forum Oficjalne Aktualności
Czy książka jest najlepszym prezentem? Weź udział w ankiecie i wyraź swoje zdanie!
Co najczęściej znajdowaliśmy pod choinką w tegoroczne święta? Czy były to książki? A jeśli tak, to jakie? Weźcie udział w naszej ankiecie i dajcie znać, czy chętnie obdarowujemy się dobrą literaturą!
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [50]
W tym roku dostałam aż 6 książek (o jakieś 4 więcej niż zwykle!)i jestem z tego tytułu bardzo zadowolona. A do tego wszystkie trafione :):
Sapiens. Od zwierząt do bogów
Homo deus. Krótka historia jutra
E.E.
Pułapki...
Na urodziny czy tam specjalne okazje moi znajomi czy też rodzina mają link do mojej "Listy życzeń" z książek, którą starannie aktualizuję, więc zawodu nigdy mi nie sprawiają, a ja mam zagwozdkę, jaką to pozycję wybrali.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Ja nikomu książek nie kupiłam, bo nikt za bardzo nie lubi czytać. Mama moja lubi, ale w tym roku dałam jej inny prezent, który bardzo chciała. Rok temu jej kupiłam.
Sama chciałam dostać, ale nikt mi nie kupił.
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Uwielbiam kupować i dostawać książki w prezencie. Najczęściej to sama siebie obdarowuje takim prezentem, bo wtedy otrzymuję to, co mnie interesuje:) Na mikołaja dostałam od siebie "Białe róże z Petersburga"Białe róże z Petersburga , a na Boże Narodzenie "Gdzie śpiewają raki"Gdzie śpiewają raki
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejCzy "Stały klient" danej księgarni online to czasem nie jest także program lojalnościowy?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postOd lat kupuję książki na prezenty, staram się dopasować do upodobań, czasami nawet uzgadniam. Sama lubię dostawać książki, ale muszę przyznać, że często są nietrafione
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postKupowanie książek to u mnie w domu coś jak kupowanie narkotyków. Mówimy sobie z żoną: "Dość tego!", "Przeczytajmy to, co czeka na półkach", a i tak zamawiamy kolejne pozycje; tak jakby to były białek kruki, które zaraz ktoś nam zgarnie sprzed nosa. W tym roku przeczytałem ledwie 15 książek, a kupiłem gdzieś dwa razy tyle. Wariactwo. :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postU mnie jest tak samo. Zamawiam lub kupuję kolejne pozycje,a "stosik wstydu" czyli pozycji czekających na przeczytanie ciągle przybywa. W tym roku powiedziałam że nie chcę żadnych książek pod choinkę,bo stosik do przeczytania już mnie przewyższa.Ale nie przeszkodziło mi to kupić sobie w prezencie książki.Kolejnej... Od przyjaciółki dostałam jedną z literatury religijnej i...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej"Stosik wstydu" - genialne! Będę używał teraz tego określenia. :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCieszę się że Ci się podoba chociaż lepiej takich stosików unikać:) Czytanie na bieżąco... W moim wypadku marzenie:)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa też sobie obiecuję jak jadę do Krakowa, żadnej książki, ostatecznie jedna. Zawsze wracam z paroma książkami. Mam dwa rodzaje "sosików wstydu". Jeden wieloletni, gdzie kupowałam książki do czytania w późniejszym terminie, drugi książek ostatnio kupionych,w ciągu ostatniego roku. Ubywa jednak bardzo powoli, chociaż ten drugi szybciej, zawsze to nowość.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postU mnie ubywa tematycznie tzn. mam " fazę na Aleksandra Wielkiego i starożytny Rzym to sięgam po książki z tego stosiku, jak Powstanie Warszawskie i Wyklęci to z tego topnieje. Jak coś innego to z innego gatunku...Chociaż ostatnio tylko starożytność, a i tak szybkość czytania ma się nijak u mnie do szybkości kupowania:)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postA ja zapalam się do jakiegoś tematu. Kupuję kilka pozycji. Ostatecznie czytam tylko jedną, dwie, a pozostałe cztery... ładnie wyglądają na półce. I tak w koło Macieju. :) Mam np. opasłe tomiska o średniowieczu, których nie tknąłem.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa też tak robię np. mam mnóstwo książek o Aleksandrze Wielkim kilka przeczytanych reszta stoi. Po obejrzeniu Spartacusa szukałam o nim samym i gladiatorach i znowu na półce wylądowało kilka pozycji. I czekają bo teraz czytam o starożytnym Rzymie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa jednak wolę "płodozmian", gatunki, tematy przeplatają się ze sobą. Nawet jak czytam jakąś serię, to między kolejnymi tomami czytam coś zupełnie innego. Oprócz tego zawsze są dwie książki, jedną słucham, drugą czytam, ale muszą to być zupełnie inne gatunki. Czasami czytam dwie książki. Książka, która wymaga dużego skupienia, którą dawkuję i jakaś beletrystyka. Dlatego...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejMi przychodzi dość ciężko czytanie dwóch pozycji razem...To znaczy kiedyś mi się udawało lepiej. Też oczywiście różne gatunkowo. Ostatnio czytałam biografię Aleksandra Wielkiego pióra Petera Greena i " Obyczaje seksualne starożytnych Greków". Efekt był taki, że czytałam biografię, a " Obyczaje..." musiałam zaczynać od początku, bo zupełnie zapomniałam tego co już...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejTylko obie pozycje miałaś z tego samego gatunku, popularnonaukowa- historyczna. Też by mi się pomieszało. Czytam czyjeś dzienniki, Polaka, a oprócz tego jakąś beletrystykę, lub S-F, ale dziejące się poza Polską. Są książki, które wymagają wyłączności, żeby mieć czas na przemyślenie tego co się przeczytało. Podziwiam ludzi, którzy wchodzą w jakiś temat i drążą czytając...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejTo prawda. Ale czasami trafisz na jakąś pasjonującą książkę i "wsiąkniesz". Wtedy też potrafię nie sięgać po żadną inną. Ja często skupiam się na temacie, który mnie obecnie pasjonuje, ale jest też moment przesytu i chęci poczytania czegoś innego, ale ja jestem raczej stworzeniem tematycznym.Teraz siedzę w starożytności i na razie mi tak dobrze:)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postDlatego podziwiam, bo dany temat zdobywasz dużą wiedzę. Ja bym siebie porównała do pasikonika, który skacze z kwiatka na kwiatek, z każdego coś spije i szuka czegoś innego.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postChociaż zasstanawiam się czy to trochę nie zamyka człowieka na to co mógłby poznać. Może lepiej jak pięknie to ujęłaś być jak pasikonik i spijać wiedzę z różnych dziedzin. To tak otwiera moim zdaniem na różne tematy, bo ja np mam swoje ulubione i na niektóre rzeczy ciężko mi się otworzyć np.na XX w czy kryminały. Ciężko mnie przekonać do pozycji spoza tego co lubię.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMyślę, że każdy ma swoje ulubione tematu i książki na które nie znajduje czasu. Dla mnie właśnie takimi są książki historyczne. Może dlatego, że jednej historii uczyłam się w szkole, a drugiej w domu. Były to historie sprzeczne z sobą. Mam więc do książek historycznych trochę stosunek ambiwalentny. Każdy historyk może tak dobrać fakty i je przedstawić, aby pasowały do jego...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejJa lubię książki, które toczą się w dawnych czasach.Choc przyznam średnio lubię PRL.A co najwyżej czasy stalinowskie.Najbardziej lubię średniowiecze, starożytność.A ostatnio też XIX w.Lubie opisy wiejskich dworków.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa też skacze po tematach.Od ciepłej obyczajówka po horror ekstremalny
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJeśli chodzi o średniowiecze to można mnie namówić jedynie na Henryka VIII :) Zresztą teraz to cały czas "chodzą za mną" książki o starożytnym Rzymie, Grecji i oczywiście Aleksandrze Wielkim, ale to zawsze i wszędzie:)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postRzym to już mówię :-) może cykl Orły Imperium ? Simon Scarrow.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCzytam właśnie trzeci tom Orłów:)Jestem zachwycona tym cyklem, ale sporo tomów przde mną do przeczytania. Wydanych u nas jest piętnaście w Anglii już wyszły trzy kolejne, a u nas jeszcze o szesnastym nie słychać
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMnie z książek zajmujących się starożytnością najbardziej zainteresowała Dawna medycyna. Jej tajemnica i potęga. Egipt, Babilonia, Indie, Chiny, Meksyk, Peru
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTo też ciekawie wygląda:) Porusza bardzo ważny aspekt życia. Ja lubię książki, które poruszają tematy obyczajów, kultury i wierzeń.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa też lubię o Wikingach,to wiadomo nie antyk.Ale lubię.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa o Wikingach nie czytałam za wiele książek, ale to też ciekawy lud:) A co polecasz ciekawego w tym temacie?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postBernard Cornwell cylk, akcja na Wyspach Brytanii
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postDziękuję bardzo:) Myślę, że pomimo mojej tendenci do wsiąkania w jeden temat czasem warto poszerzyć horyzonty:) Mój narzeczony z tego temati polecił mi " Rudego Orma". Podobno bardzo dobrze napisana. Znasz może tą powieść?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postOj nie :-) ale jak,to mówią jutro też jest dzień.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPewnie że jest:) Czego się nie zna można poznać:)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
W tym roku sam sobie sprawiłem prezenty książkowe, bo jednak najlepsza książka na prezent to taka, której się bardzo chce a nie z przypadku. Tak też wpisałem w ankiecie.
Wciąż jestem bardzo zdziwiony, że książki są drugim, najczęściej wybieranym prezentem po kosmetykach. To chyba taki prezent na "odpieprz się". Wypada coś dać a książka kojarzy się z czymś neutralnym i...
"Wciąż jestem bardzo zdziwiony, że książki są drugim, najczęściej wybieranym prezentem po kosmetykach. To chyba taki prezent na "odpieprz się". Wypada coś dać a książka kojarzy się z czymś neutralnym i kulturalnym ("Aaaa... będzie się cieszyć")."
Najlepsze, że w księgarniach na listach bestsellerów królowała Olga Tokarczuk, bo wiadomo. A z książek Olgi Tokarczuk najlepiej...
Z Tokarczuk to bym się ucieszył, bo nigdy nie miałem okazji. Spróbowałbym, ale tu akurat wsparła żona (czy raczej została wsparta), bo dostała Tokarczuk na prezent chociaż nie ode mnie. Skorzystaliśmy oboje :). Trafili do nas właśnie "Bieguni" i przerzuciwszy kilka pierwszych kartek mogę powiedzieć, że w moim przypadku powinno chwycić. Ale to na później, bo mam kupkę...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejUżytkownik wypowiedzi usunął konto
11 stycznia też mam święto.Urodziny i już wiem.Kupuję 444 Siembiedy.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto