-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel15
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać1
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Cytaty z tagiem "romantycznie" [8]
[ + Dodaj cytat]- Zastanawiam się - nożem uniósł moją brodę - gdybym poderżnął ci gardło, jak długo byś umierała?
- Próbuję ci pomóc.
- Niech cię piekło pochłonie.
- Ja już istnieję na poziomie piekła.
- Istniej na tym, który jest jak najdalej od mojego.
Odchodziła ode mnie, ciemna sylwetka ledwie widoczna w świetle kilku wiszących owoców.
-Było mi ciebie brak - powiedziałem. Nie zatrzymała się. Nie tak sobie wyobrażałem nasze spotkanie. Nie chodziło mi o Profesora ani o Epików. Chodziło o nią. I o mnie. Musiałem coś powiedzieć. Coś romantycznego. Coś, co jej zawróci w głowie.
-Jesteś jak kartofelek! - krzyknąłem za nią. - Na polu minowym.
Zastygła w miejscu. Potem obróciła się do mnie z twarzą oświetloną przez na pół dojrzały owoc.
-Kartofelek? - zapytała bez emocji. - To najlepsze na co cię stać?Poważnie?
-To ma sens - odpowiedziałem. - Posłuchaj. Idziesz przez pole minowe i boisz się, że wylecisz w powietrze. I nagle następujesz na coś i myślisz: "już po mnie". Ale to tylko kartofelek. A jesteś uszczęśliwiony, znajdując coś cudownego tam, gdzie spodziewałeś się czegoś okropnego. Tym właśnie jesteś. Dla mnie.
-Kartofelkiem.
-Oczywiście. Frytki? Puree? Kto by nie lubił kartofelków?
-Mnóstwo ludzi. A dlaczego nie może to być coś słodkiego jak ciasteczko?
-Bo ciasteczko nie wyrosło by na polu minowym.Oczywiście.
Patrzyła na mnie parę chwil przez korytarz, a potem usiadła na kępie wyrośniętych korzeni. Do diabła! Zdawało się, że płacze. Idiota! - pomyślałem sobie, idąc przez listowie. Romantyczny. Miałeś być romantyczny, ty frajerze! Kartofelki nie są romantyczne. Powinienem wybrać marchewkę.
Ktoś kocha cię pomimo wszystkich twoich wad i szajsu, jaki masz w życiu – i ze względu na nie".
- Chcesz mnie skrzywdzić - powiedział łagodniejszym głosem. - Nienawidzisz mnie. Czujesz do mnie odrazę. - Podniósł nóż. - Zniszcz mnie.
Uderzył mnie. Zachwiałam się i złapałam ściany. Mroczki pojawiły mi się przed oczami. - Proś swego pana o przebaczenie, XX-59-40.
- Będziesz musiał uderzyć nie znacznie mocniej.
Zamachnął się. Ale zanim uderzył, Naczelnik zablokował mu rękę.
- Rozprawię się z ni na osobności - powiedział. - Karanie jej nie należy do twoich obowiązków.
Zacząłem zadawać sobie pytanie, czy rzeczywiście wszystko zaczęło się od nowa, czy może nigdy się nie skończyło.
-Marzenia są ważne, (...) - szepczę.
- W takim razie ty jesteś moim marzeniem.