-
ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać100
-
ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel5
-
ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
-
Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Cytaty z tagiem "koń" [89]
[ + Dodaj cytat]Zły koń! Bardzo zły, niepozytywny koń! Niedobry koń! Znaczy właściwie nie koń, tylko ten, renifer jakiś... Czy daniel... Cholera cię wie. Zły jeleń! Bardzo niedobre zwierzę wierzchowe nieznanego gatunku! Złe okapi! Brzydka żyrafa!
Konie, zdaniem Śmierci, nie powinny się uśmiechać. Koń, który się uśmiecha, z pewnością coś knuje.
Odwaga polega na tym że nawet jeśli śmiertelnie się boimy to i tak wsiadamy na konia
Każdego konia można ujeździć. Każdego cowboya można zrzucić z grzbietu
Większość ludzi ma bzika na punkcie samochodów. Martwią się najlżejszym zadrapaniem lakieru, ustawicznie gadają o tym, ile mil przejechali na jednym galonie benzyny, a ledwie kupią sobie nowiuteńki wóz, już zaczynają myśleć, jak by tu go zamienić na jeszcze nowszy. To wreszcie wcale nie znaczy, żebym przepadał za starymi wozami. W ogóle samochody mnie guzik obchodzą. Wolałbym mieć konia. Koń ma w sobie przynajmniej coś ludzkiego.
- Przyjaciel. Tęskniłem - myśli koń. - Przyjaciel. Szef. Koń był sam.
(…)
- Nazywasz się Jadran - szepcę. - Ja jestem Vuko.
- Jadran - powtarza. - Vuko i Jadran teraz razem?
- Tak - mówię. - Razem.
Gdy wypadł z siodła, doszedł do wniosku, że odbył dwie konne podróże za jednym razem - pierwszą i ostatnią.
I oto przybędzie Koń Ognisty,
A imię jego Jeźdźca jest Rzeź.
I oto przybędzie Koń Morski,
A imię jego Jeźdźca jest Zdrada.
I oto przybędzie Koń Powietrzny,
A imię jego Jeźdźca jest Obłęd.
- Mój rumak nazywa się Pegaz.
- Jakżeby inaczej. Wiesz co? Moja elfią kobyłę też jakoś nazwiemy. Hmmm...
- Może Płotka? - zakpił trubadur.
- Płotka - zgodził się wiedźmin. - Ładnie.
- Geralt?
- Słucham.
- Czy miałeś w życiu konia, który nie nazywał się Płotka?
- Nie - odrzekł wiedźmin po chwili zastanowienia. - Nie miałem.
Malarz, który lubi malowac drzewa, sam staje się drzewem. Dzieci skrywają w sobie jakiś rodzaj naturalnego narkotyku. A śmierc Tomasza Oszusta to jakby dziecko, które bawiąc się w konia stało się koniem.
Wszystkie dzieci posiadły czarodziejską moc przemieniania się, w co tylko zechcą. Poeci, których dzieciństwo ulega przedłużeniu, bardzo cierpią z chwilą utraty tej mocy.