-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Cytaty z tagiem "kawał" [13]
[ + Dodaj cytat]Jest taki dowcip. O facecie z dalekiej Syberii, który wraca do domu z łowów na niedźwiedzie. Idzie przez śniegi i myśli o swojej żonie, że ona tam pewnie obiad dla niego gotuje. Podchodzi do swojej chatynki i postanawia: Zajrzę do środeczka, zobaczę, co ta moja żona tam robi. A na szybie mróz wzory różne namalował, więc przeciera szybkę, bo nic nie widać. A im bardziej przeciera, tym bardziej mina mu rzednie. Bo żona w łożu z sąsiadem. I trze tę szybkę, trze, ale jakoś obraz nie chce zniknąć. W końcu macha ręką. "E- mówi- a może to tylko wzór taki?".
Kiedy wysiadłem z pociągu w mieście Warszawie
rozszyfrowałem tę całą mistyfikację
że to wcale nie jest miasto Warszawa
(jak i pociąg nie był pociągiem)
tylko ogromny fantom
jakaś monumentalna kant-maszyna
kiepski i kosztowny kawał
wymierzony we mnie.
Drodzy parafianie. Święty Paweł wrócił już z odrobaczenia. Do odrobaczenia został nam jeszcze Święty Piotr.
Но знаешь, есть некоторая критическая масса глупости, достигнув которой шутка перестаёт быть забавной.
Istnieje pewien poziom masy krytycznej głupoty, osiągając który żart przestaje być zabawny.
Der liebe Gott zabawił się w Harun al Raszyda i udał się w pielgrzymkę po ludzkim łez padole.
Niebawem ujrzał człowieka siedzącego nad drogą i płaczącego rzewnie.
,,Czegoż płaczesz dobry człowieku?'' zapytał Pan Bóg.
,,Straciłem żonę'' - brzmiała odpowiedź.
I Bóg wskrzesił mu żonę.
Następny płaczący rozpaczał po stracie dziecka. I Bóg przywrócił mu dziecko. I tak szedł po ziemi i czynił dobrze, i ocierał łzy ludzkie.
Aż pewien kolejny beksa, zagadnięty przez Boga, pokręcił głową.
,,Nie, Panie Boże, na moje nieszczęście nawet ty nie poradzisz - jestem rolnikiem w Prusach Wschodnich.''
I dobry niemiecki Bóg usiadł razem z biedakiem w rowie przydrożnym, i płakali obaj głośno i bezradnie.
Pewien dziedzic był bardzo stary i miał kamerdynera imieniem Bulbel. Któregoś dnia stary wezwał kamerdynera i powiedział: "Bulbel, przygotuj mi kąpiel".
"Tak, jaśnie panie"- odrzekł Bulbel."Czy to wszystko jaśnie panie?"
"Nie, Bulbel, przynieś mi płaszcz kąpielowy".
"Dobrze, jaśnie panie. Czy coś jeszcze?"
"Tak, Bulbel, przynieś mi, proszę, kapcie".
"Tak jest. Czy coś jeszcze,jaśnie panie?"
"Nie, Bulbel. Jeśli będę czegoś potrzebował, wezwę cię".
Po czym staruszek zanurzył się w wodzie i puścił naprawdę głośnego bąka. Po pięciu minutach Bulbel powrócił z bulionem w srebrnej misce.
"Pański bulion, jaśnie panie".
"Ja o niego nie prosiłem".
A Bulbel na to:
"Ależ, jaśnie panie, gdy jaśnie pan wszedł do wanny, wyraźnie usłyszałem, jak pan mówi: Burgundzki bulion na ból, Bulbel".
- A znacie to? Przychodzi gruba baba do lekarza i pyta: "Jak mogę skutecznie schudnąć?". "Musi pani zacząć jeść dupą!" - odpowiada lekarz. Po miesiącu przychodzi baba, bardzo chuda, i dziwnie dupą kręci. Lekarz pyta: "Dlaczego tal dziwnie kręci pani dupą?". "Bo gumę żuję!".
Wybuchły salwy śmiechu.
O! A znasz to? Samotna panienka pod wpływem Czterech pancernych i psa napisała ogłoszenie matrymonialne: "Poszukuję mężczyzny tak przystojnego jak Grigorij, tak miłego jak Janek, silnego jak Gustlik, odważnego jak Tomek i wiernego jak Szarik". Po miesiącu dostała odpowiedź: "Droga Pani, co prawda nie jestem taki przystojny jak Grigorij, miły jak Janek, silny jak Gustlik, odważny jak Tomek i wierny jak Szarik, ale za to ... lufę mam jak Rudy!".
Mężczyźni wybuchnęli śmiechem.
-"Jasiu, lat pięć, przychodzi do mamy i mówi: Mamo, mamo, choinka się pali! nie pali, tylko świeci. Mamo, mamo, firanki się świecą!".
Móóódlmy się za panią Waaandzię, która mi przez trzydzieści lat gotowała i nigdy nie przypaliiiła...