forum Oficjalne Aktualności
Czytam w weekend
Za tydzień Warszawskie Targi Książki, czyli książkowe szaleństwo na Stadionie Narodowym. Cztery dni wypełnione spotkaniami z pisarzami, wydawcami, tłumaczami, blogerami i zwykłymi zjadaczami książek. Ten ostatni przedtargowy weekend warto przeznaczyć na doczytanie książek autorów, których autografy chce się zdobyć.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [227]
W Piątek rozpocząłem: Syrop z piołunu. Wygnani w Akcji Wisła
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postW ten week-end pochłonęła mnie Szóstka Wron (wraz z walką o rozdzielenie posklejanych już od nowości stron bez jednoczesnego podarcia ich). W ostatnich tchnieniach cudownych dni relaksu zabrałam się z kolei za Eleonora i Park, która to spodobała mi się na tyle, że do pierwszej połowy...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Behawiorysta
Na przekór wszystkim ambitnym planom czytelniczym ;)
Ja mam nadzieję, że skończę Marzyciel. Strange the Dreamer i pewnie zacznę Ksin na Bagnach Czasu.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Dlaczego nie istnieje teleportacja. Cała sobota w samochodzie, do tego pakowanie się i rozpakowanie. Uwielbiam podróżować, ale nie znoszę tej całej otoczki. W przerwach rozpakowania się i sprzątania coś lekkiego
Wodnikowe Wzgórze
miły relaks. Czytając widzę ciągle króliki z filmu "Królik po Berlińsku"
Jest jeszcze wydany u nas Szadrik Richard Adams :). Jak lubisz takie powieści polecam bardzo :
Las Duncton
i kontynuacje
W stronę Duncton
Świat kretów nigdy nie był tak wspaniały :).
Ja nadal walczę z Inferno
A dla odmiany Trzynasty dzień tygodnia
Jakoś ciężko mi sie czyta. Mam wrażenie, że autor ciągnie serię na siłę. Myślę, że na trzech pierwszych tomach przygody profesora Longdona powinny się skończyć. Chociaż całkiem nie skreślam tej pozycji, jestem dopiero w polowie. Może jeszcze zmienię zadanie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Potem się rozkręca 😉
Ja miałam to szczęście, że "Inferno" czytałam będąc w Wenecji (i ogólnie we Włoszech). Niecodziennym (przynajmniej dla mnie) jest czytanie książki i jednoczesna, fizyczna obecność w miejscu, w którym toczy się jej akcja... Można inaczej spojrzeć na tło rozgrywających się w niej wydarzeń 😁
Zazdraszaczam. To musi być mega przeżycie: czytać i być w tym samym miejscu. Szczególnie tak pięknym :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNikt nie może się dowiedzieć Nauczyciel tańca
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postmiłej lektury :-) to jedna z moich ulubionych książek
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post