-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński36
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant6
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant977
Cytaty z tagiem "czystość" [79]
[ + Dodaj cytat]W każdym, nawet najbardziej cynicznym człowieku jest chęć przeżycia czegoś czystego i wzniosłego. Wielkiej miłości pełnej wielkich słów.
- Z tą wodą to głupota (...) Mycie może choremu tylko zaszkodzić. Zdrowemu zresztą też. Pamiętacie starego Schradera? Żona mu się raz kazała umyć i Schraderowi zmarło się wkrótce po tym.
- Bo go wściekły piec pokąsał.
- Jakby się nie umył, toby go pies nie pokąsał.
Boże,wybacz mi,bo zgrzeszyłam. Oczyść mnie z namiętności,gdyż zarażeni zostaną strąceni w otchłań,a tylko czyści dostaną się do nieba.
Maryjo, Matko moja i Pani moja, oddaję Ci duszę i ciao moje, życie i śmierć moją, i to, co po niej nastąpi. Wszystko składam w Twoje ręce, o Matko moja; okryj swym płaszczem dziewiczym moją duszę i udziel mi łaski czystości serca, duszy i ciała, i broń mnie swą potęgą przed nieprzyjaciółmi wszelkimi, a szczególnie przed tymi, którzy złośliwość swoją pokrywają maską cnoty. O śliczna Lilio, Tyś dla mnie zwierciadłem, o Matko moja.
Niektórzy twierdzą nawet,że dar trafia się wyłącznie ludziom o czystych sercach.Ja tam wiem swoje,To żaden dar tylko klątwa.
No chyba nie zaczniesz mi teraz wmawiać, że nie jesteś takim samym grzesznikiem jak ja, wobec czego masz zamiar dotrwać w czystości serca i podbrzusza do nocy poślubnej, jako duszyczka nieskalana, pragnąca doczekać owego magicznego momentu, w którym prawdziwa miłość doprowadzi cię, pod skrzydłami Ducha Świętego, do odkrycia uniesień cielesnych i duchowych pospołu, a w konsekwencji do zaludnienia świata istotami, które po tobie będą miały nazwisko, a oczy po matce, wzorcu cnót wszelakich i skromności, tej świętej kobiecie prowadzącej cię ku niebiańskim wrotom, pod przychylnym i łaskawym spojrzeniem Dzieciątka Jezus.
Są takie łazienki na świecie, na które rzucisz okiem i wiesz, że wolisz śmierdzieć. Tam nawet mycie zębów jest heroizmem.
- Czystość, najtrudniej zachować czystość. Gdybyśmy żyli w świecie, w którym możliwe jest samo dusz obcowanie... - Westchnął. Głos też miał miękki, płynący w powolnych falach, wzwyż i w dół, była w nim melodja, rytm. - Jaki ideał wyższy? Człowiek minus ciało.
- Czytaliście Fiodorowa?
- Czystość, bracie, czystość. Widzę przecież, że ten sam wstręt odczuwacie, to samo skrępowanie, ciężar.
- Ja -
- Tak Bóg zarządził, że rodzimy się na ten świat w worze łajna, łajnem ochrzczeni, łajno spożywający; w łajnie brodzimy, łajnem zatykają się nam zmysły, łajno oddajemy innym w wyrazie miłości; łajno nasze szczęście; łajno rozkosz. - Nachylił się z troską. - Trzeba nam przynajmniej próbować się oczyścić! Nie można z ciała wyjść - ale można -
Był teraz czystą świadomością, bezcielesnym duchem zawieszonym w pustce bezkresnego wszechświata.
[...] przyjście świętego Franciszka na świat było jakby narodzeniem się w jakimś ciemnym domu dziecka zdejmującego zeń klątwę; dziecka, które rośnie nieświadome tragedii i triumfuje nad nią dzięki swej niewinności. Dziecko takie powinno być nie tylko niewinne, ale i nieświadome. Cały sens tej historii polega na tym, żeby mogło ono rwać zieloną trawę nie wiedząc, iż rośnie na grobie zamordowanego człowieka, albo piąć się na jabłoń, nie wiedząc, że była ona szubienicą samobójcy. Taka była amnestia i pojednanie, jaką świeżość ducha franciszkańskiego przyniosła całemu światu.