliwie” na takie bonmoty pod artykułem o ich konsekwencjach…niestety, nie tylko takie rzeczy dzieją się na świecie, a o wiele gorsze. Przez podobne wpadki w myśleniu. 

Chyba niezbyt rozumie Pani, czym jest ontologia…osoby homoseksualne nie są bytami mistycznymi, mrocznymi magami, niczym z tych rzeczy – są ludźmi, i gdyby tak nie wzbraniała się Pani przed omyłkową znajomością z nimi, to może by się Pani o tym przekonała. I oczywiście, że zareaguję „z lekka złośliwie” na takie bonmoty pod artykułem o ich konsekwencjach…niestety, nie tylko...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Homoseksualizm w żaden sposób nie posiada bytu, gdyż nie posiada swojej reprezentacji w żadnej formie.

Homoseksualizm w żaden sposób nie posiada bytu, gdyż nie posiada swojej reprezentacji w żadnej formie.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Nie ma czegoś takiego jak forma lesbijki, jest natomiast takie coś jak forma pięknej laski.

Nie ma czegoś takiego jak forma lesbijki, jest natomiast takie coś jak forma pięknej laski.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

ja też uważam, że z tymi "lezbami" i odżegnywaniem się, to nie jest zbyt przyjemne ze strony Lucy - ale widać akurat Ona tak czuje, taka jest...

na szczęście jest na tym świecie wiele innych osób, które się nie wzbraniają przed zaprzyjaźnieniem się z osobami homo - na przykład ja do nich należę :) ale pod jednym warunkiem, że są to osoby, które żyją jak ludzie (a nie jak świnki, że tak powiem...) całkiem podobnie zresztą dobieram sobie towarzystwo, o którym wiem, że jest hetero...

p.s.
oczywiście, z żadnym owładniętym oszołomioną poprawnościową ideologią "działaczem"... to zdecydowanie nie chciałbym się zaprzyjaźniać - po prostu dlatego, bo nie przepadam za szkodnikami i świrami zindoktrynowanymi zakłamaną ideologią... :)

ja też uważam, że z tymi "lezbami" i odżegnywaniem się, to nie jest zbyt przyjemne ze strony Lucy - ale widać akurat Ona tak czuje, taka jest...

na szczęście jest na tym świecie wiele innych osób, które się nie wzbraniają przed zaprzyjaźnieniem się z osobami homo - na przykład ja do nich należę :) ale pod jednym warunkiem, że są to osoby, które żyją jak ludzie (a nie jak...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Apropo laski - nie jest wymogiem formy, aby była piękna, gdyż w innym wariancie jest wystarczająco atrakcyjna seksualnie.

Apropo laski - nie jest wymogiem formy, aby była piękna, gdyż w innym wariancie jest wystarczająco atrakcyjna seksualnie.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Jokatester Wnioskujesz to po nazywaniu homoseksualizmu zgodnie z prawdą odchyleniem?  😁

@Jokatester Wnioskujesz to po nazywaniu homoseksualizmu zgodnie z prawdą odchyleniem?  😁

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Marcin Jak jesteś taki przeciwny dewiacjom to czemu się odzywasz i zmuszasz nam do czytania twoich wysrywów?

@Marcin Jak jesteś taki przeciwny dewiacjom to czemu się odzywasz i zmuszasz nam do czytania twoich wysrywów?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Imlerith Cytując ciebie:

,,Ej a weź tak rozbieg i jebnij się głową w ścianę co?"  😁

@Imlerith Cytując ciebie:

,,Ej a weź tak rozbieg i jebnij się głową w ścianę co?"  😁

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Doksa ale rozumiesz, że nakaz sprzedawania w folii nie wynika z tego, że jakoby miały być tam treści 18 (w sensie erotyczne). Chodzi o promocję postaw którym sprzeciwia się społeczeństwo Węgier.

@Doksa ale rozumiesz, że nakaz sprzedawania w folii nie wynika z tego, że jakoby miały być tam treści 18 (w sensie erotyczne). Chodzi o promocję postaw którym sprzeciwia się społeczeństwo Węgier.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Prawda. Ci co byli homoseksualni zostaną nimi... ale cała subkultura LGBT się po prostu rozmyje. Dzieciaki wyrosną LGB się w końcu odetną od dziwaków, posypią się pozwy za transowanie... i moda szybciutko minie. Daję jakieś 10 lat maks.

Tak było z bitnikami, hipisami, punkami, skinami, gitami. Tak będzie z LGBT.

Prawda. Ci co byli homoseksualni zostaną nimi... ale cała subkultura LGBT się po prostu rozmyje. Dzieciaki wyrosną LGB się w końcu odetną od dziwaków, posypią się pozwy za transowanie... i moda szybciutko minie. Daję jakieś 10 lat maks.

Tak było z bitnikami, hipisami, punkami, skinami, gitami. Tak będzie z LGBT.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Lis Gracki Wczoraj oglądałem film "Duellist" z Harvey Keitlem i na koniec filmu wystąpiła pewna sentencja: "dobre rzeczy nigdy nie wychodzą z mody". Inaczej mówiąc, czas sam oddzieli ziarno od plew.

Lis Gracki Wczoraj oglądałem film "Duellist" z Harvey Keitlem i na koniec filmu wystąpiła pewna sentencja: "dobre rzeczy nigdy nie wychodzą z mody". Inaczej mówiąc, czas sam oddzieli ziarno od plew.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Amen!

Amen!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

A w jakiż to sposób komiks o miłości dwójki osób, które wchodzą w monogamiczny związek, promuje rozwiązłość? 

A w jakiż to sposób komiks o miłości dwójki osób, które wchodzą w monogamiczny związek, promuje rozwiązłość? 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Doksa Wybacz, ale nie stać mnie już czasowo na prowadzenie jałowych dysput i wyjaśnianie swojego światopoglądu.

Grzeczny już byłem.

I dyskutowałem, ale to przeszłość, więc moja wypowiedź nie była zaproszeniem do dyskusji. To tylko wyraz poparcia dla takiej decyzji Węgrów i wyrażenie żalu, że w Polsce wciąż jesteśmy zbyt miłosierni, za katoliccy, zbyt chętni do nadstawiania drugiego policzka, za pobłażliwi dla wielu szkodliwych zmian. I długo ślepi. Oczywiście szkodliwych w mojej opinii. A wszystko zaczyna się od maleńkich kroczków.

Brawo dla Węgrów, a my na razie za bardzo w tyle.

@Doksa Wybacz, ale nie stać mnie już czasowo na prowadzenie jałowych dysput i wyjaśnianie swojego światopoglądu.

Grzeczny już byłem.

I dyskutowałem, ale to przeszłość, więc moja wypowiedź nie była zaproszeniem do dyskusji. To tylko wyraz poparcia dla takiej decyzji Węgrów i wyrażenie żalu, że w Polsce wciąż jesteśmy zbyt miłosierni, za katoliccy, zbyt chętni do...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Aha. No to miłego dnia, a wieczorem dobrego odpoczynku po ciężkim dniu walki o tradycyjne wartości (albo przeprowadzki na Węgry)

Aha. No to miłego dnia, a wieczorem dobrego odpoczynku po ciężkim dniu walki o tradycyjne wartości (albo przeprowadzki na Węgry)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Doksa Dziękuję, dzień rzeczywiście jest miły.

Natomiast o przeprowadzce absolutnie nie myślę, ponieważ raz, że mam już swój dom i jest nim Polska, i tu mi dobrze, a dwa, że na Węgrzech już mieszkają Węgrzy. Zajęte. Wystarczy tylko podebrać jeden czy dwa dobre pomysły, w końcu dom można uczynić przyjemniejszym bez jego zupełnej zmiany.

Za to gdyby wyjechali wszyscy ci, którym tak tu źle, tak są uciskani i deklarują (!!!), że wyjadą z tego pisoskiego ciemnogrodu - w końcu dotrzymali słowa, jakże zrobiłoby się luźniej. Ale tylko mędzą i dalej narzekają na wyzysk, ucisk, biedę i prześladowania. Tymczasem już za najbliższą nam granicą na zachodzie jest raj, a dalej to nawet jeszcze bardziej. Zmarnowane życia, nie rozumiem, że im nie szkoda.

@Doksa Dziękuję, dzień rzeczywiście jest miły.

Natomiast o przeprowadzce absolutnie nie myślę, ponieważ raz, że mam już swój dom i jest nim Polska, i tu mi dobrze, a dwa, że na Węgrzech już mieszkają Węgrzy. Zajęte. Wystarczy tylko podebrać jeden czy dwa dobre pomysły, w końcu dom można uczynić przyjemniejszym bez jego zupełnej zmiany.

Za to gdyby wyjechali wszyscy ci,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Co

Co

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Joanna "Dość dyktatury kobiet" Scheuring-Wielgus ostatnio raczyła była powiedzieć u Rymanowskiego, że Polacy LGBT opuszczają Polskę, pzrez politykę rządu  😂

Ileż to już było deklaracji celebrytów, że wyjeżdżają z Polski?

Niektórzy w Polsce, przez ten totalitarny rząd muszą mrozić chleb albo kupować na kromki. Chodzą w dziurawych butach po Warszawie. Taka bieda. Na szczęście jak wyjeżdżają z tego totalitarnego kraju to odżywają  i już mogą żyć na poziomie... chociaż to tylko wyjazd na zakupy:

https://www.se.pl/wiadomosci/exclusive/krystyna-janda-poszla-do-sklepu-po-nowe-buty-na-zakupowe-lupy-wybrala-sie-na-drugi-koniec-europy-zatrzesienie-luksusowych-butikow-aa-gTNq-J3k2-AGen.html

Joanna "Dość dyktatury kobiet" Scheuring-Wielgus ostatnio raczyła była powiedzieć u Rymanowskiego, że Polacy LGBT opuszczają Polskę, pzrez politykę rządu  😂

Ileż to już było deklaracji celebrytów, że wyjeżdżają z Polski?

Niektórzy w Polsce, przez ten totalitarny rząd muszą mrozić chleb albo kupować na kromki. Chodzą w dziurawych butach po Warszawie. Taka bieda. Na...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

"za katoliccy" - nie ma się czym chwalić. lepiej niech twój rząd pokaze wyniki spisu powszechnego a propos religii

"za katoliccy" - nie ma się czym chwalić. lepiej niech twój rząd pokaze wyniki spisu powszechnego a propos religii

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Pierwszy raz spotykam się w tym portalu z sytuacją, że nikogo nie zwyzywałem, nie obraziłem, nie odniosłem się personalnie, a jednocześnie administracja zareagowała na zgłoszenie innego użytkownika, który poczuł się urażony, że określiłem unię europejską mianem kosza na śmieci, a Ursulę von der Layen zapisałem jako fon der lejen.

Ktoś poczuł się osobiście obrażony, ale nie napisał do mnie o usunięcie wpisu (czego bym nie zrobił), tylko do administracji. A może by tak więcej odwagi?

Widziałem tu ludzi wyzywanych od debili, od homofobów, od ciemnogrodu, polaczków, posty pełne wulgaryzmów i nigdy nie widziałem komentarza "post usunięty przez administrację serwisu".

Jest to dość niezwykłe i nowe.

Gdyby ktoś był ciekaw jak brzmiało oryginalne zdanie to zapraszam prywatnie. Reszta wypowiedzi pozostała niezmieniona.

Muszę też przyznać, że tutaj - póki co - jest oznaczenie o ingerencji administracji, a nawet dostaje się wycięty fragment, który uraża. To nieźle, bo niektóre portale są zwyczajnie bezczelne i cenzurują po cichu.

Pierwszy raz spotykam się w tym portalu z sytuacją, że nikogo nie zwyzywałem, nie obraziłem, nie odniosłem się personalnie, a jednocześnie administracja zareagowała na zgłoszenie innego użytkownika, który poczuł się urażony, że określiłem unię europejską mianem kosza na śmieci, a Ursulę von der Layen zapisałem jako fon der lejen.

Ktoś poczuł się osobiście obrażony, ale nie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

@Virgo13 Te usunięte fragmenty wypowiedzi, albo całe, to ja. Może to coś da do myślenia, że wolność słowa to coś innego niż obrażanie innych

@Virgo13 Te usunięte fragmenty wypowiedzi, albo całe, to ja. Może to coś da do myślenia, że wolność słowa to coś innego niż obrażanie innych

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Agatonik A który fragment kogokolwiek obraził? Może czegoś nie zrozumiałaś?

@Agatonik A który fragment kogokolwiek obraził? Może czegoś nie zrozumiałaś?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Skoro Polska to kraj "bezrefleksyjnych homofobów"... to dlaczego Heartstopper jest dostępny w Polsce dla wszystkich? Dlaczego parady LGBT mogą iść ulicami i nikt ich nie rozpędza jak w Serbii czy Gruzji? Dlaczego w latach 90 do początku 2000 można było kupić w kiosku pornografię gejowską? Dlaczego w Polsce homoseksualizm nigdy nie był penalizowany? Dlaczego Piasek mógł powiedzieć to:

Mieszkam w małej społeczności, tam nie da się postawić muru, za którym nic nie widać. Chodzimy na zakupy, jesteśmy widoczni, mojego partnera się rozpoznaje i to nie wywołuje emocji – pochwalił się piosenkarz w rozmowie z tygodnikiem „Wprost”.

Czy nie mylisz aby sprzeciwu wobec promocji subkultury LGBT z faktyczną postawą społeczeństwa wobec homoseksualistów?

Skoro Polska to kraj "bezrefleksyjnych homofobów"... to dlaczego Heartstopper jest dostępny w Polsce dla wszystkich? Dlaczego parady LGBT mogą iść ulicami i nikt ich nie rozpędza jak w Serbii czy Gruzji? Dlaczego w latach 90 do początku 2000 można było kupić w kiosku pornografię gejowską? Dlaczego w Polsce homoseksualizm nigdy nie był penalizowany? Dlaczego Piasek mógł...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

@Agatonik mnie z kolei w ogóle, to nie dziwi. Ludzie którzy czytają są bardziej obyci w świecie, więc nikt nie będzie się z nich ośmieszał, że jest więcej niż dwie płcie.  

@Agatonik mnie z kolei w ogóle, to nie dziwi. Ludzie którzy czytają są bardziej obyci w świecie, więc nikt nie będzie się z nich ośmieszał, że jest więcej niż dwie płcie.  

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Mnie dziwi, że jest tutaj tak dużo osób, które:
- nie znają podstawowych pojęć,
- nie czytają ze zrozumieniem, 
- popierają takie rzeczy jak np. chodzenie z gołym tyłkiem, czy dildosami po mieście,
- robią różne fikołki logiczne jak np. nazywają mężczyzn kobietami, bo ,,to identyfikacja płciowa", która nie ma nic wspólnego z prawdziwą płcią.

To są właśnie aktywiści LGBT.   😜

Mnie dziwi, że jest tutaj tak dużo osób, które:
- nie znają podstawowych pojęć,
- nie czytają ze zrozumieniem, 
- popierają takie rzeczy jak np. chodzenie z gołym tyłkiem, czy dildosami po mieście,
- robią różne fikołki logiczne jak np. nazywają mężczyzn kobietami, bo ,,to identyfikacja płciowa", która nie ma nic wspólnego z prawdziwą płcią.

To są właśnie aktywiści LGBT.   😜

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Mnie to już nie dziwi. Witamy na stronie Lubimyczytac, pocieszę, że tu akurat w komentarzach jest trochę prawoskrętnie i raczej nie jest to reprezentatywna próbka poglądów polskich internautów. 

Mnie to już nie dziwi. Witamy na stronie Lubimyczytac, pocieszę, że tu akurat w komentarzach jest trochę prawoskrętnie i raczej nie jest to reprezentatywna próbka poglądów polskich internautów. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Doksa a mnie się właśnie brak cenzury bardzo podoba. Nie chcę, żeby ani @Agatonik , ani @Lis Gracki byli cenzurowani. Stoją po przeciwnych stronach, ale każde z nich zachowuje się przyzwoicie. Nie ma u nich wulgaryzmów, wyzwisk i każde z nich prezentuje wysoki poziom kultury. 

@Doksa a mnie się właśnie brak cenzury bardzo podoba. Nie chcę, żeby ani @Agatonik , ani @Lis Gracki byli cenzurowani. Stoją po przeciwnych stronach, ale każde z nich zachowuje się przyzwoicie. Nie ma u nich wulgaryzmów, wyzwisk i każde z nich prezentuje wysoki poziom kultury. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Wera2002 chyba każdą literę przyporządkowuje się jako płeć, bo ludzie już  tych dziwnych słów nie ogarnuają. Ja tam np. nie mam pojęcia, co to znaczy nieheteronormatywny i szczerze mnie to nie interesuje. 

@Wera2002 chyba każdą literę przyporządkowuje się jako płeć, bo ludzie już  tych dziwnych słów nie ogarnuają. Ja tam np. nie mam pojęcia, co to znaczy nieheteronormatywny i szczerze mnie to nie interesuje. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Wera2002 a wystarczy poszukać  😈 Na przykład ta strona żadna miara nie może zostać uznana za prawicową... a wymienia 107 płci:

https://www.sexualdiversity.org/edu/1111.php

Ta słabo, bo tylko 14:

https://www.womenshealthmag.com/relationships/a36395721/gender-identity-list/

Tutaj 16:

https://lgbtqwellness.co/mental-health/how-many-genders/

A tutaj z kolei na bogatości 72:

https://www.medicinenet.com/what_are_the_72_other_genders/article.htm

Jeszcze lepiej pan z PhD:

https://helpfulprofessor.com/types-of-genders-list/

A profesor FB rozpoznaje 58:

https://abcnews.go.com/blogs/headlines/2014/02/heres-a-list-of-58-gender-options-for-facebook-users

I teraz proszę - która z tych stron to "prawica" 😇

@Wera2002 a wystarczy poszukać  😈 Na przykład ta strona żadna miara nie może zostać uznana za prawicową... a wymienia 107 płci:

https://www.sexualdiversity.org/edu/1111.php

Ta słabo, bo tylko 14:

https://www.womenshealthmag.com/relationships/a36395721/gender-identity-list/

Tutaj 16:

https://lgbtqwellness.co/mental-health/how-many-genders/

A tutaj z kolei na bogatości...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

@Wera2002 i z pośród tylu linków, wybrałaś ten jeden by napisać mi tę oczywistość?  😏 Ja bym jeszcze dopisał, że dlatego jest w polu select by można było wybrać z listy  😈

Przecież doskonale wiesz, że dla zwolenników LGBT "tożsamość płciowa" to płeć, którą można sobie wybrać, bo to "konstrukt społeczny". Ergo mamy 107 płci do wyboru i still counting... Słyszałem z ust aktywistów LGBT, że opcji jest tak naprawdę nieskończona liczba.

Czy możesz się odnieść np. do pierwszego linka? Czy to jest strona prawicowa?

@Wera2002 i z pośród tylu linków, wybrałaś ten jeden by napisać mi tę oczywistość?  😏 Ja bym jeszcze dopisał, że dlatego jest w polu select by można było wybrać z listy  😈

Przecież doskonale wiesz, że dla zwolenników LGBT "tożsamość płciowa" to płeć, którą można sobie wybrać, bo to "konstrukt społeczny". Ergo mamy 107 płci do wyboru i still counting... Słyszałem z ust...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

@Lis Gracki Odniosę się. A niech będzie i 307. Co ci to przeszkadza? Oprócz tego to są często różne nazwy na to samo, np. "Some examples of abinary genders include neutrois, stellarian, maverique, and aporagender. Many xenogenders are abinary." Więc jest to swoisty słownik synonimów. 

@Lis Gracki Odniosę się. A niech będzie i 307. Co ci to przeszkadza? Oprócz tego to są często różne nazwy na to samo, np. "Some examples of abinary genders include neutrois, stellarian, maverique, and aporagender. Many xenogenders are abinary." Więc jest to swoisty słownik synonimów. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Agatonik, mnie obchodzi kto z kim sypia od momentu kiedy się tego dowiaduję. Bardziej jeśli narusza to moją spójność wewnętrzną. Transgenderyzm ją narusza, dlatego nie tylko się przed nim obronię lecz również w stosownej chwili go zaatakuję, kiedy uznam, że go po prostu jednym aktem zmiotę do niebytu. Naturalne lesbijki jako zjawiska estetyczno medialne mi wogóle nie przeszkadzają. Mogą sobie mi nawet na ekranie pląsać.

@Agatonik, mnie obchodzi kto z kim sypia od momentu kiedy się tego dowiaduję. Bardziej jeśli narusza to moją spójność wewnętrzną. Transgenderyzm ją narusza, dlatego nie tylko się przed nim obronię lecz również w stosownej chwili go zaatakuję, kiedy uznam, że go po prostu jednym aktem zmiotę do niebytu. Naturalne lesbijki jako zjawiska estetyczno medialne mi wogóle nie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

@Agatonik odniesienie się nawiązywało do stwierdzenia, ze od setkach płci mówi tylko prawica. Jak się okazuje, nie jest to wymysł prawicy. Co mi przeszkadza?

Oczekiwanie, że reszta społeczeństwa będzie akceptować ich wymysły, używać zmyślonych zaimków i uważać, że mężczyzna może mieć dzieci, że płeć jest sztucznym konstruktem i można wmawiać dzieciom, że są innej płci niż biologiczna. a następni poddawać je operacji zmiany płci.

Doprowadzanie do sytuacji w której za odmowę używania zaimków ludzie są zwalniani z pracy.

Seksualizowanie dzieci co ociera się już o pedofilię.

To wszystko jest wynikiem wymyślenia sobie, że "płeć jest konstruktem społecznym" i płeć można sobie wymyślić.

Mogą siebie uważać za helikopter bojowy albo gwiazdkę z nieba. Niech w imię tolerancji nie przekonują, ze to jest normalne i zdrowe.

@Agatonik odniesienie się nawiązywało do stwierdzenia, ze od setkach płci mówi tylko prawica. Jak się okazuje, nie jest to wymysł prawicy. Co mi przeszkadza?

Oczekiwanie, że reszta społeczeństwa będzie akceptować ich wymysły, używać zmyślonych zaimków i uważać, że mężczyzna może mieć dzieci, że płeć jest sztucznym konstruktem i można wmawiać dzieciom, że są innej płci niż...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Doprecyzuję - niebyt to takie miejsce, w którym mnie nie ma.

Doprecyzuję - niebyt to takie miejsce, w którym mnie nie ma.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Lis Gracki Poczytaj ty trochę o funkcjonowaniu mózgu, układzie hormonalnym zamiast wyrażać swoją nic nie znaczącą niezgodę na to, co mówi nauka. Już nie chce się czytać emanacji Twoich prywatnych lęków i ignorancji w temacie. 

@Lis Gracki Poczytaj ty trochę o funkcjonowaniu mózgu, układzie hormonalnym zamiast wyrażać swoją nic nie znaczącą niezgodę na to, co mówi nauka. Już nie chce się czytać emanacji Twoich prywatnych lęków i ignorancji w temacie. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@AgatonikNiestety tak to działa, że najpierw się upierają, że nauka jest po ich stronie i hurr durr, ci aktywiści elgiebete to nauce zaprzeczajo. Potem się im linkuje dziesiątki badań, które uderzają w ich światopogląd, i wtedy następuje zwrot – no dobra, nauka może i przeciw nam, ale to dlatego, że nauka przekupiona! Masoni finansujo! Wszędzie maczajo palce te żydowskie elyty! Dobra, może i wszyscy seksuologowie uważają nas za bandę idiotów – ale to oznacza tylko, że to ze współczesną seksuologią jest coś nie tak! Jeśli dowody nam przeczą, to im gorzej dla dowodów. Niestety bardzo ludzkie podejście. 

@AgatonikNiestety tak to działa, że najpierw się upierają, że nauka jest po ich stronie i hurr durr, ci aktywiści elgiebete to nauce zaprzeczajo. Potem się im linkuje dziesiątki badań, które uderzają w ich światopogląd, i wtedy następuje zwrot – no dobra, nauka może i przeciw nam, ale to dlatego, że nauka przekupiona! Masoni finansujo! Wszędzie maczajo palce te żydowskie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Drogie Panie, nauka już niejednokrotnie obaliła samą siebie. Wynika z tego, że jest jak lesbijki - obalająca i obalana - widoki zachwycające, a i horyzonty szerokie jak nigdzie indziej.

Drogie Panie, nauka już niejednokrotnie obaliła samą siebie. Wynika z tego, że jest jak lesbijki - obalająca i obalana - widoki zachwycające, a i horyzonty szerokie jak nigdzie indziej.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Agatonik ,,układzie hormonalnym" - każdy powinien wiedzieć: mężczyźni-testosteron, kobiety-estrogen. Tylko lewica ma z tym kłopot.  😄

@Doksa ,,dziesiątki badań" - czy ktoś z was wogóle dawał linki na potwierdzenie tych ,,racji" lub podawał szczegóły? Nie, za to wchodzenie w szczegóły jest właśnie wśród przeciwników tego ruchu.

,,wszyscy seksuolodzy" - na pewno nie ci, którym aktywiści LGBT w latach 70. wpraszali się na spotkania. Ale oni się nie liczą, bo ,,zacofani", co innego bojownicy o prawa i ,,tolerancję".  😁 A na pewno tacy ,,naukowcy" pokroju p. Płatek według których wśród homosiów może urodzić się więcej dzieci, niż w związkach ,,różnopłciowych".  😂

@Agatonik ,,układzie hormonalnym" - każdy powinien wiedzieć: mężczyźni-testosteron, kobiety-estrogen. Tylko lewica ma z tym kłopot.  😄

@Doksa ,,dziesiątki badań" - czy ktoś z was wogóle dawał linki na potwierdzenie tych ,,racji" lub podawał szczegóły? Nie, za to wchodzenie w szczegóły jest właśnie wśród przeciwników tego ruchu.

,,wszyscy seksuolodzy" - na pewno nie ci,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

@Marcin Twój brak wiedzy jest tak porażający, że ręce opadają. Ani świat, ani biologia człowieka nie są czarno-białe. Przeczytaj chociażby ten artykuł https://oko.press/skad-sie-bierze-nieheteronormatywnosc. Może dowiesz się cokolwiek. 

@Marcin Twój brak wiedzy jest tak porażający, że ręce opadają. Ani świat, ani biologia człowieka nie są czarno-białe. Przeczytaj chociażby ten artykuł https://oko.press/skad-sie-bierze-nieheteronormatywnosc. Może dowiesz się cokolwiek. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Agatonik Dajesz mi link do jednego z najmniej wiarygodnych portali i chcesz, abym się czegokolwiek dowiedział?  😂

@Agatonik Dajesz mi link do jednego z najmniej wiarygodnych portali i chcesz, abym się czegokolwiek dowiedział?  😂

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Marcin Wcale mnie Twoja reakcja nie zaskoczyła. To się nazywa brak otwartości poznawczej. Pozostań więc w swojej niewiedzy, tylko nie epatuj tutaj poglądami, które nie przystoją nikomu, kto nazywa siebie czytelnikiem. 

@Marcin Wcale mnie Twoja reakcja nie zaskoczyła. To się nazywa brak otwartości poznawczej. Pozostań więc w swojej niewiedzy, tylko nie epatuj tutaj poglądami, które nie przystoją nikomu, kto nazywa siebie czytelnikiem. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Agatonik ,,brak otwartości" - powiedziała ta, która cały czas siedzi w swojej bańce, chociaż jej ,,racje" w każdym wątku zostają obalone.  😁

,,nie przystoją" - mówi ta, która popiera wydzieranie się na ulicach.  😂

Sam artykuł zaś typowym dla was normalizowaniem wad genetycznych pod ideologię.

@Agatonik ,,brak otwartości" - powiedziała ta, która cały czas siedzi w swojej bańce, chociaż jej ,,racje" w każdym wątku zostają obalone.  😁

,,nie przystoją" - mówi ta, która popiera wydzieranie się na ulicach.  😂

Sam artykuł zaś typowym dla was normalizowaniem wad genetycznych pod ideologię.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@agatonik przeczytałam i to jest wywiad, a nie opis badań naukowych. Moje pytania bo przegapiłam

 1. Jaka była wielkość próby badanej? 
2. Jaki był klucz doboru?
3. Ile ośrodków niezależnych powtórzyło badanie?
4 Jeśli tak, to w ilu procentach wyniki się potwierdziły?
5. Jaką dokładnie metodą badanie było przeprowadzone?
6.  Czy wszystkie jednostki badawcze stosowały tę samą metodologię?
7 Jeśli różne, to czy wyniki były zbieżne?

Możesz wysłać link do tego badania?

Przypominam, że punktem wyjścia wszystkich współczesnych badań naukowych są wyniki doświadczeń. Na jej podstawie możesz odkryć prawo i dalej wysnuć hipotezę , którą doświadczalnie trzeba zweryfikować. Dopiero kiedy otrzymasz wynik potwierdzający formułujemy teorię i przewidujemy nowe fakty doświadczalne i to potem weryfikujesz doświadczalnie. Jeżeli po drodze coś nie pykło wyrzucasz swoje wypociny do kosza i wracasz do początku procesu albo dajesz sobie spokój, bo to nie na Twoją głowę. 

 

@agatonik przeczytałam i to jest wywiad, a nie opis badań naukowych. Moje pytania bo przegapiłam

 1. Jaka była wielkość próby badanej? 
2. Jaki był klucz doboru?
3. Ile ośrodków niezależnych powtórzyło badanie?
4 Jeśli tak, to w ilu procentach wyniki się potwierdziły?
5. Jaką dokładnie metodą badanie było przeprowadzone?
6.  Czy wszystkie jednostki badawcze stosowały tę...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

https://journals.sagepub.com/doi/10.1177/1529100616637616

To sobie możesz poczytać. 

https://pts-seksuologia.pl/sites/strona/59/stanowiskopts-na-temat-zdrowia-osob-o-orientacji-homoseksualnej

O, Polskie Towarzystwo Seksuologiczne, jest ryzyko, że wiedzą, o czym mówią. Ale jeśli masz duszę światowca, nie ma sprawy:

https://worldsexualhealth.net/homosexuality-is-not-a-disease/

Ale wiadomo, przekupieni, to wszystko masoneria, Żydzi, jaszczuroludzie…

https://journals.sagepub.com/doi/10.1177/1529100616637616

To sobie możesz poczytać. 

https://pts-seksuologia.pl/sites/strona/59/stanowiskopts-na-temat-zdrowia-osob-o-orientacji-homoseksualnej

O, Polskie Towarzystwo Seksuologiczne, jest ryzyko, że wiedzą, o czym mówią. Ale jeśli masz duszę światowca, nie ma sprawy:

...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

@Doksa nie tylko przeczytam, ale też dogłębnie przeanalizuje. U koleżanki @Agatonik nie było co analizować.  
Nie dziw się też ludziom, że mają coraz mniejsze zaufanie do badań naukowych, bo dzisiaj nauka jest komercyjna. To się właściwie zaczęło od opłacanych naukowców przez Coca-cola i koncerny tytoniowe po zamówienia polityków badań udowadniających, że Murzyni rodzą się bez potencjału intelektualnego.

@Doksa nie tylko przeczytam, ale też dogłębnie przeanalizuje. U koleżanki @Agatonik nie było co analizować.  
Nie dziw się też ludziom, że mają coraz mniejsze zaufanie do badań naukowych, bo dzisiaj nauka jest komercyjna. To się właściwie zaczęło od opłacanych naukowców przez Coca-cola i koncerny tytoniowe po zamówienia polityków badań udowadniających, że Murzyni rodzą się...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

@Doksa to też nie są badania tylko artykuły. We wszystkich trzech piszą, że homoseksualizm został wykreślony z listy chorób i zaburzeń , ale nigdzie nie ma napisane jak oni do tego doszli, że to nie choroba, czy zaburzenie. 
 

@Doksa to też nie są badania tylko artykuły. We wszystkich trzech piszą, że homoseksualizm został wykreślony z listy chorób i zaburzeń , ale nigdzie nie ma napisane jak oni do tego doszli, że to nie choroba, czy zaburzenie. 
 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Wera2002

The theories of embodied cognition suggest that perceiving and thinking about emotion involve perceptual, somatovisceral, and motoric reexperiencing (collectively referred to as “embodiment”) of the relevant emotion in one's self. The embodiment of emotion, when induced in human participants by manipulations of facial expression and posture in the laboratory, causally affects how emotional information is processed. Congruence between the recipient's bodily expression of emotion and the sender's emotional tone of language, for instance, facilitates comprehension of the communication, whereas incongruence can impair comprehension. Taken all together, recent findings provide a scientific account of the familiar contention that “when you're smiling, the whole world smiles with you.”

@Wera2002

The theories of embodied cognition suggest that perceiving and thinking about emotion involve perceptual, somatovisceral, and motoric reexperiencing (collectively referred to as “embodiment”) of the relevant emotion in one's self. The embodiment of emotion, when induced in human participants by manipulations of facial expression and posture in the laboratory,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

@Wera2002, z tych badań wynika też inny wniosek, że kiedy ponury dziadyga się żeni, tzn. sprzedaje głodne kawałki, cały świat robi wtedy to samo.

@Wera2002, z tych badań wynika też inny wniosek, że kiedy ponury dziadyga się żeni, tzn. sprzedaje głodne kawałki, cały świat robi wtedy to samo.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Lucy Fair skupmy się na uśmiechach, będzie weselej 😉

@Lucy Fair skupmy się na uśmiechach, będzie weselej 😉

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Cleopatrapl Myśl, myśl dalej, jak to wyjaśnić inaczej niż tym, że nie masz racji. Bawię się znakomicie. Są to artykuły opierające się na ogólnej wiedzy medycznej wieku XXI, pierwszy to cieszący się renomą artykuł naukowy i jeśli chcesz, możesz sprawdzić sobie jego przypisy czy bibliografię i tam znaleźć więcej danych. Dwa pozostałe to oficjalne stanowiska całych organizacji, poważnych organizacji, opartych na tychże danych. No wiesz, naukowców, profesorów, ludzi, którzy poświęcają temu życie. Ale w internecie pasuje jedna wielka mania wielkości. Oczywiście, że losowy komentujący na netach zna się lepiej na zdrowej seksualności od towarzystw seksuologicznych. Jeśli one opiniują inaczej od niego, to tym gorzej dla nich, pewnie sponsorowane, no niby jak do tego doszli, że to nie choroba. Wszędzie spisek. 

@Cleopatrapl Myśl, myśl dalej, jak to wyjaśnić inaczej niż tym, że nie masz racji. Bawię się znakomicie. Są to artykuły opierające się na ogólnej wiedzy medycznej wieku XXI, pierwszy to cieszący się renomą artykuł naukowy i jeśli chcesz, możesz sprawdzić sobie jego przypisy czy bibliografię i tam znaleźć więcej danych. Dwa pozostałe to oficjalne stanowiska całych...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

@Cleopatrapl A może to Ty przedstawisz cały zestaw badań, z dokładnym opisem metody, czasu trwania, badanej próbki, wraz z dyskusją merytoryczną udowadniające, że homoseksualizm lub też inne formy nieheteronormatywności są chorobą, którą można i trzeba leczyć. Bo przecież w to wierzysz. 

@Cleopatrapl A może to Ty przedstawisz cały zestaw badań, z dokładnym opisem metody, czasu trwania, badanej próbki, wraz z dyskusją merytoryczną udowadniające, że homoseksualizm lub też inne formy nieheteronormatywności są chorobą, którą można i trzeba leczyć. Bo przecież w to wierzysz. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Doksa z przykrością stwierdzam, że w tym przypadku nie widzę jakiejś szczególnej różnicy pomiędzy Towarzystwem, a @Marcin , bo oboje sobie coś  tam opiniują na podstawie niewiadomo czego. Ja osobiście nie mam zdania na temat czy homoseksualizm jest chorobą, czy nie wrzucam to do worka z napisem niezbadane. Zarówno wpisanie homoseksualizmu na listę chorób wzięło się z powietrza, jak i jego wykreślenie. 
Rzeczywiście w pierwszym artykule jest cała chmara odnośników do książek, ale mnie interesują badania. Po co nam kupować książkę  i czytać przykładowo 500 stron, skoro mogę eksperta poprosić o link do bezpośredniego badania, którego przeczytanie wymaga zdecydowanie mniej czasu. 
Jeśli mnie zapytasz dlaczego sin30 stopni wynosi 0,5 mogę ci podesłać 20 linków do książek z trygonometrii albo jako ekspert mogę ci to w dwu zdaniach wytłumaczyć, że narysuj sobie trójkąt równoboczny. Od wierzchołka poprowadź  do podstawy prostą. Przyjmij sobie dowolną długość boku i sobie podstaw do wzoru. Tylko ktoś kto nie ma pojęcia o czymś miga się od odpowiedzi i zasłania się stertą książek, żeby ukryć swoją niewiedzę.  
Wniosek jest taki,  że albo takie badania nie zostały przeprowadzone albo ty wypowiadasz się na tematy, o których nie masz pojęcia.   

@Doksa z przykrością stwierdzam, że w tym przypadku nie widzę jakiejś szczególnej różnicy pomiędzy Towarzystwem, a @Marcin , bo oboje sobie coś  tam opiniują na podstawie niewiadomo czego. Ja osobiście nie mam zdania na temat czy homoseksualizm jest chorobą, czy nie wrzucam to do worka z napisem niezbadane. Zarówno wpisanie homoseksualizmu na listę chorób wzięło się z...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

@Agatonik właśnie napisałam, że nie mam zdania na ten temat. Nie znam się ba tym i jestem laikiem, dlatego poprosiłam dwu ekspertów czyli ciebie i @Doksa . Ja polecam się w dziedzinie matematyki, fizyki i chemii i w tym aspekcie wszystko ci wyjaśnię, ci tylko sobie zamarzysz🙂 

@Agatonik właśnie napisałam, że nie mam zdania na ten temat. Nie znam się ba tym i jestem laikiem, dlatego poprosiłam dwu ekspertów czyli ciebie i @Doksa . Ja polecam się w dziedzinie matematyki, fizyki i chemii i w tym aspekcie wszystko ci wyjaśnię, ci tylko sobie zamarzysz🙂 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

To ja z przykrością stwierdzę, że jeśli rozmawiam z człowiekiem, dla którego opinia Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego i jakiegoś randoma z internetu ma tę samą wartość, to wolę zakończyć tę rozmowę. Powiedziałeś na głos tę część, którą większość mówi między wierszami – że nie chce Ci się czytać, po co masz to robić. To tłumaczy wiele spraw.

Obawiam się, że nauki o człowieku, takie jak seksuologia, nie działają identycznie do twierdzenia matematycznego. Wymagają wzięcia pod uwagę szeregu czynników i nie są w stanie dać numerycznej odpowiedzi. Nie ma na to wzoru. Nie każdy musi to rozumieć i się na tym znać – ja powiem wprost, że na matematyce czy fizyce nie znam się wcale i nie odpowiada mi ten rodzaj nauk. I to jest w porządku. Natomiast nie próbuję w związku z tym nikomu wmówić, że Ziemia jest płaska, no bo przecież widzę. Nie proszę o humanistyczne wyjaśnienie ścisłego problemu ani gdzie historyczno-społeczna analiza kosmologii ludów starożytnych. Sprawdzam, co mają na ten temat do powiedzenia ludzie, którzy się znają. Ludzie, którzy się znają, mówią, że Ziemia nie jest płaska i tłumaczą, skąd wiedzą. Nie umiem policzyć może wszystkiego, o czym mówią, ale nie jestem tak megalomańskim bachorem, żeby zrównywać ich ocenę z jakimś filmikiem na jutubie albo komentarzem na LC, "no bo mnie się wydaje...". Jak widzisz, odpowiedź na pytanie "czy homoseksualizm jest chorobą?" nie znajduje się w pojedynczym artykule, z którego przeczytasz w dwie minuty abstrakt, tylko w tych paskudnych, pięciusetstronicowych książkach. Skoro nie jesteś w stanie uwierzyć ludziom, którzy poświęcili życie na ich studiowanie – nic (oprócz niechęci, najwyraźniej) nie powstrzymuje przed samodzielną weryfikacją. Albo po prostu niewypowiadaniem się na temat, o którym sam przyznajesz, że nie wiesz nic. 

To ja z przykrością stwierdzę, że jeśli rozmawiam z człowiekiem, dla którego opinia Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego i jakiegoś randoma z internetu ma tę samą wartość, to wolę zakończyć tę rozmowę. Powiedziałeś na głos tę część, którą większość mówi między wierszami – że nie chce Ci się czytać, po co masz to robić. To tłumaczy wiele spraw.

Obawiam się, że nauki o...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

@Doksa tak przyznaje, że nie mam kompleksu autorytetu. Wierzę badaniom, a nie naukowcom, bo oni są takimi samymi ludźmi jak my. Jedni są przekupni, a niektórzy po prostu nie są świadomi popełnianych błędów. Zresztą logiczne jest dla mnie, że ufam, ale sprawdzam. W końcu bycie homo Sapiens do czegoś zobowiązuje np. do myślenia i korzystania z zasobu własnych komórek. @Agatonik przysłała  wywiad, w którym naukowiec twierdzi, że to kwestia genetyki i gospodarki hormonalnej. Zarówno jedno, jak i drugie należy do nauki zwanej biologia, która z kolei zalicza się do nauk przyrodniczych, o zgrozo dokładnie jak fizyka i chemia. Wszystkie trzy nauki obowiązuje ten sam schemat przeprowadzania badań. Opis cyklu metodologicznego znajduje się np. w „Chemia repetytorium dla przyszłych maturzystów i studentów” autorstwa Krzysztof M. Pazdrow na stronie 14. Nie nam książek z biologii, żeby ci dokładne namiary podać w nich, ale wszystkie te nauki bazują na tym schemacie. Książka ma 488 stron, dlatego zaoszczędze ci czytania całej🙂

@Doksa tak przyznaje, że nie mam kompleksu autorytetu. Wierzę badaniom, a nie naukowcom, bo oni są takimi samymi ludźmi jak my. Jedni są przekupni, a niektórzy po prostu nie są świadomi popełnianych błędów. Zresztą logiczne jest dla mnie, że ufam, ale sprawdzam. W końcu bycie homo Sapiens do czegoś zobowiązuje np. do myślenia i korzystania z zasobu własnych komórek. ...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

@Topaz może  Zrozumieć niepojęte. Fizyka kwantowa i rzeczywistość[bookLink]170784|Zrozumieć niepojęte. Fizyka kwantowa i rzeczywistość[/bookLink] albo książki Stephen Hawking[authorLink]31695|Stephen Hawking[/authorLink]. Ja w większości czytam czasopisma naukowe, ale one są skomplikowane.  

@Topaz może  Zrozumieć niepojęte. Fizyka kwantowa i rzeczywistość[bookLink]170784|Zrozumieć niepojęte. Fizyka kwantowa i rzeczywistość[/bookLink] albo książki Stephen Hawking[authorLink]31695|Stephen Hawking[/authorLink]. Ja w większości czytam czasopisma naukowe, ale one są skomplikowane.  

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

@Wera2002, moim zdaniem myślenie stada można sprowadzić do myślenia niematerialnej osoby społecznej, która w ten sposób jest i jest naszym pierwszym wrogiem.

@Wera2002, moim zdaniem myślenie stada można sprowadzić do myślenia niematerialnej osoby społecznej, która w ten sposób jest i jest naszym pierwszym wrogiem.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Agatonik przeczytałem artykuł, który zalinkowałaś. I pierwsza sprawa: to jest rozmowa z prof Jackiem Kubiakiem. A kim jest pan profesor?

https://pl.wikipedia.org/wiki/Jacek_Kubiak_(biolog)

W 2019 bezskutecznie kandydydował z listy Wiosny Roberta Biedronia w wyborach do Parlamentu Europejskiego zdobywając 739 głosów. W tym samym roku również bezskutecznie kandydował do Sejmu z listy SLD zdobywając 1411 głosów.

Pan profesor jak widać ma ukształtowane poglądy polityczne... a i pewnie światopoglądowe.

Poza tym ten artykuł jest nie na temat, który dyskutujemy. Dyskusja jest o ponad setce PŁCI (tożsamości płciowej) a nie o orientacji seksualnej:

"Hetero-, homo-, biseksualność nie są przykładami tożsamości płciowych.  Są to orientacje seksualne, które określają jedynie płcie, do których  osoba czuje pociąg seksualny. Kobiety, mężczyźni, osoby genderfluid,  niebinarne lub transpłciowe będą natomiast poprawnymi przykładami  tożsamości płciowych."

W artykule dyskutują o płci, mówiąc o "spektrum płci" bez podania jakichkolwiek argumentów... mówią o mozaikach czy chimerach czy hermafrodytach... ale to są patologie rozwoju a nie żadna dodatkowa płeć!

Pobierając próbkę biologiczną naukowcy mogą określić czy osobnik był kobieta czy mężczyzną. Tak samo badając kości.

Dziwnym zbiegiem okoliczności mamy
- dwie pary chromosomów XX i XY
- dwa rodzaje organów płciowych
- dwa rodzaje gonad
- dwa rodzaje kośćca

DWA i zawsze w parach. Wszystkie ssaki mają tak samo. A istnienie anomalii nie jest dowodem na istnienie innych płci i są to stany chorobowe.

@Doksa jak wyżej. Wszystkie twoje linki dotyczą ORIENTACJI seksualnej a nie PŁCI. Przypomnę o czym jest dyskusja:

https://lubimyczytac.pl/dyskusja/433/28637/wegry-ksiegarnia-z-wysoka-kara-z...

Proszę udowodnij, przytocz badania naukowe, które potwierdzają istnienie WIĘCEJ NIŻ DWIE PŁCIE.

@Agatonik przeczytałem artykuł, który zalinkowałaś. I pierwsza sprawa: to jest rozmowa z prof Jackiem Kubiakiem. A kim jest pan profesor?

https://pl.wikipedia.org/wiki/Jacek_Kubiak_(biolog)

W 2019 bezskutecznie kandydydował z listy Wiosny Roberta Biedronia w wyborach do Parlamentu Europejskiego zdobywając 739 głosów. W tym samym roku również bezskutecznie kandydował do...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Wszędzie tak jest, ale na zachodzie skutecznie nałożono ludziom kagańce na usta. Witamy w realnym świecie. :-)

Wszędzie tak jest, ale na zachodzie skutecznie nałożono ludziom kagańce na usta. Witamy w realnym świecie. :-)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Lis Gracki no też mnie to ich przeskakiwanie z tematu na temat z lekka zirytowało, ale mam wątpliwości czy one faktycznie te artykuły i wszystkie książki przeczytały, wiec może to jest przyczyną. Chociaż przyznam, że jak ekspertki mylą pojęcia, to jak my laicy mamy się połapać w tym gąszczu🤷‍♀️

@Lis Gracki no też mnie to ich przeskakiwanie z tematu na temat z lekka zirytowało, ale mam wątpliwości czy one faktycznie te artykuły i wszystkie książki przeczytały, wiec może to jest przyczyną. Chociaż przyznam, że jak ekspertki mylą pojęcia, to jak my laicy mamy się połapać w tym gąszczu🤷‍♀️

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Może dlatego, że artykuł jest o węgierskiej cenzurze Heartstoppera. Książki o gejach. Nie osobach transpłciowych. Mam nadzieję, że rozjaśniło i pozdrawiam. 

Może dlatego, że artykuł jest o węgierskiej cenzurze Heartstoppera. Książki o gejach. Nie osobach transpłciowych. Mam nadzieję, że rozjaśniło i pozdrawiam. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Mnie już jest obojętne jakie badania przedstawicie, czy na orientacje seksualną, czy na mnogość płci. Jedno skromne rzetelnie przeprowadzane badanie będzie dla mnie cudem. 

Mnie już jest obojętne jakie badania przedstawicie, czy na orientacje seksualną, czy na mnogość płci. Jedno skromne rzetelnie przeprowadzane badanie będzie dla mnie cudem. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Doksa twoje słowa świadczą, że wcale nie czytasz komentarzy bo nie wiesz co jest dyskutowane. W pewnym momencie padło stwierdzenie, ze tylko prawica mówi o ponad setce płci. Na to przytoczyłem linki do stron środowisk LGBT i nie tylko, obalające tę tezę. Na to @Agatonik i ty napisałaś, że "ale nauka!". @Marcin poprosił o linki do badań... no i obie dałyście do artykułów o "orientacji seksualnej".

Więc pytam cię wprost:

1. Ile jest płci?
2. jeśli więcej niż dwie - podaj mi proszę badania naukowe, które to potwierdzają: jakie komplety chromosomów mają te inne płcie (płcie, nie stany anomalne i choroby genetyczne), jakie genitalia wykształciły i jakie gonady produkują.

@Doksa twoje słowa świadczą, że wcale nie czytasz komentarzy bo nie wiesz co jest dyskutowane. W pewnym momencie padło stwierdzenie, ze tylko prawica mówi o ponad setce płci. Na to przytoczyłem linki do stron środowisk LGBT i nie tylko, obalające tę tezę. Na to @Agatonik i ty napisałaś, że "ale nauka!". @Marcin poprosił o linki do badań... no i obie dałyście do artykułów o...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

@Lis Gracki ja znam więcej niż jedna😉 Znam aż dwie kobieta i mężczyzna. Chcesz linki do badań? 

@Lis Gracki ja znam więcej niż jedna😉 Znam aż dwie kobieta i mężczyzna. Chcesz linki do badań? 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

😝 prześlij zdjęcia. Mogą być dwie kobiety i mężczyzna  😈

😝 prześlij zdjęcia. Mogą być dwie kobiety i mężczyzna  😈

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

https://onebid.pl/pl/grafika-i-rysunek-schulz-bruno-dwie-kobiety-i-kleczacy-mezczyzna-1929/233058

https://onebid.pl/pl/grafika-i-rysunek-schulz-bruno-dwie-kobiety-i-kleczacy-mezczyzna-1929/233058

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Wszystko pięknie, ale czekam na odpowiedź @Doksa i @Agatonik  😈

Współczesna medycyna jest bardzo transfobiczna... bo oferuje tranzycje kobieta -> mężczyzna lub mężczyzna -> kobieta. Jeszcze nie słyszałem by dokonywano tranzycji np. mężczyzna -> xenogender.

Słyszeliście, że można utożsamiać swoja płeć z kotami i być catgender? no to teraz wiecie. Można też utożsamiać swoją płeć z helikopterem bojowym, już można być heligender. Nie, to nie żart... chyba, ze poniższa strona jest satyryczna:

https://www.facebook.com/100975198566191/posts/132324348764609/

Wszystko pięknie, ale czekam na odpowiedź @Doksa i @Agatonik  😈

Współczesna medycyna jest bardzo transfobiczna... bo oferuje tranzycje kobieta -> mężczyzna lub mężczyzna -> kobieta. Jeszcze nie słyszałem by dokonywano tranzycji np. mężczyzna -> xenogender.

Słyszeliście, że można utożsamiać swoja płeć z kotami i być catgender? no to teraz wiecie. Można też utożsamiać swoją...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Lol xD Jak napisać, że masz olbrzymie kompleksy, nie pisząc że masz olbrzymie kompleksy xDDD

Lol xD Jak napisać, że masz olbrzymie kompleksy, nie pisząc że masz olbrzymie kompleksy xDDD

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Lis Gracki za to widzę, że ty jesteś wiedzofobiczny.

@Lis Gracki za to widzę, że ty jesteś wiedzofobiczny.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Imlerith doprawdy? A gdzie konkretnie?  😈 Niebieska twarz może świadczyć o spożywaniu denaturatu... albo uczulenia na prawdę  😎

No ale ok, podaj badania naukowe, lub artykuł naukowy potwierdzający istnienie więcej niż dwóch płci (choroby genetyczne i deformacje się nie liczą) oraz odpowiedzenia na pytania: jakie zestawy chromosomów te płcie posiadają, jakie gamety produkują oraz jakie organy płciowe wykształciły.

Proszę, uzupełnij moją wiedzę 😇

@Imlerith doprawdy? A gdzie konkretnie?  😈 Niebieska twarz może świadczyć o spożywaniu denaturatu... albo uczulenia na prawdę  😎

No ale ok, podaj badania naukowe, lub artykuł naukowy potwierdzający istnienie więcej niż dwóch płci (choroby genetyczne i deformacje się nie liczą) oraz odpowiedzenia na pytania: jakie zestawy chromosomów te płcie posiadają, jakie gamety...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

@Wera2002 a ty obejrzałaś ten film? Chyba nie  😂

Tomasz Rożek jest w sumie fizykiem a nie lekarzem czy biologiem... ale niech tam. On w filmie mówi o DWÓCH płciach: mężczyznach i kobietach... oraz osobach chorych z patologiami genetycznymi (Rożek używa słowa "zaburzania lub nieprawidłowości").

Cóż on mówi w 55 sekundzie?

https://youtu.be/NQAPbSW1IJU?t=55

(...) Bardzo często wiążą się z poważnymi schorzeniami.

A cóż takiego mówi w 293 sekundzie?

https://youtu.be/NQAPbSW1IJU?t=293

Określanie płci tylko na podstawie hormonów nie jest pozbawione wad, ale do dziś niczego lepszego w zasadzie nie wymyślono.

W całym filmie jest mowa o TYLKO dwóch płciach! Rożek mówi, że tego typu zaburzenia może mieć jedna osoba na KILKA TYSIĘCY!

Zatem jak to ma posłużyć za dowód na prawdziwość istnienia ponad 100 płci?

Ponawiam więc:

Podaj badania naukowe, lub artykuł naukowy potwierdzający istnienie więcej niż dwóch płci (choroby genetyczne i deformacje się nie liczą) oraz odpowiedzenia na pytania: jakie zestawy chromosomów te płcie posiadają, jakie gamety produkują oraz jakie organy płciowe wykształciły.

Uzupełnię, że żeby był nowe płcie to muszą mieć inne zestawy chromosomów - bez X i Y... inaczej wciąż jest binarność 😎

@Wera2002 a ty obejrzałaś ten film? Chyba nie  😂

Tomasz Rożek jest w sumie fizykiem a nie lekarzem czy biologiem... ale niech tam. On w filmie mówi o DWÓCH płciach: mężczyznach i kobietach... oraz osobach chorych z patologiami genetycznymi (Rożek używa słowa "zaburzania lub nieprawidłowości").

Cóż on mówi w 55 sekundzie?

https://youtu.be/NQAPbSW1IJU?t=55

(...) Bardzo...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

@Wera2002 nie, mimo, zapewnień dr. med. Macieja Klimczaka, ze biologia jest niebinarna... on sam udowadnia, że jednak jest. Mówi o mężczyźnie i kobiecie oraz o osobnikach z cechami pośrednimi - czyli cechami obojga płci. Wciąż posługuje się pojęciami "obojga", "kobieta", "mężczyzna", "płci przeciwnej". Nie mówi NIC o ponad 100 płciach. Potwierdza to co już wiemy: kobieta, mężczyzna i osoby z wadami genetycznymi.




Trzeci link jest chyba przez pomyłkę, nie interesuje mnie co mówili posłowie Konfederacji.

Powtórzę po raz kolejny moje oczekiwania: podaj badania naukowe, lub artykuł naukowy potwierdzający istnienie więcej niż dwóch płci (choroby genetyczne i deformacje się nie liczą) oraz odpowiedzenia na pytania: jakie zestawy chromosomów te płcie posiadają, jakie gamety produkują oraz jakie organy płciowe wykształciły.

Jaki naukowiec potwierdza istnienie xenogender?

@Wera2002 nie, mimo, zapewnień dr. med. Macieja Klimczaka, ze biologia jest niebinarna... on sam udowadnia, że jednak jest. Mówi o mężczyźnie i kobiecie oraz o osobnikach z cechami pośrednimi - czyli cechami obojga płci. Wciąż posługuje się pojęciami "obojga", "kobieta", "mężczyzna", "płci przeciwnej". Nie mówi NIC o ponad 100 płciach. Potwierdza to co już wiemy: kobieta,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Proszę Państwa, przepraszam, że się wcinam, ale jako osoba po studiach z archeologii mogę powiedzieć jedno: oceniając wykopany szkielet mówi się tylko o kobiecie i mężczyźnie, nie o stu płciach. Szkielet może mieć cechy albo męskie, albo kobiece. Innej drogi nie ma.  
Dlatego teoria o więcej niż dwóch płciach (hermafrodyci, czy też precyzyjniej: osoby posiadające cechy obu płci, są rzadko spotykane, nie mniej nie wyklucza ich to z tego równania - po prostu są ekstremalnie rzadcy) nie ma racji bytu. Po prostu. 

Proszę Państwa, przepraszam, że się wcinam, ale jako osoba po studiach z archeologii mogę powiedzieć jedno: oceniając wykopany szkielet mówi się tylko o kobiecie i mężczyźnie, nie o stu płciach. Szkielet może mieć cechy albo męskie, albo kobiece. Innej drogi nie ma.  
Dlatego teoria o więcej niż dwóch płciach (hermafrodyci, czy też precyzyjniej: osoby posiadające cechy obu...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

@kiran a mogłabyś polecić najlepsze twoim zdaniem muzeum archeologiczne w Polsce? Po przeczytaniu Grody, garnki i uczeni. O archeologicznych tajemnicach ziem polskich[bookLink]5008156|Grody, garnki i uczeni. O archeologicznych tajemnicach ziem polskich[/bookLink] bardzo mnie zainteresował temat. Mam też Historia Archeologii[bookLink]4910858|Historia Archeologii[/bookLink], ale nie czytałam jeszcze. Może coś jeszcze polecisz do czytania godnego uwagi🙂

@kiran a mogłabyś polecić najlepsze twoim zdaniem muzeum archeologiczne w Polsce? Po przeczytaniu Grody, garnki i uczeni. O archeologicznych tajemnicach ziem polskich[bookLink]5008156|Grody, garnki i uczeni. O archeologicznych tajemnicach ziem polskich[/bookLink] bardzo mnie zainteresował temat. Mam też Historia Archeologii[bookLink]4910858|Historia Archeologii[/bookLink],...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Wera2002, oczywiście, w mózgu macica, ewentualnie pochwa i członek naraz występują. Wyjątkiem jest mózg ideologiczny, w którym naraz nie występują.

Wera2002, oczywiście, w mózgu macica, ewentualnie pochwa i członek naraz występują. Wyjątkiem jest mózg ideologiczny, w którym naraz nie występują.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Wera2002, jeśli zaś chodzi o przeszczep mózgu, to jest sprawą stosunkowo prostą - wystarczy się obok położyć, w miarę blisko i nie myśleć zbyt intensywnie, żeby zrobić sobie miejsce. Przyłożyć język i wyssać.

Wera2002, jeśli zaś chodzi o przeszczep mózgu, to jest sprawą stosunkowo prostą - wystarczy się obok położyć, w miarę blisko i nie myśleć zbyt intensywnie, żeby zrobić sobie miejsce. Przyłożyć język i wyssać.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Wera2002, ta procedura jest niezbędna, aby po paru semestrach odpowiedzialnie twierdzić, że pozjadało się wszystkie rozumy.

Wera2002, ta procedura jest niezbędna, aby po paru semestrach odpowiedzialnie twierdzić, że pozjadało się wszystkie rozumy.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Cleopatrapl hm, sądzę, że podręczniki do archeologii są całkiem przystępne i zrozumiałe. "Archeologia. Teorie, metody, praktyka" Bahn i Renfrew jest całkiem spoko, choć to cegłą, ale czyta się fajnie. No i ma mnóstwo ciekawostek. "Wstęp do archeologii" Ławeckiej jest już typowym podręcznikiem akademickim dla studentów archeologii. Nie mniej wciąż to są podstawy i można łatwo i szybko przyswoić część zagadnień z tej dziedziny. 
Jeśli chodzi o muzea, to ja lubię to krakowskie. A poza tym polecam odwiedzać skanseny. Jak największy skansen w Sanoku. Poza tym są mniejsze muzea, których też kilka jest i są mniej znane, ale nie mniej ciekawe: Muzeum Starożytnego Hutnictwa Świętokrzyskiego w Nowej Słupi, Karpacka Troja, czy klasyczny Biskupin. 
Poza tym: wiesz, archeologia to szeroka dziedzina. Nie wiem która epoka by Cię interesowała.   😎

@Cleopatrapl hm, sądzę, że podręczniki do archeologii są całkiem przystępne i zrozumiałe. "Archeologia. Teorie, metody, praktyka" Bahn i Renfrew jest całkiem spoko, choć to cegłą, ale czyta się fajnie. No i ma mnóstwo ciekawostek. "Wstęp do archeologii" Ławeckiej jest już typowym podręcznikiem akademickim dla studentów archeologii. Nie mniej wciąż to są podstawy i można...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

@Wera2002 jeśli chodzi o biologię sprawa jest prosta. Poza szkieletem, masz do wyboru tylko dwie opcje: macica lub członek. 
I to Cię wg biologii przypisuje do jednej z dwóch płci. Psychologia nie ma tu znaczenia. 
Poza tym: nie wiem jakie jeszcze mogłyby być płcie, poza obojnactwem, które jak wspominałam, jest ekstremalnie rzadkie.  

@Wera2002 jeśli chodzi o biologię sprawa jest prosta. Poza szkieletem, masz do wyboru tylko dwie opcje: macica lub członek. 
I to Cię wg biologii przypisuje do jednej z dwóch płci. Psychologia nie ma tu znaczenia. 
Poza tym: nie wiem jakie jeszcze mogłyby być płcie, poza obojnactwem, które jak wspominałam, jest ekstremalnie rzadkie.  

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@kiran interesuje mnie mezozoik i ogólnie Afryka oraz Indianie.

@kiran interesuje mnie mezozoik i ogólnie Afryka oraz Indianie.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Cleopatrapl hm, czyli paleontologia - mezozoik jest erą przed powstaniem człowieka, a archeologia bada wszystko od powstania człowieka i w zależności od uniwersytetu i kraju różni się w dziedzinie swoich zainteresowań. 
Co do archeologii pozaeuropejskiej, to UJ celuje w archeologii śródziemnomorskiej. 
Niestety, w Polsce nie znajdziesz na temat Indian za wiele publikacji naukowych, musisz szukać na zagranicznych forach. Tak samo z Afryką. Chyba, że masz ciągoty do paleolitu - to też możesz próbować na UJ szukać. Nie wiem jak UW. Oni mają szeroki zakres badań, więc może na ichniejszych forach. 
Niestety, więcej nie mogę doradzić 😔  

@Cleopatrapl hm, czyli paleontologia - mezozoik jest erą przed powstaniem człowieka, a archeologia bada wszystko od powstania człowieka i w zależności od uniwersytetu i kraju różni się w dziedzinie swoich zainteresowań. 
Co do archeologii pozaeuropejskiej, to UJ celuje w archeologii śródziemnomorskiej. 
Niestety, w Polsce nie znajdziesz na temat Indian za wiele publikacji...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

@Wera2002 tożsamość płciowa to też termin zupełnie bez sensu. Emocje i uczucia są w żaden sposób nie weryfikowalne i różnią się w zależności od psychiki danej osoby. Uznawanie tożsamości płciowej i cała dyskusja wobec tego nie ma sensu. Możesz czuć się facetem, ale mężczyzny biologicznego to z ciebie nie zrobi. Nawet tranzycja ci tak naprawdę nie pomoże. 

@Wera2002 tożsamość płciowa to też termin zupełnie bez sensu. Emocje i uczucia są w żaden sposób nie weryfikowalne i różnią się w zależności od psychiki danej osoby. Uznawanie tożsamości płciowej i cała dyskusja wobec tego nie ma sensu. Możesz czuć się facetem, ale mężczyzny biologicznego to z ciebie nie zrobi. Nawet tranzycja ci tak naprawdę nie pomoże. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@kiran obie dziedziny są bardzo ciekawe🙂 myślałam szczerze mówiąc, że studia są wspólne dopiero potem fakultety decydują, czy chcesz być stricte archeologiem, czy paleontologiem. Ale teraz jak tak myśle, to paleontologii bliżej do biologii, a archeologii do historii. Czytałam też super książkę 
Bogowie, groby, uczeni. Tajemnice archeologii[bookLink]229679|Bogowie, groby, uczeni. Tajemnice archeologii[/bookLink]. 

@kiran obie dziedziny są bardzo ciekawe🙂 myślałam szczerze mówiąc, że studia są wspólne dopiero potem fakultety decydują, czy chcesz być stricte archeologiem, czy paleontologiem. Ale teraz jak tak myśle, to paleontologii bliżej do biologii, a archeologii do historii. Czytałam też super książkę 
Bogowie, groby, uczeni. Tajemnice archeologii[bookLink]229679|Bogowie, groby,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

@kiran, moim zdaniem tożsamość płciową weryfikuje się bardzo łatwo, szczególnie u tych osobników, którym wypowiadanie się w imieniu kobiet oraz ich pożądanych ról społecznych nie sprawia trudności - pozostali, którym trochę sprawia i tak zasadniczo słuchają się tych pierwszych.

@kiran, moim zdaniem tożsamość płciową weryfikuje się bardzo łatwo, szczególnie u tych osobników, którym wypowiadanie się w imieniu kobiet oraz ich pożądanych ról społecznych nie sprawia trudności - pozostali, którym trochę sprawia i tak zasadniczo słuchają się tych pierwszych.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

SAD OSTATECZNY:
Pańska godność?

TOMAS:
Tomas de Torquemada.

SAD OSTATECZNY:
Zawód, zajęcie?

TOMAS:
Inkwizytor.

SAD OSTATECZNY:
Aaa, kolega od stosów. Doskonale.

TOMAS (szeroki uśmiech):
Właśnie.

SAD OSTATECZNY:
Skoro taki gorący, to zmienimy mu tożsamość płciową...

(uhu, yhm...)

Ogłaszam wyrok. Od jutra Dziunia pimpisz u fiftycenta.

TOMAS:
Co robię? Nie możecie mi tego zrobić!

SAD OSTATECZNY:
Możemy.

SAD OSTATECZNY:
Pańska godność?

TOMAS:
Tomas de Torquemada.

SAD OSTATECZNY:
Zawód, zajęcie?

TOMAS:
Inkwizytor.

SAD OSTATECZNY:
Aaa, kolega od stosów. Doskonale.

TOMAS (szeroki uśmiech):
Właśnie.

SAD OSTATECZNY:
Skoro taki gorący, to zmienimy mu tożsamość płciową...

(uhu, yhm...)

Ogłaszam wyrok. Od jutra Dziunia pimpisz u fiftycenta.

TOMAS:
Co robię? Nie możecie mi...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

@kiran tak swoją drogą szkoda, że u nas tego typu badania są takie  zaniedbane przez brak odpowiedniego dofinansowania. 

@kiran tak swoją drogą szkoda, że u nas tego typu badania są takie  zaniedbane przez brak odpowiedniego dofinansowania. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Cleopatrapl szczerze mówiąc nie, to nie są te same kierunki ^^" Archeologii najbliżej do historii i antropologii. Ewentualnie kulturoznawstwa. 
O! To może być ciekawa książka. Dodam ją do listy do przeczytania :) 

To prawda. Na badania naukowe z dziedzin humanistycznych dofinansowanie nie jest zbyt wysokie :/ Ale nie oszukujmy się - nie jest to pierwsza, najważniejsza potrzeba. A przynajmniej nie jest to coś docenianego społecznie, choć przyznaję, że w ostatnich 10 latach  widzę dużą poprawę  świadomości społecznej dot. istotności historii i jej badania. Nie mniej: wciąż długa droga przed nami.

@Cleopatrapl szczerze mówiąc nie, to nie są te same kierunki ^^" Archeologii najbliżej do historii i antropologii. Ewentualnie kulturoznawstwa. 
O! To może być ciekawa książka. Dodam ją do listy do przeczytania :) 

To prawda. Na badania naukowe z dziedzin humanistycznych dofinansowanie nie jest zbyt wysokie :/ Ale nie oszukujmy się - nie jest to pierwsza, najważniejsza...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

@Wera2002 skoro:



dlaczego wciąż próbujesz wyszukać filmiki wyjaśniające istnienie wielu płci? Przecież wystarczyłoby właśnie to napisać: płcie są dwie niebinarność (rozumienie jako posiadanie cech obu płci, która w wyniku terapii doprowadza do tranzycji do płci będącej zgodnej z tożsamością np. dysforia płciowa albo obojnactwo).

Ja nie zaprzeczaniem istnienia niebinarności. Nie zaprzeczam istnienia dysforii. Jednak nauka nie potwierdza istnienia innych płci niż kobieta i mężczyzna.

Tutaj ciekawa rozmowa z Kelley Robinson z Human Rights Campaign:

https://www.youtube.com/watch?v=UE0L92lZM58

Tutaj jest tez bardzo ciekawy artykuł dający wgląd w ten problem:

https://pieknoumyslu.com/plec-biologiczna-a-tozsamosc-plciowa/

Nie chodzi o "płeć" tylko o "tożsamość płciową"... i ta jest faktycznie konstruktem... skoro można ją sobie wymyślić.

"Nasza tożsamość jest konstrukcją społeczną, więc jest pojęciem symbolicznym.

Etykieta tożsamości płciowej odnosi się do tego, jak społeczeństwo jako całość określa, co jest męskie, a co kobiece. W ten sposób opisuje określone role i oczekiwane zachowania w zależności od naszej płci."

Problem jest w tym, że przyjmując określone role nie zmieniamy swojej płci. Kobieta zakładając spodnie nie staje się mężczyzną. Mężczyzna zakładający spódnicę nie staje się kobietą. Mężczyzna samotnie wychowujący dziecko albo wykonujący pracę utożsamianą z kobietami np. pracujący w przedszkolu - nie staje się kobietą. Kobieta wstępująca do armii i będąca żołnierzem - nie staje się mężczyzną. Pełnienie określonej roli w społeczeństwie nie wpływa na rozpoznanie przez społeczeństwo płci danej osoby odpowiadającej roli. Rola społeczna jest tradycyjnie przypisana do płci ale nie jest jej składową.

@Wera2002 skoro:



dlaczego wciąż próbujesz wyszukać filmiki wyjaśniające istnienie wielu płci? Przecież wystarczyłoby właśnie to napisać: płcie są dwie niebinarność (rozumienie jako posiadanie cech obu płci, która w wyniku terapii doprowadza do tranzycji do płci będącej zgodnej z tożsamością np. dysforia płciowa albo obojnactwo).

Ja nie zaprzeczaniem istnienia...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

no proszę, taki Agatonik - podobnie jak reszta tuskoidów - jeszcze w styczniu ubiegłego roku bluzgał PiS od rusofobów, chciał sprzątania po rusofobie Kaczyńskim i resetów z Putinem. A tu nagle taka zmiana :D Zabawna jest ta wasza propaganda o prorosyjskim PiS, kiedy można jeszcze w necie znaleźć artykuły z lat 2007-2015, jak Tusk się chwalił sprzątaniem po rusofobach z PiS, a Radek Sikorski chciał przyjmować rosję do NATO (czyli de facto zniszczyć NATO).

no proszę, taki Agatonik - podobnie jak reszta tuskoidów - jeszcze w styczniu ubiegłego roku bluzgał PiS od rusofobów, chciał sprzątania po rusofobie Kaczyńskim i resetów z Putinem. A tu nagle taka zmiana :D Zabawna jest ta wasza propaganda o prorosyjskim PiS, kiedy można jeszcze w necie znaleźć artykuły z lat 2007-2015, jak Tusk się chwalił sprzątaniem po rusofobach z PiS,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

@Agatonik, Aleksandr zbliżył się ostatnio do Polaków, zasmakował polskich flaków - stwierdził że smaczne jeśli nie zarąbiste. Na Kremlu zapewne wymieni się talerzem z Władimirem, od którego otrzyma porcję prigożyna. Można zachodzić w głowę jak dużą.

@Agatonik, Aleksandr zbliżył się ostatnio do Polaków, zasmakował polskich flaków - stwierdził że smaczne jeśli nie zarąbiste. Na Kremlu zapewne wymieni się talerzem z Władimirem, od którego otrzyma porcję prigożyna. Można zachodzić w głowę jak dużą.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

***** *********?

***** *********?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

XD chorobą psychiczną to jest fobia

XD chorobą psychiczną to jest fobia

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Polihistor I Ty jesteś czytelnikiem? Osobą, która ma kontakt z literaturą? Chyba XVIII-wieczną i na poziomie kółka różańcowego. Jestem w szoku, że na portalu ludzi, którzy mają kontakt z literaturą spotykam się z wypowiedziami pełnymi tak aroganckiej głupoty. 

@Polihistor I Ty jesteś czytelnikiem? Osobą, która ma kontakt z literaturą? Chyba XVIII-wieczną i na poziomie kółka różańcowego. Jestem w szoku, że na portalu ludzi, którzy mają kontakt z literaturą spotykam się z wypowiedziami pełnymi tak aroganckiej głupoty. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Skoro @Sebulbaaa przywołuje fakty z historii, to warto by było przytoczyć również powody dlaczego homoseksualizm skreślono z listy chorób tych instytucji. Dlaczegóż to w latach 70-tych nagle uznano, że popęd do własnej płci nie jest chorobą? No właśnie - dlaczego? Powód medyczny? - Nie! No to więc jaki?

Skoro @Sebulbaaa przywołuje fakty z historii, to warto by było przytoczyć również powody dlaczego homoseksualizm skreślono z listy chorób tych instytucji. Dlaczegóż to w latach 70-tych nagle uznano, że popęd do własnej płci nie jest chorobą? No właśnie - dlaczego? Powód medyczny? - Nie! No to więc jaki?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Sebulbaaa APA zrobiło to pod naciskiem aktywistów LGBT, ale jednocześnie nie postawiło homoseksualizmu na równi z heteroseksualizmem, nadal był odchyleniem. 

@Sebulbaaa APA zrobiło to pod naciskiem aktywistów LGBT, ale jednocześnie nie postawiło homoseksualizmu na równi z heteroseksualizmem, nadal był odchyleniem. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Agatonik Arogancją i głupotą to wykazują się aktywiści LGBT, którzy nawet nie postarają się przeczytać czegoś że zrozumieniem. Ty niedawno dałaś popis. 😜

@Agatonik Arogancją i głupotą to wykazują się aktywiści LGBT, którzy nawet nie postarają się przeczytać czegoś że zrozumieniem. Ty niedawno dałaś popis. 😜

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Threepwood Za to homoseksualizm jest dewiacją seksualną.  😁

@Threepwood Za to homoseksualizm jest dewiacją seksualną.  😁

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Sebulbaaa Rekomendacja WHO, oraz USA to chyba jakaś niepoważny żart?
@Agatonik Skąd w Tobie tyle agresji? Naprawdę uważasz iż "lpgton" będzie zaiwaniać na Twoją emeryturę? Każdy ma prawo do własnego zdania. Odmieńcy mogą sobie żyć, nie bronię im tego. Ale żeby ogon kręcił kotem, i narzucał swoje skrzywienie psychiczne?

@Sebulbaaa Rekomendacja WHO, oraz USA to chyba jakaś niepoważny żart?
@Agatonik Skąd w Tobie tyle agresji? Naprawdę uważasz iż "lpgton" będzie zaiwaniać na Twoją emeryturę? Każdy ma prawo do własnego zdania. Odmieńcy mogą sobie żyć, nie bronię im tego. Ale żeby ogon kręcił kotem, i narzucał swoje skrzywienie psychiczne?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Jak tutaj pełno oburzonych ludzi, więc od początku odpowiadam

@Threepwood "XD chorobą psychiczną to jest fobia"
Tak, natomiast nie ma u mnie tego, bo mój strach przed wielokolorowymi jest w pełni uzasadniony, uzasadniony! Zatem nie jest fobią   ---------------------------------------------------------------- @Agatonik" I Ty jesteś czytelnikiem? Osobą, która ma kontakt z literaturą? Chyba XVIII-wieczną i na poziomie kółka różańcowego. Jestem w szoku, że na portalu ludzi, którzy mają kontakt z literaturą spotykam się z wypowiedziami pełnymi tak aroganckiej głupoty. "

Nie, to jest prawda. Te wszystkie zaburzenia opisuje fachowa literatura naukowa. Nawet podręcznik akademicki Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego podaje, że są to choroby psychiczne i podaje jak ich nie leczyć niestety, czym sprzeciwia się psychologii. Swoistego przeglądu prac na ten temat dokonała chociażby pani dr psychologii o pseudonimie Beata Wieczorek, co w pełni jest usprawiedliwione, bo lincz i hejt wylał się na nią niesamowity, pewnie to przejaw tej tolerancji, o której tyle się mówi, oczywiście także w imię dobra nauki! Ale także, np. dr Wiktor Łysow. Ale wykazywali już dawno, że są to choroby psychiczne m.in dr Joseph Nicolosi. Czytam literaturę współczesną, naukową, nie pseudonaukowe bredzenie, pani radzę zrobić to samo zanim się pani zacznie wypowiadać.
------------------------------------------------------------   @Sebulbaaa "Cytując "Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne wykreśliło homoseksualizm z listy chorób psychicznych w 1973, zaś kilka lat później uczyniło to również WHO (Światowa Organizacja Zdrowia)"Przed napisaniem komentarza warto poszukać informacji w internecie albo jak w twoim przypadku polecam powrót do podstawówki <3  " 

Tak wykreśliło, po nagonce i presji środowisk promujących dewiacje. Grupy lewicowe to podchwyciły, jest to jeden z elementów postkomunistycznej działalności, którą opisał już Antonio Gramsci. Jak już wspomniałem badania naukowców pokazują, że to są choroby i nawet to twoje Amerykańskie Towarzystwo nadal w swoim podręczniku akademickim pod zmienioną nazwą mówi, że są to choroby, natomiast hm został wykreślony przez presje omówiono to m.in
h
ttps://www.homoseksualizm.edu.pl/co-mowi-nauka/34-psychologia/181-dlaczego-homoseksualizm-zosta-wykrelony-z-listy-chorob-psychicznych

Jak i odsyłam do szerokiego przeglądu prac naukowych, którego dokonała Beata Wieczorek.
Odsyłam do badań, a pańskie złośliwości w moim kierunku nie zmienią, tego że mam rację.
--------------------------------------------------------------

Ja sobie zdaję sprawę, że lobby dewiacyjne jest silne, oraz stara się mącić ludziom w głowach, ale jeśli weźmiemy kogoś, kto mieni się Napoleonem, damy mu fort, armaty, armię i będziemy go tytułować cesarzem Francuzów i traktować go jako Napoleona, to też będzie on normalny, prawda? Ja mam czyste sumienie, bo jestem za pomocą dla ludzi z chorobami, a każdy kto sprzeciwia się leczeniu, co jest chyba oczywiste, jest za tym, aby chorób owych nie leczyć tylko zostawić samym sobie, przez co będzie to powodować cierpienie tych ludzi, bo każda nieleczona choroba się pogłębia, zatem ja jestem za leczeniem, w celu faktycznej pomocy tym ludziom, mających choroby wielokolorowe, aby wyszli z tych chorób. Niestety, ale niektórzy wykorzystują tych chorych psychicznie ludzi spod wielokolorowej flagi do zagrywek politycznych. Jest to obrzydliwe, wykorzystywać takich ludzi dla własnych korzyści. 

Jak tutaj pełno oburzonych ludzi, więc od początku odpowiadam

@Threepwood "XD chorobą psychiczną to jest fobia"
Tak, natomiast nie ma u mnie tego, bo mój strach przed wielokolorowymi jest w pełni uzasadniony, uzasadniony! Zatem nie jest fobią   ---------------------------------------------------------------- @Agatonik" I Ty jesteś czytelnikiem? Osobą, która ma kontakt z...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Poważnie?  😂

Poważnie?  😂

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Po pierwsze, jak wypluwasz jakiś paradygmat to poprzyj go jakimś argumentem, rozwinięciem. W innym wypadku jest on tak samo mocno zakorzeniony jak moje dzisiejsze poranne pierdnięcie na klopie, gdy siedziałem z gazetą. Uczą tego w szkole podstawowej.
Po drugie, przyjmując jako paradygmat odkrycia Darwinowskie z zakresu ewolucji, akt seksualny ma na celu rozmnażanie lub - jak w przypadku wielu naczelnych - rozładowanie napięcia seksualnego i zapobieganie agresji wewnątrz stada. Podsumowując - akt seksualny u hetero ma potencjał do wydawania potomstwa, tworzenia rodzin, rozwoju społeczeńst, podczas gdy u homo jest to zwykłe ruchanie w dupę dla lepszego samopoczucia i rozładowania napięcia. Tak więc czy homofobia to choroba? Nie, to próba ochrony społeczeństwa przed dalszą degeneracją i upodleniem pewnych zachowań, które z założenia mają o wiele większy potencjał, niż folgowanie sobie. Co będzie następne? Będą biegać nago na ulicy, srać w krzakach, szczać do zlewu i spać pod latarniami tylko dlatego, że się da?
LGBT się nie utrzyma, bo nie ma ewolucyjnych argumentów siły i determinacji, aby to zrobić. Kosztuje i wymaga walczenia o to pozostając przy tym bezowocne. To tylko zwykły kaprys, moda, dziecko socjalizmu, które odejdzie razem z nim szybciej niż ci się wydaje.

Po pierwsze, jak wypluwasz jakiś paradygmat to poprzyj go jakimś argumentem, rozwinięciem. W innym wypadku jest on tak samo mocno zakorzeniony jak moje dzisiejsze poranne pierdnięcie na klopie, gdy siedziałem z gazetą. Uczą tego w szkole podstawowej.
Po drugie, przyjmując jako paradygmat odkrycia Darwinowskie z zakresu ewolucji, akt seksualny ma na celu rozmnażanie lub -...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

dla ścisłości:

homoseksualizm NIE jest dewiacją seksualną (ani zboczeniem, odchyleniem, itp) - wedle obecnego stanu wiedzy medycznej...

homoseksualizm, to odmienna (od statystycznie najczęstszej) orientacja seksualna - kiedyś mówiło się też (nie wiem czy jeszcze obecnie?) o odmienności psychoseksualnej...

oczywiście stan wiedzy naukowej się zmienia...
na chwilę obecną, na przykład, przyjmujemy, że jednak Ziemia krąży wokół Słońca... ale kto ich tam wie, skubańców, tak do końca... ;))

a serio: dla mnie osobiście nie jest rzeczą jasną, czy homoseksualność człowieka jest po prostu tylko jego odmiennością, czy też jest to choroba, zaburzenie, dewiacja... ale jest to zagadnienie, które zupełnie nie spędza mi snu z oczu i zapewne nie sprawi też, bym z homo stał się hetero, albo z hetero homo i popadł... w załamanie i agresję skierowaną na siebie i własną (ewentualną) chorobę... ;))

innym proponuję również empatyczną postawę do KONKRETNEGO CZŁOWIEKA, którego spotkamy na swojej drodze... (nie mam tu na myśli wiadomej szkodliwej, durnej ideologii) - a świat na pewno będzie wówczas lepszym miejscem do życia, zarówno dla lekko ekstrawaganckich odmieńców... jak i tych standardowych, klasycznych nudziarzy... ;))

dla ścisłości:

homoseksualizm NIE jest dewiacją seksualną (ani zboczeniem, odchyleniem, itp) - wedle obecnego stanu wiedzy medycznej...

homoseksualizm, to odmienna (od statystycznie najczęstszej) orientacja seksualna - kiedyś mówiło się też (nie wiem czy jeszcze obecnie?) o odmienności psychoseksualnej...

oczywiście stan wiedzy naukowej się zmienia...
na chwilę obecną,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

MarekFeliks Zdecydowana większość aktów seksualnych wśród naczelnych to akty homoseksualne. Służą rozładowaniu napięcia, które w innym wypadku mogłoby przekształcić się w agresję. Homoseksualizm więc napewno NIE jest schorzeniem lub dewiacją, ponieważ naturą absolutnie go dopuszcza i znajduje dla niego przestrzeń i funkcję w życiu społecznym. Przynajmniej tak jest u małp.

MarekFeliks Zdecydowana większość aktów seksualnych wśród naczelnych to akty homoseksualne. Służą rozładowaniu napięcia, które w innym wypadku mogłoby przekształcić się w agresję. Homoseksualizm więc napewno NIE jest schorzeniem lub dewiacją, ponieważ naturą absolutnie go dopuszcza i znajduje dla niego przestrzeń i funkcję w życiu społecznym. Przynajmniej tak jest u małp.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

no i to mnie pociesza... jak małpie się może przytrafić, to... i mnie też! w końcu podobieństwo genetyczne moje z szympansem, to... 99% :D

no i to mnie pociesza... jak małpie się może przytrafić, to... i mnie też! w końcu podobieństwo genetyczne moje z szympansem, to... 99% :D

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

MarekFeliks Przypominam kolego, że homoseksualizm nie jest wynalazkiem XX wieku. Co więcej w starożyntej Grecji i Rzymie o których lubi się myśleć jako o światłych czasach dla ludzkości, akt homoseksualny lub nawet jawnie pedofilski był normalny i uważany wręcz za coś wyższego względem stosunku z kobietą, uważany z kolei za nieczysty. Wielu bogaczy miało swój harem młodych chłopców i symbolizowało to ich wysoki status, tak jak dzisiaj świadczy o tym chociażby ilość żon posiadanych przez klasę wyższą na terenie bliskiego wschodu. Aż chce się podsumować to wszystko stwierdzeniem: "Nic co ludzkie nie jest mi obce".

MarekFeliks Przypominam kolego, że homoseksualizm nie jest wynalazkiem XX wieku. Co więcej w starożyntej Grecji i Rzymie o których lubi się myśleć jako o światłych czasach dla ludzkości, akt homoseksualny lub nawet jawnie pedofilski był normalny i uważany wręcz za coś wyższego względem stosunku z kobietą, uważany z kolei za nieczysty. Wielu bogaczy miało swój harem młodych...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

...harem młodych chłopców... - ech, to były czasy... kiedy wreszcie wynajdą tę maszynę do przenoszenie się w inne epoki... :D

no, ale co do pedofilii, to postrzegam ją jako zupełnie odmienne zagadnienie i to całkiem poważne, bo z tego prawie zawsze (w naszych czasach i kulturze) powstaje wymierna i często nieodwracalna szkoda i krzywda...

...harem młodych chłopców... - ech, to były czasy... kiedy wreszcie wynajdą tę maszynę do przenoszenie się w inne epoki... :D

no, ale co do pedofilii, to postrzegam ją jako zupełnie odmienne zagadnienie i to całkiem poważne, bo z tego prawie zawsze (w naszych czasach i kulturze) powstaje wymierna i często nieodwracalna szkoda i krzywda...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Coldy1988

Mówisz o bonobo, które są mokrym snem Gazety Wyborczej. Mają matriarchat, samice buchają testosteronem i bez przerwy ze sobą walczą. Sam gatunek jest ponoć łagodny (bo samce są zniewieściałe), ale walki samic są brutalne. Bonobo "zalegalizowały" homoseksualizm, a nawet pedofilię (tyle że bez penetracji), jak również prostytucję (samice często oddają się w zamian za jedzenie).

Tymczasem zwykłe szympansy (Pan troglodytes) mają patriarchat wraz z rolami płciowymi. Samce polują, samice wychowują młode. Samica-wojownik to wyjątek, choć się zdarzają. Jest wolność, ale nie urawniłowka.

Dlatego małpy małpom nierówne. Bonobo to wyjątkowe degeneraty nawet jak na małpie standardy.

Co do Greków, homoseksualizm był tam dozwolony... tylko w formie efebofilii. Pederastia dotyczyła "pedo" czyli dziecka (w domyśle: płci męskiej) i "erastesa" czyli kochającego (w domyśle: dorosłego). Chodziło o dorosłego faceta pożądającego dojrzewającego chłopaczka. A dalej jest jeszcze dziwniej: otóż chłopiec powinien się bronić przed zalotami obleśnego starucha, jako że bycie penetrowanym przez odbyt było dla Greków hańbą. Mężczyznę takiego przezywano "katapygon", kobietę "katapygaina".
Stąd się zresztą wziął środkowy palec jako obelga.
https://en.wikipedia.org/wiki/The_finger#Classical_era
https://kompromitacje.blogspot.com/2013/02/lysiak-pokazuje-palec.html 

@Coldy1988

Mówisz o bonobo, które są mokrym snem Gazety Wyborczej. Mają matriarchat, samice buchają testosteronem i bez przerwy ze sobą walczą. Sam gatunek jest ponoć łagodny (bo samce są zniewieściałe), ale walki samic są brutalne. Bonobo "zalegalizowały" homoseksualizm, a nawet pedofilię (tyle że bez penetracji), jak również prostytucję (samice często oddają się w zamian...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

@Necator dziękuję Ci moja droga, bo już miałem @Coldy1988 tłumaczyć, że pisze kocopoły  😁

Zwłaszcza te wyświechtane "argumenty" o starożytnej Grecji. Od razu wychodzi niewiedza z ludzi. Starożytna Grecja była zbiorem polis, państw-miast i co uchodziło w jednych było nie do zaakceptowania w drugich. 

Polecam interesujący film YouTubera Metatron, który mówi o tych sprawach:

https://www.youtube.com/watch?v=GbOKIsMuNWU

@Necator dziękuję Ci moja droga, bo już miałem @Coldy1988 tłumaczyć, że pisze kocopoły  😁

Zwłaszcza te wyświechtane "argumenty" o starożytnej Grecji. Od razu wychodzi niewiedza z ludzi. Starożytna Grecja była zbiorem polis, państw-miast i co uchodziło w jednych było nie do zaakceptowania w drugich. 

Polecam interesujący film YouTubera Metatron, który mówi o tych sprawach:
...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Lis Gracki Nie piszę kocopołów, a co najwyżej mogę się w pewnym stopniu mylić. Poza tym wtrącając się w rozmowę mów do mnie jeżeli jest taka możliwość, a nie obok mnie jeżeli wiesz, że i tak to przeczytam.
Co do twojego linku to wybacz ale yyy... Metatron jest dla mnie takim autorytetem, że równie dobrze sam mogłeś to przytoczyć i uznać za swoje.  

Lis Gracki Nie piszę kocopołów, a co najwyżej mogę się w pewnym stopniu mylić. Poza tym wtrącając się w rozmowę mów do mnie jeżeli jest taka możliwość, a nie obok mnie jeżeli wiesz, że i tak to przeczytam.
Co do twojego linku to wybacz ale yyy... Metatron jest dla mnie takim autorytetem, że równie dobrze sam mogłeś to przytoczyć i uznać za swoje.  

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Necator Jeżeli to co napisałeś jest prawdą, to widocznie wiesz na ten temat więcej niż ja. O homoseksualizmie wśród małp kiedyś przeczytałem. Fakt ten wydał mi się interesujący na tyle, że go zapamiętałem w przeciwieństwie do książki w której było to umieszczone. Nie mam powodu twierdzić, że jest to nieprawda.

Podobnie jest zresztą z kwestią pedofilii i homoseksualizmu w Starożytności. O tym drugim czytałem lub słyszałem w więcej niż jednym źródle. To pierwsze obiło mi się o uszy. Czy to przypadkiem nie ateńczycy szczególnie milowali się w takich relacjach? 

Necator Jeżeli to co napisałeś jest prawdą, to widocznie wiesz na ten temat więcej niż ja. O homoseksualizmie wśród małp kiedyś przeczytałem. Fakt ten wydał mi się interesujący na tyle, że go zapamiętałem w przeciwieństwie do książki w której było to umieszczone. Nie mam powodu twierdzić, że jest to nieprawda.

Podobnie jest zresztą z kwestią pedofilii i homoseksualizmu w...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

@Coldy1988 
Homoseksualizm w naturze istnieje, oczywiście. Jednak w normalnych warunkach jest to kilka procent, ale na pewno nie 50/50 jak chcieliby aktywiści.

Z pewnością występuje u małp, ale u nich jest różnie, zależnie od gatunku. Inne zachowania seksualne prezentują szympansy czy goryle (względnie normalne), a inne orangutany (te ostatnie lubią gwałcić, pewien procent to gwałty homoseksualne, większość heteroseksualna).
Bonobo to ewenement w przyrodzie jako gatunek stuprocentowo biseksualny.
Drugim rekordzistą jest czarny łabędź, u którego (podobno) 1/4 par wychowujących dzieci to samce. Jest to prawdopodobnie związane z tym, że siostry tych samców, nosicielki tych samych genów, są hiperpłodne, a wujowie pomagają w opiece nad nadliczbowych potomstwem.
W ostatnich latach odkryto geny odpowiadające za homoseksualizm męski (żeńskiego jeszcze nie zbadano). Natura nie pozbyła się ich z puli genowej, ponieważ w rzeczywistości są korzystne dla samic, u których kodują hiperkobiecość i wzmożoną płodność. Homoseksualizm braci tych samic to efekt uboczny.

Co do Ateńczyków, diabli wiedzą, co im po głowach chodziło. Z jednej strony praktykowali pederastię, z drugiej strony to właśnie oni używali słowa "katapygon" jako obelgi. Mogę się mylić, ale obawiam się, że więcej w tym wszystkim było mizoginii niż rzeczywistego homoseksualizmu. 

@Coldy1988 
Homoseksualizm w naturze istnieje, oczywiście. Jednak w normalnych warunkach jest to kilka procent, ale na pewno nie 50/50 jak chcieliby aktywiści.

Z pewnością występuje u małp, ale u nich jest różnie, zależnie od gatunku. Inne zachowania seksualne prezentują szympansy czy goryle (względnie normalne), a inne orangutany (te ostatnie lubią gwałcić, pewien procent...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Necator Wniosek pozostaje ten sam co na początku dyskusji. Abstrachując od czynnika społecznego, homoseksualizm jest naturalny i nie można go uważać za dewiacje.

Necator Wniosek pozostaje ten sam co na początku dyskusji. Abstrachując od czynnika społecznego, homoseksualizm jest naturalny i nie można go uważać za dewiacje.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

To, że coś występuje w naturze, nie znaczy, że jest dobre. Natura to eksperymentator, któremu częściej zdarza się pomylić niż zrobić coś korzystnego, dlatego tak wolno postępuje ewolucja.

Natora stworzyła wszelkiego rodzaju mutacje genetyczne, wady wrodzone itd. Zespół Downa, cukrzyca, schizofrenia - też zostały stworzone przez naturę. Należy je gloryfikować? Mówić, że są normalne, skoro naturalne?

Zmierzam do tego, że istnieje pewna norma, a pewne mutacje genetyczne są odstępstwem. Mówimy o kilku procentach ogółu (u większości gatunków, w tym u ludzi). Dlatego homo I hetero nie są "tacy sami". Jest norma i odmienność od normy.

Popęd seksualny to jedyna potrzeba, której niezaspokojenie nie prowadzi do śmierci. Dlatego w tej sferze, dopóki nie robisz krzywdy innym, powinieneś posiadać pewną swobodę. Dlatego osoby homo mają prawo sypiać z kim chcą, a nikt nie ma prawa im wchodzić do łóżka.

Problemem nie są osoby homo, tylko aktywiści LGBT. Tym ludziom nikt nie włazi do łóżek, oni sami chcą się z tym afiszować. Manipulują statystykami, sugerując że osób homo jest więcej niż jest. A nawet jeśli nie, usiłują reprezentować je w proporcjach 50/50, mimo że mówimy o kilku procentach. I tu już mówimy o fałszu.

Różnica pomiędzy gejem a aktywistą LGBT jest jak między kobietą a feministką.
To właśnie aktywiści usiłują "nawracać" młode pokolenie, pisząc książki z jasnym, propagandowym przekazem.

I o tym był wątek.

To, że coś występuje w naturze, nie znaczy, że jest dobre. Natura to eksperymentator, któremu częściej zdarza się pomylić niż zrobić coś korzystnego, dlatego tak wolno postępuje ewolucja.

Natora stworzyła wszelkiego rodzaju mutacje genetyczne, wady wrodzone itd. Zespół Downa, cukrzyca, schizofrenia - też zostały stworzone przez naturę. Należy je gloryfikować? Mówić, że są...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

@Necator 

@Necator 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Właśnie ci odpisałem i przez przypadek wszystko skasowałem...

O ile twój pierwszy komentarz wydawał się racjonalny, o tyle nie mogę uwierzyć, że za poprzednim stoi ta sama osoba!

Po pierwsze - wszystko to co robi natura JEST dobre, jedynie po prostu ty nie zrozumiesz mechanizmu, który za tym stoi. Ewolucja nie postępuje powoli bo dokonuje częstych małych zmian z których negatywne szybko się wykluczają, metodą prób i błędów. Nie ma metody prób i błędów w naturze! Natura wprowadza wszelkie zmiany baaardzo powoli nie ufając niczemu, co nie miało okazji pokazać swojej racji bytu na przestrzeni przynajmniej kilkudziesięciu pokoleń, a JUŻ NAPEWNO nie można za taką cechę uznać czegoś tak widocznego i masywnie oddziałującego na społeczność jak homoseksualizm (wśród naczelnych). Taka cecha musiała się kształtować bardzo długo, pod wpływem działania i testów wielu pokoleń i osobiście nie widzę powodu dlaczego element mogący w tak doraźny i bez kosztowy sposób rozładowywać napięcia w społeczności, miał nie przejść tego testu. 
Druga rzecz, o której piszesz - wszelkie wady genetyczne, nie powstały w wyniku działania ewolucji, tylko POMIMO NIEJ. Jak sama definicja wskazuje są to wypaczenia od normy. Nie są intencjonalnym tworem natury. Jest to związane z faktem, że parowanie się osobników następuję o wiele za szybko dla ewolucji, aby ta mogła na bieżąco negować wszelkie tego typu anomalie i jest to kolejny argument popierający moją tezę. Gdyby było tak jak ty mówisz - to ewolucja szybko dokonywała by małych zmian na przestrzeni kilku pokoleń, chorób genetycznych byłoby mniej, a my obserwowalibyśmy mikroskopijne, mnogie zmiany w obrębie pojednycznego gatunku, co jest oczywiście nieprawdą.

Właśnie ci odpisałem i przez przypadek wszystko skasowałem...

O ile twój pierwszy komentarz wydawał się racjonalny, o tyle nie mogę uwierzyć, że za poprzednim stoi ta sama osoba!

Po pierwsze - wszystko to co robi natura JEST dobre, jedynie po prostu ty nie zrozumiesz mechanizmu, który za tym stoi. Ewolucja nie postępuje powoli bo dokonuje częstych małych zmian z których...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

@Coldy1988 "Po pierwsze - wszystko to co robi natura JEST dobre"

Kanibalizm występuje w naturze. Czy jest dobry? 😈 Czy nie sądzisz, że wartościowanie "dobre" lub "złe" to tylko subiektywna ocena oceniającego? Natura nie jest ani dobra ani zła - po prostu jest.

"Druga rzecz, o której piszesz - wszelkie wady genetyczne, nie powstały w wyniku działania ewolucji, tylko POMIMO NIEJ. Jak sama definicja wskazuje są to wypaczenia od normy. Nie są intencjonalnym tworem natury. "

Obawiam się, że utożsamiasz "ewolucję" z jakimś progresem 😁 A "ewolucja" z definicji to: stopniowy proces zmian zachodzących w czasie. "Zmian"! Zmiany te mogą być korzystne lub nie, wtedy działa dobór naturalny i jeśli zmiana jest korzystna, przekazywana jest następnemu pokoleniu. Zmiana ta może być np. regresyjna bo stała się korzystna dla danego gatunku. Węże utraciły w wyniku ewolucji odnóża, które przecież sprawdziły się idealnie u wielu gatunków.

"Wada" genetyczna nie musi być letalna, może być zupełnie neutralna np. powstanie niebieskich tęczówek.

Czy Ty uważasz, że natura INTENCJONALNIE wprowadza jakieś zmiany... w sensie jest świadoma? 😆

@Coldy1988 "Po pierwsze - wszystko to co robi natura JEST dobre"

Kanibalizm występuje w naturze. Czy jest dobry? 😈 Czy nie sądzisz, że wartościowanie "dobre" lub "złe" to tylko subiektywna ocena oceniającego? Natura nie jest ani dobra ani zła - po prostu jest.

"Druga rzecz, o której piszesz - wszelkie wady genetyczne, nie powstały w wyniku działania ewolucji, tylko...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

 @Coldy1988 
"Wszystko co robi natura Jest dobre"
Powiedz to rodzicom dziecka z tetralogią Fallota. I koniecznie wyperswaduj im jakąkolwiek interwencję medyczną, bo "natura tak chciała".
Czy Ty zdajesz sobie sprawę, że właśnie podważyłeś sens istnienia medycyny? No, bo po co leczyć ludzi, których natura przeznaczyła na śmierć?

"Wady genetyczne nastąpiły POMIMO niej". Błąd! To ewolucja nastąpiła przypadkowo POMIMO serii niepowodzeń. Większość mutacji jest szkodliwa lub neutralna. Mutacje pozytywne to kropla w morzu. Ułamek procenta.

"Natura wprowadza zmiany baaardzo powoli"
Tylko dlatego, że jak ktoś ma pecha, to umiera zbyt wcześnie, żeby te geny przekazać.
Nie wiem, czy wiesz, ale mniej więcej połowa zapłodnionych komórek jajowych roni się samoistnie, właśnie z przyczyn genetycznych - chodzi o naprawdę ciężkie uszkodzenia, o jakich nie śniło się Kai Godek. I to wszystko są skutki błędów natury, które można liczyć na kopy.

Polimeraza DNA myli się raz na (popraw mnie, jeśli się mylę) 10 do potęgi 6. Enzymy korygujące działają raz na 10 do potęgi 8. Czyli zaledwie jedna na sto pomyłek polimerazy jest korygowana! Nie opowiadaj mi wiec bajek, że natura nie robi prób i błędów. 99% pomyłek w replikacji DNA to reguła, a nie wyjątek.

"Taka cecha musiała się kształtować bardzo długo, pod wpływem działania i testów wielu pokoleń"

Niektóre mutacje to miecz obosieczny.
Taką mutacją jest anemia sierpowata. U homozygot powoduje śmierć. U heterozygot powoduje odporność na malarię. Dlatego nosiciele tych genów mają powodzenie u płci przeciwnej, mimo iż 1/4 ich potomstwa umrze z powodu anemii.

Tak samo jest z dziedziczeniem męskiego homoseksualizmu. To nie są "geny gejowości", tylko "geny hiperkobiecości"! Ich docelową grupą są samice, które dzięki temu są bardziej atrakcyjne i płodne. Natura lubi płodność, więc promuje ten gen. To, że bracia tych samic obrywają rykoszetem i mają pewne cechy kobiece (pociąg do samców), to efekt uboczny.

Natura to sucza mać i nie dba o efekty uboczne oraz ofiary w ludziach.

 @Coldy1988 
"Wszystko co robi natura Jest dobre"
Powiedz to rodzicom dziecka z tetralogią Fallota. I koniecznie wyperswaduj im jakąkolwiek interwencję medyczną, bo "natura tak chciała".
Czy Ty zdajesz sobie sprawę, że właśnie podważyłeś sens istnienia medycyny? No, bo po co leczyć ludzi, których natura przeznaczyła na śmierć?

"Wady genetyczne nastąpiły POMIMO niej". Błąd!...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

"Kanibalizm występuje w naturze. Czy jest dobry?" Odp. - A co w nim złego?
Czy natura może być zła czy dobra? Odp. - to już się zapytaj kolegi powyżej, bo to on użył takiego sformułowania. Ja się jedynie do niego odniosłem.
Nie napisałem, ze natura jest intencjonalna, a jednak gatunki posiadają samo ulepszający się mechanizm odpowiedzialny za ewolucję. Ryzykownie można więc założyć, że jakiś rodzaj świadomości posiada. Nawet jeśli rozumiany w inny sposób, niż jesteśmy do tego przyzwyczajeni.
Czy ewolucja nie jest progresem? Oczywiście że jest. Nawet jeżeli coś nie zadziała, to celem procesu ewolucyjnego jest zawsze progres w kierunku lepszego dostosowania się do zmieniających warunków otoczenia. Ulepszenie gatunku. Nigdy utrudnienie mu przeżycia.

"Kanibalizm występuje w naturze. Czy jest dobry?" Odp. - A co w nim złego?
Czy natura może być zła czy dobra? Odp. - to już się zapytaj kolegi powyżej, bo to on użył takiego sformułowania. Ja się jedynie do niego odniosłem.
Nie napisałem, ze natura jest intencjonalna, a jednak gatunki posiadają samo ulepszający się mechanizm odpowiedzialny za ewolucję. Ryzykownie można więc...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

@Coldy1988, już gnostycy i w ich rozwinięciu katarzy uznali, że natura jest zła - że jest w istocie wcieleniem zła - tylko i wyłącznie na podstawie obserwacji i zawierzenia. W takim razie pogląd, że natura jest zła istnieje i nic się z tym nie da zrobić.

@Coldy1988, już gnostycy i w ich rozwinięciu katarzy uznali, że natura jest zła - że jest w istocie wcieleniem zła - tylko i wyłącznie na podstawie obserwacji i zawierzenia. W takim razie pogląd, że natura jest zła istnieje i nic się z tym nie da zrobić.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

"Wszystko co robi natura Jest dobre" - kolego, ale to ty pierwszy, i to do tego w pierwszym zdaniu użyłeś takiego podziału. Ja się jedynie do niego odniosłem. Zauważ, że cytujesz mnie w momencie gdy ja cytowałem ciebie! 
Dlaczego odniosisz się też do jakiejś choroby skoro jak wół napisałem, ze jest wypaczeniem i odstępstwem od normy NIEZALEŻNIE od ewolucji. To nie ewolucja wprwadziła intencjonalnie możliwość zachowania na te dolegliwości z tego prostego względu, że ewolucja zawsze działa na korzyść zwiększenia szansy na przeżycie, a nie na odwrót.
Medycyna nie ma nic do tego. Jest sztucznym wytworem ludzkości. Jeśli masz zamiar usłyszeć odemnie to, że dzięki medycynie jesteśmy w stanie oszukać przeznaczenie to fakt. Jesteśmy. Ale to nie ma znaczenia. Przeciwno niczemu nie walczysz, bo ewolucja świadomie nikogo nie obarcza takim piętnem. Tak jak napisałem wyżej - działa ona tylko na korzyść przeżycia i nigdy nie dokonuje zmian obniżenia szans na takowe. Ewolucja nie tworzy wypaczeń. Co najwyżej są produktem ubocznym ewolucji w skali makro.

Nie zrozumiałem zdania: "Błąd! To ewolucja nastąpiła przypadkowo POMIMO  serii niepowodzeń. Większość mutacji jest szkodliwa lub neutralna. Mutacje pozytywne to kropla w morzu. Ułamek procenta".

Tego też nie: ""Natura wprowadza zmiany baaardzo powoli"Tylko dlatego, że jak ktoś ma pecha, to umiera zbyt wcześnie, żeby te geny przekazać". W sensie - nie rozumiesz do czego się odnosisz i co chcesz tym udowodnić.

"Czyli zaledwie jedna na sto pomyłek polimery jest korygowana! Nie opowiadaj mi wiec bajek, że natura nie robi prób i błędów: - czy ty właśnie z poziomu milionów lat ewolucji odnosisz się do procesu rozwoju pojednycznego organizmu? Musiała zajść pomyłka.

"Wszystko co robi natura Jest dobre" - kolego, ale to ty pierwszy, i to do tego w pierwszym zdaniu użyłeś takiego podziału. Ja się jedynie do niego odniosłem. Zauważ, że cytujesz mnie w momencie gdy ja cytowałem ciebie! 
Dlaczego odniosisz się też do jakiejś choroby skoro jak wół napisałem, ze jest wypaczeniem i odstępstwem od normy NIEZALEŻNIE od ewolucji. To nie ewolucja...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Lucy Fair Opinie ludzi nie mają tu nic do rzeczy, bo równie dobrze ja mogę mieć odmienny pogląd i znam takich, którzy go mają. Staramy się raczej znaleźć obiektywną prawdę w oparciu o fakty.

Lucy Fair Opinie ludzi nie mają tu nic do rzeczy, bo równie dobrze ja mogę mieć odmienny pogląd i znam takich, którzy go mają. Staramy się raczej znaleźć obiektywną prawdę w oparciu o fakty.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Coldy, w oparciu o fakty jej nie znajdziesz.

Coldy, w oparciu o fakty jej nie znajdziesz.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

A to dlatego, że sama natura faktów jest taka, aby ją ukryć.

A to dlatego, że sama natura faktów jest taka, aby ją ukryć.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

"Popęd seksualny to jedyna potrzeba, której niezaspokojenie nie prowadzi do śmierci." @Necator no, ale w tej jednej sprawie, to proponuję wypowiadać się jedynie za samą siebie i nie przyjmować zbyt daleko posuniętych ogólnych założeń... ;) xD

"Kanibalizm występuje w naturze. Czy jest dobry?" Odp. - A co w nim złego? @Coldy1988 - pełna zgoda! ja na przykład chętnie bym wysłał na egzotyczną wycieczkę (i nawet bym opłacił! ;)) do jakichś takich tam pigmejów, czy innych, Rudego razem z jego totalną patozycją... I zgadzam się całkowicie, że gdyby zostali skonsumowani, to "co w tym złego?" - wręcz przeciwnie, czyż nie? A co na to Pan - Panie Lisie... ;) @Lis Gracki 

"Popęd seksualny to jedyna potrzeba, której niezaspokojenie nie prowadzi do śmierci." @Necator no, ale w tej jednej sprawie, to proponuję wypowiadać się jedynie za samą siebie i nie przyjmować zbyt daleko posuniętych ogólnych założeń... ;) xD

"Kanibalizm występuje w naturze. Czy jest dobry?" Odp. - A co w nim złego? @Coldy1988 - pełna zgoda! ja na przykład chętnie bym...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Lucy Fair Ja bym to bardziej nazwał dualistyczną naturą rzeczy,

Lucy Fair Ja bym to bardziej nazwał dualistyczną naturą rzeczy,

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Coldy, nie potrafię sobie wyobrazić żadnego istotowego dualizmu, a to oznacza, że takiego nie ma.

Coldy, nie potrafię sobie wyobrazić żadnego istotowego dualizmu, a to oznacza, że takiego nie ma.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

W skali formy nieoznaczoność kwantowa nie działa. To znaczy, że nie ma takiej formy, która by była jednocześnie kobietą i mężczyzną.

W skali formy nieoznaczoność kwantowa nie działa. To znaczy, że nie ma takiej formy, która by była jednocześnie kobietą i mężczyzną.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Ergo - judeochrześcijańska koncepcja stworzenia człowieka jest błędna.

Ergo - judeochrześcijańska koncepcja stworzenia człowieka jest błędna.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

... ponieważ nie ma takiego boga, na podobieństwo którego jest i kobieta i mężczyzna.

... ponieważ nie ma takiego boga, na podobieństwo którego jest i kobieta i mężczyzna.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Coldy1988 

"Nie zrozumiałem zdania"

Clearly. Dlatego postaram się trochę wyprostować wynikłe nieporozumienia. 

1. "Wszystko, co robi natura, jest dobre"
To nie moje słowa. To Ty napisałeś: "Po pierwsze - wszystko to co robi natura JEST dobre, jedynie po prostu ty nie zrozumiesz mechanizmu, który za tym stoi."

Moje słowa to: "To, że coś występuje w naturze, nie znaczy, że jest dobre."
A w innym poście: "Homoseksualizm w naturze istnieje, oczywiście. Jednak w normalnych warunkach jest to kilka procent, ale na pewno nie 50/50 jak chcieliby aktywiści."
Kontekst:
Istnieje pewien procent... ale jako odchylenie od szeroko pojętej normy. Nigdzie nie piszę, że jest to "element normy", "druga norma" czy "alternatywa dla normy". W przypadku większości gatunków, łącznie z człowiekiem, mówimy o kilku procentach.
W naturze większość cech żywych istot można określić jako krzywą Gaussa. Mamy szeroko pojętą normę, obejmującą medianę i po dwa odchylenia standardowe z każdej strony. Dopiero to, co jest na zewnątrz drugiego odchylenia standardowego, zarówno po lewej, jak i po prawej, jest, no cóż, poza normą. Organizmy żywe (nie tylko ludzie) z takimi cechami istnieją i stanowią kilka procent. Jest to "natura", ale nie "norma".

2. "Dlaczego odnosisz się też do jakiejś choroby"

Dlatego, że również jest spowodowana mutacją (konkretnie genu NKX2,5 na chromosomie 5q35). To było wredne zagranie z cyklu: po co medycyna ma walczyć z naturą, która przecież jest dobra. Przepraszam, już nie będę się pastwić. Kumam, że Tobie chodzi wyłącznie o mutacje pozytywne.

3.  "jest wypaczeniem i odstępstwem od normy NIEZALEŻNIE od ewolucji.

I tu się mylisz. Ewolucja dokonuje się właśnie dzięki mutacjom... które są całkowicie przypadkowe! Większość jest neutralna lub szkodliwa. Jedynie mały promil bywa pożyteczny.

4. "To nie ewolucja wprowadziła intencjonalnie możliwość zachowania na te dolegliwości z tego prostego względu"

Nie bezpośrednio. Pośrednio tak, bo to właśnie ewolucja dała nam korę nową, inteligencję i empatię. Każde zwierzę chce uniknąć cierpienia, a te wyżej rozwinięte ssaki chcą również uniknąć cierpienia innych. Stąd medycyna i weterynaria.

5. "Przeciwko niczemu nie walczysz, bo ewolucja świadomie nikogo nie obarcza takim piętnem. Tak jak napisałem wyżej - działa ona tylko na korzyść przeżycia i nigdy nie dokonuje zmian obniżenia szans na takowe. Ewolucja nie tworzy wypaczeń. Co najwyżej są produktem ubocznym ewolucji w skali makro."

Nadal nie rozumiesz różnicy pomiędzy naturą, ewolucją a mutacją genetyczną. Natura: pozwala na mutacje genetyczne. Mutacje: mogą być neutralne, korzystne lub niekorzystne. Ewolucja: szereg korzystnych mutacji.
Mamy do czynienia ze zbiorem i jego podzbiorami.
Zbiór: natura > podzbiór: mutacje genetyczne > podzbiór: mutacje korzystne (prowadzące do ewolucji).

6. "czy ty właśnie z poziomu milionów lat ewolucji odnosisz się do procesu rozwoju pojedynczego organizmu? Musiała zajść pomyłka."

Owszem, i dzięki tej pomyłce powstało życie. Naukowcy mówią o "pierwotnej zupie", z której miały powstać pierwsze bakterie. Ale tak, wstyd przyznać, wszyscy pochodzimy od tych bezmózgów.

DNA ma każdy organizm żywy. Wyjątkiem są RNA-wirusy, ale zgodzimy się, że nie są one żywe.
Organizm żywy musi umieć się rozmnożyć, stąd polimeraza DNA.
DNA mutuje, więc nawet najprostsze organizmy mają mechanizmy naprawcze. Które również nie są nieomylne.

Jasne, że jedne organizmy mutują częściej niż inne. Przyznam bez bicia, że nie znam częstości pomyłek polimerazy DNA u pantofelka czy eugleny. Znam jedynie częstość u człowieka.

Wiadomo również, że prymitywne organizmy nie posiadają tych samych enzymów naprawczych co my. Jednak małpy i inne ssaki je posiadają. Dlatego u nich pewne procesy przebiegają podobnie.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Naprawa_DNA#

7. "Natura wprowadza zmiany baaardzo powoli. Tylko dlatego, że jak ktoś ma pecha, to umiera zbyt wcześnie, żeby te geny przekazać"

To było wredne zagranie z mojej strony, bo dotyczyło tych niekorzystnych zmian (częstych), podczas gdy Ty mówisz o korzystnych (rzadkich). Zmierzam do tego, że większość nosicieli zmutowanych genów nie zdąży się nawet urodzić. Zarodki z ciężkimi wadami w większości są ronione samoistnie w ciągu kilku tygodni.

Nie mam niestety rozkładu procentowego mutacji neutralnych, korzystnych i niekorzystnych. Uczono mnie, że znakomita większość trafia na tzw. śmieciowe DNA, więc nie ma skutków zdrowotnych dla potomstwa. Mniejsza część to choroby uwarunkowane genetycznie. Jeszcze mniejsza część - ułamek procenta - to mutacje korzystne, czyli te sprzyjające ewolucji. Właśnie dlatego ewolucja przebiega tak powoli - ponieważ korzystne mutacje zdarzają się tak rzadko.

https://zpe.gov.pl/a/przeczytaj/D1gRZSDKb

Generalnie: natura, mutacja i ewolucja to trzy zupełnie inne pojęcia. Do tego dochodzi dobór naturalny, ale to jeszcze inna sprawa.

@Coldy1988 

"Nie zrozumiałem zdania"

Clearly. Dlatego postaram się trochę wyprostować wynikłe nieporozumienia. 

1. "Wszystko, co robi natura, jest dobre"
To nie moje słowa. To Ty napisałeś: "Po pierwsze - wszystko to co robi natura JEST dobre, jedynie po prostu ty nie zrozumiesz mechanizmu, który za tym stoi."

Moje słowa to: "To, że coś występuje w naturze, nie znaczy,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Lucy Fair Nie musisz szukać daleko. Zwykły noż do masla może czynić zarówno zło jak i pożytek. Nie mówiąc już nawet, że same zło jest negatywne jedynie z pewnego punktu widzenia, a może być logicznie wytłumaczone jak coś pozytywnego, jeśli ktoś się uprze.

Lucy Fair Nie musisz szukać daleko. Zwykły noż do masla może czynić zarówno zło jak i pożytek. Nie mówiąc już nawet, że same zło jest negatywne jedynie z pewnego punktu widzenia, a może być logicznie wytłumaczone jak coś pozytywnego, jeśli ktoś się uprze.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Lucy Fair Nie posądzałem cię o wiarę w Boga Lucy. Nie jestem przekonany, że Bóg w ogóle istnieje, a już napewno nie taki jakimi my jesteśmy. Typowa pułapka antopocentryczna. Nie posądzałem cię, że w nią wpadniesz. No chyba, że uważasz że ja złapię się na taki tani chwyt. To nie średniowiecze. Argument do śmietnika.

Lucy Fair Nie posądzałem cię o wiarę w Boga Lucy. Nie jestem przekonany, że Bóg w ogóle istnieje, a już napewno nie taki jakimi my jesteśmy. Typowa pułapka antopocentryczna. Nie posądzałem cię, że w nią wpadniesz. No chyba, że uważasz że ja złapię się na taki tani chwyt. To nie średniowiecze. Argument do śmietnika.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Coldy, to, że nóż można wykorzystać tak czy inaczej nie oznacza jego podwójnej natury. Zasztyletowanie zaś kogoś z pewnego punktu widzenia może być nawet dobre - z punktu widzenia mordercy. Nie zmienia to tylko jednego faktu, że popełnia czyn zabroniony.

Coldy, to, że nóż można wykorzystać tak czy inaczej nie oznacza jego podwójnej natury. Zasztyletowanie zaś kogoś z pewnego punktu widzenia może być nawet dobre - z punktu widzenia mordercy. Nie zmienia to tylko jednego faktu, że popełnia czyn zabroniony.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Nóż jako rzecz pożyteczna jest jedynie dobry.

Nóż jako rzecz pożyteczna jest jedynie dobry.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Coldy, w innym miejscu dowodziłam, że Bóg raz istnieje, a czasem nie istnieje.

Coldy, w innym miejscu dowodziłam, że Bóg raz istnieje, a czasem nie istnieje.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Lucy Fair Bóg Schrödingera?

@Lucy Fair Bóg Schrödingera?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Lucy Fair Wierzysz w Boga? Proste pytanie, prosta odpowiedź.

Lucy Fair Wierzysz w Boga? Proste pytanie, prosta odpowiedź.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Coldy, proste pytanie - prosta odpowiedź: i tak i nie.

Coldy, proste pytanie - prosta odpowiedź: i tak i nie.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Necator, ja.

@Necator, ja.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

uważam, że na płaszczyźnie myśli, umysłu można udowodnić wszystko, w zależności od tego kto jest bardziej w tym obszarze biegły - osoba inteligentniejsza udowodni mniej inteligentnej, że "czarne jest białe" i na odwrót (powtórzę, udowodni to, na płaszczyźnie myślowej)

dlatego jestem zdania, że omawianych tu kwestii żaden człowiek nie jest w stanie rozstrzygnąć skutecznie przy pomocy nawet najbardziej wyrafinowanej filozofii i wiedzy z obszaru nauk ścisłych na najwyższym nawet poziomie...

zatem owszem - podyskutować sobie "o Bogu" można... ;) to niczemu nie zaszkodzi, ani niczego nie wyjaśni... nie mówiąc już o tym, że najczęściej nikogo do niczego nie przekona, bo istota ludzka ma zazwyczaj taki rozumek i wewnętrzny obszar uczuciowo-emocjonalny, że przekonać ją i wpłynąć na jej przeświadczenia, charakter czy wolę jest niezwykle trudno (w normalnych warunkach - czyli na przykład poza obozem koncentracyjnym, powiedzmy, czy salą tortur... ;)

uważam, że na płaszczyźnie myśli, umysłu można udowodnić wszystko, w zależności od tego kto jest bardziej w tym obszarze biegły - osoba inteligentniejsza udowodni mniej inteligentnej, że "czarne jest białe" i na odwrót (powtórzę, udowodni to, na płaszczyźnie myślowej)

dlatego jestem zdania, że omawianych tu kwestii żaden człowiek nie jest w stanie rozstrzygnąć skutecznie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

MarekFeliks Nie zgodzę się z tym, że wszystko jest kwestią inteligencji. Wszystko jest jakby nie patrzeć zamknięte w ramach logiki. Jeżeli dwie osoby potrafią robić z niej użytek, to inteligentnej osobie zostają wybite z rąk wszystkie argumenty. Nie musieć istnieć obiektywna prawda, aby nie można było wszystkiego komuś wcisnąć.

MarekFeliks Nie zgodzę się z tym, że wszystko jest kwestią inteligencji. Wszystko jest jakby nie patrzeć zamknięte w ramach logiki. Jeżeli dwie osoby potrafią robić z niej użytek, to inteligentnej osobie zostają wybite z rąk wszystkie argumenty. Nie musieć istnieć obiektywna prawda, aby nie można było wszystkiego komuś wcisnąć.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Lucy Fair Patrzę na te twoje odpowiedzi i zastanawiam się jakie musisz mieć straszne dylematy na codzień. Co zjeść na śniadanie. Wypić kawę czy nie?

Lucy Fair Patrzę na te twoje odpowiedzi i zastanawiam się jakie musisz mieć straszne dylematy na codzień. Co zjeść na śniadanie. Wypić kawę czy nie?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Necator  Bóg Schrödingera?  XD

Necator  Bóg Schrödingera?  XD

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Coldy, to co muszę zrobić jest po prostu konieczną stratą czasu w konkretnym celu i mimo tego, że jest to nie do przyjęcia jakoś to olewam bez poważniejszych strat na ciele i umyśle.

Coldy, to co muszę zrobić jest po prostu konieczną stratą czasu w konkretnym celu i mimo tego, że jest to nie do przyjęcia jakoś to olewam bez poważniejszych strat na ciele i umyśle.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Coldy1988 logika, to według mnie również myślenie, tyle że ujęte w pewnego rodzaju naukowe, ścisłe rygory - nie przeceniałbym jej, podobnie jak myślenia "potocznego", czyli takiego bez naukowej struktury...

wystarczy, że na przykład zapytamy: a co było przed "wielkim wybuchem", od którego zaczęło się wszystko? i logika staje bezradnie z opuszczoną koparą... ;))

@Coldy1988 logika, to według mnie również myślenie, tyle że ujęte w pewnego rodzaju naukowe, ścisłe rygory - nie przeceniałbym jej, podobnie jak myślenia "potocznego", czyli takiego bez naukowej struktury...

wystarczy, że na przykład zapytamy: a co było przed "wielkim wybuchem", od którego zaczęło się wszystko? i logika staje bezradnie z opuszczoną koparą... ;))

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

MarekFeliks Paradoks związany z "wielkim wybuchem" spowodowany jest niewłaściwym rozumowaniem czasu przez człowieka, a nie luką w logice. Czas jest jedynie jedną z osi wykresu wskazującego postępującą entropię i  powstał wraz z początkiem wszechświata. Czas jako wyznacznik nieuporządkowania w przestrzeni nie istniał, gdy nie było nieuporządkowania ani przestrzeni.

MarekFeliks Paradoks związany z "wielkim wybuchem" spowodowany jest niewłaściwym rozumowaniem czasu przez człowieka, a nie luką w logice. Czas jest jedynie jedną z osi wykresu wskazującego postępującą entropię i  powstał wraz z początkiem wszechświata. Czas jako wyznacznik nieuporządkowania w przestrzeni nie istniał, gdy nie było nieuporządkowania ani przestrzeni.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

...a na to pięcioletni Mareczek w przedszkolu:  że co, proszem pana...??? czas powstał wraz z początkiem wszechświata? aaa... no to co było przed wszechświatem? nic??? aha, no to minutkę wcześniej... ;)) przed bum-bum, było nic... :)

to nie było minutkę wcześniej, bo nie było wtedy jeszcze czasu? no to kiedy to "nic" było, w takim razie...? xD

- ja tylko tak sobie piszę przykładowo, potocznie, bo nie mam pojęcia o naukowej logice, co nie zmienia faktu, że jest ona dla mnie rodzajem ściśle ustrukturalizowanego myślenia, które... nie robi na mnie większego wrażenia i na pewno nie stanie się dla mnie wyznacznikiem prawdy na temat czy jest Bóg, czy go nie ma... oraz (że tak powiem) na tym podobne tematy.... :)

...a na to pięcioletni Mareczek w przedszkolu:  że co, proszem pana...??? czas powstał wraz z początkiem wszechświata? aaa... no to co było przed wszechświatem? nic??? aha, no to minutkę wcześniej... ;)) przed bum-bum, było nic... :)

to nie było minutkę wcześniej, bo nie było wtedy jeszcze czasu? no to kiedy to "nic" było, w takim razie...? xD

- ja tylko tak sobie piszę...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Przed Wielkim Wybuchem był niewyobrażalnie krótki okres inflacji, rozumianej jako kreacja samej przestrzeni, pod którego koniec wystąpiło zjawisko podgrzewania (reheating) stwarzające warunki dla samego Big Bangu. Wielki Wybuch doprowadził do powstania Wszechświata obustronnego, to znaczy takiego, w którym z jednej strony czas biegnie w znanym nam kierunku, a z drugiej w przeciwnym. Mając to na względzie można wysnuć wniosek, iż czas biegnący od nieskończonych eonów z drugiej strony wszechświata dobiegł końca podczas inflacji lecz ów koniec nie dotyczy pozostałych trzech wymiarów - przestrzennych. Przestrzeń z drugiej strony Wszechświata ciągle jest, tylko czas w niej się zatrzymał.

Przed Wielkim Wybuchem był niewyobrażalnie krótki okres inflacji, rozumianej jako kreacja samej przestrzeni, pod którego koniec wystąpiło zjawisko podgrzewania (reheating) stwarzające warunki dla samego Big Bangu. Wielki Wybuch doprowadził do powstania Wszechświata obustronnego, to znaczy takiego, w którym z jednej strony czas biegnie w znanym nam kierunku, a z drugiej w...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

aha... no, właściwie, to sam powinienem chyba na to wpaść... xD

p.s.
muszę przyznać, że choć wersja @Coldy1988 była całkiem interesująca, to wersja @Lucy Fair wydaje mi się nie do pobicia, po prostu fascynująca... :-)

ale... nigdy nie mów nigdy - może ktoś ma w zanadrzu coś jeszcze bardziej zwalającego z nóg...? :)

aha... no, właściwie, to sam powinienem chyba na to wpaść... xD

p.s.
muszę przyznać, że choć wersja @Coldy1988 była całkiem interesująca, to wersja @Lucy Fair wydaje mi się nie do pobicia, po prostu fascynująca... :-)

ale... nigdy nie mów nigdy - może ktoś ma w zanadrzu coś jeszcze bardziej zwalającego z nóg...? :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

MarekFeliks Co do naukowej logiki, jest dokładnie tak jak napisałem. Możesz sprawdzić, jeżeli nie chcę ci się - uwierz mi na słowo. Tak samo niedorzecznym wydaje się, że czas jest względny i dosłownie wszędzie płynie z inną prędkością. Tez trudno uwierzyć nie? A jednak to prawda.

MarekFeliks Co do naukowej logiki, jest dokładnie tak jak napisałem. Możesz sprawdzić, jeżeli nie chcę ci się - uwierz mi na słowo. Tak samo niedorzecznym wydaje się, że czas jest względny i dosłownie wszędzie płynie z inną prędkością. Tez trudno uwierzyć nie? A jednak to prawda.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

MarekFeliks To nie jest wizja, tylko tak faktycznie wygląda obecny dorobek naukowy ludzkości :) Jeżeli coś jest wizją, to jedynie opcja wskazana przez Lucy, bo nic w całym świecie naukowym nie potwierdza tego co ona mówi.

MarekFeliks To nie jest wizja, tylko tak faktycznie wygląda obecny dorobek naukowy ludzkości :) Jeżeli coś jest wizją, to jedynie opcja wskazana przez Lucy, bo nic w całym świecie naukowym nie potwierdza tego co ona mówi.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Coldy, nadchodzi taki czas, kiedy czasoprzestrzeń Einsteina trafia szlag. Dzieje się tak od razu za horyzontem zdarzeń. Poczekamy, zobaczymy co nam druga strona wywinie, bo to nie jest koniec, gdy tak sobie czyha.

Coldy, nadchodzi taki czas, kiedy czasoprzestrzeń Einsteina trafia szlag. Dzieje się tak od razu za horyzontem zdarzeń. Poczekamy, zobaczymy co nam druga strona wywinie, bo to nie jest koniec, gdy tak sobie czyha.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post